Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pazurek87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pazurek87

  1. Agnezee super, że przyniosłaś dobre wieści. Ja jeszcze tylko chciałam napisać o kołysce, do której dałyście link, jest śliczna i na allegro cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Chyba tez się na nią zdecyduje. A teraz do bardziej doświadczonych mam: czy któraś z Waszych pociech korzystała z mapty np takiej: http://allegro.pl/babycare-mata-edukacyjna-playmat-5-rodzaji-bonus-i1527030846.html link jest przypadkowy, ale chciałabym znać zdanie czy dla dzieci jest ona atrakcyjna i lubią spędzać na niej czas?
  2. Witam Was kochane maszyny do pisania :D Ja dopiero wczoraj wróciłam do domu, odpoczywałam u męża babci na wsi, było cudownie. a Wczoraj byłam na usg genetycznym: wszytsko dobrze, dostałam 8 fotek maluszka, ale płeć nadal nie znana. No i M po raz pierwszy widział swoje dziecko! Chciałam Wam to już wczoraj napisać, ale jak zaczęłam czytać, to usnęłam. Nie zrozumcie źle, tzn. że jesteście nudne, ale tyle tu informacji, tyle linków. Co do wózków, bardzo mi się spodobał ten od Agi Braun ale cena trochę za wysoka, dlatego na obecną chwilę zdecydowała bym się na Tako Jumer. Co do dupfastonu, to ja również biorę i moja gin twierdzi, że 16 tc mormalnie dwie tab dziennie, potem jedna i dopiero odstawimy, bo to hormony i trzeba stopniowo. Ale to jej teoria. Co do pomarańczek- pełna ignoracja! Ja uważam Agę jako Matkę tego topiku i z tego co piszecie, wiele z Was ją tak odbiera. Co do seksu- też mam mniejszą ochotę, ale głónie w tego kiedy źle się czuje, tzn. bóle brzucha, jajników, wzdęcia. Puchatek, jestem za priv galerią, chętnie też bym Wam pokazała zdjęcia malucha, jutro je zeskanuje, ale nie chce ich wstawiać na żedne publiczne forum, takie mam dziwne przekonania. Dlatego jeśli inni wyrażą zgodę, proszę rownież o dostęp. Jeśli pominęłam jakieś wątki, to przepraszam, ale naprawdę czytając Was ciężko o wszytskim zapamietać i odpisać. Trzymam kciuki za wszytstkie usg i wizyty! Buziole. PS. Szkoda, że Marti się nie mogła do nas odezwać :(
  3. Dziewczyny, weszłam z ciekawości na stronę www znany lekarz i powiem Wam, że co do mojej gin też są opinie podzielone. Głownie zarzuca się jej, że przy nadmiarze pacjentek, staje się nie za bardzo sympatyczna. I po części się z tym zgodzę. Braun Aga wspólczuje trochę z tymi poszukiwaniami gina, wiem, że dobry i sprawdzony lekarz to podstawa. Pisz jak tylko znajdziesz jakiegoś odpowiedniego. I oczywiście trzymam kciuki. A ogólnie co do służby zdrowia: dziewczyny czy nie uważacie, że np. badania genetyczne powinny być refundowane dla wszystkich ciężarnych? To troche smutne, że jesli kobiety nie stać aby wyłożyć ok. 300zł na badania to musi żyć w nieświadomości. Ja mam ogólnie wykupiony pakiet medyczny przez zakład pracy, gdzie całe prowadzenie ciąży jest dla mnie bezpłatne, ale przykro się czyta na innych forach, że któraś ciężarna nie robi badań do ją po prostu na to nie stać :( Ah, ta nasza kochana Polska.
  4. anika169 pamiętaj, że nie ma głupich pytań :D Co do Twoich wątpliwości odnośnie badań genetycznych na przezierność karku i kości nosowej robi się je max do 14 t.c. Większość z nas ma na przełomie 12-13 t.c. więc w Twoim przypadku okres poświąteczny to znacznie za późno. Ale pamiętaj, że nie każdy je robi. Ja np. mam robione tylko usg, na temat badań z krwi PAPA moja gin nic nie wspomniała. Ufam jej, więc może po prostu nie ma takiej potrzeby.
  5. terpsychora79 co do porodu na Szparagowej to tam jest niestety tylko klinika. Poród kosztował w 2010 roku ok 3 tys. Koleżanka rodziła i jest zachwycona. Natomiast mam kolegę, który pracuje tam na tomografie i mówi, że problemy zaczynają się gdzie z dzieckiem podczas porodu lub po narodzinach są jakieś komplikacje. Wtedy muszą szukać szpitala, który by takie dziecko przyjął i przewożą, a to trochę ryzykowne. Rozmawiałam natomiast z koleżanką, która rodziła w Koperniku i jest zachwycona. Położne super i opieka również. Wiec ja chyba tam się zdecyduje rodzić.
