nata_lie

ok odp na 3 maile :) Moniś a nie bywa czasem tak, że po 1 miesiączce może być długa przerwa???

aa i wtedy napiszcie na kafe, że wysłałyście mi e-maila, żeby nikt się nie podszył pod was :)

Dziewczyny proszę o wysłanie na maila: mamusie_pazdziernik@wp.pl swojego maila z nickiem z kafe. ja podeślę wtedy instrukcje. i please żeby żadna nie wstawiła tutaj linka do forum. na razie będzie w fazie testów :)

forum już prawie przygotowane, później napisze instrukcje co i jak :)

Agulka mi położna odradziła na skrzydełkach gotować zupę bo jest tam najwięcej hormonów wzrostu i mogą szybciej piersi rosnąć dzieciaczkom.. lepiej na piersiach z kurczaka, lub udkach.

monis tez można na fb (nie wiem czy tylko wszystkie dziewczyny beda chcialy zeby ich dane sie ujawnily), ja testuje jeszcze tworzenie forum, założone jest, ale jak będę wiedziała o co dokładnie chodzi, to napiszę. no a teraz mój Kuba już domaga się zabaw..

dziewczyny to wystarczy, że któraś miała dostęp do galeriusa. a tam przecież są dane do fb, albo na forum przecież też nie jedna z was dawała link do swojego fb. a wtedy już łatwo dojść która z nas to która.. choćby ania-m- czy jakoś tak nick szedł okazało się, że ma wąty do mamusi a miała dostęp do galerii... postaram się utworzyć forum prywante, musze tylko rozeznać temat. myslę, że wszystkie jesteśmy za.

czytałam, że dziewczyny z września zrobiły takie forum na fb i wszystkie wpisy widać. a mamusia miała linka do swojego fb w galeriusie? bo widzę, że już konta nie ma, jeśli tak - to też stąd mogło wyjść.. no albo to któraś z nas, a tego już wtedy kompletnie nie rozumiem.... ech...

dostałam od mamusi smsa.. pewnie wy też.. ja pierdole, pojebana pomarańcza, to sprawia Ci radość???? dziewczyny może tak jak wrześniówki załóżmy forum sobie prywatne.. bo przecież szkoda tracić kontaktu, tyle razem przeżyłyśmy i nie wyobrażam sobie forum bez mamusi..

szanowna droga pomarańczo "acha" weź się odpierdol! dobranoc! :)

a tu co taka cisza? :) jejku dziewczyny padam, dzisiaj z małym nieźle zmęczyłam się na zakupach a poźniej na spacerze, robienie obiadu, prasowanie.. ale za to dzisiaj jest taki pogodny, że szok! zero płaczu :) Moniś no ładne kwiatki! :)

Monis widzisz, a u mnie nie chce jeść jabuszka a marchewkę chętnie.. u nas poprawa.. zajmował się małym, jak ja robiłam obiad i prasowałam w przerwie. teraz biorę małego i jedziemy do sklepu i na spacer.. u nas też nocka w miarę, zasnął o 20.30 i obudził się o 4.30 - szkoda tylko, że do 6 wzięło go na gadanie a o 7.20 stwierdził że już spać nie będzie.. no a mąż został w domu, idzie znowu do lekarza.. heh w piątek stwierdziła lekarka, że antybotyku nie przepisze, bo nie widzi żeby był potrzebny.. ech dziewczyny, ja już nie mam sił, jeszcze mi powiedział tyle przyjemnych rzeczy wczoraj, że nie wiem dlaczego i tak staram się odzywać.. buziale, zmykam szykować się na podróż do marketu..

dzięki kochane za słowa wsparcia.. :* nie wiem kiedy zaczniemy się odzywać.. wróciłam i mały beczał, w aucie też nie mogł się coś uspokoić, mimo że 4h u rodziców i było na prawdę ok jak na mojego Kubę. i wiecie nawet nie przyszedł mój M, do małego.. nie zobaczył co z synem.. dopiero jak poszłam do łazienki i mały zaczął znowu płakać, to się zajął, później nawet umył.. a ja nie będę się pytać jak się czuje, choć wiem dobrze, że on tego oczekuje. nie będę, bo robi z siebie umierającego. kobieta mimo gorączki, potrafi zająć się i dzieckiem i domem i wszystkim dookoła. jutro też jadę do rodziców, bo chory pewnie będzie leżał jak i dziś cały dzień w łóżku. a ja mam dosyć siedzenia w jednym pokoju, bez tv i może jeszcze gotowanie i robienie wszystkiego wokół chorego.. czy faceci chorują z godnością???? są tacy? Mimba ja też mam nadzieję, że to później się zmieni. Póki co mój mimo ponad 30 na karku wydaje mi się, że nie dorósł do roli ojca.. że to takie duże dziecko.. ale który facet jest inny? xxx marla a ile słoika zjada Antek? mój zjada pół, ale je normalnie mleko co 3h. i marchewka jest jego ulubiona. tylko, że po marchewce to kupy nie ma już 3 dzień :/w ogóle to dajecie deserki tylko? 1 dziennie? jak u was to wygląda? co do zapuszczenia, to się nie martw. pewnie kobietki mają więcej czasu. a tu przecież ogarnięcie domu, dzieciaczków no i męża. i kiedy ten czas dla siebie???

z tej calej sytuacji z nerwow pojechalam do rodzicow z kuba.uslyszalam dzis piekne slowa od mojego M.. chyba po raz pierwszy pomyslalam o rozwodzie..prwnie nie raz tak bedzie,ale jestem zmeczona...i tylko czlowiekiem...

