nata_lie

u mnie też burzowo było, ale przecież jestem na zachodzie naszego pięknego kraju :) Ale już nie pierwsza, bo akurat w moje urodziny miesiąc temu grzmiało, że heeej :) Mój mąż dziś taki kochany wysprzątał mi auto :) Teraz czekamy na pizze bo zamówiliśmy. Zaraz pooglądam wasze kuchnie. My niestety mieszkamy w bloku, 2 pokoje. I jeszcze łazienka i mały pokój dla dziecka. Pewnie byśmy zrobili, ale co roku pokochaliśmy wylatywać w ciepłe kraje i w zupełności oderwać się od problemów. Coś za coś. Zrobię zdjęcie brzuszka, jak pojedziemy nad wodę, o ile pogoda dopiszę, to wrzucę :) co do zgagi to nie znam problemu, bo jej w życiu nie miałam :) Nawet nie wiem jak to wygląda :)

Vivii ja go oglądałam w Smyku, tylko tam cena już w ogóle ponad 3tys. Dlatego raczej na używany się zdecyduję, a od początku właśnie to mój faworyt :) Gdzieś nawet rankingi czytałam a internecie i jest najczęściej kupowanym wózkiem :) Za mną chodzi non stop bigos, ale dużo roboty. Mam nadzieję, że przyszła babcia się nade mną zlituję i zrobi ten bigos :)

Vivii ja też zamierzam kupić x-landera ale raczej używanego. Bo taki do za duży wydatek, a na allegro nie raz sprzedają zestawy za 700zł. U nas dzisiaj piękna pogoda, jak mój wróci do pracy muszę go zagonić, żeby opony mi wsadził do auta i pojedziemy zmienić :) Ja dzisiaj na obiad kluski śląskie z piersiami z kurczaka z sosie ziołowo serowym :) No właśnie muszę się iść zabrać, bo za dużo czasu spędziłam na plotach w pracy :) Na szczęście maluszek podniósł się do góry i mój pęcherz odpoczywa teraz :) Już nie biegam kilka razy w nocy do WC, choć chwila radości przed III trymestrem :)

Mamusia z tym spaniem na brzuchu, to ja wyczytałam, żeby nie spać od 16 lub 17 tygodnia. A na plecach jakoś niedługo później.. mogłam się zapytać lekarza, ale do głowy mi nie przyszło. Więc masz jeszcze czas na przyzwyczajenie.. choć zasypiam na boku, to często budzę się jak nie na plecach to w pół na brzuchu. I jak tu się przyzwyczaić? :) Co do wagi, to ja laska nie jestem, bo właśnie od 64 zaczynałam przy podobnym wzroście, ale narazie 1,5 do przodu. Mi gin powiedział, że to nie jest za mało i ważne, żeby dziecko rosło. A też czasem pozwolę sobie na fast fooda. Bo słodycze to rzadko teraz. Ale za warzywami nie przepadam, więc też ich nie jem a powinnam. Może bym miała chęć, gdyby w środku była córcia :) Ponoć takie są stare przesądy :) Lecę do pracy dać zwolnienie lekarskie. Mam nadzieje, że dziś głowa nie będzie mnie bolała, bynajmniej bym sobie tego życzyła :) Do później :)

Ania_k dokładnie leć na dobry sprzęt. To w ogóle nie do pomyślenia, jak ta lekarka może pracować na tym sprzęcie. Naraża tylko pacjentki na stres. U mnie lekarz wszystko dokładnie pokazywał dzisiaj z każdej pozycji i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Mierzył główkę, mówił o żołądku dziecka o kręgosłupie, kościach udowych o kości nosowej. Normalnie w szoku byłam, totalnie wszystko. I kazał również przyjść z mężem na następne badanie połówkowe. Nie ma nic lepszego niż dobry i kompetenty lekarz na dobrym sprzęcie.