  6. Witam was Kobitki :D Widzę, że na formu dziś super humorki- oby tak dalej! U mnie pogoda ładna, nie ma za dużo słoneczka, ale ciepło i przyjemnie. Ja dziś już po wizycie, z dzidzią wszystko dobrze, serduszko bije, teraz czekam na 7/04 na usg genetyczne. Co do gin to ja mam również świetną babke, tylko co się z nią dziś nażartowałam w gabinecie, aż mąż na korytarzu slyszał :D Co do herbat, to ja piłam kilka dziennie z miodem i cytryną, aby mnie przeziębienie nie dopadło. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i miłego popołudnia!
  7. Witam wszystkie mamuśki :) terpsychora79 ja mam lekarza, który pracuje w Madurowiczu, byłam tam raz z plamieniem, trafiłam na bardzo nie miła położną i lekarza, więc nie wiem do końca czy chce tam rodzić. Rozważam też rodzenie w Koperniku, teraz moja sąsiadka tam rodziła, więc niedługo się dowiem czegoś więcej. A jak z wyborem szpitala u Ciebie? Dziewczyny co do tych badań genetycznych (min. przeziorność karku i kości nosowej), to wiele lekarzy robi je na zwykłym badaniu usg, podobnie jest u mnie. Lekarz robi to standardowo. Ciężko mi się wypowiedzieć, czy gdyby było inaczej, robiłabym je prywatnie. Takie badanie mam 7 kwietnia, ale już 1 idę na wizytę i będę wiedziała, czy z maleństwem wszystko dobrze. U mnie nadal bezobjawowo, tylko czasami mam kłucia i bóle brzucha. Ale staram się tym nie przejmować za bardzo, podobnież to normalne. Pozdrawiam Was cieplutko, miłego wieczoru.
  8. Witam Was kochane, po tak długiej nieobecności. Czytam Was codziennie, dobre wieści mnie bardzo cieszą, złe budzą lęk, niestety ale jestem z nautry panikarą. Co do mnie, to ostatnie USG miałam 2/03 a teraz mam dopiero wizyte 1/04 :( jak dla mnie to bardzo długo. Zwlaszcza, że czytam iż większość z Was ma jakieś objawy, a ja mam male mdłości, nigdy nie wymiotowałam, waga -2kg i trochę pobolewają piersi. Czasami również czuje ból i kłucie w brzuchu, ale nie mam już żadnych palmień, codziennie biorę Duphaston. Bardzo się boję, czy z dzidzią wszystko dobrze. Ale Wasze dobre wieści chociaż troszkę mnie uspokajają. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, zyczę dużo zdrowia i samych pozytywnych myśli.
  9. Witam Was kobitki :D Mnie troszkę mdli rani i wieczorem, ale nie jest to bardzo silne. Evita 84 ja też biorę duphaston i tak jak napisałam, nie mam jakiś częstych i dokczliwych mdłości a tym bardziej wymiotów. I mam nadzieję, że już się nie pojawią :) Ja właśnie wróciłam od gina, bo byłam po zwolnienie i z dzidzią wszystko dobrze :) i jestem jakaś spokojniejsza :) Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim mamusiom :*
  10. witaj flipsik i wskakuj do naszej tabelki :)
  11. klawiatura123 kwas foliowy powinnac łykać jak najwczesniej, napewno nie zaszkodzi. Mój gin kazał mi go łykac już w momencie starań o dzidzie :) Ja łykam folik 1 tabl dziennie, dostaniesz go w aptece bez recepty. franka_firanka ja mam czasami mdłości, ale nie są jakies ogromne i nie wymiotuję :) co do bólu brzucha, to wczoraj rozmawiałam z gin i powiedziała, że to normalne, nawet kłucia w podbrzuszu i jajnikach. Mam się zacząć martić jak ból będzie bardzo silny. I w przypadku bólu można wziąć nospe, mi kilka razy pomogło. A co do picia, starm się pić wodę niegazowaną z cytryną i herbatę z cytryną i malinami, ale na soki raczej też nie mam ochoty :) Dziś się dowiedziałam od babci, że na przeziebienie bardzo dobry jest sok z czarnego bzu (można dolwewać do herbatki) i a na katar kwiat lipy :)
  12. kamforkaa jesteśmy z Tobą w tych dobrych i złych chwilach
