Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Biedronka-1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Biedronka-1981

  1. Aga, dzięki za ciepłe słowo. Piszę na tez na kafeterii 36tc-poród martwego dziecka. Nie polecam lektury , bo nie czyta się nas łatwo. Czasami się dziwie ile człowiek może znieść.................. Oby nas tam już nigdy nie przybywało.
  2. Ewuś ja podaję teraz jednoskładnikowe....marchewka, brokuł , może kalafior...... a potem spróbuję deserki.Później , wieloskładnikowe warzywne , a potem z mięskiem. Ja tak będę robić. A co do glutenu to tez chcę podawać z deserkami. Ale niedługo wizyta u lekarza to się dokładnie popytam :-)
  3. Sylwka , Ania moja też na macie w kółko człapie :-) A do tego jeszcze mi do tyłu raczkuje. Znaczy się bardziej się na rączkach odpycha do tyłu, bo nie umie zsynchronizować główki i pupki. I raz jest główka w górze , raz pupka, nóżki podkurcza pod brzusio i jak się prostuje na rękach to odpycha się do tyłu. Już mi raz pod kanapę prawie wlazła ;-). Oj trzeba uważać...............:-) A najęczy się przy tym niemiłosiernie ;-) Co do spania u nas żadnych zmian. Mała zasypia miedzy 20:30-21:00 i tak jest dobrze. Nauczyłam się systematyczności i powtarzalności . Tak zwanego rytuału . Zabawa, kąpiel , jedzenie, łóżeczko.Na ostatnie jedzenie przed spaniem mamy w sypialni zapaloną delikatną lampkę , jest spokojnie, czasami mama jakąś mruczankę zamruczy :-) Wiadomo,że nie zawsze dzidka chce spać, jak wyląduje w łóżeczku. Ale ja wtedy staję obok łóżeczka lub siadam na krześle i nic nie robię,nie odzywam się ani słowem..........tylko smoka podaję jak mała wypluje........i tak w kółko ..........aż zaśnie ......... i tak codziennie. I to u mnie działa już teraz .Czasami po 5 , czasami po 15 minutach wychodzę z sypialni a Ania śpi :-) Co do jedzenia. My jadłyśmy marchewkę i brokuła . Małej smakuje , kupki o.k. Więc codziennie sobie smakujemy teraz. Ja za to dzisiaj w nie najlepszym humorze jestem . Ach na innym forum znowu dołączyła do nas mama aniołka. Urodziła śpiącego synka w 34tc. Taka niesprawiedliwość cholerna na tym świecie................ :-(
  4. Klaudio, akt ślubu , z tego co pamiętam możesz odebrać sama :-) Ale może lepiej zadzwoń sobie do USC i zapytaj .
  5. I my mówimy dzień dobry. Fajnie Anetko ,że odpoczęłaś. A co do pobudek w nocy to ja mam tak cały czas. Co 2-3 godziny. Zdarza się ,że Ania mi śpi maksymalnie 5 godzin, ale to jest ten pierwszy sen, po kąpieli. A Basia znowu kursuje ........ podróżniczka mała :-)
  6. No i jeszcze jedno moja kochana przyjaciółka urodziła wczoraj o 16:20 córeczkę. Martusia ma 3300gram i 57cm. Ciocia się bardzo cieszy i nie może się doczekać aż wyściska obie kobietki :-)
  7. Dzieńdoberek. Sylwka dzięki za linka :-) Co do żelu na cycuszki to to jest ten : http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=15883 Opinie są różne. Ja piszę z własnego doświadczenia. Kiedyś zapomniałam żelu i zostawiłam go w Polsce. Mama zaczęła go używać i po ok 6 tygodniach stosowania jak przyjechałam do domu ,to piersi mamy (starsze o ponad 20 lat) były jędrniejsze niż moje.I ja zaczęłam w końcu używać tego żelu.Po zużyciu połowy tego specyfiku była znaczna poprawa. Żel jest wydajny, a stosuje się go na piersi dekolt i szyję . Kosztuje o ile się nie mylę około 55-60 zł. Nie wiem, czy można go używać karmiąc piersią. Ja go teraz nie używam, ale na pewno go kupię już niedługo. A jedno jeszcze żel jest niedobry w smaku. Więc jak chciałam "oglądnąć film z mężem" to piersiki smarowałam po "seansie" Miłej niedzieli i do jutra kobietki :-)
  8. Dzięki Klaudunia , normalnie się nie wie jak się pierwszy raz widzi w pampolu coś innego ........... spodziewałam się innego koloru , ale chyba nie takiego ......... ufffffff. he he
  9. Była KUPA .......... po marchewkowa , taki inny kolor miała, ciemniejsza..............ale zwartość pampersa ...SZOK... Dziewczyny chyba dobrze co ??? Zawsze były żółte kupki , bo jesteśmy tylko na cycu. Nie no chyba dobrze .
