

oubli
Zarejestrowani-
Zawartość
97 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Zmykam dzieciaki. Dobranoc. Dzięki. Boni
-
Sama se pokaż. Głodnym też każesz pokazywać wystające żebra?
-
Szkoda. Dopisałabym sobie do CV przy następnej zbiórce.
-
Oj chyba niedoszacowanej, laiku. Te, których potrzebuje, kosztują 4800.
-
Magdalena 41 zaczął obserwować oubli
-
O co Ci chodzi? Chcesz się teraz konfrontować i wyzywać mnie od nierobów? Najłatwiej tak. Zamiast wpłacić kilka groszy, to będziesz się tu afiszować ze swoją „mądrością”?
-
Jak dla mnie jesteś chora psychicznie. I to na wiele chorób jednocześnie. Moze bym Ci nawet współczuła, ale jak sama wiesz, aktualnie jestem w dołku. Pieniadze wezmę, już nawet nie będę się oglądać z jakiej to działalności. Niech Ci będzie. Jestem już szczerze zmęczona tymi ciągle utyskującymi darczyńcami. Niewiarygodne ile musi znieść jedna osoba.
-
Na czyim? Chyba nie chcesz gasić na swoim? Jak musisz, to ostatecznie mogę się na to zgodzić, jeśli zdecydujesz się uświetnić moją zbiórkę. Dziekuje.
-
Nie przejmuj się. Nie jestem rasistką, ani nic z tych rzeczy. Nawet jak nie jesteś czarna, Ani nie jeździsz na wózku, to mogę przyjąć od Ciebie pieniądze. Karta, czy gotówką?
-
I to jest właśnie ograniczenie umysłowe. Ja nie chcę nic za darmo. Umiesz czytać że zrozumiem? Miałam ciężkie dzieciństwo i czuję się źle. Te buty pomogłyby mi dojść do siebie i stawić czoła nowym wyzwaniom. Moze nawet gdybym je miała, to mogłabym zacząć szukać pracy.
-
Nie wiem. Muszę jeszcze to przemyśleć. Mam rezygnować ze swoich marzeń i godzić się na substytuty, tylko dlatego, że miałam ciężkie życie, a tobie się nie chce wysilić i kupić mi tego co naprawdę mi potrzebne? Trochę to niepoważne. Dziś na śniadanie jadłam pasztetową, a jutro już może dojść do tego, że będę musiała jeść ser. Czy naprawdę nie ma tu nikogo, kto mógłby zatrzymać tę karuzelę nieszczęść i pomóc mi się jakoś stanąć na nogi (w szpilkach louboutin)?
-
Nie czytam tego, bo generalnie nie lubię czytać. Zresztą nie obchodzi mnie czyjeś zdanie. Prawda jest taka, że też zbieram pieniądze i uważam, że ten temat, to może być tematem o mnie. Chciałabym tu więc zamieścić kilka słów o sobie. Moja historia jest smutna, więc wszystkich wrażliwych na krzywdę innych, proszę o to żeby czytali z przymrużonymi oczami. Miałam smutne dzieciństwo. Moi rodzice nigdy nie mogli się porozumieć w kwestii „choinka żywa czy sztuczna” co uczyniło ze mnie człowieka niestabilnego, chwiejnego emocjonalnie, bojaźliwego. Z tego tytułu nie byłam też w stanie podjąć żadnej pracy zarobkowej. Nie weszłam też w żaden bogaty związek, co tylko pogrążyło mnie w depresji i smutku. Dlatego bardzo proszę wszystkich o pomoc i wsparcie, gdyż nie jestem w stanie sama realizować pracy zawodowej i zarobić na podstawowe produkty. Z takich najpilniejszych potrzeb, to przychodzą mi na mysl szpilki louboutin. Obcas 12 cm. Są one mi potrzebne do realizowania podstawowych celów życiowych. Bez nich nie będę mogła ruszyć naprzód i walczyć z ciężką chorobą, jaką bezwątpienia jest depresja. Jeśli ktoś byłby zainteresowany zakupem, albo wpłata na ten szczytny cel, to służę numerem konta do siebie. Dziekuja Amen
-