Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basiolek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez basiolek

  1. witam, niestety choroba nie mija :( a już mi się wydawało, że jestem na najlepszej drodze do wyzdrowienia :( jeden dzień poprawy i wzmożony atak...znowu. W związku z tym pojechałam na dyżur...mówię lekarce, że jestem w 6 m-cu ciąży a ona mi na to, że nie jest ginekologiem i jej to nie interesuje, zbadała mnie i stwierdziła, że gardło jest zainfekowane ale ona wolałaby żeby to mój ginekolog prezpisał mi antybiotyk a póki co mam dużo pić, płukać szałwią i kupić sobie jakieś tabletki poza tymi, które już przyjmuje. Zapytałam czy mogę kupić tantum verde a ona wyskoczyła, że chyba nie oczekuje, że będzie wiedziała czy można stosować go w ciąży? No paranoja normalnie!!! Nie wytrzymałam i powiedziałma jej kilka miłych słów. Teraz już wiem, że jak sie nie zapłaci to nikt nie chce pomóc!!! Pewnie jakbym trafiła do niej prywatnie to by była do rany przyłóż...przykra rzeczywistość...W środę na szczęście mam wizytę u swojego ginekologa i może on powie coś wiecej. Już prawie nie mówię bo tak mnie boli ;( Na szczęscie nie mam gorączki i tylko to cholerne gardło tak boli. Aaaa usłyszałam jeszcze, że powinnam się cieszyć, że dziecko kopie. Normalnie brak słów :( mam nadzieję, że na porodówce trafię na bardziej kompetentne osoby, może się okazać, że tylko mi się wydaje że rodzę :D ehhhh POLSKA SŁUŻBA ZDROWIA!!! Na szczęscie pani w aptece udzieliła mi konkretnej pomocy, być może mi sie poprawi choć troszeczkę. Wszystkim życzę dużo zdrówka w tą zdradliwą pogodę.
  2. witam, - ja już powoli pozbywam się choroby, pomogło mi płukanie gardła szałwią 3 x dziennie, mleko z czosnkiem i miodem 2x dziennie, tabletki "homeopatki" jak to mówi mój M :) Homeogene 9, które polecił mi mój ginekolog i syrop Prenalen, jest to ogólnie syropek wspomagający odporność dla przyszłych mam i tych karmiących :) w sumie to myślałam, ze nie obędzie się bez antybiotyku ale chyba jednak się uda wygrać tą nierówną walkę :) - gratuluję wygranej w konkursie :) - w przyszłym tygodniu jedziemy na wizytę i od razu na zakupy przedświąteczne, kupimy kosmetyki i pewnie jakieś ubranka dla maleństwa bo póki co nasze przygotowania w powijakach :) - ogólnie mam 6 kg na plusie, ciekawe ile maleństwo już waży :) Miłego wieczoru :)
  3. hej dziewczyny :) u naspogoda też paskudna się zrobiła a do tego złapałam jakieś okropne przeziębienie...na szczęście udaje się uniknąć gorączki domowymi sposobami choć generalnie mam dość:( nienawidzę chorować. Co do wózków to ja też już zgłupiałam :) podobająmi się modele tako, tylko ta waga...niby nie mieszkam wysoko bo na pierwszym piętrze ale już sama nie wiem :) ewentualnie podoba nam się wózek z espiro, kolor pomarańczowy :) http://allegro.pl/wozek-enzo-evo-espiro-3w1-2011-wyprzedaz-i1950877164.html ostatnio zaś koleżanka pytała czy nie wolimy kupić najpierw samego głębokiego wózka a potem osobno spacerówki...sami już nie wiemy, w sumie to wózki głębokie wcale nie są jakieś super ekstra lekkie, średnio ważą około 9 kg, choć podobno każdy kilogram to duża różnica :) wiem, że dużo z Was ma dzisiaj wizyty, czekamy na wieści :) miłegodnia Wszystkim życzę, zmykam zadzwonić do szkoły rodzenia, mam nadzieję,że będą jeszcze miejsca, chcieliśmy zacząć od stycznia :)
