basiolek

witam :) jakoś trudno znaleźć trochę czasu zeby cos napisac, u nas wszystko fajnie, podobnie jak u blanki moja mała jeszcze nie chodzi...jest bardzo ostrozna, wstaje przy meblach, ławie, scianie, czymkolwiek tylko sie da, chodzi trzymając sie obu rączek albo chociaż jednej, stoi bez trzymania przez chwile i klapie na tyłek :) zaczyna wydawać coraz to nowe dźwieki, czasami wyrwie sie jakieś nowe słówko ale tak na bieżąco to mama, tata, nie, da, tak, baba. Sadzamy ją na nocnik i ladnie korzysta więc udaje nam się zaoszczędzic na pieluszkach. U nas też marna pogoda a jeszcze malutka coś kicha więc w ruch poszedł nasivin i cebion multi. Dzisiaj już lepiej, grunt, że gorączki nie ma. Poza tym jest mega kochana, wszystko je, przesypia ładnie noce choć ostatnio miała czas, ze budziła sie w nocy na jedzenie. Kocha myć ząbki i oglądac Reksia :) aaa i o ile nie interesuje ją ogladnie telewizji to rybka z mini mini ją hipnotyzuje ;) to chyba tyle, mała śpi korzystam z wolnego dnia :) szkoda tylko, ze pogody nie ma bo nie lubimy tak siedzieć cały dzień w domu :( miłego dnia.

witam :) jakoś trudno znaleźć trochę czasu zeby cos napisac, u nas wszystko fajnie, podobnie jak u blanki moja mała jeszcze nie chodzi...jest bardzo ostrozna, wstaje przy meblach, ławie, scianie, czymkolwiek tylko sie da, chodzi trzymając sie obu rączek albo chociaż jednej, stoi bez trzymania przez chwile i klapie na tyłek :) zaczyna wydawać coraz to nowe dźwieki, czasami wyrwie sie jakieś nowe słówko ale tak na bieżąco to mama, tata, nie, da, tak, baba. Sadzamy ją na nocnik i ladnie korzysta więc udaje nam się zaoszczędzic na pieluszkach. U nas też marna pogoda a jeszcze malutka coś kicha więc w ruch poszedł nasivin i cebion multi. Dzisiaj już lepiej, grunt, że gorączki nie ma. Poza tym jest mega kochana, wszystko je, przesypia ładnie noce choć ostatnio miała czas, ze budziła sie w nocy na jedzenie. Kocha myć ząbki i oglądac Reksia :) aaa i o ile nie interesuje ją ogladnie telewizji to rybka z mini mini ją hipnotyzuje ;) to chyba tyle, mała śpi korzystam z wolnego dnia :) szkoda tylko, ze pogody nie ma bo nie lubimy tak siedzieć cały dzień w domu :( miłego dnia.

witam :) jakoś trudno znaleźć trochę czasu zeby cos napisac, u nas wszystko fajnie, podobnie jak u blanki moja mała jeszcze nie chodzi...jest bardzo ostrozna, wstaje przy meblach, ławie, scianie, czymkolwiek tylko sie da, chodzi trzymając sie obu rączek albo chociaż jednej, stoi bez trzymania przez chwile i klapie na tyłek :) zaczyna wydawać coraz to nowe dźwieki, czasami wyrwie sie jakieś nowe słówko ale tak na bieżąco to mama, tata, nie, da, tak, baba. Sadzamy ją na nocnik i ladnie korzysta więc udaje nam się zaoszczędzic na pieluszkach. U nas też marna pogoda a jeszcze malutka coś kicha więc w ruch poszedł nasivin i cebion multi. Dzisiaj już lepiej, grunt, że gorączki nie ma. Poza tym jest mega kochana, wszystko je, przesypia ładnie noce choć ostatnio miała czas, ze budziła sie w nocy na jedzenie. Kocha myć ząbki i oglądac Reksia :) aaa i o ile nie interesuje ją ogladnie telewizji to rybka z mini mini ją hipnotyzuje ;) to chyba tyle, mała śpi korzystam z wolnego dnia :) szkoda tylko, ze pogody nie ma bo nie lubimy tak siedzieć cały dzień w domu :( miłego dnia.

