AGA2323

Do doeme: ja na antykoncepcyjnych leciałam koło 2 lat. Brałam Yasminelle później Diane 35, później trochę Yasmin. Mam masakre z włosami teraz wypada koło 250 po myciu ale poważnie było bardzo długo 700. Koszmar. Dość ze leciały to jeszcze strasznie cienkie się zrobiły i nigdy nie miałam problemów z cerą a teraz masakra jest na czole ;/

Aha- powiem Wam jedno. Momentami gadacie głupoty- sorki ale taka jest prawda. Cieszycie się, że bierzecie Diane czy tam inne te pieprzone tabletki tego typu i Wam włosy mniej wypadają itp! Cieszcie się do czasu- zobaczycie co będzie po odstawieniu- jedna wielka makabra! Ja po 3 miesiącach po odstawieniu miałam taki koszmar że wypadało mi po700 włosów po myciu. Nie miałam już łez. Pamiętajcie o jednym tabletki hormonalne tylko stwarzają teatrzyk, to tylko zamknięcie a raczej zatrzymanie problemu na czas brania tego świństwa. Jeśli nie macie problemów z jajnikami i nie musicie brać ich to dajcie sobie siana z nimi i tyle, chociaż ostrzegam przed koszmarem po odstawieniu :( To naprawdę szczera rada!!

Dermatolog, która specjalizuje się w problemach z włosami jest Pani Wcisło profesorka z Katowic. Ja teraz się u niej leczę. Dała mi jedną zasadę- jeśli nie ma takiej potrzeby nie brać antykoncepcji!!! Powiedziała że po odstawieniu dzieją się różne masakry i teraz muszę przecierpieć ten okres. Ma mi wysłać za jakieś półtora tyg wynik z trichogramu i jeszcze miałam jakieś jedno badanie włosa u niej w klinice. Ona jest Ordynatorem Kliniki Dermatologicznej w Katowicach. Na razię biorę Gelacet, później będę brała Pantogar, podobno to bardzo dobre suplementy. No i seria 30 zastrzyków codziennie wit. B6. :(

Dziewczyny czy "KAJAKO" pisze też pod innym nickiem? Dawno się nie odzywał. Kiedyś tu podał nr gg żeby z nim pogadać, on chyba miał plackowate. Martwię się trochę, bo miał straszne opisy na gg o śmierci, o załamaniu itp a od jakiegoś czasu ma w opisie tylko symbol wiecie coś na Jego temat?????

Adag, ale trzeba coś robić, działać, szukać przyczyny... cóż nam pozostało :(

Do karo76- ja już sama nie wiem :( ale coś trzeba robić nie można czekać aż wypadną wszystkie.Jak się już poddaję to zawsze mama mi tak powtarza :( Mam teraz lekki przypływ gotówki więc pojadę do tej Wcisło bo u mnie w Częstochowie jest totalna klapa jeśli chodzi o lekarzy. Ta ma dobrą szkołę "dr hab. nauk med. Spec. dermatolog Ligia Brzezińska-Wcisło" i jest również córką dermatolog. Ona niby specjalizuje się w chorobach włosów. Nie trzeba jeść tych wszystkich suplementów ale można zrobić tą analizę, ona też kieruje na badania może znajdzie coś szczególnego w organizmie. Okaże się. Na pewno Wam napiszę jak wrażenia :) buziaki dziewczynki :*

Ja jadę do Katowic 6 lipca do Pani Wcisło podobno to najlepsza specjalistka od włosów. Jest dermatologiem i w jej klinice robią analizę pierwiastkową włosów. Może warto też tam zgłosić się o pomoc...

DO ADAG- mam pytanko. Ty udzielasz się tutaj chyba już od dawna- mam pytanie robiłaś może Ty albo któraś z dziewczyn ANALIZĘ PIERWIASTKOWĄ WŁOSÓW??

Ale ja nie umiem z tym żyć. Nie daję już rady. Myślę, że jak już tych włosów będzie tak mało, że nie będzie się dało wyjść z domu to wpieprzę jakąś trutkę na szczury i po wszystkim.

Ja jestem załamana :( Łysieję :( Boże jak to strasznie brzmi.Nie wiem za jakie grzechy. Mnie nic nie pomogło, już nie wierzę w żadne specyfiki wszystko to ściema. Może pomogą komuś komu wypadają włosy okresowo i tyle!!! Nie mam już sił i łez.

A właśnie ADAG Ty masz normalne brwi, rzęsy??

No niestety... co innego jak wypadają tak jakoś okresowo, a co innego jak przez kilka lat... ADAG twarda z Ciebie kobieta dałaś radę- gratulacje. Nie wiem jak ja sobie poradzę.

