nata_lie

Rzodkiewa, aj tam ja mam termin na sobotę a zero objawów :) pierwsza ciąża w ponad 50% przypadkach jest przenoszona. Aleksandra a to możesz wcześniej urodzić niż ja :) bo ja jak do 8 nie rodzę, to do szpitala a tam pewnie od razu nei będą wywoływać.. Moniś trzymaj się i napisz jak tam z tętnem malucha. dobrej nocki :)

nooo to żeście nasrkobały :) ja już okna mam umyte, zrobiłam właśnie łazanki, kapusta kiszona od początku ciąży była mi bliska a po porodzie wiadomo że nie przejdzie :( Natka - witamy :)) jeszcze masz miesiąc to spokojnie, ja dopiero teraz zaczynam myśleć o porodzie, a termin za 2 dni :) też bym chciała wcześniej, ale mojemu Kubusiowi dobrze w brzuszku i co poradzisz :) Daffina ja bym na Twoim miejscu powiedziała mężowi/narzeczonemu żeby podał z 3-5 imion, które się jemu podobają. A imię ma się wam podobać, a nie innym. Moja teściowa to na każde imię miała "coś".. zresztą już też słyszałam, że Kubusiów pełno, że Kubuś jak soczek do picia, Kubuś Puchatek.. ale olać to :) Pela Ty jeszcze dajesz radę ze spacerkami? Jejku ostatnio połaziłam po sklepach, to myślałam, że mi nogi w tyłek wejdą.. :) a to 5km na pewno nie było :) co do witamin, to u nas też podają noworodkowi. Ale nie w kapsułkach. A witaminę K czy D to dopiero mam zacząć podawać chyba w 8 dobie życia dziecka. Ale też już nie pamiętam dokładnie co i jak. Pediatra w szpitalu zresztą powie - bynajmniej tak mówiła położna na szkole rodzenia. Diana u mnie też coś dalej nic po przytulankach, no cóż będziemy próbować dalej :) w końcu w połogu nie będzie "jak" :)

hej :) Daffina ja mam emolium i mydełko bambino i wsio :) Moniś daj znać jak z Tadeuszkiem, jak tętno! Tusia, to dobrze, że nie kolki. I tak zapytam - nie ciągnie Ciebie do słodkiego? Bo ja tego się najbardziej obawiam :) Ja coś wyspać się nie mogę, niby dzisiaj bez bóli bioder, ale za to mój mąż chrapał potwornie i 2 godziny w nocy przewracania z boku na bok.. teraz za to bym poszła spać, ale zaraz mama przyjedzie umyć mi okna. Sama bym je z chęcią umyła, ale mam nie tykać.. ech.. Miluchnaa to szybko wam ten remoncik poszedł :) i zdążyliście co najważniejsze! :) ja fridy też nie mam, jak się gruszka nie sprawdzi to się kupi. Póki co zaczniemy tradycyjnie od soli morskiej i gruszki.

u mnie gin brał 50 zł i on mi robił to badanie. ale dziewczyny różnie pisały co do ceny, a chyba każda miała. Jejku Ania 2 tygodnie? Tego właśnie się boję.. a lekarz jak bada, to też może przyspieszyć poród?

ja czekałam tydzień czasu równo. też bym chciała mieć zrobione to ktg, by wiedzieć, czy mam jakieś skurcze i może nie czuje czy jak.

Ania a ile dni miałaś przenoszoną ciążę? Ja też się tego obawiam, szczególnie jak was czytam o tych skurczach.. no, ale liczę, że może znienacka mnie weźmie :) ale jak wczoraj mnie zaczęły znowuż brać te skurcze, to pełna panika, że to może "już" i strach przed całą akcją.. :) ale to chyba normalne przed pierwszym porodem.. :)

fajny opis tego wózka :) Adza, ale dzielna jesteś :) chciałabym mieć też już poród za sobą :) Aleksandra to trzymam kciuki, jejku wy tak wszystkie cesarki przed terminem.. a tu trzeba czekać na to, aż maluszek da znać, że chce wyjść.. Ania ja miałam te skurcze, ale przeszły. Potrzeba więcej przytualenk, to może coś z tego wyjdzie :) no i ciekawe co na wizycie gin powie, bo nie widzę tego, żebym do soboty urodziła.. Mamusia już niedługo, ostatni miesiąc, może i nawet nie i już będziecie w czwórkę i mam nadzieję, że samopoczucie wtedy będzie o niebo lepsze!