witam :) jakoś trudno znaleźć trochę czasu zeby cos napisac, u nas wszystko fajnie, podobnie jak u blanki moja mała jeszcze nie chodzi...jest bardzo ostrozna, wstaje przy meblach, ławie, scianie, czymkolwiek tylko sie da, chodzi trzymając sie obu rączek albo chociaż jednej, stoi bez trzymania przez chwile i klapie na tyłek :) zaczyna wydawać coraz to nowe dźwieki, czasami wyrwie sie jakieś nowe słówko ale tak na bieżąco to mama, tata, nie, da, tak, baba. Sadzamy ją na nocnik i ladnie korzysta więc udaje nam się zaoszczędzic na pieluszkach. U nas też marna pogoda a jeszcze malutka coś kicha więc w ruch poszedł nasivin i cebion multi. Dzisiaj już lepiej, grunt, że gorączki nie ma. Poza tym jest mega kochana, wszystko je, przesypia ładnie noce choć ostatnio miała czas, ze budziła sie w nocy na jedzenie. Kocha myć ząbki i oglądac Reksia :) aaa i o ile nie interesuje ją ogladnie telewizji to rybka z mini mini ją hipnotyzuje ;) to chyba tyle, mała śpi korzystam z wolnego dnia :) szkoda tylko, ze pogody nie ma bo nie lubimy tak siedzieć cały dzień w domu :( miłego dnia.

witam, nooooo trochę mnie tu nie było, Agatko ja szczepiłam tą szczepionką w pn i wszystko ok, zero jakichkolwiek odczynów poszczepiennych. Mojej koleżanki córka natomiast dostała gorączki i miała cały brzuszek w kropkach, tak jakby ktoś pochlapał ją pędzelkiem, zeszło samo po 3 dniach. Chyba nie ma reguły, u nas w ogóle po żadnym z dotychczasowych szczepień nie było problemu póki co. Córcia raczkuje na całego i wstaje, kołysze dupką :) fajnie to wygląda. Dostała pianinko i szaleje na całego. Mamy też rowerek od chrzestnej i nic tylko by w nim siedziała :) Poza tym jest zdrowa, wesoła i kochaniutka, każdego dnia widzę jak się zmienia a buzia to jej sie nie zamyka, cały czas nawija coś tam po swojemu :) czasami to już uszy bolą ale i z tym sobie radzimy cierpliwie wysłuchujac jej arii :) uciekam do spania , buziaki dla Wszystkich naszych dzieciaków :)

hej, ja mam coś takiego http://allegro.pl/x-s-x-lander-xs-spacerowka-wyprzedaz-nowy-i3114249233.html udało mi sie kupić za nie całe 300 zł, była kiedyś wyprzedaż na allegro :) na ten sezon jak znalazł...jedyny maleńki minus to pałąk, który jest dość wysoko ale poza tym jest bardzo fajny.

witam, strasznie długo mnie nie było, wybaczcie ale ja tylko na chwilkę. Aneczka nie chcę Cię straszyć ale syn kuzynki miał ciągle katar (taki zielonkawy) i kaszlał i okazało sie że miał bakterie pneumokokową w nosie...kuzynka była w szoku lekarz zresztą tez bo kuzynka sama zrobiła dziecku w końcu wymaz prywatnie bo żadne lekarstwa nie pomagały. Teraz tyle tych różnych dziadostw fruwa w powietrzu nie wiadomo skąd i co się przyczepi. To tylko sugestia ale może warto zrobić wymaz. Tak w ogóle to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WIKTORLA :) spóźnione ale szczere :) U nas ogólnie ok, mamy 8 ząbków, jak ktoś pamięta to moja mała raczej nie należała do sportowców ;) teraz jest na etapie raczkowania i stawania. Jest super wesoła, nie choruje, radości mamy z nią co nie miara :) Teraz mam zamieszanie mega w pracy i po prostu nie mam kiedy znaleźć chwili zeby sie odezwać. Uciekam robić rozliczenia....brrrrrr ;/ dobrze, że mała zasnęła...obiecuje odzywać się częściej. PS. piękny dzień był dzisiaj :) nareszcie troche naturalnej witaminki D :)

