Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basiolek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez basiolek

  1. bitee cieszę się, że mogłam pomóc :) u nas właśnie skończyła się burza, przynajmniej powietrze sie zmieniło i nie ma już takiej duchoty, chwilowa drzemka i jestem jak nowa :) a niunia śpi twardo od 14 :) może pośpi do 18 to potem wykąpiemy niunię, nakarmimy, chwilka zabawy a od 20 będziemy wyciszać gwiazdkę :)
  2. bitee czy chodzi o coś takiego? http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=2283115248&ars_source=ars&ars_socket_id=9&ars_rule_id=74 mam nadzieję, że tak :)
  3. witam, dziewczyny, mam pytanie, w przyszłym tygodniu mam ostatnią wizytę położnej i tak sie zastanawiam czy Wy dawałyście coś Waszym położnym? Z jedenj strony myślę sobie, że to w końcu jej praca ale z drugiej chciałabym jej jakoś podziękować za fachową opiekę nad nami :) sama już nie wiem... nasza mała po 3,5 h walki zasnęła po 14 i śpi jak suseł :) na początku tylko jadła i spała a teraz już wydłuża sie czas jej aktywności, fajnie, ze M był z nami przez ostatnie 3 dni w domku, teraz ma 2 dni pracy i wolną tylko niedzielę...szkoda :( ależ te nasze dzieciaczki szybko rosną, Lenka w poniedziałek skończy już 5 tygodni :) zleciało jak jedna chwila :) Marcowe_szczęście twój synek to malutki globtroter :) fajnie, że jest taki spokojniutki i możecie sie wybrać w dalszą podróż :) bitee: tak się zastanawiam jak to będzie z chrztem, czy mała będzie spokojna :) niby zdarza sie, ze dzieciątko całą mszę przepłacze ale byłoby miło gdyby była spokojniutka, to chyba największy stres dla mnie będzie ;) na codzień jest raczej grzeczniutka ale kto wie...:) zmykam sie zdrzemnąć :) miłego popołudnia :)
  4. gosiaczek: ja mam ten sam problem, jakoś cieżko mi wyczuć jak ubrać malutką, dzisiaj założyłam body z długim rękawkiem, na nóżki skarpeteczki i przykryłam kocykiem, nie zakładałam czapeczki bo ostatnio jak dałam czapeczke to miała całe włoski mokre tak było gorąco więc daliśmy spokój z czapeczką. Generalnie mam znajomą w Irlandii i ona tam w ogóle w szoku jest, że daje dziecku czapkę, oni tam bardzo lekko ubierają maluszki mimo, ze ciągle tam wieje albo leje ;) ja staram się nie ubierać małej na cebulkę tylko jakoś tak z głową, chciałabym zeby było jej komfortowo ale czsami to ciężko wyczuć co będzie najlepsze...u nas dzisiaj do południa było cudownie, teraz zerwał sie wiatr i chyba zrezygnuje z popołudniowego spacerku, zobaczymy, póki co mały susełek śpi :) dziewczyny, każda z Was taka jak ja opowiada o swoich maluszkach, z miłością i przejęciem :) mam pytanie do mam karmiących piersią, moja mała jest i na piersi i na mm, jak z Waszą dietą? Ja muszę przyznać, że pozwalam sobie już w sumie na normalne jedzenie, nabiał wcinam jak szalona, na szczęscie małej nie wysypuje więc póki co jest ok, dzisiaj skusiłam sie na lody, na malutką gałkę ale musiałam :) pilnowałam się przez pierwsze 3 tygodnie, od początku mijającego tygodnia jem już prawie wszystko :) miłego popołudnia :)