  13. Witam. Puchatek22 ja pracuje na słuchawkach, dokładnie na windykacji, więc praca w stresie, stad kierownicynie robią problemów z L4. ida272 ja dziś na wizycie pytałam gina o pobolewniae brzuch i jajników i powiedział, że to normalne, można brać wtedy nospę, natomiast jeśli ból jest bardzo silny to do szpitala. kamforkaa wiem, że to trudne, ale staraj się jak najmniej martwić, bo jak piszę dziewczyny, nie każde plamienie jest groźne, ale bardzo dobrze, że idziesz dziś na wizytę, trzymamy kciuki. A teraz u mnie: widziałam bijące serduszko, dzidzia ma 11 mm i jak narazie wszytsko dobrze. Oby tak dalej :) I trzymam kciuki za wszytskie palaczki, aby były wytrwałe i nie sięgały już do paczek :D
  14. Witam w ten słoneczny dzień :) Ja dziś o 13 wybieram się na wizytę do gina, ciekawe co powie. Trochę się boje, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :) Póki co plamienie z niedzieli nie powrociło i oby już tak zostało :) Współczuję niektórym z Was odnośnie pracodawców. Ja jak powiedziałam o ciąży, kierownik mi pogratulował, kazał odpoczywać i się niczym nie martwić, bo zawsze mam u nich drogę powrotną, pomimo, iż muszą znaleść kogoś na zastępstwo. A ponieważ pracuje w banku, podejrzewam, że nie będzie to łatwe. Ale ludzie są różni... Życzę milego dnia wszytskim mamuśką i dużo spokoju :) PS. Evita84 jak minęła wizyta u gina, bo się matrwimy :(
  15. Witam mamuśki :) Ja kartę ciąży miałam założoną na pierwszej wizycie tj 5 t.c. ale to chyba zależy od lekarza. Mnie od wczoraj pobolewa jajnik troche, ale jutro do lekarza i mam nadzieję, że dostane upragnione zdjęcie dzidzi i lekarz powie, że wszystko dobrze :) Jutro zaczynam 7 t.c czy myślicie, że usłyszę już bijące serduszko? PS. co do palenia to się nie wypowiem, bo nigdy nie paliłam, ale trzymam kciuki, abyście i Wy w tym wytrwały :)
  16. Braun Aga, ja również myślę, że to od choroby, ponieważ ja w przeciwieństwie do wielu z Was nie mam aż takiej potrzeby na sen. Spać chodzę ok 23, wtsaję ok 9-10 i rzadko kiedy śpię dodatkowo popołudniu. Czasami robię się senna, ale myślę, że to wynika z tego, że dużo leżę w łóżku :)
  17. Karolka 32: nie wiem jak się odbyła Twoja wizyta, jak wczoraj pojechalam do szpitala po 20 i miałam wrażenie jak bym przeszkodzila im w kolacji, dlatego nałatwiej było mnie połozyć na oddział. Jak odmówiłam, to z łaski i ma moją prośbę zrobiono mi usg, oczywiście nic nie widziałam i nic mi nie powiedziano, poza tym, że mam leżeć i ciąża jest widoczna na 6 tydzień. Jestem przerażona, bo to tylko zbudza jeszcze większą niechęć do szpitala. A jadąc też miałam nadzieję, że mnie zbadaja i uspokoją, a plamienie mie było krwią, tylko ciemno brązowa, sucha wydzielina. I nie wiem, czy gdyby sytuacja się powtórzyla, to będę jechała do tego samego szpitala, czy zdecyduje się na inny, pomimo iż w tym pracuje moja gin. Przytulam Was wszystkie które macie doła i gorsze dni, ale musi być dobrze :) Marti..25 co do Twojej szefowej, to nie nawet nie chce się pisać, ludzie są dziwni... nie potrafią się postawić w czyjejś sytuacji. A co do rodzicow, to podejrzewam, że mogły się pojawić dziwne komentarze co do zmiany opiekunki, ale Twoja szefowa powinna być na takie sytuację przygotowana. Będzie dobrze, odpoczywajmy sobie i choć wiem, że to bardzo trudne, musi zachowować spokój, chodź ze mnie to trochę nerwusek :D
  18. Witam wszystkie nowe i stare mamusie :) Dziewczyny, ja jestem załanana. Wczoraj wieczorem dostałam plamienie ciemno brązowe, kilka plamek zauważyłam na bieliźnie. Ponieważ jest to moja pierwsza ciąża, pojechalam do szpitala i tam się zacząl koszmar. Lekarz nie chciał mnie zbadać, tylko koniecznie położyć do szpitala, dopiero jak odmówiłam zrobili mi usg. Jednyne co powiedzieli, to za ciąża widoczna, 6 tc. i koniec. Czuje się fatalnie i mam doła. Może powinnam zostać w tym szpitalu? Dodam, że plamienie ustąpiło, było "jednorazowe". Podejście lekarzy do pacjentów w szpitalu publicznym mnie przeraża. Dodam, że starsznie boję sie leżenia w szpitalu, mam chyba do tego jakiś uraz. W środę ide do gin, mam nadzieję, że wszytsko będzie dobrze, ale jestem już na skraju wytrzymałości. No i oczywiście znów cały dzień w łóżku :(
