Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basiolek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez basiolek

  1. aaaaaq jak tam USG, trzymałam mocno kciuki za Was, czekamy na dobre wieści :) jak tam samopoczucie reszty forumowiczek? Nie wiem czy tylko na mnie tak osłabiająco działa pogoda?
  2. gronia liczyłaś sobie 6 tygodni od OM czy od owulacji?
  3. eudaiomonia a wpisałaś dobre daty? ja za pierwszym razem nie zmieniłam roku i wyszło podobnie jak u Ciebie :) u nas dzisiaj pogoda w kratkę ale zarazwyruszam na spacerek krótki żeby się dotlenić :) czuję się super, czekam na piątkowe USG, być może nie zobaczę zbyt wiele ale chcę się uspokoić troszkę nawet jeśli na serduszko będę musiała jeszcze troszkę poczekać :)
  4. dziewczyny jest fajna stronka http://dziecko.haczewski.pl :) u mnie według kalulatora to 7 tydzień i 2 dni, a wiek ciąży to 5 tygodni :)
  5. witam, beta zrobiona wczoraj 38300, poprzednia robiona 01 sierpnia 10284 czekam na usg, czuję się bardzo dobrze, gdyby nie brak miesiączki to nie wpadłabym na to, że mogę być w ciąży. Pozdrawiam Wszystkie nowe koleżanki :)
  6. hej, wiem,ze niektore z Was pomyślą, ze jestem nienormalna ale myślę,ze przyjdzie mi sie z Wami pożegnać...skąd te wnioski? Parę dni temu czułam kłucie koło lewego jajnika, od 2 dni nic nie czuję,przestały mnie boleć piersi,nie mam zadnych zachcianek, zero senności choć wcześniej była, myślę,ze serduszko się nie pokaże niestety :( tak czuję, może ktoś stwierdzi, ze jestem nawiedzona ale po tym pierwszym poronieniu nie umiem myśleć ze będzie dobrze...po prostu nie umiem ;( mimo wsparcia cudownego męża po prostu ciągle krążymi ta myśl po głowie... wiem, że stres mi nie pomaga ale to niezależne ode mnie...USG przesunę chyba na 11 bo nie wytrzymam tej niepewności.
  7. czytam Wasze posty i się uspokajam bo myślałam że tylko ja jestem bezobjawowa :) z drugiej strony na objawy i dolegliwości jest czas, najważniejszy i tak jest...brak miesiączki :) idę się położyć spac bo jakaś padnięta jestem choć mam już L4 w związku z pierwszą poronioną ciązą i plamieniem, które wystąpiło w tej. W sumie to nie wysilam się specjalnie :) może jutro będę miała więcej energii :)
  8. Agula0501 ja w związku z tym, ze żaden lekarz nie widział u mnie problemu a dzieciątka nie było wybrałam się w końcu do ginekologa-endokrynologa i to on zdiagnozował lekki zespół PCO, pierwsza ciąża pojawiła się już po 3 miesięcach leczenia ale niestety poroniłam w szóstym tygodniu, teraz znowu sie udało i strasznie sie cieszę :) Wynik ostatniej bety daje mi dużo nadziei że wszystko będzie dobrze. Mój lekarz do tanich niestety nie należy ale chyba przy nim zostanę jak tylko z ciążą będzie wszystko ok, wiem, ze jest bardzo dobrym specjalistą a poza tym zna mój przypadek od samego początku :)
  9. Agula0501 ponieważ jestesmy w ciaży mniej wiecej tyle samo :) mam pytanie jak Twoje samopoczucie? Ja czuję sie świetnie jakbym wcale nie była w ciąży :/ wiem, że to głupie bo niejedna kobieta chciałaby uniknąc złego samopoczucia ale jakoś tak dziwne to dla mnie choć moja Mama obie ciąze przeszła bezobjawowo :) śmieje się, ze niepotrzebnie panikuję :) ja w związku ze stymulacją 5 lipca dostałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyków (były dwa) więc owulacja była 6 lub 7 :) Wiem, ze ciąża jest wczesna ale chyba nie doczekam do 16 sierpnia na USG :) tak jakoś dłuży się ten czas...