  5. hej agnieszko: nasza malutka na ogół usypia nam o 21, czasami parę minutek przed lub po, jeśli chodzi o kąpanie to zawsze najpierw kąpiel a potem jedzonko, tak ją nauczyliśmy od pierwszych dni i mimo, że na ogół budzi się i ssie paluszki bo głodna to kąpiel jest dla niej przyjemnością, jakby wiedziała że po kąpieli czeką ją nagroda :) na ogół jak widzę, że jest już spiąca to idziemy do pokoju gdzie stoi łóżeczko, puszczam jej pozytywkę, kładę do łóżeczka, gaszę swiatełko, głaszczę malutką po policzku, opowiadam jej o tym jak minął nam dzień, czasami coś pośpiewam choć specjalnych uzdolnień to nie mam ;) i staram sie ją powoli wyciszać, puszczam coraz rzadziej pozytywkę, wychodzę na chwilkę z pokoju, potem wracam i tak powtarzam tą czynność kilka razy, ale na ogół malutka już spi więc głaszczę ją już "na śpiochu" ;) jak zaśnie o 21 to budzi się około 2, potem je i kolejna pobudka o 6-6.30. Mała w pn skończy 4 tygodnie i póki co to naprawdę złote dziecko, wiadomo jak każdy maluch pomarudzi czasami i ma już coraz dłuższe okresy czuwania ale nie ma w ogóle póki co problemu z ulewaniem czy kolkami, zobaczymy co będzie dalej ale jestem pełna nadziei, że będzie tylko fajniej :)
  6. Bitee: my byliśmy już tydzień po powrocie do domku pierwszy raz ze względu na ten zaczerwieniony pępek i lekarka kazała się pokazać za 2 tygodnie żeby zobaczyć czy i jak sie zagoił i w ogóle chciała oglądnąć swoją nową podopieczną :D generalnie pierwsza wizyta powinna się odbyć w 3 tygodniu życia dzieciaczka, tak nam mówili w szpitalu i tak też mówiła nam położna :) z naszego spacerku nici bo mała marudziła 1,5 h, ja jak zwykle stawałam na rzęsach zeby ją zabawiać :) potem wpadł brat na chwilkę zobaczyć w końcu siostrzenicę bo właśnie wrócił z trasy :) a teraz tak praży słońce, że stwierdziłam, że poczekam i pójdę popołudniu bo jest za mocne słoneczko jak dla mnie a co dopiero dla niej...póki co zasnęła kruszynka w swoim łóżeczku, pozasłaniałam jej rolety w oknach to ma chłodniej tam troszeczkę :) zmykam prasować :) paaaaaa
  7. hej dziewczyny, zdjęcia dzieciaczkóe piękne :) My wczoraj byliśmy u pediatry, malutka waży 3480, czyli 5 kwietnia jak wróciliśmy do domu przytyła 500g, w sumie to przez pierwszy tydzień przytyła tylko 70 a potem "ruszyła z kopyta" :D ogólnie wszystko dobrze, malutka ma koło pupy maleńkiego naczyniaka, taką jakby myszkę, lekarka mówiła, ze do około roku może troszkę urosnąc razem z nią ale potem taki naczyniaczek ma tendencję do blednięcia a czasami stosuje się laser, dobrze, ze ma to koło pośladka a nie na buźce. Póki co ta zmiana ma jkaieś 1-2 mm. Rozkręciła nam sie córcia z kupkami, robi już codziennie po 1-2, dzisiaj była taka lekko zielonkawa z grudkami ale to pewnie przez zielonego ogórka, którego plasterki jadłam na kolację. Powiedzcie mi kochane, czy Wasze maleństwa też robią takie konkretne kupki? Bo moja malutka strasznie dużo ma tej kupki, aż sie czasami dziwię skąd w takim małym ciałku tyle kupki :) Ogólnie noce mamy przespane, średnia budzi sie mała co 4h więc jest super. Jak się obudzi to chce żeby poświęcac jej coraz więcej czasu :) rośnie mi w oczach ta moja kruszynka :) Pogoda jest cudowna, jak ją nakarmię około 10 to ruszamy na spacerek, szkoda marnować taki dzień... w połowie maja mamy szczepienia, zdecydowaliśmy się iść standardowym kalendarzem szczepień, plus jak mała skończy pół roku zaszczepimy ją na pneumokoki. Miłego dnia dla Wszystkich :)