  10. Sorrrrki "córkom " miało być, aż mnie ten byk w oczy kopnął jak czytałam swojego posta ;-)
  11. Witam mamuśki i dzieciaczki :-) Moje dziecię rozgadane od samego rana. Blebla i blebla......... Wczoraj zapodałam marchewki na skosztowanie, było zdziwienie ........ale smakowało :-) . Jak na razie żadnych dolegliwości nie ma. Czekamy na kupkę , jak będzie wszystko ok to będziemy troszkę sobie codziennie smakować. Moja kochana przyjaciółka ( a zarazem siostra męża) właśnie mi pisała eska , w końcu rodzi. Przenosiła już tydzień czasu, ale w dzisiaj dali jej kroplówkę i już ma skurcze co 3 minuty i jak pisze , są nie do wytrzymania. Oby szybko urodziła. Trzymajcie kciuki :-) Sylwka jak pożegnanie z rodzinką . Pewnie dużo łez było........ to ja ocieram łezki :-) i przytulam mocno . Kurcze pisałaś kiedyś o czymś co stosujesz na włosy , nie umiem znaleźć tego posta. Napisz jeszcze raz proszę ;-)............ a co do cycuchów , to mi ani nie mów , ja mam teraz jak karmię 75J , co to będzie jak wrócę do mojej kochanej miseczki D ???? Aż się boję ............brr.........ale wiesz mi kiedyś pomógł fajny żel ujędrniający , jak znajdę nazwę to napiszę . Qrde dobry był , fajnie napiął mi skórę na cycuchach;-) Ja to nawet się nie zastanawiałam jeszcze nad kolczykami . Dziewczyny a Wy ? Kiedy planujecie robić córką kolczyki ? Też tak wcześnie jak Paulina i Sylwka? Ewo nietoperkowa życzymy szybkiego pozbycia się katarku :-) Ewa , moja mała miała kiedyś przewiane oczko, ale to tylko łzawiła i było zaczerwienione ( tak jakby obtarte trochę) , pomogło przemywanie rumiankiem . Aguś my też miałyśmy obawy z bioderkami , ale u nas wszystko wyszło dobrze , jak i u Ciebie...... ale smutne,że taka mała dzidka musi w gipsie siedzieć. Wiesz moja kuzynka też miała jak była mała nosić gips, ale jej mam się nad nią litowała i kuzynka niewiele czasu spędzała w tym gipsie. Niestety teraz kuleje , ma problem z dyskiem , bóle krzyża ......same problemy. Biedne dzieciątko Twojego kuzyna , ale żeby było dobrze niestety czasami tak trzeba.
  12. Kamila, Ania ma też takie znamię , ale na granicy karku z główką. Wydaje mi się ze zdjęcia, że znamię Adrianka jest bardzo jasne. Ania też ma jasne to znamię. Lekarz mówi ,że zniknie zanim mała skończy 3 latka.
  13. Kamila ,u mnie dzisiaj + 14 , a słońce to dopiero ponoć w niedzielę zobaczymy . Ja myślę ,że będzie ciepło w Pl , my też tak jedziemy (dokładnie w "dzień Matki") ale jak zawsze trzeba wziąć zimny zestaw lub dwa też.