  4. wow dziewczyny, ależ się rozpisałyście :) dłuuuuuuuuugo nadrabiałam zaległości :) generalnie: - głoś na misiowe opowiadanie oddany :) - klaudyna - wszystko się powoli znormalizuje i ułoży. Wiadomo, na początku nigdy nie jest lekko, ale tak to już jest, że zmiany zawsze łączą sie z czymś nowym, niewiadomym. Trzymam mocno kciuki za Waszą trójeczkę :) - co do krzywej cukrowej, ja mam zrobić w 26 tygodniu, sama jestem ciekawa wyniku, póki co cierpliwie czekam :) - witam nowe koleżanki na forum :) fajnie, że nasze grono stale się powiększa :) - po przeczytaniu jak daleko zaawansowane są Wasze przygotowania zabieram się ostro za nadrabianie zaległości, wybieramy się po artykuły pielęgnacyjne i na oglądanie wózków :) komplet pościeli, materac i rożek mam upatrzony już z firmy Mamo Tato, zamówię w styczniu :) ubranek póki co nie kupuję, liczę, że na kolejnej wizycie maluszek się ujawni :) - co do kopnięć to u nas też czasami istne szaleństwo :) zauważyłam, ze dzidziolek jest aktywny w określonych godzinach, póki co powtarzalnych :) - póki co ok. 6 kg na plusie :) czuję sie bardzo dobrze, bronię się przed przeziebieniami ale nie zamykam się w domu, staram sie dużo chodzić żeby nie zastały się kosteczki :) - jutro planuję zadzwonić do miejscowego szpitala i zapytać o szkołę rodzenia, u nas koszt to 120 zł od pary, jest w sumie 12 spotkań po 2-3 h każde :) wszystkie znajome były zachwycone więc i ja sie zapisuję z moim M :) pozdrawiam, życzę miłego wieczorku :)
  5. witam :) my juz po wizycie :) maluszek waży 420g, płeć niestety nadal pozostaje tajemnicą :) serduszko bije super, bez żadnych szmerów :) póki co mam 5 kg do przodu. Co do seksu to u nas w sumie tak jak pisała któraś z Was, pełen luz :) też długo się staraliśmy i teraz faktycznie mam inne podejście, mniej produkcyjne ;) kupiłam dzisiaj paczkę pieluszek Dada, z Biedronki bo słyszałam, że nie są drogie a dobre, u nas jest teraz promocja i są po 20 zł :) i kocyk taki cieńszy polarkowy :) wiem, że to chore ale chętnie wyciągnęłabym pieluszkę z opakowania :) myśle, że jeszcze się na nie dość napatrzę w swoim czasie więc cierpliwie czekam :) pozdrawiam :)
  6. hej dziewczyny, myślałam, że moje maleństwo jest tak bardzo ruchliwe ale czytam, że u Was podobnie :) pewnie się maleństwa denerwują, że planują zabrać becikowe i ulgę na dzieci ;) ehhh słucham wiadomości i aż mnie sz... trafia jak się tego słucha. SZKODA SŁÓW!!! co do pościeli to ja planuję kupić taką 6-elementową http://allegro.pl/mamo-tato-6-el-posciel-90x120-65-wzorow-i1913581746.html słyszałam, że ta firma ma bardzo dobre jakościowo produkty :) może na następnej wizycie poznamy płeć maluszka? :) w grudniu zamówię pościel i materacyk :) to będzie taki pierwszy zakup :D póki co rosnę i cieszę się coraz bardziej widocznym brzuszkiem :) a dzisiaj dowiedziałam się, że znajomi tez będą mieli maleństwo, SUPER, będzie towarzystwo dla naszego bobaska :) miłego wieczoru :)
  7. hej dziewczyny :) loarra co do porodu to spokojnie, mamy jeszcze troszkę czasu :) ja też jestem pierworódką :D ale jakoś tak myślę sobie że dam radę :) poród to zakończenie tych pięknych 9 m-cy oczekiwań :) pewnie będzie bolało ale jak to mówią "nic nie boli tak jak życie" ;) poza tym pomyśl że cała reszta koleżanek z tabelki będzie przeżywać podobne wrażenia :D co do zaparć to temat mi narazie nieznany i oby pozostało tak jak najdłuzej :) ogólnie czuję się fajnie i faktycznie teraz chyba jest ten najfajniejszy czas, kiedy brzuszek jeszcze nie przeszkadza, jestem spokojniejsza o malucha i do tego ta cudowna polska jesień...ehhh...czego chcieć więcej :)
