wosana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
wosana dołączył do społeczności
-
Nick:..........wiek(tyg):.....waga:....długość:...... płeć:..,.waga urodz: kate1238 ......22 tyg........8500g...... ok.75 cm..... CH .........3250g Nifka............20 tyg........8000g.........77cm........CH..........3450g kasia_k26......24 tyg........5600g.........63 cm.......CH..........2250g kasiuulek........21tyg.......8500g..........75cm......... .DZ.......3900g agabell81.......5mc..........8000g..........72cm........CH..........2900g
-
Mój Łukasz ostatnio terz robi kupke raz na dwa lub trzy dni. To chyba normalne, bo robi bez problemu, ale za to taką ilość że wymiękam. Raz a porządnie hahaha.
-
Nifka, u mnie podobnie. Łukasz łyżeczka je ładnie, ale z butlą to nie dosyć że nie ma postępów, to jest gorzej bo już nawet herbatki nie chce pić, a bywało, że 100ml bez problemu wydoił :( Próbuję z różnymi smoczkami i butelkami, butelki mam 3 smoczków z 5 rodzajów i lipa, żadnego nie akceptuje. Jak mu dałam kaszkę w butelce, to zaciskał smoczek, trochę wyleciało, puszczał, łykał i znowu mu podawałam. Może takim sposobem by się najadł, ale nie w tym rzecz. Mojego mleka nie chce, mleka mm też nie. Kurcze jak ja mam szybko wracać do pracy w tym wypadku? Czasem myślę, że te karmienie piersią to nie jest takie super jak sądziłam. A dzieci to ciągle trzeba czgoś uczyć, albo czegoś oduczać!
-
Nifka co do glutenu to jeszcze nie wiem kiedy zaczne wprowadzać, chociaż jesli chrupki kukurydziane maja gluten to już zaczęłam wprowadzanie, bo moje dziecko zjadło ostatnio 2 szt. Potem miał problem z kupą więc to chyba po tych chrupach. Ale jak w końcu zrobił to... od razu mycie i pranie!!!
-
no właśnie nifka u mnie tak samo, nie da rady oduczyć zasypiania przy cycku, tak Łukasza nauczyłam, jak był całkiem malutki to tak zasypiał, a ja młoda mama byłam zadowolona że zasnął, nieważne w jaki sposób. Tylko że mój syn śpi w łóżeczku. Rano około 5 jak się budzi to go biorę do siebie.
-
*****************LIPIEC 2012***********************
wosana odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratuluje Lipcóweczki- ja lipcówka z tego roku, mama prawie czteromiesięcznego mężczyzny. Pozdrawiam i kibicuję! -
l
-
Witam po długiej nieobecności. Teraz będę tu częściej zaglądała, bo znowu mam dostep do neta. Poczytam co się działo jak mnie nie było i napiszę co u mnie i u mojego Łukaszka.
-
Kasia ja czasami kupuję odzież używaną i faktycznie za małe pieniądze można dostać ładne, niezniszczone rzeczy, często markowe. W tym tygodniu wybieram się poszukać spodni dzinsowych ciążowych, to od razu rozejrzę się co dla dzieci mają. Wiesz moje koleżanki mają dużo używanych ubranek dla dzieci, i jak bym o tym nie wiedziała to bym się nie domyśliła.
-
No a ja muszę to powiedzieć- U MNIE NIE MA ŚNIEGU!!! Huraaaa!!! Dziś jem jak przystało na kobietę w ciąży. Rano na słodko, teraz wcinam ogórki kiszone, a później jedziemy z M na torta, bo jego siostrrzeniec ma 8 urodziny. Taki mix to jeszcze mi się nie zdarzył
-
Dziewczyny dziś mam do was pytanie o herbatki ziołowe w ciąży- pijecie? Jeśli tak to jakie? Zainteresowałam się tematem bo zdarzają mi się problemy ze snem i pomyślałam, że pomoże melisa. Zajrzałam do neta co o tej melisce piszą (piszą, że w ciąży ok. i na moje problemy pomoże), i okazało się że niekóre zioła mogą być dla nas niebezpieczne. Zmartwiłam się bo się okazało, że napar z maliny lub poziomki może rozluźniać mięśnie macicy i czynić ją podatną na skurcze, a ja od początku ciąży piję takie owocowe herbatki! Może stąd te moje małe rozwarcie? Natomiast nagietek ma zmiejszać prawdopodobieństwo poronienia! Macie tu link: http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/ciaza/odzywianie-w-ciazy/2010/cala-prawda-o-ziolach-w-ciazy.aspx Co sadzicie? Melisę będę piła, a co do reszty ziół dobrych dla nas to poczekam do wizyty i doktora spytam, pewnie zaleci mniej internetu!!!
-
Trzeba jeszcze sprawdzić czy budka cicho się składa (gdzieś to słyszałam) i dobre są pompowane koła. Coś tam jednak wiem!!! :)
-
Udało się! Widać link, więc dodam jeszcze dwa!
-
modliszka 90 cieszę się że wszysto wporządku. Jak u was pogoda dziewczyny? Bo u mnie (okolice Goleniowa) słoneczko świeci, nawet nie ma mrozu- wiosna! Wybieram się właśnie z moim pieskiem na spacer. Mam pytanko. Wybrałyście poród rodzinny, czy same się będziecie męczyć? A co ze szkołą rodzenia? Myślicie, że warto? Ja rodzę sama, nawet nie brałam pod uwagę obecności męża, on zresztą też się nie pali do tego. Facet by mnie chyba rozpraszał, poród to babska sprawa. Takie mam zdanie. A wy?