Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula 26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula 26

  1. Hej dziwny nicku,może nie przesadzaj jednak,motywacja a dołowanie to dwie różne rzeczy.Masz prawo mieć własną opinie ale wyrażając ją w ten sposób nikomu nie pomagasz.
  2. słodkogorzka bo ja cię normalnie wirtualnie uduszę,co ty tu piszesz że się musisz napić,że kogoś tam nienawidzisz że coś tam coś tam....Dziewczyno dostałaś od losu to na co ja i większość dziewczyn czekamy po kilka lat,cholera jasna,pomyśl chwilkę masz 2 kreski na teście hurrraaaaa!!!!!Pomyśl nad lekarzem,wejdż na neta,poszukaj dobrego gina,sprawdź komentarze,nie wiem ciesz się po prostu za nas wszystkie!!!
  3. Wanda,też czytałam o insulinoodporności przy pco ale na cukrzycy zupełnie się nie znam,proszę nie szukaj chorób na siłę,jak masz wątpliwości to zapytaj lekarza.Zamiast się zastanawiać nad tym co ci może dolegać poszukaj ..nie wiem uktytych talentów albo coś:)
  4. madziulka 9877 to witamy w klubie! Co do Wiesiołka zwanego Wieśkiem-nie zaszkodzi a pomóc może więc czemu nie:)tylko pamięta-do owu-nie dłużej !!
  5. Anulka 83-zgłupiałam,idź słonko do gina bo pojęcia nie mam co to może być.
  6. Jej,zostawiam was na chwile a puźniej muszę zaległości nadrabiać,fajnie że nas tyle tutaj.Dzisiaj w nocy miałam cudny sen,śniło mi się że jestem w pracy,wokół bardzo dużo ludzi,sami znajomi a ja się zastanawiam czy im powiedzić że jestem w ciąży czy zatrzymać to jeszcze dla siebie :D obudziłam się w takim nastroju że chciało mi się płakać ze szczęścia.Pierwszy raz tak miałam:)oby to był znak:)
  7. Lovekrowe,ja też się staram myśleć o sobie i o moim celu,tylko czasem tak mocno we mnie trafia ten fakt że inne bez żadnych starań wysiłków,,to jest po prostu niesprawiedliwe.Ale zaraz tak sobie myśle,że co mają powiedzieć niepełnosprawni,przewlekle choży czy ludzie np umierający na raka....ale jakoś wcale mi to nastroju nie poprawia.
  8. No i poszły sobie wszystkie hop hop!! To wam z nudów napiszę co zobaczyłam jak weszłam na swój profil na nk; Trzy moje ciężarne znajome jedna po drógiej wrzuciły swoje zdjęcia,więc jak patrze na strone główną to widzę trzy wielkie brzuchy a i jeszcze jedno niemowle na końcu bo ktoś się tam chwali synem,chyba mój były.... Nie,nie ryczę,nie piję,nie łamię się ale jak wkońcu pęknę to raz a porządnie. Przepraszam Zora,nie powinnam tak pisać,nie chcę Ci sprawić przykrości i innym dziewczynom oczywiście też ale zawsze się tu mogłam pożalić na świat i strasznie mi to pomagało,a teraz tk dziwnie,,nie chcę nikogo urazić.
  9. Ej,dziewczyny a jakie badania robią na NFZ?Bo tak sobie kombinuje żeby do czerwca zanim pojade do kliniki zrobić co się da u tych moich niedociumanych ginów na miejscu,a że kase oszczędzam na faktyczne leczenie to pasuje mi na koszt państwa hehe to znaczy z własnych podatków zrobić wszystko co się może przydać.Tak żeby puźniej nie marnować czasu tylko od razu wziąć się za leczenie.
  10. Zora,nie wytrzymałam i obdzwoniłam wszystkich ginów w mojej mieścinie z pytaniem który się podejmie stymulacji z zastrzykiem z pregnylu i wiesz co-ŻADEN.Wysyłają mnie do Tarnowa a żeby się tam dostać muszę jechać co najmniej godzine z przesiadką.No za cholere nie dam rady,szczególnie na stymulacje,gdybym nie oblała prawka to jeszcze była by szansa a tak to muszę mieć urlop na całe leczenie.Ale wiecie co dziewczyny,teraz to ja się napewno nie poddam!!