  8. petitka kochana, podziwiam Cię bardzo, jak czytałam Twoją wypowiedź to aż łzy mi poleciały, dużo nerwów i stresu przeszłaś, wiadomo, że nasze maleństwa są najważniejsze, nikt nie chce by jego maluszek cierpiał, podziwiam Was za zachowanie zimnej krwi i trzeźwość umysłu w tej całej sytuacji. Jesteś bardzo dzielną Mamą, mam nadzieję, że wszystkie Wasze problemy szybko się skończą i będziesz mogła się cieszyć beztroskim macierzyństwem. Ja czasami jestem bezsilna jak malutka marudzi godzinkę a teraz dopiero widzę, że ja to mam raj na ziemi. Malutka skończy za 36 minutek 3 tygodnie :) i już nie jest tak, że tylko je i śpi, domaga sie coraz wiecej uwagi :) rośnie nam ta mała kruszynka :) przez te 3 tygodnie z wagi 2880 skoczyła na 3380 :) przybierać zaczęła tak konkretniej od 2 tygodnia :) no nic zmykam do spania :) jutro wizyta położnej :) paaaaaaaaaa
  9. petitka, zgadzam sie w 100% z Nesią, pojedziesz do rodzinki, odpoczniesz troszkę, nie ma jak u swojej Mamy, kto lepiej nas zrozumie, nasze lęki i obawy, myślę, ze mąż Cię zrozumie i poprze Twoją decyzję. Trzymam kciuki żeby leki i zmiana mleczka pomogły. Jak się okazuje, nie tak łatwo trafić na kompetentnego pediatrę, grunt, że w końcu Wam się udało :) kochane powiedzcie mi, czy jak się idzie na wizytę do pediatry ze zdrowym dzieckiem to trzeba wyciągać kartotekę? Nie mogę się dodzwonić do przychodni a nie chcę żeby mi w czwartek powiedziały, ze nie wyciągnęłam kartoteki wcześniej, te panie w recepcji potrafią być tak "uprzejme", że aż sie słabo robi ;) oczywiście nie generalizuje :) nie chę urazić pracowników służby zdrowia ;)
  10. hej dziewczyny, u nas weekend minął jak jedna chwila, dzisiaj Lenka kończy 3 tygodnie...rany jak ten czas leci :( noc mieliśmy troszkę ciężką, mała kręciła się, ewidentnie męczyły ją gazy, nie płakała ale bardziej tak kwiliła i kręciła się, co do kupek to moja mała zrobiła 3 w czwartek, ostatnią z czwartku na piątek i cisza od tej pory, ogólnie jest spokojniutka, nie ulewa jej się, wyczytałam, że są różne dzieciaczki, jedne robią kilka kupek codziennie a inne co kilka dni i nie ma się czym martwić...sama nie wiem. W czwartek idziemy na wizytę kontrolną to zobaczymy, jak już zrobi kupkę to jest taka jak być powinna a ja cieszę się jak głupia :) zaraz idziemy na spacerek, czekam tylko na zakończenie prania i uciekamy bo szkoda marnować taki ładny dzień, jakoś postaram sie wybrać, najpierw zniosę stelaż a potem malutką w foteliku, nie chcę sie przedźwigać ale z drugiej strony wiadomo co to się zrobi z pogodą popołudniu? U nas całą noc padało wiec