  8. witam :) co do pozycji spania to ja wiercę się strasznie w nocy :) niby staram się spać na lewym boku ale średnio mi to narazie wychodzi :) dzisiaj pojechałam kupić buty, chciałam jakieś trekkingowe, takie na grubej podeszwie ale niestety nie było nic fajnego :( wróciłam wykończona jakbym przebiegła maraton :D masakra... mam pytanie, czy któraś z Was zażywa może jeszcze duphaston, znajoma ma do sprzedania 2 opakowania po 25 zł/szt, obiecałam że zapytam :) miłej nocy :)
  9. hej dziewczyny, jestem już po wizycie :) z dzidziolkiem wszystko dobrze, lekarz powiedział, ze jest opcja na dziewczynkę ale jakoś tak nie był sam do końca przekonany :) myślałam, że umówię się już na USG połówkowe bo kończę już 20 tydzień a tu zaskoczenie i lekarz stwierdził, ze poczekamy trochę tak żeby dzieciątko jeszcze podrosło i zebyśmy mogli ocenić czy wszystkie narządy są na swoim miejscu :) a poza tym śmiał sie, że skoro mamy dostać płytkę z badania to niech dzidziolek będzie większy :) żeby dziadkowie wszystko dostrzegli :) maleństwo waży 280 g. Kolejna wizyta za 3 tygodnie a ja cały czas mogłabym patrzeć w monitor na naszego maluszka :) co do kopniaczków to są już wyraźne i nawet mąż poczuł pod ręką :) dzisiaj przyszli znajomi i malują pokój z mężem, ciekawa jestem co z tego wyjdzie...
  10. gocha g - wózek macie bardzo fajny, sami myślimy albo nad x-landerem xa albo nad espiro evo enzo, w sumie na początku mąż bardzo chciał trójkołowca ale potem zmieniliśmy jednak opcje na 4 kółka :) ...mamy jeszcze troszkę czasu, poza tym myślę, że wózek kupimy po porodzie, tylko wybierzemy wcześniej model i kolor :) no chyba, że trafi się jakaś gwiazdkowa okazja ;) kasiulka - cieszę sie, że wyniki już są ok, mi w moczu wyszły erytrocyty świeże w ilości 15 a norma do 5 i sama nie wiem co o tym myślec ale jutro mam wizytę to się dowiem :) agnieszka - cieszę się, że z córceczką wszystko dobrze, rosną te nasze bąbelki jak na drożdżach :) co do laktatora to nie zamierzam kupować, zobaczę po porodzie, dużo znajomych pokupowało a potem okazało sie, że nie karmiły dzieciaczków i sprzedawały potem na allegro. Narazie w ogóle boję się cokolwiek kupować, może jestem przewrażliwiona? Jak już będę po USG połówkowym to może wtedy zacznę powoli wszystko kompletować, póki co nie znamy płci, może nasze maleństwo jutro zrobi niespodzianke i się ujawni, mąż od początku mówi, że będzie synek a ja im dalej tym mniej mam przeczuć :) dzisiaj kupowaliśmy farbę żeby pomalować pokoik w którym będzie z nami maleństwo, wybraliśmy delikatny żółty, słoneczny kolor, zastanawialiśmy sie nad niebieskim, ale wróciliśmy do pierwotnych założeń :D w weekend mąż maluje a potem ja będę podziwiać efekt :D mąż już zapowiedział że kupi naklejki albo sam namaluje coś w kąciku gdzie będzie łóżeczko :) ciekawa jestem efektu końcowego :) miłego wieczoru :)
  11. kajaka ja mam ok. 4,5 kg na plusie :) tak samo jak u Ciebie kilogramy poszły w brzuszek i trochę w biust :) nie urósł mi zbyt wiele ale zawsze ;)
  12. witam, dziewczyny chciałam zapytać czy miałyście obniżone normy hemoglobiny, hematokrytów i erytrocytów w ciąży? Odebrałam wyniki i mam je troszkę poniżej normy...niewiele ale jednak, w sumie to jestem zdziwiona bo biorę witaminki a tu taka niespodzianka...Mam też niższy poziom glukozy - norma od 3,9 a ja mam 3,6, faktycznie nie jem słodyczy bo mam po nich zgagę...może to jest powodem. Mam też erytrocyty świeże w moczu, ciekawa jestem co powie na to wszystko lekarz? W sumie to stresujące to życie kobiety ciężarnej, dobrze ze wizytę mam w piątek to o wszystko zapytam :) nie wiem jak u Was, ale u nas pogoda jest piękna, zbieram sie na spacerek troszke się dotlenić, szkoda zmarnować taki dzień.