  10. majakilato myślę, że wszystko jest ok, gratuluję Ci serdecznie :)
  11. karolina2207 w sumie to od ostatniej bety minęło 4 dni, robiłam w środę i wczoraj :) lekarz zadowolony i cieszy się, że beta wzrosła, tym bardziej, że doskonale pamięta jak skończyła się pierwsza ciąża. Jestem pełna nadziei że wszystko będzie dobrze :) Myślę, że na 16 sierpnia umówię się na USG, w sumie miałam późno owulację bo w 18dc, więc samą ciąże liczę na 4 tydzień. Póki co czuję się bardzo dobrze, czuję tylko kłucia z lewej strony podbrzusza i lekki ból piersi. Oby tak dalej :)
  12. dziewczyny mam już wynik - 10284 :) poprzedni to 2286, chyba jest dobrze...kamień z serca. Wiem, że bardzo panikowałam ale chyba już taka będę spanikowana. Teraz umówię się na USG i mam nadzieję zobaczyć bijące serduszko. Nie mogę uwierzyć, ze wzrosła ta beta :)
  13. hej ja czekam właśnie na wynik ale mam złe przeczucia niestety :( piersi mnie tylko lekko pobolewają i poza tym nic mi nie dolega...co ma być to będzie
  14. karolina 2207 zgadzam się z Tobą, w końcu ciąża to nie jest choroba, poza tym chyba każda kobieta ma swój rozum i świadomie krzywdy dzieciątku nie zrobi, pomijam fakt uzależnionych kobiet. U mnie narazie bez zmian, czuję sie bardzo dobrze, czekam na poniedziałkową betę, jedynie co to "swędzą" mnie brodawki :) takie dziwne uczucie. Czytałam też trochę artykułów w necie i biorąc pod uwagę, że owulację miałam 6 lub 7 lipca to moja ciąża jest dosyć wczena więc cięzko doszukiwać się też nie wiadomo jakich objawów. Póki co czekam cierpliwie. Martwię się o Maariczke bo się nie odzywa :( a wiem, że też ma lekkie problemy tak jak ja. Dziewczyny, życzę miłego weekendu, pozdrawiam serdecznie.
  15. Maariczke jak się czujesz? Agata30 trzymam bardzo mocno kciuki :) U mnie ok, tzn. nie ma plamień, czuję się dobrze, nawet bardzo dobrze. Dni się strasznie ciągną :( okropnie się nudzę, telewizja, ksiązki i telewizja i tak w kółko, leżę w łóżku i odliczam godziny do poniedziałku. Życzę Wam udanego weekendu i bardzo dużo zdrówka :) Ps. zapomniałabym...dziwna sprawa ale samoistnie cofnął mi się stan zapalny prawie całkowicie...jestem przeszczęśliwa :)
  16. Maariczke doskonale Cię rozumiem...przeżywam teraz dokładnie to samo :( tak bym chciała żeby poniedziałkowa beta była wysoka. Ja przedwczoraj i wczoraj czułam mocne ciągnięcie dołem brzucha, przy lewym jajniku a wiem, ze w tym były dwie komórki jajowe, już sama nie wiem co myśleć. Dzisiaj już nie plamię, biorę duphaston i czekam. Staram się podchodzic do tego wszytskiego racjonalnie ale to nie takie łatwe...już niedługo okaże się co i jak. Trochę się boję ale z drugiej strony co ma być to i tak będzie, mam ogromne wsparcie męża i Rodziców i to daje mi dużo siły. Póki co czuję się dobrze. Trzymam za nas wszystkie kciuki :)
  17. hej, mi lekarz powiedział, że najlepiej byłoby nic nie brać do końca I trymestru, jedynym środkiem jest ten wspomniany przeze mnie ale to chyba kwestia lekarza do którego się chodzi i to jemu należy zaufać.
  18. hej dziewczyny widzę, ze nie tylko mnie dopadło zapalenie :( mi lekarz przepisał nystatynę ale pozwolił brać dopiero od przyszłego tygodnia. Póki co leżę i modlę się, ze było dobrze...mierzyłam temperaturkę i jest 37,3, przy ostatnim poronieniu spadła mi na 36,8 więc staram się pozytywnie myśleć. Z drugiej strony nie wiem czy stan zapalny może mieć wpływ na wyższą tempkę?