:) No właśnie - synek będzie. Dodałam zdjęcie naszego Kubusia, ale coś gorzej mi wyszło niż ostatnio.

miałam napisać ja jeszcze ruchów nie czuję :( ale ponoć przy pierwszym dziecku później się czuję. najważniejsze, że zdrowe jest i fika sobie w brzuszku a na kopniaki będę miała czas :)

a ja pospałam trochę, mąż zrobił obiadek i teraz znowu na sen mnie bierze.. i standardowo ból głowy. W końcu chłopak będzie :D Wychodzi, że to końcówka 17 tygodnia i zaraz 18 zacznę. Wreszcie termin z USG jest taki sam jak z ostatniej OM. a 18 tydzień to już 5 miesiąc ciąży? Ale u nas ładnie, a ja taka śpiąca.. :)

wynika, że tak :) a pierwsze usg wykazywało, że termin na 8 października:)idę spać. nerwy swoje przed wizytą zrobiły. czekam na wiadomości od reszty dziewczyn! :)

Termin mi wreszcie się zgadza z OM. W sumie w 4 tygodnie urósł 5 cm, więc dużo :) Z badań mam tylko teraz zrobić mocz i morfologię. I pytał się, czy ktoś w rodzinie choruję na cukrzycę. To może wcześniej tą glukozę by kazał zrobić czy jak. Mąż taki dumny, że syn będzie.. :) A ja od początku miałam takie przeczucie.

Hej :) Ja już po wizycie. Nasze maleństwo ma 11 cm do dupy oczywiście i... pokazało ptaszka między nogami, więc będzie to nasz Kubuś :) Byłam z mężem, to dokładnie wszystko lekarz tłumaczył, mierzył. Badał mi szyjkę. Więc wszystko jest super :) Co do śluzu powiedział, że dobrze, że jest, bo jak za mało śluzu jest, to niedobrze w ciąży. Więc kurde bez noszenia wkładek ani rusz teraz.. Serduszko 152 uderzenia na minutę i fajną pozę miał nasz Kubuś, jakby chciał na ringu walczyć, aż lekarz się śmiał :) Następna wizyta za 3 tygodnie i to już 20 tydzień będzie :) Co do hashimoto, to ja też mam. Niby endokrynolog mówiła mi, że trudniej o ciążę z hashimoto ale u nas po pół roku się udało, a nawet właściwie nie, bo tak bardziej to staraliśmy się od listopada a w styczniu już.. :) ważne z badań to tsh mieć w normie, i chyba antytpo dużo mówi. Ale są babki które z tsh 5 zachodziły w ciążę i było ok. Najważniejsze to pozytywne myślenie. Idę dziewczyny odpocząć, bo po lekarzu szukaliśmy paneli do pokoju i ledwo żyję. U nas pogoda piękna, w krótkim rękawie można prawie chodzić :)

Hehe, aż tak źle nie będzie :) chociaż jak ostatnio byłam 30 minut w gabinecie to jak wychodziłam, to patrzyły jakbym nie wiadomo co tam robiła :) Dziewczyny a wam też lekarz kazał codziennie mierzyć ciśnienie? Bo mi od początku i zapisuję, chociaż na razie jest w porządku a zawsze miałam niskie ciśnienie, więc oby w III trymestrze nie dopadło mnie nadciśnienie:)

ja też jestem, leże z laptopem w łóżku. Właśnie z moimi graliśmy na kurniku.. żoładek mi dzisiaj cały dzień dokucza.. z rana wymioty a teraz po prostu boli i głowa też.. ania a na którą masz wizytę? ja mam na 9.40

ja bym chciała łóżeczko z jakąś szufladą na dole. Ale póki co się nie rozglądam, za wcześnie :)

Mamusia pisałaś ostatnio o wymiotach.. ja jestem w 17 tygodniach i właśnie co skończyłam przytulać się do kibelka.. aż strach wyjść teraz na dwór, bo żołądek mnie jeszcze boli. a na śniadanie jadłam to co zawsze, jak widać coś się dzidzi nie spodobało..