  13. eudaiomonia: wydaje mi się, ze to nie kwestia przesady ale ostrożności. Ja sama czasami zapominam się i dźwignę coś ale potem czuję te swoje wysiłki i wiem, że nie powinnam przeginać...zgadzam sie, że ciąża to nie choroba ale jest to taki szczególny czas i jeśli jest taka możliwość to powinnyśmy się jednak oszczędzać. Czasami zazdroszczę kobietom, które mogą pozwlić sobie na większy wysiłek ale skoro wiem, ze na początku były problemy to staram sie dmuchać na zimne...poza tym mam wsparcie męża i on też rozumie, że teraz jeszcze bardziej musi sie zaangażować i pomóc :)
  14. Kasiulka: ja zawsze jak robiłam badania moczu to miałam śladowe ilości białka, od pewnego czasu zaczęłam jeść suszoną żurawinę oraz pić herbtę żurawinową, czasami jakąś mieszankę z dodatkiem żurawiny :) to niewiarygodne ale to naprawdę działa cuda, spróbuj i powtórz badania po 1-1,5 tygodnia. Nie martw się, na pewno się wszystko unormuje, trzymam kciuki. Gratuluję Wszystkim Mamom, które już znają płeć maluszka :) fajnie, że bąbelki zdrowo rosną :) miłego popołudnia :)
  15. eudaiomonia: jeśli czujesz, ze coś złego sie dzieje to skonsultuj się ze swoim lekarzem lub podjedź na dyżur, na pewno się uspokoisz madzia0808: gratuluję :) tak ogólnie dziewczyny to bardzo fajnie czytać takie dobre wiadomości o Waszych maleństwach :) jak tylko znajdę kabelek od aparatu to wkleję fotkę swojego brzuszka :) zauważyłam że waga szybciej zaczęła mi wzrastać ale też apetyt mam jakby większy :) ja mam kolejną wizytę za tydzień w piątek i juz nie mogę się doczekać :) miłego wieczoru :)
  16. witam, co do zmiany lekarza to ja bym się nie zastanawiała :) najważniejsze jest dobro nasze i maleństwa, skoro nie jest się zadowolonym z aktualnego to trzeba poszukać kogoś bardziej kompetentnego i tyle :) ja bym się nie zastanawiała. Co do witaminek to ja biorę Falvit, w pt robię badania to zobaczymy co i jak choć do tej pory wszystko było dobrze, mam nadzieję, że nadal tak będzie :) wózki tako też mi się podobają ale są ciężkie :( my chcielibyśmy wielofunkcyjny a ich waga z tako to 21-23 kg...dużo za dużo...tak mi się wydaje...po sklepach jeszcze nie chodziłam, oglądałam tylko na allegro, może jak zobaczę w realu to zmienię zdanie :D dobrej nocy Wszystkim :) ps. zdjecia są super, może sama coś wrzucę po następnej wizycie :)
  17. witam, co do rozstępów to też nie chciałabym ich mieć za dużo ale tak to już jest, że czasami nawet najlepszy krem nie pomoże aczkolwiek profilaktyka jak najbradziej wskazana :) jeśli chodzi o ilość badań to ja mam usg na każdej wizycie i póki co miałam tylko robione: morfologię, poziom glukozy we krwi i badanie ogólne moczu. Co do ruchów to jeszcze ich nie czuję, czasami mam dni kiedy czuję takie jaby kłucie delikatne a czasami są dni, że w ogóle nic nie czuję :/ takie były osttanie 2 dni i martwiłam się trochę ale dziś poczułam to lekkie kłucie i już mi troszkę lepiej :) grunt to pozytywne myślenie, za 2 tygodnie zobaczę dzidziolka i może dowiemy się czy to chłopczyk czy dziewczynka :) póki co miłego dnia Wszystkim :)