Mamusia, Pela dzięki za informacje :) zakupię tego nuka, ja już przerabiam internet i choć sama nie jestem z tym problemem. tylko czy coś zadziała.. nie działa nic.. nawet do buzi nie chce wziąć smoczka, bo ryczy i się wyrywa.. z łyżeczki "zje" z 10ml i koniec i ryk.. a do piersi od razu przystawiony i szczęśliwy.. u nas niestety reala nie ma. a szkoda :/ Mój nadal chory, wczoraj czuł się lepiej, a dzisiaj gorzej. poprosiłam, żeby 10 minut się nim zajął, żebym przygotowała na zupę warzywa, i tylko słyszę jak mały jęczy w pokoju... to nawet nie wstał do niego, smoczka nie dał, zabawki.. żeby choć chwilka ciszy było.. wzięłam i zabrałam Kubę, już szlag mnie trafia z tego jego chorobą. niech do mnie to się nie odzywa, bo w sumie tak zawsze było, gdy się źle czuł, ale niech nie odtrąca dziecka wtedy.. szczególnie, że to nie grypa, ale schodzące zatoki, albo i nie. bo ani gardło go nie boli, ani temperatury.. po prostu katar... chyba powinnam tez się rozchorować, ale nie dałabym w życiu dzieciu odczuć, że coś jest nie tak.. xxx ja chlebaka nie mam, zawsze chleb w zamrażarce, i wyciąga się rano, bo bardziej świeży. mieliśmy kiedyś, ale nigdy nie zdawał egzaminu. xxx ammarylis fajnie, że chrzest zamówiony :) my niby mamy w czwartek jechać, ale zobaczymy czy ksiądz robi po mszy, bo wiem, że chrzest na mszy nie wchodzi w grę, przez mojego marudę. xxx eljotka a z jakiej firmy zaszkodził słoiczek? xxx Pela współczuje, też sobie nie wyobrażam związku na odległość jeszcze z tak małym niuńkiem. ale mam nadzieję, ze niedługo będziecie razem. albo w pl albo w niemczech, ale razem :) xxx miluchnaa ale Ci zazdrszczę tych całych przespanych nocek, u mnie to chyba marzenie. teraz budzi się o 2 mój mały. kieydś potrafił o 4, 5 i o 6.. xxx lecę karmić i na spacerek, śniegu z 30cm spadło ale już z 3 stopnie więc chlapa zarąbiasta. ale mam dosyć siedzenia w jednym pokoju, nawet tv nie mam... bo chory w pokoju gdzie tv...

dzięki dziewczyny za wsparcie :* dziś już na szczęście lepiej, choć wczoraj cały wieczór i ranek miałam ze łzami w oczach.. jeszcze brzuch boli mnie na okres, może stąd te humorki.. wiecie może czy są takie smoczki do butelek wyprofilowane jak tomme tippy smoczek zwykły? bo tak pomyślałam, że może z takiego mój Kuba będzie pił jak ssa zwykły smoczek.. ale przeglądałam allegro i wszystkie widzę, że są proste. w ogóle to nie wiem czy takie są :) w ogóle to u nas śnieżyca od 15 masakryczna, a teraz już na + temperatura. więc jutro będzie niezła chlapa. buziole i dobranoc! :* jutro napiszę więcej i odpiszę, bo dzisiaj padam na ryjek.

a wy już laseczki śpicie? ja coś nie mogę.. dół mnie dopadł :( ech... dobranoc!

Fiolcia ja bym dodała masła lub oliwy z oliwek. tak bynajmniej jest dodawane do zupek pierwszych dla niemowlaków, ktrórą mam zamiar ugotować i podać :) tylko daj środek marchewki i wybieraj takie mniej dorodne, żeby miały jak najmniej nawozów :) xx u nas dzień masakra, mój jest chory.. znaczy tak bardzo chory, że był u lekarza który stwierdził że źle nie jest i antybiotyku mu nie przepisze, ale ze ma leżeć w łóżku.. i kilka razy to już słyszałam, oczywiście mój M. stosuje się jak najbardziej do zaleceń, a reszta z Kubą na mojej głowie..