chce złapać teraz kilka promyków słońca. Już nie mogę się doczekać weekendu majowego, będziemy spacerować we trójkę od rana do wieczora :) już planujemy z M wakacyjny wypoczynek, chcemy pojechać na 5-6 dni z małą w góry, Ustroń a może Szczawnica, planujemy jechać na przełomie sierpnia i września, takie pierwsze rodzinne wakacje :) Na początku czerwca planujemy ochrzcić małą, znajomy ksiądz zgodził sie zeby brat był chcrzestnym mimo, ze jest po ślubie cywilnym, kamień z serca. ksiądz stwierdził, ze skoro my mamy ślub kościelny, matka chrzestna też to nie ma co robić afery, tak sie akurat ułożyło, że brat nie ma możliwosći wzięcia kościelnego slubu, gdyby mógł to by wziął. Powiedziałam księdzu, że chrzciny mogą być w tygodniu na mszy popołudniowej, wiem, że i tak robi nam przysługę, nie musze paradować o 12 w niedzielę, grunt, żeby ją ochrzcić, strasznie się cieszę a mój brat jeszcze bardziej :D no nic, ależ sie rozpisałam...uciekam miłego dnia :)
  11. petitka kochana nie wiem co mam Ci napisać, musisz być dzielna dla malutkiej, wierzę mocno, że wszystko sie unormuje, kiedyś nawet nie będziesz pamiętała tego wszystkiego choć teraz brzmi to nierealnie. Dużo siły dla Was :*
  12. Aniu: nie chodzi o to że można dopiero zaszczepić po 6 m-cu, tylko, że pierwsza dawka może być podana po 6 m-cu niekoniecznie od razu, oczywiście jak zaszczepi się dziecko po 6 tygodniach tą pierwszą dawką to szybciej uzyska ono odporność. Nam lekarka o tym wspomniała bo to pozwala troszkę rozłożyć koszty w czasie, jeśli chce się szczepić na rota, pneumo a jeszcze jak ktoś kupuje szczepionki skojarzone to jest to duży wydatek na jeden raz. Tyle ode mnie :) zmykam szykować obiadek mężowi, mała nakarmiona, mąż też zje tylko matka głodna łazi :P ;) ehhhh zjadłabym placki ziemniaczane...no ale mam przepyszny bulionik warzywny z kluskami lanymi ;) bardzo sie cieszę Aniu, że udaje Ci się karmić piersią :)
  13. witam :) lilka79: my też jesteśmy na piersi i trochę na mm i póki co zero problemów z brzuszkiem z tym, ze mała dopiero w pn skończy 3 tygodnie ale jestem nastawiona jak najbardziej optymistycznie i wierzę, ze temat kolek bedzie nam obcy :) Na początku malutka robiła kupki co 2-3 dni ale teraz jak jest wiecej na moim mleczku to wczoraj zrobiła trzy :) przy okazji Mamusia musiała prać rożek taka ta moja Lenka kochaniutka ;) co do szczepień to my też idziemy normalnym kalendarzem szczepień, moja lekarka nie namawiała nas na rota ani pneumo, mówiła, żeby to przemyśleć bo tak naprawdę co chwilę pojawiają sie jakieś nowe szczepy bakterii odporne na dostępne szczepionki...sama nie wiem, myśle nad rota bo w rodzinie jest sporo małych dzieci, wiem, ze pneumo można podać pierwszą dawkę po skończeniu przez maluszka 6 m-cy, no nic mamy jeszcze troszke czasu na przemyślenia... bitte: kochana spokojnie, nic sie małemu nie stanie, nie stresuj się, przecież ten mały człowiek naprawdę posiada swój własny instynkt obronny, wiadomo Rodzice czuwają nad maluszkiem ale musisz wrzucić troszke na luz bo