Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula 26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula 26

  1. Wzieliśmy sobie z m do serca to co jedna z was napisała;że na wiosnę się sieje:) Nie wiem czy coś z tego będzie ale ile radości:D
  2. A jak się chwalimy która co robi i.t.d. to i ja sie pochwalę:) Zracji tego że moja psinka miała cesarkę,teraz ma troszkę mało pokarmu i piątkę dzieci do wykarmienia,więc zakupiłam mleko dla szczeniaczków,flaszki,czyściki,strzykawki i dokarmiam razem z m. małe mordki.Mam na czym wyszaleć mój instytnkt macieżyński,i przy okazji dowiedziałam się ile czasu i cierpliwości jest potrzebne przy dzieciach-nawet psich:)
  3. No i mamy jakiegoś palanta na forum,cholera wiedziałam że wkońcu się coś przypelenta.Monia mnie obchodzi na przykład i myśle że resztę dziewczyn też.Dzisiaj z racji pieknej pogody proponuje wszystkim pięknym paniom spacerek:)
  4. Anulka,słońce ja nie odstawiałam castagnusa,biorę go bez przerwy(miałam 1 dzień bez ale wtedy zapomniałam kupić)Lutkę brałam razem z nim i nic sie nie stało ale Zora ma racje,ja po prostu nie doczytałam ulotki i pewnie miałam szczęście że nic się nie podziało.Tak że przepraszam że wprowadziłam Cię w błąd wcześniej ,lepiej odstaw castagnusa przy luteinie,albo po prostu zapytaj gina,lutka jest na recepte więc i tak będziesz musiała iść na wizyte.
  5. Anulka,myślę że tak,ja brałam,2razy dziennie po 1 pod język przez 3 dni i wywołałam sobie @
  6. Zora!Zora!Zora!--własnie ci kibicuję:)Strasznie się ucieszyłam jak przeczytałam że miałaś owu,jesteśmy w podobnej sytuacji więc dałaś mi nadzieje,ja też chcę ten zastrzyk!!!!Jej,czekam na wynik i kibicuję dalej:) p.s. Moja sunia miała cesarkę,po 3 dniach wydobyli z niej jeszcze jedną dziewczynkę-żywą:)więc teraz mam 5 szczeniaków:)
  7. Wanda,picie raczej nie jest wskazane,ale patrząc na to co się dzieje to co druga zachodzi po pijaku..jak nie więcej.Ja to olewam,ileż można na siebie chuchać i dmuchać bo może jednak....Wczoraj dałam czadu,dzisiaj zdycham ale było warto,gdybym nie wyszła z domu się zabawić to pewnie dzisiaj planowałabym rozwód,mój m już nie wytrzymuje,baba płacząca całymi dniami po kątach to za dużo na jego nerwy-nie dziwię się.
  8. Jakie to szczęście że tu trafiłam,dziękuje wam kochane..
  9. Ide się znieczulić alkoholem.Własnie się dowiedziałam że moja dobra znajoma za tydzień rodzi,a jak sie dowiedziałam-przypadkiem,dlaczego nie wiedziałam wcześniej?-ukrywali to przedemną bo"Z twoimi problemami to sama wiesz..."Szlak mnie trafi,dziewczyna tak nieodpowiedzialna że głowa boli,wpadła oczywiście..Zwarjować można,gdzie się nie obrócę tam ciąża,dziecko,szczeniaki tylko ja w całym towarzystwie jestem bezdzietna,czuję się jak odmieniec,wyrzutek społeczeństwa jakiś,już nawet nie ma z kim iść na drina bo albo ciężarne albo mają niemowlęta albo cały czas o dzieciach gadają a najlepsze są teksty w stylu-co ty wiesz,ty nie masz dziecka..Jak chcę wolne w pracy to się dowiaduję że przecież nie mam rodziny to mogę się dostosować do innych,dla nich mąż to nie rodzina..I tak siedzę i pluję jadem na wszystkie strony bo czuję że zaraz się rozsypię na drobne kawałki i już nie dam rady poskładać tego w całość.Zadręczam was strasznie,ale nie mam nikogo innego,m nie zrozumie....
  10. BETI,jesteś wielka ja po 3 podejściach odpuściłam,zresztą na ostatnim egzaminie zrobiłam z siebie kretynke i od tej pory za kółko nie wsiadam:)
  11. Raportuje że mam 4 sztuki,3 czarno-białe a ostatnie to żółty odmieniec:) Masz rację Zora,opisywać nie będę spoko:)Ale jestem pod wrażeniem.Czułam się jak przyszły ojciec na porodówce,można tylko patrzeć i czekać i podawać wodę.
