Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nata_lie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nata_lie

  1. Berbe my też zawsze co roku lataliśmy do tunezji, egiptu itd., ale właśnie ze względu na ciążę teraz siedzimy nad raz zimnym raz ciepłym naszym morzem.. do egiptu szczerze to bym się w życiu nie wybrała w ciąży. Byłam rok temu na w połowie września i było cały czas blisko 50 stopni.. a brzucha nie wolno też opalać w ciąży, więc tylko będzie to męka dla Ciebie.. no i tak jak Rzodkiewa pisze, mogą Ciebie linie nie wziąć na pokład, nawet jak masz już wszystko wykupione i zapłacone. Więc ja bym szczerze odradzała. Nam też było to ciężko przełkąć, ale dzidzia najważniejsza! A no i w tak gorących krajach można dostać też ponoć krwawienia.. i co wtedy?
  2. ale mialam potworna noc..przez zatkany nos prawie nie spalam..chyba dopadlo mnie jeszcze przeziebiebie jakbym miala malo kataru..po tych tabletkach co wczoraj pisalam to mi sie uspokoilo nad ranem.te krople mamusia w ogole na mnie nie dzialaja:(( teraz pora wstac i isc nad morze poki w miare chmur nie ma.ja tez sie martwie czy to ciagle kichanie maluszkowi nie zaszkodzi:( dusznosci ponoc sa niebezpieczne.
  3. :( ja też już nie oglądam, ale lipa :(
  4. Hej dziewczynki. Mamusia gratuluję, widzisz jednak na 100% chłopak! Marla wielkie gratulację!!! Mnie to czeka, ale już zapewne we wrześniu :)) Może jak przyjdę z wielgaśnym brzuchem to bez niczego dadzą mi 4 :D Vivii fajnie, że się odezwałaś! Mamusia my dzisiaj jechaliśmy specjalnie 15km do kołobrzegu po tabletki coryzalia, który my ciężarne możemy brać. Wzięłam narazie 2 tabletki. Po 1 było lepiej. Po 2 nie widziałam rezultatu, ale zapewne to dlatego, ze dzisiaj cały dzień spędziliśmy na dworze. Nareszcie ciepło było, choć pochmurno. Też chodzę z czerwonym nosem, czuję że wyglądam potwornie.. ja też mam czasem tak, że jak kicham to popuszczę, ale to raczej ten śluz, którego mam baaardzo dużo.. Teraz chwilka relaksu i lecimy z mężulkiem na gofry z bitą śmietaną i polewą, mniami :) No i na meczyk rzecz jasna, ale nie mogę się tak denerwować, bo maluch szaleje później pół nocy. Do później :)
  5. Agulka1976 spokojnie nie jest to dużo ponad normę. Pewnie diabetolog będzie kazał stosować dietę. zanim poszłam na to badanie glukozy to czytałam co nie co, więc z takim wynikiem nie jest źle! :) Mamusia mi minie za miesiąc, teraz jest najgorszy horror. Jak zdejmę soczewki to nie potrafię opanować tarcia oczu i mam całe czerwone. boję się, że maluszek ma zatrzęsienie gdy zaczynam kichać, a czasem to i 10 razy i nie mogę się zatrzymać.. juz i tak czytałam, że przez to, że w ciąży mam alergię to maluszek też ją może mieć.. ale miej tu szczęście i zajdź w ciążę kiedy Ty chcesz dokładnie :/
  6. Po południu pogoda lepsza, ale znowuż z alergią jest jakaś masakra.. Średnio 80 chusteczek na dzień :((( znalazłam tabletki homopeatyczne Coryzalia, będą jutro w aptece. może pomoże.. już chwilami mi się płakać chce z bezsilności :( Ech.. już sama nie wiem pewnie w domu byłoby jeszcze gorzej, w końcu wszystko mnie uczula w największej fazie pylenia :(( Do Pepco w takim razie przejdę się jak wrócę do domku, bo superaśne te ciuszki :)
  7. hej :) Ale u nas zimno nad morzem, czekam i czekam na to ciepło. Ech może jutro.. Co do zaparć, to jak więcej siedziałam w domu, to też je miałam, teraz dużo chodzę i nie mam większego problemu. No, ale mamusia jak Ty musisz leżeć, to lepiej jakaś maślankę wypij, albo lepiej jakąś mieszankę jak graga pisze :) kosiorakis ja miałam 500 leukocytów. Przez tydzień brałam żurawinę w tabletkach i zrobiłam badania i było już super, oczywiście środkowy mocz, najpierw podmycie. Niektóre dziewczyny piszą jeszcze żeby użyć gazika. Może być też że masz jakąś małą infekcję, ale to najlepiej gin Ci określi i jeżeli coś to przepiszę zapewne żurawinę. Co do wyniku glukozy, to po 2 godzinach nie powinno spadać niby? Ja tak czytałam. Ja znowu miałam naczczo 71, po wypiciu 1h - 86 i po 2h też 86. Znowuż się później martwiłam, że jest taki sam po 2 godzinach.. Ale gin mówił, że ok. U mnie granica była chyba 120 po 1h i 120 po 2h, ale co labolatorium to inne normy.