  19. hej dziewczyny, zacznę od początku, jak byłam ostatnio u lekarza to był 32 dc to miałam pobraną krew żeby zbadać betę, mój lekarz poszedł na urlop i niestety nie wiedzialam jaki był wynik bo panie w klinice nie chciały mi powiedzieć. Teraz męczy mnie bardzo stan zapalny pochwy i dzisiaj w sumie tak z ciekawości postanowiłam ze zrobię poziom bety (38 dc) zeby zobaczyć czy przyrasta. Wynik to 2268, zauważyłam też odrobinkę krwi na wkładce i totalnie spanikowałam bo pierwszą ciąże poroniłam :( Poleciałam wiec szybko do lekarza którego spotkałam jak byłam za pierwszym razem w szpitalu w związku z tym, że mój prowadzący jest na urlopie. Zadzwoniłam też do kliniki i wymusiłam w sumie krzykiem wynik badań i w 32 dc poziom bety był 252, więc z taką informację udałam się do lekarza. Generalnie to dostałam L4 od jutra i mam do poniedziałku leżec a w pn zrobic poziom bety, lekarz mnie uspokajał ze zanotowałam ;) 10-ktorny wzrost wiec mam pozytywnie myślec a tak generalnie czekamy na przyrost bety w pn...trzymajcie za mnie kciuki bo nie chcę powtórki z pierwszej ciąży ;(
  20. witam, u mnie bez zmian, stan zapalny w natarciu, umówiłam się na piątek do lekarza bo nie zamierzam się męczyć. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Poza tym, piersi nadal wrażliwe, wyostrza mi sie chyba węch :) Ogólnie bez zmian :) odezwę się w piątek :)
  21. hej dziewczyny, ja chyba dostałam jakiegoś stanu zapalnego...a lekarz na urlopie :( koleżanka doradziła mi urosept, chodziła do tego lekarza co ja i to właśnie jej doradził. Podobno na początku często są infekcje bo zmienia sie pH :/ mąż już w aptece wiec zaraz zastosuję. Póki co poza lekko obrzmiałym biustem objawów brak, no może doszła senność ale nie wiem czy to kwestia ciąży czy pogody. Szkoda, ze kolejną wuzytę mam dopiero w połowie sierpnia :( cały czas boję się poronienia, staram się o tym nie myślec ale gdzieś siedzi to we mnie. U mnie 36 dzień więc zaczęłam 6 tydzień :)
  22. hej dziewczyny, pomysł z bardziej szczegółową tabelą jest fajny tylo dajmy sobie troszke czasu, ja narazie unikam wpisania się do tabelki bo nie chcę się potem z niej wymazywać :( docia123 doskonale Cię rozumiem, ja w styczniu to szalałam z radości jak zobaczyłam 2 krechy, niestety szczęście trwało do 7 tygodnia więc teraz jestem ostrożna, mam dzwonić zaraz po wyniki bety i juz mam stracha co usłyszę. Generalnie u mnie dopiero 34 dzień od OM więc czuję sie super i chciałabymm żeby tak było jak najdłużej :) napiszę jak dowiem się co z betą :)
  23. Agatka co do śluzu to miałam dużo przed terminem spodziewanej @, teraz jest mniej ale też białawy i gęsty, co do drugiego objawu to mam dokładnie tak jak Ty :) no i ta wrażliwość piersi mnie męczy a w sumie to mam nieduży biust, z tym już się trochę powiększył ;) ja czekam na 19 sierpnia żeby być już bardziej pewnym tej ciąży :) póki co zażywam Duphaston i mam nadzieję, że będzie dobrze. Jutro mam zadzwonić po wyniki progesteronu i bhCg :) oby były dobre...
  24. Agatka co do śluzu to miałam dużo przed terminem spodziewanej @, teraz jest mniej ale też białawy i gęsty, co do drugiego objawu to mam dokładnie tak jak Ty :) no i ta wrażliwość piersi mnie męczy a w sumie to mam nieduży biust, z tym już się trochę powiększył ;) ja czekam na 19 sierpnia żeby być już bardziej pewnym tej ciąży :) póki co zażywam Duphaston i mam nadzieję, że będzie dobrze. Jutro mam zadzwonić po wyniki progesteronu i bhCg :) oby były dobre...
  25. hej dziewczyny, byłam dzisiaj na wizycie, jest pęcherzyk i czekamy teraz na serduszko :) USG mam 19 sierpnia bo lekarz na urlopie, generalnie mam brac duphaston teraz 2x1, mam nadzieję, ze będzie dobrze, narazie poza bólem piersi nic mi nie dolega ale u mnie to dopiero 4,5 tygodnia :) Wiem, ze szczęscie bywa ulotne ale mam nadzieję, ze tym razem potrwa co najmniej do końca marca ;) generalnie lekarz bardzo mi gratulował i w ogóle super, że trafiłam właśnie na niego :) Pozdrawiam
×