Cześć dziewczyny... Podobnie ja Wy staramy sie z mężem o dziecko już 4 lata, a w sumie to od dobrego roku podjęliśmy się leczenia.... ja mam za wysoką prolaktyne i od pół roku nie moge jej zbic, mój mąż natomiast nie ma za ciwkawy wyników bo plemniczki słabo się ruszają, ale jak powiedział nasz lekarz nie ma tragedii...
Powiedźcie mi czy mając podwyższoną prolaktyne, obecnie czekam na nowe wyniki mogło by dojść do zapłodnienia, bo okres spóźnia mi się już 3 dzień tem. rano miałam 37,11..... a i dodam że ww tym miesiącu pierwszy raz brałam duphaton (cylke w prawdzie mam bardzo regularne) ale niby to ma pomóc gdyby doszło do zapłodnieni
ja teraz nic nie biore... bo mi lakarz tak zapisał że bromergon od 5-25 dnia brac a duphaston od 10 dnia przez 10 dni... tak wiec miałam to wziasc i zrobic wyniki i do niego przyjsc.... a testu jeszcze nie robiłam.... Jak myślisz czy przez ten duphaston @ może mi się spoźniać ??? w sumie w dzień spodziewanej @ miałam brązową jedną kropelke i od tej pory nic....