Na dobre i na złe, w szczęści i nieszczęściu, zdrowiu i chorobie chyba tak to szło co?
Nie jestem mężatką, ale jestem w związku.
Chyba większość nie myśli co znaczą te słowa bo wtedy ważniejsza jest ta cała otoczka czyli kiecka wesele itd..
Potem zdrada bo czegoś brakuje. Jasne nie zawsze się układa, ale wtedy można postawić karty jasno
A nie zdradzać. Byłam zdradzona i nic miłego jak Twój facet wraca z jednego łóżka i wchodzi do waszego wspólnego. Oczywiście zdrada jest nie do wybaczania. przynajmniej dla mnie. O problemach się rozmawia a nie szuka pocieszenia w innych ramionach. Albo rozstajemy się i żyjemy na nowo. Więc głównie zdradzamy dla sexu. Bzykać się czy wyładować z innym bo sexu brak w związku. Co za bezsens. Jakby cały związek opierał się tylko na sexie. Takie zapewnienie że mam sex kiedy chcę?
Nie wiem jak można czerpać przyjemność z sexu dla samego sexu
Sex miły jest wtedy kiedy kochamy daną osobę
Wtedy zwykłe głaskanie jest miłe
Jeśli związek opiera się na sexie to zdrada będzie
Nie toleruję zdrady absolutnie nie !!