ja też już bym chciała, rozmawiałam nawet z Kubą, ale jemu chyba dobrze w brzuszku :)ja coś obstawiam nie wiem dlaczego 4 październik :)

Vivii ja będę pierwsza która sobie urodzi po terminie, a co :)) Moniś to mam nadzieję, że tylko przez pępowinę i już to tętno nie spadnie..gdybyś nie poszła na to ktg to byś nawet nie wiedziała :/

o jestem już pierwsza w kolejności w tabelce, ale pewnie z 5 w rzeczywistości z waszym tempem a może i dalej :)) Moniś a lekarze tak mówili z tą pępowiną, że może tak być? A jak będzie ok, to wypuszczą Ciebie czy już do porodu przetrzymają?

Moniś trzymaj się dzielnie, może coś źle podpieli skoro teraz jest ok??? Adza wielkie gratulacje!!! 4 kg naturalnie dałaś radę?:)) Graga odezwij się, bo my tu się martwimy!!! Tusia jak z kolkami?

a tak swoją drogą, to w naszej tabelce coraz cięższe dzieciaczki, eljotka zaczęła od maleństwa a teraz już mamy ponad 3kg :) ale super, że Marla tak szybko urodziła, tyle się ostatnio nacierpiała, że choć poród miała szybki :)

poprawiłam bo wynikało, że marla urodziła mutanta ponad 3 tony :D

Wow to wielkie gratulacje dla Marli. Nareszcie ma Antosia przy sobie. No to mamy tydzień urodzeniowy a dzisiaj dopiero środa :))) Berbe uważaj na siebie, dobrze, że małej nic się nie stało. Moniś jejku współczuje tego remontu, akurat teraz.. może teraz najgorsze wiercenie a później będzie ciut lepiej..

Dzięki za informacje :) ja to jeszcze brzuch wysoko, ani czop nie odszedł.. zobaczymy co gin w sobotę powie. ech pora się zabrać za zakupy, sprzątanie.. ostatnio lekko dom zaniedbałam przez naukę. więc do później:)

Vivii czyli to takie normalne skurcze po naszej akcji? :) czy to może być objaw, że szyjka się skraca? Pytam, bo ja w ogóle skurczy nie mam :) a wy tu już od dawna :P

Dafiiina powodzenia! Ciekawe co u dziewczyn, czy urodziły.. Mam do was pytanie, bo ja w skurczach za bardzo obeznana za bardzo nie jestem.. wczoraj zaszaleliśmy z mężusiem :D no i zaraz po zaczął mnie boleć brzuch jak na okres, ale tak bardzo mocno.. i tak jak w czasie miesiączki są skurcze - bynajmniej u mnie bolesne - tak wczoraj do 1 też je miałam tylko jeszcze mocniejsze.. najpierw częściej co 3 minuty, później co 5 i 10 minut i przeszło. wiem, że to zapewne po naszej akcji :) ale czy tak to wygląda przed porodem? czy to ma być cały brzuch w skurczach? Vivii wtedy pisała, że prawdziwe to od góry brzucha się zaczynają a ja tylko miałam je w podbrzuszu.

Jordan powodzenia! Ja też mam już wszystko gotowe, łóżeczko gotowe. Z kosmetyków to mam taki sam zestaw jak dziewczyny, nie za dużo,bo nie wiadomo czy będzie uczulać. wiecie co, a mi się tak marzy żeby zjeść tatar albo jajecznicę z surowym żółtkiem.. a podczas karmienia też nie można surowego mięsa czy żółtek na miękko?

