Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dddd19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. dddd19

    łysienie

    U mnie chyba Loxon 5 zaczął działać i wszystkie inne specyfiki, bo już tak nie wypadają. Jestem prze-szczęśliwa. Mam nadzieję, że polepszy się jeszcze bardziej i mam nadzieję, że wam też się uda!
  2. dddd19

    łysienie

    U mnie jest już całkiem bezsensu. Dermatolog powiedziała, że raczej nie będę łysa. Nie mam łysienia androgenowego, ale przepisała mi Loxon5% znowu, druga buteleczka. To mi coś da skoro nie mam androgenowego?
  3. dddd19

    łysienie

    Mam nadzieję, że masz rację. A jeśli miałabyś, to Loxon 5% zaszkodzi mi czy go nadal używać?
  4. dddd19

    łysienie

    Zjadłam trzy opakowania. Zaczęłam na początku września. Z tym, że tego trzeciego opakowania już niedojadłam do końca, zostało mi kilka tabletek, 3 albo 4. Faktycznie. Zapisze się do endokrynologa. Trzeba szukać przyczyny, bo to bez sensu walczyc w wiatrakami
  5. dddd19

    łysienie

    Zaczęły wypadać na kilka dni przed odstawieniem, może z tydzień przed odstawieniem maksymalnie. A odstawiłam je bo rozstałam się z chłopakiem i stwierdziłam, że to jest bezsensu, żebym je nadal brała. I mniej więcej po tym rozstaniu zaczęły wypadać. Bardzo to przezyłam i może w wyniku stresu zaczęły lecieć. To mozliwe? Wybaczcie, ja już się doszukuje wszędzie winnych za to wypadanie.
  6. dddd19

    łysienie

    No właśnie, ten stres jest najgorszy. I okropne jest to, że wcześniej denerwowałam się innymi rzeczami i pewnie przez to zaczęły lecieć włosy, a teraz mam problem z tym, że właśnie wypadają. I jak tu sobie życie poukładać. I jak tu się odstresować, jak te wypadanie włosów przysparza teraz najwięcej problemów.
  7. dddd19

    łysienie

    Jezu jak dobrze, ze ktos odpowiedział na moj post. Sama sie nad tym zasanawiałam, ale dochodze do wniosku, ze te wypadanie zaczelo sie na kilka dni wczesniej przed odstawieniem tabletek. A brałam Naraye. Teraz tez mysle, ze kiedys pominelam 3 tabletki z opakowania i nastepnie zjadlam je "naraz", moze to jakis skutek uboczny? Ja juz NIC nie wiem. Szukam jakiegos powodu juz na siłe. Właśnie umyłam włosy i zalewam sie łzami. Mam nadzieję, że to minie. Jest jakiś sposób, żeby dowiedzieć się dlaczego wypadają i czy jest to ten powód o którym piszesz? Do kogo muszę jeszcze iść? Ginekolog?
  8. dddd19

    łysienie

    U mnie to jest tak: włosy zaczęły mi wypadać jakieś 3 miesiące temu i z dnia na dzień jest coraz gorzej. Akurat w tamtym okresie zaczęłam robić prawko, rozstałam się z chłopakiem i odstawiłam tabletki hormonalne). Myślałam, że przyczyną jest anemia (mam ją od 15 roku życia) ale dzisiaj dostałam wyniki badań i okazało się, że wszystko jest w normie... Tak samo jest z wynikami badań TSH (tarczyca), również w normie. Od miesiąca stosuję LOXON 5%. Jem belissę, skrzyp, magnez, spryskuję włosy mgiełką Radical, piję zieloną herbatę... Jak narazie bez efektów, a wręcz jest coraz gorzej. Przekraczam normę chyba cztero czy pięcio krotnie. Samo czesanie w dodatku niedokładne powoduje, że wypada mi ich koło 100! Nie mówię już o ich myciu. Lecą jak liście z drzewa i wcale nie trzeba ich dotykać żeby wypadały. To jest jakieś nienormalne. Myslałam, że zacznę się dobrze odżywiać i mój problem się skończy, ale niiieee. Teraz już sama nie wiem co może być przyczyną. Może ten stres po rozstaniu? Może odstawienie tabletek? Najgorsze w tym wszystkim jest to, że czuję się coraz gorzej psychicznie. A włoski nie wypadają mi z jednego miejsca tylko na całej powierzchni... już widać, że te przestrzenie między włosami są coraz większe, jeszcze trochę i zostanę z dwoma włosami na krzyż. No nic to, musiałam się trochę "wyżyć" pisząc na tym forum PS. I mam nadzieję, że ten Loxon mi pomoże
×