  8. fajny kaftanik, chociaż ja na razie skupiłam się na kupowaniu samego body, pajacyków itd. Kuzynka która niedawno urodziła ostatnio mówiła, że tylko to będę używać, bo najwygodniej.
  9. Agulka1976 ja się bardzo cieszę, że nie muszę leżeć a ruszam się teraz o wiele więcej niż w domu. ale podróż to istna męka. Niestety z alergią za wiele zmian nie ma.. oczy zaczęły mnie swędzieć że masakra, a soczewki noszę i ledwo się powstrzymuję od tarcia, ale jak zdejmę, to..
  10. hej :) Może dzisiaj ktoś zauważy, że napiszę :) Mamusia ale fajnie, że u Ciebie maluch zdrowy i rośnie. Z tym łożyskiem, to się nie przejmuj, po prostu musisz leżeć... na pewno jak się urodzi, to maluszek Tobie to wynagrodzi :) Dzisiaj w Ustroniu piękna pogoda, w miarę ciepło. Mój mężu się już czerwona twarz mimo że ma bladą karnację a mnie nic. No, ale w tym roku odpuszczam sobie opalanie :) Właśnie wróciliśmy z 2 godzinnego spaceru. Kręgosłup to mi siada. Ogólnie to 90% emerytów i chyba jedyną ciężarną jestem :) bo żadnej nie widziałam. O tych materacach, to ja się wczytam jak wrócę do domku, teraz pobieżnie przeglądam co piszecie. Z ciuszkami, to ja jeszcze na rozmiar 56 nic nie mam. Mamusia a kogo na allegro masz fajnego od zakupów? Ja też mam jedną fajną osobę, ale teraz same ciuszki ma akurat na 80cm :/ Trzymam kciuki za kolejne wizyty i za same dobre wieści :) a teraz pora na leżenie, żeby maluszek się obudził, bo pewnie cały czas go kołysałam na spacerku :)
  11. ahh ja mam 5,5 kg na plusie :) Ale brzuch już mi się zaczyna pod cyckami, że nieraz ciężko siedzieć bo mam zakwasy :)
  12. hej dziewczyny. My dzisiaj dojechaliśmy nad morze, w sumie 6 godzin a aucie. Jak wysiadłam już na miejscu to myślałam, że zemdleje tak mi się w głowie kręciło i nadal kręci. Już morze widzieliśmy, zjedliśmy rybkę a teraz już leżę w łóżeczku i mecz oglądamy. Ale nie wiem, czy zaraz nie zasnę. Nie chcę tak przeżywać jak z Grecją meczu, bo później maluch szalał w brzuchu do 3 rano.. Tusia fajnie, że się odezwałaś. Resztę zaraz nadrobię, bo mam dużo zaległości a dzisiaj się napisałyście :)
  13. hej. z tym sluzem to jesli jest bialy i nie ma zapachu to jest ok.ja chwilami mam go bardzo duzo a gin mowil ze to ok bo sluz pelni funkcje ochronna. mamusia katar ja mam taki wielki,nic nie pomaga nawet woda fizjologiczna na wyplukiwanie pylkow z nosa..jade na chusteczkach non stop i tylko velvet z wyciagirm z nagietka bo inaczej to bym chodzila z poraniona skora..a kurde jeszcze zab madtosci zaczal mi rosnac i jest fantastycznie..jak nad morzem bedzie nadal tak z katarem to nie wiem..jeszcze miesiac pylenia mi zostal.. graga pedz do lekarza cos za dlugo to mwsz a to nie beda zatoki chore?chyba ze cos przegapilam i pisalas ze to zatoki.staram sie w miare was czytac ale roznie idzie. wczoraj zaczelam 25 tydzien:) sorki za brak polskich znakow ale pisze z komorki.milego poniedzialku:)
  14. mamusia nie kupiłam jeszcze, wczoraj męczący był bardzo dzień. A że jestem na wiosce obok konina, to tu apteki zamknięte. Jutro jedziemy odwiedzić moją babcię to mam nadzieję że wreszcie kupimy, bo nie daję rady. Jakoś wkurzają mnei takie wpisy jak mamaluz. Jasne, można wyrażać swoje zdanie ale piszmy to nie obrażając innych.. Cieszę się, że z Tusią wszystko ok! :) Co do wyjazdu, to my już nie chcieliśmy jechać w 7 czy 8 miesiącu ciąży. Sama podróż już teraz jest ciężka. Pa :)
  15. hej. a my już drugi dzień u cioci :) pogoda extra tylko kiichaaam smaaarkaaam :( mecz oglądnety, mały mi skakał w brzuchu że hej..a w nocy tak mi skakał, że zasnąć nie mogłam, mężu chrapał a 5 godzin męczyłam się żeby zasnąć.. wiecie co, martwię się, że Tusia się nie odzywa od środy. Boję się, że coś się stało, bo gdyby było wszystko ok, przecież by napisała.. Ja też nie wypiłabym w ciąży alkoholu. akurat znam przypadek kiedy jedno czy dwa piwa zaszkodziły życiu płodu jak się urodziło dziecko. Ale to przecież każdy podejmuję decyzję za siebie, jesteśmy dorosłe i świadome że jednak skoro wszędzie piszą, że nie wolno to coś w tym jest. MamaLUZ to znaczy, że reszta dziewczyn wg jest nieogarnięta? Apropos.. "swinka piggy i ty bedziesz mowić ze nie trzesiesz sie nad soba? wiec najlepiej spij na stojaco skoro według ciebie na plecach nie wolno, na prawym nie wolno, moze wiec wogole nie spac, nie chodzic, nie ruszac sie, smieszna jestes dziewczyno i ty skonczylas studium medyczne? chyba całą szkołe na ściagach przeleciałas" - a to moim zdaniem było lekko niesmaczne co napisałaś.. ale nie będę wdawać się w kłótnię i denerwować. Rozumiem też że mam nie pisać, że kupiłam spodnie w h&m i skłamać że kupiłam w ciucholandzie - chociaż nigdy w życiu w żadnym nie byłam? Nie kapuję Twojego rozumowana. Zaraz wyjdzie pewnie, że trzęsę się nad sobą.. bo nie piję alkoholu i śpię na prawym lub lewym boku.. Do usłyszenia.