się wykończysz, idź na pierwszy spacerek, ubierz małego według zasady jedna warstwa więcej niż my, nic mu nie będzie, to że maluch klicha to normalne, przez kilka pierwszych m-cy dziecko oddycha tylko przez nos więc wiadomo, że kichanie to forma oczyszczania noska :) od zarazków go nie uchronisz, takie już jest nasze środowisko i inne nie będzie, dużo spokoju Ci życzę bo dzieciaczek świetnie wyczuwa Twoje nastroje :) popołudniu idziemy na spacer jak wróci M, już nie mogę się doczekać :) mi zostało 3 kg ale ciagle mi waga spada a chciałabym już żeby zostało tak jak jest :( zastanawiam się czy po połogu będę mogła już siąśc na rower i zacząć jakieś ćwiczenia na brzuszek, w domu stoi orbitrek i ławeczka a ja już czuje chęć do jakiejś aktywności ruchowej :) z drugiej strony rozsądek podpowiada, że mija dopiero 3 tygodnie od CC i na wszytsko przyjdzie pora :) miłego dnia dla wszystkich :D
  14. hej, donoszę, ze dzisiaj w nocy odpadł na kikutek pępowiny :D strasznie się cieszę, pryskam jeszcze neomycyną bo tak kazała położna, tak do 3 dni po odpadnięciu :) jakież było moje zdziwienie jak przewijałam małą a tu kikutek pod pleckami sie znalazł ;) ogólnie malutka spokojna, w nocy budzi się co 4-4,5 godzinki więc się wysypiam super :) dzisiaj idziemy ją zważyć, ciekawa jestem ile przybrała przez ostatni tydzień :) dzisiaj poczekamy na Tatę bo nie chcę jeszcze sama dźwigać całego wózka i od razu zaliczymy popołudniu krótki spacerek po ważeniu :) ja teraz karmię malutką tylko z jednej piersi, mam problem z wklęsłymi brodawkami i o ile z lewej malutka fajnie ssie o tyle z prawej nie bardzo jej idzie więc stwierdziłam, ze szkoda męczyć ją i mnie (poranione brodawki bolą bardzo :( ) że zainwestuję w laktator i mamy philips avent laktator ręczny - rewelacyjne rozwiązanie jak dla mnie :) marcowe_szczęście: moja koleżanka poszła do ginekologa i dostała tabletki na powstrzymanie lakatacji, ciepłe okłady robisz na spirytusie i wodzie? jeśli malutki zostanie już na mm a Ty masz dużo pokarmu to idź po te tabletki bo sie zamęczysz. dzisiaj czeka mnie słodkie lenistwo, mieszkanko posprzątane, obiadek w sumie gotowy, no moze skuszę na pranie ;) a tak to zajmę się sobą, jakaś maseczka albo coś ;) miłego dnia :)
  15. bitte ja werandowałam małą 3 dni, pierwszy dzień 10 minut, kolejne 2 odpowiednio 15 i 20 minutek i dzisiaj pierwszy 15 minutowy spacerek :) jutro mam nadzieję na kolejny :) Nesia zgadzam sie z Tobą w 100% :) u nas pępek już na ostatnich zawiasikach :) pewnie lada chwila odpadnie :) miłego popołudnia
  16. witam, Nesia uśmiechnęłam się sama do siebie czytając to odczynianie uroków,ja jużparę razy zostałam zbesztana,że jak mogę nie mieć czerwonej kokardki...a my nie mamy i mieć nie będziemy, wierzę mocno,że mała ma swojego opiekuna u góry i tyle :) Dzisiaj taka ładna pogoda,że wybieramy się na spacerek:D ależ się cieszę :) malutka rośnie mi w oczach, zjada już 90 ml a dopiero cojadła 70 :) ja już porobiłam prawie wszystko cozaplanowałam z porządków,zostało tylko prasowanie ale to już minutka i z głowy :) a potem słodkie lenistwoooooooo :D miłego dnia dla wszystkich:)