Dziewczynki wielkie dzięki :) ja sama chyba jeszcze nie czuję :) Kubuś z tej okazji dostał kombinezon na zimę od dziadków a ja kwiatki i czekoladę moją ulubioną:)) a teraz czekam już na męża aż wróci z pracy, bo wcześniej to akurat z rodzicami byłam i będziemy świętować i przy okazji przyspieszać poród :))) Diana mam znajomą której raz wystarczyło że pokochała się z mężem i na drugi dzień na porodówce :)) ŚwinkaPiggy wielkie gratulacje! Nie ważna kolejność, najważniejsze, że się kochacie i tyle! :) U nas wesele też było na 50 osób, niby małe kameralne a bawiliśmy się do 6 rano i aż DJ był w szoku, że taka mała ekipa a tak się potrafi długo bawić. Mamusia daj znać jak z Agulką, jak się czuje. Najważniejsze, że już po. I że malutka już 3 kg miała. Vivii kochana ile Ty masz tych okien, że co chwila je myjesz??? mykam podmażać pierożki ruskie, jak dobrze, że obiadu nie muszę dzisiaj robić :))

hej dziewczynki. widzę tylko, że Agulka urodziła więc wielkie gratulacje!!!! Ja mogę się pochwalić, że po 9 zostałam magistrem na 5 :)) i teraz lecę świętować :)

mamusia a najlepiej, to żeby Twój wyłączył telefon. mój tak robi w sumie prawie co weekend, bo stwierdza, że to ma być czas dla rodziny i nie chce, żeby ktokolwiek mu tyłek zawracał. a niestety co chwila każdy coś chce, szczególnie wiedząc, że dziecko nam ma się urodzić i nie będzie później czasu..

hej :) Adza i Agulka trzymam mocno kciuki za was. Tydzień się zaczyna :) A ja dzisiaj przespałam noc superancko, bez bóli. tylko z 5 razy się budziłam a to super wynik :)) mój mąż mówi, że muszę do czwartku urodzić, bo akurat pracuje w firmie, gdzie włączają ogrzewanie i będzie armagedon a tak to wiadomo, nie byłoby go w pracy :)) ech musi się nieźle postarać :)) Tusia extra dajesz rade, 3 pociechy a Ty jeszcze czas na sprzątanie :) ja się zastanawiam jak to będzie z jednym :) mamusia to ponarzekaj swojemu, że go potrzebujesz teraz tylko dla siebie - może coś zdziała. W końcu niedługo takich chwil w dwójkę już w ogóle będzie mało. odezwę się pod wieczór, bo wiadomo nie chcę się rozpraszać kompem od nauki :)

Vivii to potrzymaj kochana jeszcze troszkę ciut dłużej, bo miała być w poniedziałek - ale przełożyli. ale tak czy siak już stres jest :) a jak pasowanie ucznia? ja też mam chwile, że ryczeć mi się chce, ale już z bezsilności.. mój mężu też już podenerwowany.. co do bóli kręgosłupa to nie pomogę.. ech wyłączam kompa, bo mi nauka nie idzie :P

hej dziewczynki:) ja tylko na momencik się przywitać :) Dzisiaj zaczynam 40 tydzień :) jajku a dopiero co przecież 30 zaczynałam..brzuch boli jak bym miała okres dostać i tak od wieczora. Nocka też ciężka... Żeby jeszcze te parę dni wytrzymać.. mały się tak wygina, że jestem kompletnie obolała, żebra pęcherz.. coś mi się wydaje, ze sporo przybrał na wadze i będzie więcej niż 3200 jak lekarz przypuszczał.. sorki, że tak o sobie dzisiaj. Jutro więcej napiszę :) dobranoc:)

Dafiiia mnie na ból głowy w ciąży to okłady pomagały, no i sen :) pogoda dzisiaj okropna, my właśnie do sklepu się wybieramy, a takiego mam lenia.. już powiedziałam mojemu, żeby na mnie nakrzyczał jak wrócimy a nie będę chciała się uczyć. Bo u mnie z tą nauką, to wychodzi z godzinka dziennie i mam dość. Dlatego zaczęłam już ponad tydzień wcześniej :) heh mamusia, ale ja też tak mam z moim. Chcę coś żeby szczerze mi powiedział a później jego odpowiedź mi się nie podoba i mam focha. Też mi mówi, że mi uda przytyły i też sama to wiem. Ale mam w sobie wielką motywację, żeby chodzić codziennie na spacery z wózkiem i to wszystko zgubić. Nie przytyłyśmy po 30kg i więcej więc damy radę :)) a po porodzie to w szpitalu ważą? żeby można było zobaczyć ile zleciało od razu kg po porodzie :)) U nas w szpitalu z tym ktg, to i tak chcą ubezpieczenia.. chyba, że robił by je mój lekarz, który przyjmuje w szpitalu, to nic nie chciał. ech jeszcze tydzień do wizyty jak dotrwam :)