Marla - Graga Ci prześle albo już przesłała wiadomość o tych wyjazdach dziewczyn, to będziesz wiedziała gdzie tak wybywają nasze dziewczynki :) heh niezłego masz męża.. :)))) ciekawa jestem, co by było gdyby mój został tak na 4 godziny z Kubą.. jak idę do sklepu, to i tak cały czas go musi nosić, bo mały ryczy inaczej. więc domyślam się, że obiadu by nie było. Marla a ściągasz pokarm czy podaje Twoj mężuś mm jak jesteś w pracy? Miluchnaa dzięki za odpowiedź, kurcze u nas nie było wcześniej oznak... dlatego liczę, że po prostu mały upodobał sobie ten bok i tyle.. Graga a Ciebie gdzie dziś wywiało? jak serniczek, wyszedł? heh, no właśnie chyba kolkowe mamy to z nami już nie miały sił pisać. ale to już i tak nasze dzieciaczki chyba wyrosły z kolek. teraz ząbki na topie :) Pela a Twój mąż znalazł pracę w Niemczech, że wyjechał? czy będzie szukał? nie martw się, nie zawsze początki są łatwe w małżeńśtwie.. szczególnie, że wy młodzi tacy.. ale na pewno chwilowa rozłąka wam dużo da i będzie lepiej. paa, kurde miałam iść godzinę temu spać.. ech...

moj Kuba poszedł już spać, mąż ogląda top gear a ja chyba idę już spać.. w ogóle to nasz mały mierzy 67cm i waży 7,26kg więc ładnie. prawie w ogóle nie płakał gdy był szczepiony i po też było wszystko ok. mamy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej z asymetrią.. dziewczyny jak to u was wyglądało? codziennie się jeździ z małym? ile takich zabiegów? U mnie mój Kuba przewraca się na brzuch ale tylko przez prawy bok, odwrotnie nie. i jak go dam na plecy to co chwila się przewraca. sama nie wiem, czy tak mu się spodobało, czy to faktycznie ta asymetria. szczególnie, że wcześniej nie miał żadnych objawów. dan-mos zazdroszczę wstawania tylko raz w nocy. znaczna poprawa w takim razie :) w ogóle to mój mały potwornie wierzga nogami i rękoma, bije się w brzuch - szczególnie gdy go przewijam. czasem zastanawiam się kurna, czy go to nie boli??? dobra laseczki padam na twarz, mam nadzieję, że mój mąż jutro będzie zdrowy bo inaczej zajoba dostanę.. dobranoc!

hej, u nas też dziś masakra.. po szczepieniu ok, ale moj M. czuje się "chory" i same wiecie jak to jest.. a mi głowa pęka i mimo wszysstko zajmuje się małym.. ech.. później jak dam radę napiszę więcej. chyba faktycznie chłopcy dają nam bardziej popalić niż dziewczynki.

dan-mos to ja się cieszę, że mój Kuba to je te słoiczki :) a smakuje mu bardzo zupa marchewkowa z ryżem. musiałabym sama taką zrobić :) asiaz ja nawet sił nie miałam wstać, a Ty tu za krzesełkami patrzyłaś. nie wiem jakim cudem pozbierałam się i wyszła na spacer. akurat przed śnieżycą zdąrzyłam. z tym kotem to cudnie, po prostu teściów masz wspaniałych. w życiu bym tak małego dziecka z kotem nie położyła. jak jestem u rodziców, to kot jest z dala, czasem pokaże małemu kotka i tyle. xxx mamusia co do min, to nasz też robi z bąbelkami, bardzo to lubi :) a z kaszlem to raz zauważyłam, że podeszłam szybko jak kaszlał parę razy, wzięłam go do góry a on cały zadowolony. ale ile to było specjalnie, a przypadek to nie wiem :) xxx Fiolcia a ta chusta to bardzo obciąża kręgosłup? czuć bardzo małego? xxx Graga i jak sernik wyszedł? xxx my mamy dady3m ale ostatna paczka, a pampersy 4. u nas dzisiaj kurczak pieczony :)

asiaz u nas nocka podobna.. Do tego nie spal od 1 do 3., a ja sil nie mam...czekam az usnie, i ja tez.. dan-mos az rok? jejku oby nie az tyle...bede probowac az do skutku..

a tu co taka cisza grobowa? hm? jest postęp w dzisiejszym piciu z niekapka. kubuś possał samą końcówkę, jak już prawie wszystko dałam mu z łyżeczki :) ale to już i tak dużo :D w ogóle to dzisiaj teściowa taką awanturę zrobiła mojemu.. i o mne też chodziło, ech szkoda gadać... idę spać, do jutra dziewczynki!

jakby co to w netto są pieluszki i chusteczki taniej pampers sleep&play :) a i lovela 2,8kg jest biedronce za 19,99. ale nie wiem czy w każdej, bo w jednej jest u nas a w drugiej nie :)