  18. hej dziewczyny :) co do krwiaka to ja miałam na samym początku ciąży (6 tydz) ale się wchłonął :) a teraz gin nic nie wspomina więc jest ok :) jeśli chodzi o spodnie ciążowe to ja postawię chyba na ogrodniczki, oglądałam na allegro i jest fajny wybór :) są nawet takie z odpinaną górą więc w sumie 2 w 1 :) koleżanka już kupiła i jest bardzo zadowolona, mi w sumie zostały jedne spodnie, w które się jeszcze mieszczę ;) zakup ogrodniczek coraz bliżej :D póki co przytyłam około 3,5 kg, zaczęłam 18 tydzień i już nie mogę się doczekać pierwszych ruchów maluszka, na USG cały czas się kręci więc to pewnie tylko kwestia czasu :)
  19. monika2712: ja mam wizyty co 3 tygodnie i na każdej mam robione USG. Połówkowe też wypadnie mi na 23/24 tydzień ciąży :)
  20. witam :) co do bólu w podbrzuszu to podobno całkiem normalne bo jakby nie było maluszek robi sobie miejsce :) ja zaczęłam odczuwać je wczoraj i dzisiaj troszkę, mój ginekolog kazął mi uważać na bóle kręgosłupa w odcinku dolnym bo to może oznaczać odklejające się łożysko i wtedy mam lecieć do szpitala żeby sprawdzić co i jak z maluchem, póki co takowe nie występują i mam nadzieję, ze nie wystąpią. Owszem pobolewa mnie krzyż ale to chyba bardziej załuga 1000 puzzli, które rozłożyłiśmy na podłodze i staramy się ułożyć a nie jest mi najwygodniej na podłodze siedzieć no ale staram się nie spędzać nie wiadomo ile czasu nad układaniem :) chwilę się potem rozchodzę i jest ok :) brzuszek już fajnie widoczny :) jak to stwierdził mąż "robię się już taka ciążowa" :D jedyne co mi dokucza to katar i to tez nie cały dzień, najgorzej jest z rana :( taka dziwna dolegliwość :) życzę Wszystkim miłego popołudnia :)
  21. witam Agnieszko, myślę, że dziewczyny napisały już wszystko a Ty najlepiej wiesz co robić, trzymam mocno za Ciebie kciuki i Twoje maleństwo bo to teraz jest najważniejsze :) byłam dzisiaj u lekarza, maleństwo rośnie i wszystko jest pięknie, płeć niestety nie rozpoznana bo tak się maluszek wiercił, że co lekarz próbował ją określić to malutkie się przekręcało :) śmiać mi się chciało, że tak broni swojej prywatności :) sam lekarz mówił, że dawno takiego wiercipięty nie widział :) może na USG 4D coś uda się podglądnąć ale to dopiero za jakieś 6 tygodni... Wymiary maluszka: BPD - 3,66 HC - 13,01 AC - 10,24 FL - 2,12 EFW - 153g :) mam zdjęcie główki, tyle udało się uchwycić bo takie fikołki dzidziolek robił :D kolejna wizyta początkiem listopada...a ja mogłabym na okragło podglądac to nasze maleńkie szczęście :) pozdrawiam serdecznie :)
  22. hej dziewczyny, agnieszko przykro jest jak facet nie wspiera kobiety w tym ważnym dla niej czasie, znasz już swojego partnera na tyle, że na pewno wybierzesz rozwiązanie najlepsze z możliwych. ja jutro mam wizytę, mam nadzieję, że wszystko jest dobrze :) i że poznamy płeć maluszka :) zmykam już, weszłam tylko nadrobić zaległości :) pozdrawiam Was wszystkie :)