  19. Witam kochane kobietki :) Co do osoób, które tutaj chcą zamieszać, również uważam, iż trzeba je ignorować, bo to forum dla wielu z nas jest miejscem pomocnym, gdzie każdy może się wygadać. Dziewczyny, ja też mam już dość siedzenie w domu, a raczej w łózku. Jak kilka z Was, muszę dużo wypoczywać, więc śpię, jem, czytam formu i tak non stop :) Ale też cały czas myślę, że może coś być nie tak, doszukuję się dziury w całym tak naprawdę. Dobrze, że teraz mąż ma 4 dni wolnego, bo razem zawsze raźniej. Dużym wsparciem jest też dla mnie to forum, ale uwieżcie mi, że każdy ból brzucha, każde zakłucie jajnika, to ja już myślę o najgorszym. Mam tylko nadzieję, że skoro dostaliśmy już te fasolki, to nikt nam ich nie odbierze. Dziś jadę po wyniki badań krwi i moczu, więc też się troszkę stresuje, ale mam nadzieję, że bedzie dobrze. Napewno Wam napiszę :)
  20. witam wszystskie mamuśki. ja byłam w 5 t.c. u gina, na usg był tylko maleńki pęcherzyki widoczny, dzięki czemu gin potwierdził ciążę i dal mi tabletki na podtrzymanie, ponieważ miałam małe plamienie. Nasturcsja jeśli masz mozliwość, to idź do gina, zbada i potiwrdzi ciążę i może tak jak pisały dziewczyny, da Ci jakieś leki. Ja za 6 dni na USG i nie mogę się doczekać :) Miłego popołudnia.
  21. Witam Was kochane kobitki :) Przepraszam, że tak długo się nie oddzywałam, ale codziennie czytam wasze posty :) U mnie plamienie na szczęście ustąpiło, piersi mniej bolą, trochę dokuczają mdłości, ale narazie nie wymiotuję :) Brzuszek boli już coraz mniej, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale do gina dopiero za tydzień na usg idę. A teraz duuuużo odpoczywam :) Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę :)
  22. Witam, ja robiłam pierwszy test po 10 od dnia zapłodnienia- jedna kreska :( drugi dwa dni przed spodziewaną @- dwie kreski z czego druga bardzo blada. Kolejny i już ostatni test dwa dni po spodziewanej @ druga kreska trochę mocniejsza, ale nie dorownywala tej pierwszej. Teraz ciąża już potwierdzona przez gina :) Dodam, iż wszystkie testy z porannego moczu.
  23. witam nowe mamusie :) dziewczyny, ja też jestem przerażona tymi plamieniami, ale wierzę, że będzie dobrze :) musi być- jak mi to wciąż mąż powtarza. A co do pracy- ja nie miałam żadnych problemów. Zwolnienie mam już od 16/02 ponieważ gin się bała z tymi plamieniami i mam dużo leżeć. W czwartek poszłam do kierownika i powiedziałam mu o ciąży, a ten, żebym się nie martwiła, jego żona też miała ciążę zagrożoną, a teraz mają zdrowego syna. Kazał mi sie niczym nie denerować, powiedział, że zawsze będzie dla mnie praca, ale jak będzie potrzeba to mam całą ciąże być na l4, aby tylko z dzieckiem było dobrze. Więc powiem Wam, że byłam bardzo zaskoczona, bo na codzień jest on raczej wymagającym człowiekiem, który nigdy nic nie mowi o swoim życiu prywatnym. Więc trzymam kciuki i za Was :) Ściska Was serdecznie :) PS. co do obiadu, to ja dziś mam ogromną ochetę na gołąbki i mama dziś robi :)
  24. Agnezee ja lekkie plamienie mam do wtorku i trochę sie obje. W środę byłam u gina, stwiwrdził, że plamienie może być od nadżerki, jest ono bardzo słade, lbardzo jasno brązowe. Dostałam leki- duphaston 3x1 tab też muszę leżeć. Nie wiem, co o tym myśleć, bo to planienie mam cały czas, cały czas bardzo słabe, jednak na bielźnie zostawia ślady. Lekarz kazał mi jechać do szpitala, jak plamienie będzie się powiększać, lub zobaczę krew. I nie wiem czy mam jeszcze czekać, czy mimo wszytsko powinnam jechać do szpitala. Jak ktoś miał podobny przypadek, proszę o informacje. Miłej nocki :)
  25. Braun Aga bardzo Ci współczuje, taka decyzja musi być potwornie ciężka. Ja dziś rano usłuszalam w tv, że ogólnie panuje bardzo silny wirus grypy :( I bardzo się zmartwiłam, bo wiele z nas nie uniknie wychodzenia z domu, a chodźby nawet, to ktoś z rodziny może nam go przynieść :(
×