  14. sylwestrowaaa mamo mówią czasami coś w stylu " ooooooooooo a uszka to po tatusiu" , ale ja sobie nie dam nic na moją kruszynę powiedzieć. zabezpiecz sobie pseudonim hasłem , to nie będziesz "pomarańczowa" i my chętnie wtedy odpowiadamy i pomagamy . Bo wiesz "pomarańczowych nie lubimy " I,że Sylwka (Hasananana ) zrobiła wyjątek .............NO SZOK ;-)
  15. Ja też dziewczynkę mam i Hasananana też ma córunię i mówię Ci są piękne dziewczyny. Nie wmawiaj sobie problemu gdzie go nie ma. Ważne ,że córeczka zdrowa. A dziewczynce zawsze można włoski zapuścić . I fajnie ,że nie katujesz małej tymi plasterkami , bo to masakra jakaś jest :-)
  16. sylwestrowaaa mamo dzieci z odstającymi uszkami nie są brzydsze, a komentarze innych ludzi powinnaś wsadzić ............no wiesz gdzie. Moja mała ma duże uszka i nie przylegają tak bardzo do główki, a jest najpiękniejszym dzieckiem w świecie swojej mamusi. Ma uszy po mężu i obydwoje mają kochane ucholki :-) ZASNĘŁA uffffffffffff
  17. Renia, znalazłam takie coś "Wielkość smoczka powinna być dostosowana do wieku dziecka. Tę informację producenci podają na opakowaniach. Gdy jednak zauważysz, że odpowiedni smoczek jest za duży dla twojej pociechy, zastąp go takim przeznaczonym dla nieco młodszych dzieci. " To cały artykuł. : http://dziecko.onet.pl/32947,6,9,smoczek_tak__ale_jaki,artykul.html My mamy smoczek NUK i on jest od 0-6msc . Miłego dnia :-)
  18. Dzień Dobry o poranku :-) My miałyśmy dzisiaj krótką noc, chcąc nie chcąc musiałam się już wyspać :-) Nika bardzo mnie cieszy ,że wszystko dobrze. Udanego urlopu życzymy :-) Na forum to się zacznie coś dziać chyba dopiero jak się skończy ten długi weekend . Bo pewnie wszystkie korzystacie z pogody i z mężów. Buziolki dla Wszystkich :-)
  19. Dzień dobry mamy i dzieciaczki :-) Ania dzisiaj wstała podrapana. No i 10 minut szukałam pazurka ,którym się podrapała i nic . Muszę podczas następnego karmienia zrobić jeszcze raz przegląd. Obcinałam wczoraj małej pazurki i pewnie gdzieś jakiś dziubak został. A ja to wyglądam jak nastolatka. I to wcale nie znaczy ,że tak młodo....... obsypało mnie pryszczami, jak dziewczynę z podstawówki. Masakra ........Pewnie jeszcze jakieś hormony. By to ....... Ewo nietoperkowa dziękuję za poradę na pewno skorzystam. No i WSZYSTKIEGO DOBREGO Z OKAZJI ROCZNICY ŚLUBU :-) Druga rocznica to bawełniana chyba jest. Aga(Nika) no ja też zaczynam się zastanawiać nad pojemnikami z AVENTU, bo mam też laktator tej firmy. I to chyba mogę bezpośrednio odciągać mleko do tego pojemnika. Tylko laktator do niego przykręcić. Ja na weselu będę trochę dłużej ,bo od około 11 już mnie nie będzie z małą . Ale ,że mama z małą będzie u mojej sis w tej samej miejscowości zawsze moge na jedno ,czy dwa karmienia wyskoczyć i sama nakarmić,.A jakbym miała za mało odciągnięego pokarmu to zapodam mm i też się nic nie stanie przecież :-) Dziękuję za poradę :-)
  20. W drugi dzień ją chyba wezmę, ale zobaczymy jeszcze. Do domu mam kawałek, ale mama zostanie z Małą u mojej siostry , a to w tej samej miejscowości co wesele. :-)
  21. Dzięki. Pewnie coś wybiorę. Musze się przecież zdecydować. Dobrze,że sama nie będę. Będą 3 matki karmiące :-) Nawet przygotują nam specjalnie pomieszczenie( jakiś pokoik ) gdzie będziemy mogły karmić maluszki i ściągnąć w spokoju mleko :-) Miło z ich strony
  22. A ja się zastanawiam tez nad takimi jednorazowymi torebkami
  23. dzięki Aga . A Ty jakiś używałaś ?
  24. Paulina ,wiem co przeszłaś, ja już też mam wycieczki z Małą zaliczone, ale daje się rade jak się chce. Nawet jak karmi się piersią . Przynajmniej , nie trzeba pytać czy ktoś słoiczek odgrzeje lub da przegotowanej wody ;-) Aga, jak ja się cieszę ,że na parterze mieszkam , a już niedługo w domu :-) Anetko , to miłego popołudnia życzymy i SMACZNEGO :)
  25. Dziewczyny powiedzcie ,czy zostawiałyście maleństwa karmione piersią na dzień pod opieka kogoś z rodziny??? Ja za 4 tygodnie idę na wesele, nie chcę brać Ani ze sobą w pierwszy dzień. Będę musiała naściągać dużo pokarmu i zostawiam Anię pod opieką mojej mamy. Jakich pojemników do mrożenia ściągniętego pokarmu używacie??? Nie wiem jakie kupić , może doradzicie coś ;-)
×