  17. witam, bitte: moja mała też ma jeszcze kikut pępowiny a ma dzisiaj właśnie 2t1d :) z tym, ze moja mała już ze szpitala wyszła z podczerwieniną skórą wokół więc od razu odstawiłam octenisept i poszedł spirytus, potem fiolet przez 3 dni a teraz nasza już wybrana lekarka dała neomycynę i goi się ładnie, dzisiaj była położna i mówiła, ze już ładnie odchodzi i to kwestia kilku dni jak odpadnie. co do sexu to u nas też już chęci wielkie ale połóg trwa :) rana po CC już nie boli, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i po połogu poprzytulamy się :) brakuje mi takiej fizycznej bliskości choć mąż okazuje mi dużo czułości :) malutka śpi dużo, ale ma też już dłuższe chwile czuwania po jedzonku i lubię te momenty kiedy mogę jej poopowiadać różne rzeczy, poprzytulać i wycałować ją :) generalnie od początku śpi w łóżeczku albo w wózku zasypia, konsekwencja to podstawa, widzę już, że przyzwyczaiła sie do pewnych codziennych rytuałów ;)
  18. betty29 ja nie pomogę bo nie kupowałam pościeli do wózeczka :(
  19. witam :) - dzisiaj moja malutka kończy 2 tygodnie :) jest taka słodzinka kochana :) w nocy budzi nam się co 4 godziny więc póki co noce przespane można powiedzieć :) co do wagi to na pewno przybiera bo czuję różnicę mimo, że mija dopiero 2 tygodnie :) zastaanawiam się czy dopadną nas kolik, podobno dziewczynki rzadziej dotyka ta dolegliwość...zobaczymy. - zła jestem na pogodę, niby w czwartek ma być ładnie to moze wyjedziemy w końcu wózeczkiem na spacerek, w weekend byłam w pracy pozałatwiać to co niezbędne i zabrać dokumenty do uzupełnienia :) - do Mam, które podejrzewają refluks u dzieciaczków, oto kilka informacji o objawach: - nagły lub trudny do ukojenia płacz, ostry ból, wyginanie się w łuk w trakcie karmienia, - częste ulewanie i wymioty, - wymiotowanie kilka godzin po karmieniu, - nieregularne karmienie, odmawianie jedzenia, jedzenie i picie cały czas, - powolny przyrost masy ciała, - kłopoty ze snem, - częste odbijanie się, czkawka, - trudności z przełykaniem, refluks pojawia się na ogół między 2 a 4 tż i może trwać do ukończenia przez dziecko pierwszego lub drugiego rż, objawy najbardziej nasilają sie około 4 m-ca asłabną około 7 m-ca. Zapobieganie: - karmienie dziecka piersią, mleko matki jest szybciej trawione niż mm i działa jak naturalny środek na nadkwasotę, - karmienie w spokojnym, cichym miejscu, - częste podnoszenie dziecka do odbicia, - podpieranie pleców maluszka podczas karmienia oraz przez 2 do 3 godzin po karmieniu, - ssanie smoczka po karmieniu pomaga zapobiegać odpływom treści żołądkowej do przełyku, - nie należy kąpać maluszka zaraz po karmieniu. To chyba tyle, ściągnęłam te rady z książki Pierwszy rok życia dziecka, książka rewelacyjna, serdecznie polecam :) dostałam od znajomej na najbliższy rok jako lekturę ;) zaraz pewnie mała wybudzi się na jedzonko bo śpi już prawie 3,5 h :) miłego dnia dla wszystkich, pozdrawiam.
