nata_lie

Moniś mnie też to zastanawia, że na usg nic lekarz wcześniej nie widział, dopiero po wynikach amniopunkcji.. mi coś potwornie w głowie zaczęło się kręcić.. fajnie, że ciepło ale tym sposobem moje alergia na trawy raz dwa rozkręci się na całego..

Jejku biedna Inga.. a na ostatnim usg lekarz nie widział tych wad? Mamusia nie denerwuj się, jak urodzisz już zdrowego synka, to dopiero Ci ulży :) A Ania wróciła ze szpitala i nie ma czasu do nas napisać? Mam nadzieję, że wszystko u niej dobrze.

juz tak szybko ją wzieli do szpitala? Biedna Inga.. Mamusia spokojnie, grunt to myśleć pozytywnie. Jest jeszcze wcześnie więc to łożysko się może podnieść. Wypytaj na następnej wizycie dokładnie o co chodzi z tym drugim płatem :)

Pela Ty dopiero 17 tydzień, więc spokojnie :) Ja długo pewna nie byłam, dopiero tydzień temu coś poczułam. Ale ogólnie to takie w środku przelewanie, a jak zjem, to takie pukanie od środka, ale z 3 razy i cisza. Na lewym boku się połóż i poczekaj. Spokojnie zresztą, mi się dużo razy zdawało że coś a później ciche dni. Dopiero teraz codziennie maluszek daje kilka razy znać o sobie :) Rzodkiewa bardzo się cieszę, że ok. To widzę, że Twój na połówkowym niegrzeczny był jak mój i nie chciał się dać mierzyć :) Super fota :)

o matko, to ja prawie wszystkie przesądy złamałam :)

mamusia z tego co opisywałaś to wydaje mi się, że masz łożysko przodujące, ale sama pzeczytaj: http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,1326732.html?startsz=x&as=1 Ja na razie mam tylko kilka ciuszków, ale dosłownie kilka.. Najpierw trzeba pokój pomalować.. łóżeczko, przewijak z szafką może od brata dostanę, ale też nic pewnego, bo w najlepszych kontaktach z nim nie jestem a on rozstał się z dziewczyną, z którą mają 9 miesięczne dziecko..

eljotka no to nie mam pojęcia jak z tym pomiarem. A nie pytałaś dokładniej co to może oznaczać? Mamusia a w poprzedniej ciąży miałaś łożysko na przedniej czy na tylnej ścianie? Wcześniej musiała Twoja lekarka już widzieć, bo ja miałam chyba w 9 tygodniu określone czy na przedniej, czy na tylnej ścianie. Hm.. może tylko Ciebie postraszyła? Ponoć na przedniej nie czuje się tak mocno kopniaków (choć opinie są podzielone), bo z przodu poduszka amortyzuje kopniaczki. Zaraz masz wizytę, więc spokojnie. Ja wczoraj robiłam mocz i odebrałam wyniki i na szczęście leukocyty i erytrocyty w normie. A bakterie zmieniły się z bardzo liczne na dość liczne. Więc póki co biorę nadal żurawinę. Ale myślę, że już ok, w każdym razie jestem dobrej myśli :)

mamusia łożysko na przedniej ścianie a przodujące to duża różnica. Z tego co kiedyś czytałam, to gorzej jeśli miało się już cesarkę i w kolejnej ciąży jest łożysko na przedniej ścianie. No i przy łożysku na przedniej ścianie gorzej z cesarką ogólnie. Ale poza tym nic nie wiem, tyle co na forum czytałam, bo też mam na przedniej ścianie, ale wiadomo to moja pierwsza ciąża i lekarz nie miał zastrzeżeń co do łożyska. Mamusia spokojnie, bardzo się oszczędzaj. I gratuluję chłopaka! :-) Ja też jestem bez życia po wczorajszym dniu. Cały dzień przeleżałam w łóżku.. Inga ja Ciebie rozumiem i myślę, że bym tak samo zrobiła. Szczególnie jak wczoraj przebrnęłam przez forum matek które rodziły swoje pociechy i maluszki żyły dosłownie chwile.. a czasem jeszcze podczas ciąży serduszka przestawały bić i dowiadywały się na kolejnej wizycie usg.. Na szczęście jak czytałam to tylko czysty przypadek i kolejne dzieci już rodziły się zdrowe. Co do różnicy pomiarów, to nie wszystkie części ciała rosną tak samo szybko. Więc spokojnie. U mnie mierzył i akurat wszystko wskazywało na 20 tydzień. Ale jest różnie, akurat tym eljotka się nie martw. A jak tam Ania w szpitalu, coś wiadomo więcej czy już wróciły do domu?