ADAG- ja na razie nie staram sie o dzidziusia nawet faceta nie mam bo wszytkich od siebie odpycham :( w ogóle antykoncepcja nie jest mi do niczego potrzebna... a badania to progesteron, testosteron, DHEA albo DHAS kurcze jakoś tak nie pamietam dokladnie bo wyniki u niej zostały i jeszcze SGHB ale też to chyba inna kolej tych liter- skleroza :) coś tam wyliczałaz tych badań, w każdym bądź razie wyszło niby ok. Ona w moim mieście slynie z tego że jest dobra jest ginekologiem i endokrynologiem. Mówiła ze z zespolu PCO nie da sie wyleczyc ale ze w moim przypadku duzo pomogly te antyki i ze z hormonów i badań ginekologicznych wychodzi że nie ma potrzeby wracać do tych leków. Brałam je 2 lata więc pora chyba troche poprzestac... ja już nic nie wiem :( wlosy leca strasznie od ponad miesiaca kolo 600 bez specjalnego czesania ;(najbardziej boli mnie ten fakt ze wypadaja mi rowniez te krociutkie wlosy, ktore dopiero odrastają. Zaden lekarz nie wie dlaczego tak sie dzieje. Moj problem z wlosami zaczal sie 3 lata temu ale wypadalo kolo 200 jak zaczelam chodzic po lekarzach to sie zaczelo... kupe kasy a zadnych efektów. Byłam tez u Dr. Baimy swojego czasu...ile kasy... tragedia. Tez kiedys sie udzielalam na tym forum. POzniej ciagle bralam te anty przerwalam je raz i byla tragedia z wlosami, teraz w styczniu przerwalam kolejny raz no i jest po prostu KOSZMAR. Ale podczas brania tez wypadalo kolo 150- bez zadnych prostownic, farb, tylko delikatne czesanie. Reszte badan typu tarczyce, wszystkie morfologie, nawet nerki badałam - wszystko ok ;( ja juz tego nie rozumiem. To okropnie boli, niszczy psychike, nie mam sil juz z tym walczyc,zaczynam sie poddawac. Byl czas ze przez kilka miesiecy ciagle sie modliłam. Z kazdym myciem wlosow trace czesc siebie, czasem juz nie mam lez. Dlaczego mi wypadaja te krotkie wlosy skoro przyczyny nie ma :( Te 3 lata to najgorszy etap mojego zycia, a konca problemow nawet troszke nie widac.... To taka moja historia w wielkim skrócie... :(

załamałam się :( mi powiedziała moja ginekolog ze w moim przypadku w ogóle nie powinnam wracać do antykoncepcji bo wszystko z hormonami jest w porządku co wynikło z badań i usg :( ja się zabije

ADAG- powiedz mi jak Ty sobie z tym poradziłaś? Już się tym nie martwisz, żyjesz normalnie? :( Eh powiem Wam, że ja już nawet nie mam sił Boga prosić żeby to się zakończyło :( Ide dziś do ginekologa ciekawe co mi powie, czy każe wrócić do antykoncepcji znów :(

DO ADAG- a to w ogóle nie masz już włosów czy masz ale rzadziutkie??

DO ZMARTWIONA ADAG- załamałaś mnie :( wiesz co ona tzn. moja ginekolog kazala mi zrobić kilka badań hormonalnych teraz. Ale jakie dokladnie powinnam zrobić po odstawieniu antykoncepcyjnych żeby sprawdzić czy to jest to androgenowe wypadanie czy coś też innego od hormonów??? Ja oszaleję :((

DO Aniiiiik1987 No niestety :( Jest młoda i głupia, miejmy nadzieję, że z tego wyrośnie :) Kurcze, ja już mam dosyć tego wypadania. Mi przepisano antykoncepcję ze względu na policystyczne jajniki, ale teraz niby już są w dobrym stanie i nie wymagają leczenia. Co z tego jak po odstawieniu jest tragicznie. Wypada mi koło 600 włosów. Marzę teraz o liczbie 100 czy 150 po umyciu. Anik czyli orientujesz się może ile to jeszcze może potrwać?? A Tobie wypadały włosy już wcześniej, tak?? Sorki, że pytam ale troszkę zajęło by mi przeglądanie tych stron :) Pozdrawiam :(

hej. Czy którejś z Was zaczęły wypadać włosy po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych?? Jeśli tak to ile to trwa?? Ja odstawiłam je ostatniego stycznia, a od jakiegoś miesiąca jest masakra. Wiecie może ile to tak mniej więcej jeszcze może potrwać??? POMOCY

A mi wypadanie włosów zniszczyło życie. Ja chcę tylko zejść z tego podłego świata, bo przysięgam, że już nie mam sił walczyć.

DO ADAG- zależy czy chodziłaś prywatnie czy na kase chorych do lekarza. Ci prywatni pewnie udają, że się przejmują, wymyślają choroby żeby kasę wyciągnąć na wizyty, badania itd ;/

Rzecz w tym, że lekarze nie przejmują sie tym problemem tylko go bagatelizują!!

kurczę, niestety ja nazw nie znam. Dr. Baima coś wspominała o takich lekach, ale ja nie mam pojęcia ;(

A co do Dr. Baimy ze Słubic :) Też u niej byłam, i ona również mi odradzała brania leków antykoncepcyjnych! Mówiła coś o hormonach, których brakuje w organizmie. Podobno są takie leki, że uzupełniają braki w hormonach, a nie jest to antykoncepcja.

NIE BIERZCIE TABLETEK ANTYKONCEPCYJNYCH! Ja też je brałam ponieważ ginekolog stwierdził, że mam zespół PCO- później zresztą inny lekarz powiedział, że go nie mam, ale nieważne. Wiadomo jak to z lekarzami ;/ Sęk w tym, że po odstawieniu dopiero jest tragedia! Mi wypadało kolo 400 po umyciu, myślałam, że oszaleję, ze strachu znowu zaczęłam je brać i tak sobie je brałam prawie 2 lata non stop. Niestety włosy ciągle wypadały- raz więcej raz mniej, ale dowiedziałam się od kolejnego lekarza, że pora odstawić antykoncepcje, bo w tym nie ma nic dobrego. Sztuczne miesiączki, a później mogą być problemy nawet z dzidziusiem. Organizm szaleje po tych lekach- uwierzcie mi! Teraz już ich nie biorę ponad miesiąc, tak się boję reakcji, że stosuję mezoterapię ;/ jeśli nie ma koniecznej potrzeby zrezygnujcie z tych leków!!