  20. hej, bitte moja malutka też czasami kaszlnie jakby 2-3 razy ale nie sądzę aby działo się coś złego, Właśnie się karmimy, w nocy nie spałam od 12 do 3 bo mała była marudna, nie darła się ale chyba własnie na tą porę wybrała cza swojej aktywności, potem zasnęła, wstała o 5 na jedzonko i teraz. Mąż robił pępkowe więc noc była samotna ale dałyśmy radę, w związku z nową pracą i tak nie miała dnia urlopu, o tacierzyńskim nie wspomnę a te 2 dni z tytułu urodzenia dziecka zatrzymaliśmy na "czarną godzinę". Powiedzcie mi kochane, ile miały Wasze pociechy jak wybrałyście sie na usg bioderek? ja planuje po skończonym 3 tż. pozdrawiam
  21. hej, bitte moja malutka też czasami kaszlnie jakby 2-3 razy ale nie sądzę aby działo się coś złego, Właśnie się karmimy, w nocy nie spałam od 12 do 3 bo mała była marudna, nie darła się ale chyba własnie na tą porę wybrała cza swojej aktywności, potem zasnęła, wstała o 5 na jedzonko i teraz. Mąż robił pępkowe więc noc była samotna ale dałyśmy radę, w związku z nową pracą i tak nie miała dnia urlopu, o tacierzyńskim nie wspomnę a te 2 dni z tytułu urodzenia dziecka zatrzymaliśmy na "czarną godzinę". Powiedzcie mi kochane, ile miały Wasze pociechy jak wybrałyście sie na usg bioderek? ja planuje po skończonym 3 tż. pozdrawiam
  22. hej, bitte moja malutka też czasami kaszlnie jakby 2-3 razy ale nie sądzę aby działo się coś złego, Właśnie się karmimy, w nocy nie spałam od 12 do 3 bo mała była marudna, nie darła się ale chyba własnie na tą porę wybrała cza swojej aktywności, potem zasnęła, wstała o 5 na jedzonko i teraz. Mąż robił pępkowe więc noc była samotna ale dałyśmy radę, w związku z nową pracą i tak nie miała dnia urlopu, o tacierzyńskim nie wspomnę a te 2 dni z tytułu urodzenia dziecka zatrzymaliśmy na "czarną godzinę". Powiedzcie mi kochane, ile miały Wasze pociechy jak wybrałyście sie na usg bioderek? ja planuje po skończonym 3 tż. pozdrawiam
  23. hej :) wrzuciłam zdjęcia małej na naszą pocztę :) gosia76: moja mała robi kupkę raz na 3 dni, bączki też idą śmierdziuszki bardzo często, od wczoraj jest na samej piersi i dzisiaj kupka była taka rzadka, jasnobrązowa z grudkami, zrobiłam jej masażyk brzuszka bo widziałam że chyba chce zrobić kupkę, poza tym moja położna doradziła zeby nałożyć oliwkę na palce i pomasować okolice zwieraczy zeby pomóc się załatwić i działa :) wyraźnie jej ulżyło :) spadam ją kąpać :) nasza malutka miała żółtaczę 4 dni tylko, pediatra w szpitalu mi mówił, ze była przenoszona wiec i żółtaczka będzie krótko, nie wiem może coś w tym jest? póki co walczymy z pępuszkiem, neomycyna wyraźnie jej pomaga :) pa pa
  24. hej dziewczyny, bardzo współczuję Mamom, które mają takie problemy ze swoimi maleństwami...życzę Wam dużo cierpliwości a Waszym maluszkom szybkiej poprawy :* nasza malutka w pn skończy 2 tygodnie...póki co aniołek z niej, teraz staram sie ją mieć tylko na piersi, narazie zjada 60 ml i to jej wystarcza, moja położna twierdzi, ze muszę mieć pokarm bardzo dobrej jakości co mnie cieszy bo biust nieduży i bałam sie jak to będzie a jeszcze po CC w ogóle w szpitalu mi jej nie przystawiali i w sumie sama rozbujałam laktację już po powrocie do domu :) wczoraj byliśmy u lekarza z pępuszkiem, dostaliśmy neomycynę i zobaczymy jak będzie, poza tym zauważyłam lekko zaczerwienione oczko i dostała kropelki plus mam jej