Moniś bardzo się cieszę, że wyniki są dobre. Teraz trzymam kciuki, żeby z serduszkiem było wszystko dobrze!!!

Monis dodzwoniłas sie po wyniki?

W ogóle jest forum kobiet które już w trakcie ciąży wiedziały o ZE i mimo wszystko urodziły, a dzieciaczki żyły 2 dni, czasem tylko kilka minut.. właśnie je czytałam i same łzy lecą..ja bym się chyba jednak nie zdecydowała urodzić.. Kompletnie przybiła mnie ta informacja. Jeszcze od 2 dni nie odzywam się ze swoim i ogóle totalnie wszystko mnie dołuje..

jejku inga czytam co piszesz i ryczę jak wariatka.. tak mi Ciebie żal, Twojej ukochanej córeczki...

jejku.. nie wiem nawet co napisać, biedna Inga.. :( :( :(

Ania jak dobrze pamiętam to w Łodzi. Zresztą na tvn24 na stronie jest reportaż. Mnie aż ciarki przechodzą. A w drugim przypadku to przecież małe dzieci wrzuciły kota.. Dziewczyny dawajcie znać jak po wizytach. Żebyśmy mogły spać spokojnie. Moniś i Inga podziwiam Was dziewczyny za cierpliwość. Ja jestem panikara i jak mam na coś czekać, a w tym przypadku ważne wyniki to by mnie nosiło potwornie. Ale musi być dobrze! Ja już się cieszę, bo maluszek tak z dnia na dzień zaczął się odzywać i to coraz częściej w ciągu dnia :)

ania to bardziej chodzi o tempo wzrostu, jak będę tyć w tempie 1 kg na tydzień to masakraaa :) Jejku dzisiaj oglądałam reportaż jak wandale do zoo się włamali i dwóm żyrafom ze strachu serce pękło - nawet i dosłownie, i dwie młode żyrafy zmarły. Aż się popłakałam :(( A za chwilę czytam na tvn24, że dzieciaki 8 - letnie wrzuciły małego kotka do mrowiska i wiaderkiem przykryły i jeszcze zdjęcie pokazali.. ja bym się załamała, gdyby kiedyś tak mój syn zrobił..

Hej :) No dzisiaj dziewczynki to tempo miałyście :) Mamusia zdążyłam posprzątać to i nie było gadania :D Kurde zważyłam się u rodziców, bo wagi w domu nie mam i od czwartku przytyłam 0,7kg. Kurde to już daje razem 4 kg prawie.. w takim tempie to ja nie wiem.. a słodyczy staram się mało jeść, tyle że więcej kolacji i coś pomiędzy. Ja dzisiaj tunikę dla siebie kupiłam http://allegro.pl/show_item.php?item=2326456635 w spodnie tylko ciążowe się mieszczę, więc chyba jutro zajadę do chińskiego :)

hej :) Dzisiaj to ja witam pierwsza :) Już i tak nie śpię od 5.30 bo mężu chrapał jak i całą noc zresztą.. a teraz alergiczny katar mnie złapał, że i tak po spaniu.. Zresztą przynajmniej ogarnę chatę przed przyjściem teściowej na internet w poszukiwaniu pracy. I w tym czasie odwiedzę rodziców :) Do usłyszenia później! :)