  11. no i się poryczałam ze szczęścia,głupia baba :D
  12. AAAAAAAA!!!!!!!!!!! WIEDZIAŁAM!!!!Zora kochana gratulacje!yes yes yes!!
  13. cholera,wiedziałam że nic z tego,obiecywałam sobie że nie będę a i tak zrobiłam dzisiaj test,szlak by to trafił....Zobaczyłam obleśną jedną kreche,w pierwszej chwili poczułam ulgę a zaraz potem w ryk.Oszaleje,nawet moja suczka potafi a ja taka do d-py jestem.Zwariuje,jeszcze 3 miesiące mnie czekają zanim będe mogła coś ruszyć do przodu,zająć się leczeniem na poważnie ech,przynajmniej mam czas żeby trochę kasy na lekaży uzbierać. Pomijając mojego doła,wyczytałam w gazecie że naukowcy w jakiejś klinice wpadli na pomysł żeby zatrudnić klauna do rozśmieszania kobiet po zabiegu in-vitro,co dziwne wskażnik udanych zabiegów poszybował w góre:)Czyli jenak stres przeszkadza.
  14. Hej Smutna,zgłaszam że ja też jestem szczęśliwą posiadaczką PCOS-jeśli się okaże że i tobie się udało wygrać to cholerstwo to pisz od razu i bez dołowania,poklikamy i od razu będzie Ci lepiej.Ale wiesz co,jednym z podstawowych objawów są nieregularne miesiączki,mnie się zdarzały przerwy nawet po pół roku!więc pewnie to tylko malutki problem z testosteronem,kilka proszków będzie po sprawie.Nawet się nie obejrzysz i będziesz mamusią,zresztą w twoim wieku to naprawde nie ma tragedii.Trzymaj się ciepło i nie becz:D
  15. hehe właśnie czytam Cmętarz zwieżąt :)apropo Kinga.A co do palenia,nie przejmuj się też święta nie jestem,niby przed staraniami rzuciłam ale po którymś entym teście negatywnym się złamałam i zaczełam kopcić od nowa,teraz tak 1,2 dziennie pale(fajeczki,nie paczki)i wiesz co,to jest chyba jedyne moje pocieszenie,jak testuje i wychodzi jedna krecha to biore papieroska,odpalam,zaciągam się i staram się cieszyć z tego że dalej mogę się podtruwać -głupie to potwornie ale jakoś tak lepiej:)
  16. Zora,powinnaś pisać scenariusze,chyba nikt tak nie potrafi utrzymywać napięcia:)Hitchcock przy tobie wymięka:) A tak serio to jak ty to wytrzymujesz?Boże tak bardzo bym chciała żeby Ci się udało.
  17. Kala:D:D GRATULACJE!!!!trzymam kciuki za Ciebie i Kruszynkę.Zora,przecież wiesz że nie można być trochę w ciąży:)Czekam do niedzieli razem z tobą,też zaczne chyba obgryzać pazury:)wiesz że jak tobie się udało to i dla mnie jest nadzieja,cały czas mam wrażenie że to ten zastrzyk na pęknięcie działa cuda:) Widzę dziewczynki że burzowa teoria mojej mamy się przyjeła hihi muszę jej powiedzieć:)
  18. hehe pewnie się nada.Jak byłam małym szkrabem to miałam takie fajne afro na głowie,takie loczki w dużej ilości i często słyszałam że się po kryjomu prądem bawie,to pewnie dlatego ten piorun a wierzba....radosna twórczość rodzicielki:)
  19. A ja pamiętam że jak zapytałam mamy zkąd się wziełam to powiedziała że piorun strzelił w wierzbę,rozwalił na 2 kawałki a w środku siedziało dziecko i to byłam ja...hehe więc ja czekam na burzę..
  20. HEHEHE Wanda! jak ja lubię twoje wpisy,zawsze się uśmieje:)ten twój m. to musi mieć ciekawe zycie:D
  21. Ciężka sprawa z naszymi kochanymi...ja sobie zażyczyłam wyniki badania nasienia w ramach prezentu na walentynki:)czekam dalej....
×