  23. Mariczke bardzo mi przykro :( doskonale Cię rozumiem bo przeszłam to samo w lutym tego roku, potrzebujesz czasu ale powoli wrócisz do formy i normalnego funkcjonowania...trzymaj się. Ja jem codziennie jabłko i narazie nie mam problemów z zaparciami, w ogóle wcale nie czuję jakbym była w ciąży, to już 16 tc i cieszę się, że jest już maleńki brzuszek :) ja póki co mam 3 kg na plus :) za tydzień wizyta i liczę na poznanie płci :) idę smarować ciało oliwką :) i do spania...ehhhh życie ciężarnej w pigułce :D
  24. hej :) ja póki co nie miałam robionych badań na cytomegalię i toxoplazmozę, myślę, że może teraz mi lekarz zleci albo na następnej wizycie :) póki co czuję sie dobrze i pojawił się brzuszek :) już powoli zaczynam widzieć zainteresowanie na twarzach sąsiadek a że mam raczej sąsiadki w podeszłym wieku to i ciekawość większa ;) co do USG połówkowego to u mnie w klinice kosztuje 240 zł, dostaje sie płytkę w pakiecie, myślę ze będzie początkiem listopada :) standardowo wizyta i usg to koszt 150 zł. Póki co płci nie znamy, moze poznamy za tydzień, zapytamy na 100% a czy maluszek będzie chciał się ujawnic to juz inna bajka. Przyjaciółka śmiała się dzisiaj ze mnie że powinnam skorzystać z chińskiego kalendarza płci, jej i jej siostrze wyszły dziewczynki i sie sprawdziło :) może się skuszę, poszukam na necie i zobaczymy :) choć to tylko forma zabawy :)
  25. hej dziewczyny, byłam dzisiaj u lekarza :) z dzidziolkiem wszystko pięknie, rozwija się książkowo jak to określił lekarz :) poza tym, że miał godzinne spóźnienie bo przedłużył się zabieg w szpitalu a ja w tym czasie zgłodniałam do granic wytrzymałości reszta wizyty przebiegła ok, powiedziałam mu o bólach głowy i kazał mi mierzyć ciśnienie rano i wieczorem i pokazać zapiski na następnej wizycie, mierzone w klinice miałam dziś 140/80 ale wiem, że zawsze jestem troszkę poddenerwowana przed wizytą i nie wiem czemu nie mierzą po wizycie jak przyszła Mama jest szczęsliwa i zadowolona :) ogólnie lekarz mierzył dzisiaj główkę, brzuszek, nóżki :) posłuchałam serduszka :) cudnie było :) nie pytałam o płeć ale następną wizytę mam już za 2 tygodnie to wtedy zapytam, to będzie już 17 tydzień wtedy, potem czeka mnie przerwa troszkę dłuższa bo mój lekarz będzie nieobecny, ale moze być też tak że będę miała USG połówkowe u jego kolegi :) co do kremów to mi pani w aptece powiedziała że zamiast wydawać 100 zł na Mustelę lepiej kupić Eveline, ma praktycznie te same składniki tylko w troszke innych proporcjach, o różnicy w cenie nie wspominając, póki co smaruję się oliwką J&J ale następny zakup to będzie coś z firmy Eveline :) chyba położę się spać :) coś padnięta jestem :) ps. wróciła mi ochota na słodycze :D oczywiście ograniczam się :) póki co 3 kg na plus :)
×