robić masaż kanalika łzowego. W nocy malutka budzi się 2 razy co 4 godzinki. Co do kupek to dzisiaj 3 dzień jak nie zrobiła ale lekarka powiedziała że być moze pokarm mój jest na tyle pożywny ze malutka świetnie przyswaja i zostaje mało mazi kałowej wiec i kupki póki corzadkie, tym bardziej, że mała nie płacze, bączki idą jak z armaty więc i ja nie sieję paniki. Powiedziała, ze mogę dać jej herbatkę z kopru al;e nie jest to konieczność póki co. Zważyliśmy ją, masę wyjściowa tydzień temu w czwartek miała 2880 a wczoraj u lekarza 2940, lekarka powedziała że jest ok i najważniejsze, ze przebiła już masę wyjściową i teraz powinna zaczą bardziej przybierać. W ogóle lekarkę mamy super, jest bardzo kompetentna, jak już mąż zabrał Lenkę do domku ja zostałam i pani doktor pogadała jeszcze ze mna o porodzie, pokazała na moim oku jak masować kanalik łzowy, dostaliśmy skierowanie na usg bioderek, opowiadała mi już o szczepieniach troszkę i w ogóle odpowiedziała na moje wszystkie pytania. Niestety nie pomogę dziewczynom, które mają problemy z dzieciaczkami bo u nas póki co spokój. Idę odciągnąć pokarm ;) miłego dni a:) ps. Ile miały wasze male ństwa jak pierwszy raz wyszłyście na spacerek...ja planuje w przyszły weekend, mała skończy prawie 3 tygodnie, chyba ok? oczywiście jak bedzie ładna pogoda :)
  25. hej dziewczyny, bardzo współczuję Mamom, które mają takie problemy ze swoimi maleństwami...życzę Wam dużo cierpliwości a Waszym maluszkom szybkiej poprawy :* nasza malutka w pn skończy 2 tygodnie...póki co aniołek z niej, teraz staram sie ją mieć tylko na piersi, narazie zjada 60 ml i to jej wystarcza, moja położna twierdzi, ze muszę mieć pokarm bardzo dobrej jakości co mnie cieszy bo biust nieduży i bałam sie jak to będzie a jeszcze po CC w ogóle w szpitalu mi jej nie przystawiali i w sumie sama rozbujałam laktację już po powrocie do domu :) wczoraj byliśmy u lekarza z pępuszkiem, dostaliśmy neomycynę i zobaczymy jak będzie, poza tym zauważyłam lekko zaczerwienione oczko i dostała kropelki plus mam jej robić masaż kanalika łzowego. W nocy malutka budzi się 2 razy co 4 godzinki. Co do kupek to dzisiaj 3 dzień jak nie zrobiła ale lekarka powiedziała że być moze pokarm mój jest na tyle pożywny ze malutka świetnie przyswaja i zostaje mało mazi kałowej wiec i kupki póki corzadkie, tym bardziej, że mała nie płacze, bączki idą jak z armaty więc i ja nie sieję paniki. Powiedziała, ze mogę dać jej herbatkę z kopru al;e nie jest to konieczność póki co. Zważyliśmy ją, masę wyjściowa tydzień temu w czwartek miała 2880 a wczoraj u lekarza 2940, lekarka powedziała że jest ok i najważniejsze, ze przebiła już masę wyjściową i teraz powinna zaczą bardziej przybierać. W ogóle lekarkę mamy super, jest bardzo kompetentna, jak już mą ż zabrał lenkę do domku ja zostałam i pani doktor pogadała jeszcze ze mna o porodzie, pokazała na moim oku jak masować kanali łzowy, dostaliśmy skierowanie na usg bioderek, opowiadała mi już o szczepieniach troszkę i w ogóle odpowiedziała na moje wszystkie pytania. Niestety nie pomogę dziewczynom, które mają problemy z dzieciaczkami bo u nas póki co spokój. Idę odciągnąć pokarm ;) miłego dni :) ps. Ile miały wasze male ństwa jak pierwszy raz wyszłyście na spacerek...ja planuje w przyszły weekend, mała skończy prawie 3 tygodnie, chyba ok? oczywiście jak bedzie ładna pogoda :)
×