Pozory mylą :) Ogóle analiza ekonometryczna.. ale temat brzmi dokładnie "analiza statystyczna populacji ludności Polski w latach 1950 - 2009" :) A Ty jaki? :)

Ja muszę do 20 maja oddać 2 rozdziały i tak już wiem że w czerwcu się nie obronię.. Zapewne przed samym porodem :) To późno masz to badanie. Vivii wcale drobna nie jestem :) Dobrze chociaż, że nie mam chęci na czekoladę, batoniki itd. Zawsze to mniej kalorii w kanapkach :)

Dam znać, ja też jestem ciekawa, ale przeraża mnie ten tłum ludzi póki co. Jestem na ich stronie i widzę, że nawet na wynos mają :) Vivii a ty już miałaś połówkowe badanie? Ja właśnie coś zaczynam dużo jeść, przed ciążą zero kolacji, później kromka, teraz czasem 2 i nadal czuję niedosyt.. Zmykam popisać mgr i muszę coś fajnego na obiad przyrządzić, bo mężulek ma imieniny :)

Mamusia bardzo współczuję bólu nogi. Ja w grudniu miałam rękę w gipsie, tylko dlatego, że miałam zapalenie stawu łokciowego, gdzie w ogóle nie mogłam ręki zgiąć i wyprostować. Ból niesamowity i dopiero ultradzwięki pomogły. Jak się okazało byłam już w ciąży, ale nic nie zaszkodziły maluszkowi. Vivii pół godziny przed programem zobaczyłam reklamę w TV i oglądaliśmy z moim. Nawet wcześniej nie wiedziałam, że były u nas rewolucje. Kiedyś bardzo lubiłam jej program, teraz jakoś mnie wkurza - mało pokazują jak gotują a bardziej skupiają się na samej Gesler.Zmieniłam podejście jak oglądam oryginalną wersję z Gordonem, którego uwielbiam :) Byliśmy nawet w sobotę w tej restauracji, ale ludzi co niemiara. Rezerwacje parę dni wcześniej. Pójdziemy pewnie za jakiś czas, jak się uspokoją ludzie po programie :) Ja chyba też odczuwam takie leciutkie kopniaczki, bo przecież w nocy nie kopią mnie jelita jak śpię na lewym boku i jak zjem słodkie to samo. Nie są to jakieś motyle w brzuchu jak czytałam na opisach. Ale raczej to już będzie "to" :) Aha w ogóle to co chwila głodna jestem.. też tak macie?

Moniś kuruj się, za parę dni przejdzie i staniesz na nogi. Z tym krwawieniem z nosa, to dobrze Cie rozumiem. Codziennie przy dmuchaniu nosa mam chusteczkę od krwi czerwoną.. wczoraj myślałam, że mi ciurkiem poleci.. bierz witaminę C. Mi pozwolił brać homeopatyczny lek Arnica Montana - który kiedyś działał na mnie rewelacyjnie. Ale jeszcze go nie kupiłam.

Graga to dbaj o siebie i daj znać jak wyjdziesz już ze szpitala. Pela brzuszek już super :) My dzisiaj idziemy do pijalni czekolady, ale kalorii będzie. Pewnie maluszek będzie zadowolony :) Tylko ja dawno czekolady nie jadłam/piłam :) Co do lodów, to zawsze je uwielbiałam i w ciąży mi się to nie zmieniło. Ale też je muszę ograniczyć :)

Graga a co się stało? Całe szczęście, że z maluszkiem wszystko dobrze. Trzymaj się cieplutko!

inga, a w którym tygodniu wtedy będziesz? Gdzieś czytałam, że to stężenie glukozy robi się pomiędzy 24 a 28 tygodniem ciąży. Ale może lekarze różnie każą je robić. Ja akurat będę w 24 tygodniu. Dobrej nocki :(