eljotka weź tantum verde, mi pomogło :)

uff to sama nie jestem :) ja też jak się obudzę, to od razu zmieniam pozycję. Dziewczyny ja już chcę jutro!!!! Oczywiście trzymam mocno kciuki za dziewczyny i badania. Lęcę do h&m, może jakieś ciążówki w normalnej cenie wypatrzę :) W ogóle to znalazłam na allegro osobę, która super ciuszki sprzedaję oryginalne dla dzieciaczków. Ale są bardziej na chłopców :) Nick z allegro jakby która chciała zobaczyć, to BABY-LUXURY.

Vivii ja wczoraj zaczęłam 17 tydzień :) I na szczęście mam jutro wizytę, już 4 tygodnie mijają więc znam Twój ból. Ale może teraz kolejna będzie za 3 tygodnie na połówkowym :) Dziewczyny a zdarza się wam spać czasem na brzuchu? Ja czytałam, że już nie można spać. A ja zasypiam na boku i czasem budzę się w nocy na brzuchu.. pewnie gdy mi większy urośnie będzie to technicznie niemożliwe.

pazmama, ja jak nie chodzę do pracy do minumum 24 idę spać.. właśnie przepis na życie też obejrzałam i humor mi się poprawił od razu :) dobrej nocki!

pazmama a są ciuszki w ogóle mniejsze niż na 56cm? Bo ja w Polsce szczerze mówiąc nie szukałam. A wiadomo, że jak wcześniak, to kłopot zapewne.

u mnie gin co ma 3d bierze 150zl albo już 200, ale kolejki ponoć są nieziemskie a przyjmuje do 22. a ja swojego jeszcze zanim myślalam o ciąż znalazłam na znanylekarz.pl i wyszlo ze ma najlepsze opinie :)

mi robił mój gin w cenie wizyty, czyli 100zł, ale to pewnie zależy od lekarza. wystarczy, że powiesz że jesteś w 12 tygodniu ciąży i chcesz usg genetyczne, pomiar kości nosowej, przyzierności karkowej.

Mamusia jeżeli masz możliwość to idź prywatnie. To badanie musi zrobić na dobrym sprzęcie, bo później wyjdą nieprawidłowości i będziesz niepotrzebnie się martwiła. Prywatnie zapewne przyjmują z dnia na dzień. Więc ja bym na Twoim miejscu poszła.

Hej dziewczyny, wróciłam właśnie od rodziców. Włoski pofarbowane i nareszcie blondynką nie jestem :) Teraz trzeba obciąć, choć mogłam przed farbowaniem, ale co tam :) Zasypiam znowu dzisiaj, głowa mnie boli. Rodzice marudzą mi o mojej mgr, że mam się obronić do czerwca, bo później nie dam rady a jak ktoś mi coś mówi na siłę, to ja odwrotnie robię, taki ze mnie upraciuch. może i chcą dobrze, ale wkurza mnie takie gadanie. Jeszcze 2 dni i wizyta... :)) w którym tygodniu później znowu są te badania genetyczne? bo coś kojarzę, że około 20 tygodnia, ale pewna nie jestem. Aha i kurde już w sumie 2 kg do przodu. Mamusia i ciasteczko dajcie znać jak po wizytach.

kurde tyle się napisałam i wszystko mi się skasowało :/ Moniś bądź dobrej myśli. Musisz dla siebie i swojego maluszka. A na pewno będzie dobrze, zresztą wszystkie tu trzymamy za was kciuki. Dotiuszka ja też nie mam obecnie objawów i przez to potwornie świruję.. 3 dni temu kłuło mnie podbrzusze i czułam rozciąganie a teraz nic.. dobrze, że w czwartek wizyta, ale najchętniej poszłabym spać i obudziła się właśnie w czwartek.. Dzisiaj pół dnia przespałam, głowa mnie boli. Oby jutro było lepiej.. miłej nocki dziewczyny!