  12. hej babeczki! Jakiś czas temu się chwaliłam że mam ciężarną w domu,no to już niemam.Właśnie trwa u mnie poród,2 młode już mamy kolejne w drodze,siedzę przy suni od początku i powiem wam szczeże że chyba mi się odechciało...jasny gwint to jest straszneee!!
  13. Cześć babeczki:) Dawno nie pisałam ,sorki,ale postanowiłam sobie że w tym cyklu spróbuję nie myśleć...niestety nie udało się.Podczytuje was i staram się być na bieżąco,jeśli coś się u mnie zmieni to napiszę,na razie nic się nie dzieje a powinna się zbliżać owu,wszystko jest takie do d..py.mam dość.
  14. Dobrze by było gdybyś się właśnie nastawiła na takie eksperymentalne podejście,to znaczy że ten cykl przeznaczasz na obserwacje,robisz notatki,przygotowujesz pole do popisu dla gina,im więcej się dowiesz o reakcjach swojego organizmu tym lepiej.Można jeszcze nie myśleć ale obie wiemy że to niemożliwe.Badaj się zapisuj wyniki zrób tabelkę i z taką dokumentacją idź na następną wizytę,napewno każda informacja się przyda.A jak się przez przypadek uda zafasolkować to cóż,płakać nie będziemy :D no chyba że ze szczęścia:)
  15. Zora,ślicznie dziękuję:) Tylko że na solarce poszłam na łóżko leżące i zapomniałam zdjąć łańcuszek,teraz mam na czerwonej szyi białą obróżkę i do tego łezkę wisiorka odbitą,i wydekoltowana bluzeczkę na dzisiejszy wieczór szlak trafił,muszę iść do knajpy w golfie.... Też miałam przy clo nerwa,zresztą przy lutce też ale to chyba z przejęcia mnie tak nosiło,wszystkich po kątach ustawiałam,bo ja teraz jestem taka ważna,bo w ciążę zachodze i.t.d. teraz mi się z tego śmiać chce,w pierwszym cyklu leczenia załadowałam sobie koszyk na bonprixie ciuchami ciążowymi:D
  16. Zora,melduje że ci kibicuje:) Byłam na solarium,u fryzjera,zrobiłam sobie pasemka i podciełam włoski-jestem szczęśliwa i zaczynam przypominać człowieka:) To tak bo sie chciałam pochwalić a w temacie to zaczynam własnie konsumować Wieśka,jakoś o nim zapomniałam:)
  17. Wanda zainspirowałaś mnie tą solarką,obiecałam sobie że nie będę chodzić ,ale wyglądam jak bohater zmierzchu więc się umówiłam,też mam zamiar być promienna:D
  18. Madula,nie śmiać się!pozbierałam do kupy wszystko co słyszałam,może za dużo filmów przyrodniczych oglądam:D
  19. Wanda jesteś świetna:)a śluz obserwujesz?temperatury pilnujesz?a cera ci się poprawiła,włosy lepiej się układają?wabisz samca ?jak wabisz to to jest owulacja,więcej nie wymyśle.Natura to chyba tak wymyśliła że jak przyjdzie ten momęt to po prostu m do łóżka zaciągniesz choćby cię wkurzał każdym centymetrem swojej osoby:) Trzymam kciuki:)
  20. Ja jak brałam clo to chyba nic mi nie było,albo nie pamiętam.Może jakieś migreny albo mdłości poranne ale to mam często.Zora,nie myśl o tym tyle bo sobie sama wkręcisz dolegliwości:) Musze sie pochwalić że mam piękną @-to nasze wspólne dzieło:):)bez was bałabym się brać lutki na własną rękę.I jeszcze jedno,biore castagnus i nie miałam żadnego pms-a nic a nic,wręcz przeciwnie przed @ miałam świetny humor:)więc jednak coś to nasze odkrycie daje:)
  21. Wanda dziękuję Ci serdecznie za wyczerpującą odpowiedź,mam nadzieje że się nie gniewasz,miałam wczoraj dziwny humor:)to przez tego kota:D Teraz już wiemy wszystko i nic nas nie zaskoczy,aż mam ochotę na tego Jasia hehe.Zaczełam wczoraj plamić,więc zarażanie @ przez łącza netowe chyba działa.Dzięki dziewczyny.
  22. Nie,na nią nie ma co liczyć,pewnie wybadała sobie owu i teraz jest zajęta mężem:D
  23. Dzięki:)wyślij mejlem:)To teraz czekamy na Wande albo kogoś kto jest po:)WANDA!!!!YUHU!!
×