  16. Ja się położyłam, ale nadal mam te kłucia :/ Mamusia cieszę się wyjazdem, tylko jakoś nie mogę znaleźć sobie miejsca w domu. I stąd chyba jakoś ten zły nastrój. Mam nadzieję, że Vivii do nas jednak wróci. Lecę spać, bo niestety rano pobudka wcześnie i jeszcze muszę zawieźć do pracy zwolnienie przed wyjazdem. 23 a mój maluch się rozbrykał jak co dzień :)
  17. no właśnie widzę, że coś pustki. Jakiegoś normalnie doła załapałam, zamiast cieszyć się wyjazdem.. nie wiem, może to nerwy przed podróżą czy jak.. jeszcze jakieś mam kłucia w podbrzuszu i nie wiem, czy to maluch uciska, czy jak, bo nie robi mi się twardy brzuch. Mamusia jak czegoś dowiesz się z kursu to dawaj linki, z chęcia poczytam. A Vivii chyba z nami nie chce pisać, bo nawet z galeriusa widziałam zdjęcia i katalog usunęła :(
  18. Ania to byłby bardzo dobry pomysł. Po co mamy się denerwować. Nie dajmy im tej satysfakcji :)
  19. Fajnie, szkoda że u nas nie ma takiego zwyczaju :) Choć pewnie będę tak zajęta małym, że czasu bym nie miała przyszykować czegoś takiego :) Mój Kuba jeszcze tak mocno mnie nie kopnął. Póki co to grzecznie i bez bólu kopię swoją mamusię :)
  20. Mamusia dzięki :) Ale będę się do was odzywać, jak będzie niepogoda, albo chwila odpoczynku, bo akurat internet jest w ośrodku to i laptopa zabieramy :) A mi dzisiaj mały jak kopnął a jest obrócony pleckami to cały brzuch mi dygnął :)
  21. u mnie pakowanie, kurcze jakbyśmy na miesiąc wyjeżdżali.. ale jak i ciepłe rzeczy i letnie trzeba mieć. Berbe mi też ten drugi bardziej się widzi :)
  22. też tak myślę, a zawsze można tutaj napisać jakby która dziewczyna chciała się dołączyć. Ale jeżeli dziewczyny będą chętne, to wtedy się dopiero założy.
  23. emachines to spokojnie, może rączkami rusza i tam Ci majtruje na dole :) U mnie też różnie było po prawej stronie, po lewej teraz ponad pępkiem. Wczoraj mi jeździł tą sondą w okolicach pępka, a dzisiaj mnie tam swędzi. Ostatnio też tak miałam. Jakby mnie coś uczulało bo później dookoła pępka mam czerwone.
  24. Vivii nie przejmuj się takim gadaniem. Niestety piszemy na forum publicznym i zawsze się znajdzie ktoś, kto chce poobrażać innych i powyzywać nie wiedząc nic. Już ostatnio stwierdziłam, że chyba lepsze by było prywatne forum. Przecież o to im chodzi i to sprawia radość, że napiszą głupoty, żeby dosrać. Pisz z nami i tyle. I po prostu nie odpisujmy na posty pomarańczówek bo to im dodaje tylko energii żeby nasze forum rozpieprzyć i skłócić.
  25. emachines a mnie boli kręgosłup po lewej stronie bardziej. Ale z rana jest ok, gorzej gdy pochodzę więcej. Dzidzia pewnie szaleje, bo jej ciasno może być. Też tak ją czuję, gdy się położę. Nie wiem też jak to jest z tym dnem macicy, ale może cię kopię tak nisko bo nie jest odwrócona główką na dół. A tylko na dole czujesz kopniaki? Pytałam się lekarza czy jeszcze się obróci, bo u mnie dobrze leży, to powiedział, że spokojnie może jeszcze kilka razy.
×