witam, znowu melduję się po dłuższej przerwie, ciężko mi ostatnio znaleźć chwilę dla siebie... ot uroki bycia kobietą pracującą, mającą dom na głowie i kochanego maleńtasa, który wymaga coraz więcej uwagi ;) któraś z Was pytała ile mamy już ząbków więc informuje, że mamy już 7 a idzie 8 na górze :) ogólnie u nas wszystko dobrze, malutka zdrowa, aż sie dziwię, ze jakos trzyma sie w tym grypowym okresie, oby tak dalej :) Agatko, z Patryka bardzo fajny mały kawaler, ależ rosną te dzieci z dnia na dzień :) moja mała jeździ po panelach po całym mieszkaniu, i stoi sama przy meblach czy narożniku, zmiana pieluchy to już wyższa szkoła jazdy teraz ;) chciałam zapytać czy podajecie maluchom jakieś środki wzmacniające odpornośc np. tran? podobno można podawać ten tran Moller od 6 m-ca, ja jeszcze nic nie podawałam ale chciałabym zacząć, muszę sie wybrać do lekarki i zapytać :) Gosiaczek, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KINGI I JULII :) jak minął roczek? Aneczka dużo zdrówka dla dzieciaków. zmykam podgrzać obiedek malutkiej bo pewnie zaraz wstanie :) dzisiaj cielęcinka z warzywami :) ps. zakupiłam płatki owsiane dla małej, któraś z Mam pisała, ze daje dziecku, u nas są hitem, mała je uwielbia, dziękuje za inspirację :) miłego dnia :)

witajcie :) dziękuję za zaproszenie na fb ale nie posiadam konta :) u nas super, akcja ząbki zakończona i wróciła moja najukochańsza pogodna córeczka :) tak mi jej było żal jak miała tą cholerną gorączkę i wymioty, ehhh dobrze, że na chwilę mamy spokój. Mała wróciła do swojego normalnego rytmu, przesypia ładnie noce tylko zaczęła jeść mniej, je rano, potem dopiero obiad, deser i kolację na którą ją budzę około 21...wcześniej jadała jeden posiłek więcej. Być może jest tak zaciekawiona odkrywaniem nowych rzeczy, że nie ma czasu na jedzenie. ps. Wiktorek to wspaniały tancerz :) Martynka ma słodziutkie kucyczki :)

witam, co do zabaw to moja mała uwielbia jak bawimy się w idzie rak nieborak albo idzie kominiarz po drabinie. Poza tym uwielbia pacynki :) Generalnie umie zająć się sama sobą więc nie mam większego problemu. Teraz na szczęście minął najgorzy moment ząbkowania i wróciło moje dawne spokojne dzieciątko :) jeśli chodzi o drugą ciążę to ja owszem myślę czasami o tym ale to jak mała będzie miała tak 2,5 - 3 lata żeby szła do przedszkola jak sie drugie urodzi . Nie chcę zeby była jedynaczką, zobaczymy jak wyjdzie ;) Dzisiaj mój M był z małą u lekarz (ja niestety w pracy) bo tak jej troszkę świszczało przy oddychaniu i bałam się czy jest wszystko ok. Lekarka zbadała, orzekła, że dzidzia zdrowa wię super :) Kazałą tylko kupić tantum verde bo przy ząbkach dzieciczki często mają podrażnione gardełko. generalnie mówiła zeby się nie martwić ze jeszcze nie wstaje bo ma po prostu swoje tempo rozwoju i na wszystko przyjdzie czas :) Ma więcej ząbków niż standardowo w jej wieku a i ruchowo też dogonie rówieśników w swoim czasie ;) uciekam bo mam jeszcze trochę pracy, miłego wieczoru.

