Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Biedronka-1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Biedronka-1981

  1. Klaudia ja nie umiem Cie znależć na FB, spróbuje na NK
  2. to było raczej o zgrozo lat 31 ;-)
  3. Oj ja to też pamiętam jak dziś. Stresa dostałam dopiero gdy zobaczyłam jak M jedzie z weselnikami do mnie do domu. A potem był już luzik . Uczucie jak przed klasówką w szkole :-) Takich rzeczy się nie zapomina . Mimo ,że w tym roku 12 rocznica ślubu ;-)
  4. ooooooo i jeszcze jedna nowa mamusia :-) Milutko żeśmy się tak zmobilizowały i ujawniły =) To juz chyba ze 4 z nas mamy dzieciaczki z 22 grudnia. U nas było głośne fruuuuuuuuuuu, więc lecimy przebrać pupolka
  5. no właśnie ........ ja już sprzątnęłam ....eh .I po co to jeść ??? Najważniejsze zdrowie robaczków =)
  6. U nas jak u Klaudii . Małej dwa palce starczą i sama się podciąga. Lekarka na ostatnim szczepieniu mówiła ,że silna jest. Ale wiadomo nie wolno nic na siłę ,bo zaszkodzić można . Teraz moja Mała najedzona,leży ma macie , a od kiedy przewraca się na brzuszek , to już nie można na chwilę z oka spuścić. Brzuch pełny a ta wariuje i potem mama sprzątać musi. Nie da się nic wytłumaczyć.
  7. Po wielkich bojach babcia może oglądać filmiki z wnusią :-) Moja Ania też trzyma główkę. Ale pewnie jak na wszystko tak i na to nie ma reguły.
  8. Jak na razie to ja pomykam. Babuni muszę filmik z wnusią wysłać. Tyle że babunia nie ma programu do oglądania filmików , więc czeka mnie bój aby przez GG wytłumaczyć jak ściągnąć i zainstalować jakiś program. A to łatwe nie będzie .
  9. Już wysłałam Maila . Dziękuję za ciepłe słowa .
  10. Dziękuję i też się witam :-) Zaraz naskrobię jakiegoś Maila
  11. Mam na imię Bernadeta,jednak możecie pisać do mnie Biedronka. Mam o zgrozo 31 lat ( jeszcze nie skończone ;-)) Jestem mamą z grudnia 2011. Moja córeczka Ania urodziła się przez cc 22.12 o godz 8:51. Maleńka była kruszynką . Miała 47 cm i 2595gramm. No i jak się domyślacie jest moim wielkim szczęściem. Karmię piersią. Całą ciążę dygotałam o zdrowie i życie mojej córeczki. A to dlatego ,że 3.01.2011 urodziłam w 31tc mojego malutkiego synka Piotrusia którego płaczu nigdy nie słyszałam. Mój synek jeszcze w moim brzuchu stał się z niewiadomych przyczyn Aniołkiem. Decyzje o kolejnej ciąży podjęliśmy z mężem bardzo szybko. I tak oto mamy naszą córunię przy sobie. Nie wiem co mogłabym Wam więcej o sobie napisać ?
×