witam, dzisiaj mam dzień wolny na szczęście :) kayah29 moja mała ma 9,5 m-ca prawie. Ja smaruję jej dziąsełka calgelem a na gorączke daję ibufen. Nie chcę nadużywać żelu bo na ogół podrażniają żołądek ale czasami muszę, na ogół smaruję przed nocą. Moja mała póki co nie pakuje nic do buzi nawet przy ząbkowaniu co w sumie mnie zdziwiło...nie chce też gryzaczków a próbowałam już różnych bo niby mają przynosić ulgę. ooooo mała wstała....uciekam :)

witam, dzisiaj mam dzień wolny na szczęście :) kayah29 moja mała ma 9,5 m-ca prawie. Ja smaruję jej dziąsełka calgelem a na gorączke daję ibufen. Nie chcę nadużywać żelu bo na ogół podrażniają żołądek ale czasami muszę, na ogół smaruję przed nocą. Moja mała póki co nie pakuje nic do buzi nawet przy ząbkowaniu co w sumie mnie zdziwiło...nie chce też gryzaczków a próbowałam już różnych bo niby mają przynosić ulgę. ooooo mała wstała....uciekam :)

witajcie dziewczyny, długo mnie nie było ale zwyczajnie brak mi czasu... przeczytałam wszystkie posty, bardzo fajnie, że Agnieszk@@ się odezwała - córeczkę masz śliczną, podobna do Ciebie :) witam też nowe dziewczyny :) u nas rządzi temat ząbków, aktualnie idą nam górne i dole jedynki i w sumie to będzie już 8 ząbków, sam proces ząbkowania niestety jest straszny, gorączka prawie 40 st przez 2 dni, wymioty...teraz pozostało tylko marudzenie na szczęście. Ogólnie to nie chce zostawiać Mamy z małą podczas pierwszych dni ząbkowania bo mała bardzo daje w kość, biorę wolne w pracy i tak już chyba bedzie przy każdym kolejnym ząbku, lekarka nie dała mi L4 ( nie byłam u naszej lekarki bo akurat jej nie było) bo stwierdziła, że nic wielkiego się nie dzieje. Ja jednak nie chcę zostawiać małej i kombinuję jakos wolne (póki co miałam zaległu urlop) ale dalej nie wiem jak będzie...aż się boję na myśl o kolejnych ząbkach. Tak poza tym to mała się turla, podnosi już lekko dupkę do raczkowania ale póki co górą jest pelzanie do tyłu. Z apetytem nie ma problemów oczywiście poza okresem ząbkowania kiedy wszystko jest "be". Z zasypiaiem też gorzej ale co sie dziwić jak atakuja 4 zęby naraz...ogólnie to kręci sie w nocy ale i tak nie jest jakos strasznie. Czasami bywam mega zmęczona ale biorę się w garść i jakos ogarniam temat :) wystarczy, że mała się uśmiechnie i od razu wstępują we mnie nowe siły, poza tym M bardzo bardzo mi pomaga, śmieje się, że różni nas tylko to, ze to ja rodziłam bo poza tym to naprawdę potrafi zrobić wokół małej wszystko a i ona go uwielbia :) Aaaaaa oglądałam zdjęcia, maluchy są przesłodkie, czasami zastanawiam się kiedy minęły te ostatnie miesiące? Za niedługo zaczniemy obchodzic pierwsze urodzinki :) zaczynają bliźniaczki jeśli dobrze pamiętam :D postaram się częściej odzywać :) miłego wieczoru dla Wszystkich :)

My również życzymy Wesołych Świąt :D

beata nie przejmuj się, moja mała też woli gadać niż się gimnastykować :) przyjdzie jeszcze moment, że będziemy tęsknić za tym czasem kiedy mogłyśmy coś spokojnie zrobić :) uciekam bo jestem padnięta, przez chaos w pracy chyba nawet nie odczuję świątecznej atmosfery... miłego popołudnia :)