Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agnieszka28.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agnieszka28.

  1. DANUTI dam rade i wytrwam do końca obiecuje wiesz :) no ja nie miałam 2 tygodnie i byłam w niepewności,robiłam test wyszedł negatywny i pojechałam na usg a tam znów nic :( a w czwartek dostałam @ no i w poniedziałek ten zabieg hehe:) Będę 3mała za Ciebie kciuki :) i na pewno Ci się uda zobaczysz :) Gandzia24 nie słyszałam o takim żelu,a lekarz nic mi nie mówił,wiec Ci nie pomogę.Myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze zobaczysz:) Pozdrawiam
  2. DANUTI ja mam 28 lat i tez nie myslałam ze bede miała takie trudnosci:( Za długo sie juz lecze zeby teraz sie poddac,chodz wczesniej mialam juz mysli zeby zrezynowac z leczenia,ale lekarz mi nie pozwolił rezygnowac,i dzieki niemu dalej walcze o swojego dzidziusia :)Jesli Ty przezyłas to ja tez napewno przezyje hehe:)
  3. werka98 na pewno dam znać jak po laparoskopii,i co stwierdzono wiesz:) ja nie będę miała zabiegu w Katowicach,tylko w Mikołowie niestety:/ DANUTI Dziękuję bardzo za info :) widzę,ze jednak nie jest tak źle,jakoś muszę to przeżyć,w sumie czego się nie robi,żeby mieć dzidzie ukochana :) Pozdrawiam
  4. ,iviera1 ja niestety mam laparo w mikołowie,chodz może wolałabym miec w kato,bo już do zabiegu podchodze 4 raz,bo do tej pory byłam odsyłana z kwitkiem:( no ale by było jak bym miała w kato ten zabieg,bysmy sie spotkały i przynajmniej nie byłabym sama hehe:)a płacisz cos za ten zabieg? venaa86 napewno poczytam Twoje wczesniejsze posty:) teraz mam urlop to bede czytała hehe:) ja tez obecnie za pózno trafaiłam do mojego lekarza,ale postanowił mnie leczyc.Najpierw CLO,potem FEMARA,zastrzyki pregnyl,i inseminacja,która miałam robiona 3 razy,ale nic nie podziałało niestety.Może jak bym od razu trafiła dotego lekarza,to miałabym juz dzieciatko.A tak chodziłam zawsze z NFZ-tulekarz mi mówił,ze wszystko jest oki,a jak chciałam tabletki to nawet mnie nie zbadał,ani nie zrobił usg tylko przepisał,i po miesiacu czasu wyladowałam w szpitalu z silnym krwotokiem:( lekarz w szpitalu mi powiedział,ze nie moge brac tych tabletek,bo to sa dla kobiet które sa po porodzie i nie chca miec juz wiecej dzieci,wtedy sie załamałam naprawde:(Ja juz miałam okres załamanki,i nie chciała sie leczyc,ale lekarz prowadzacy przemówił mi ze nie warto rezygnowac z leczenia,gdyby nie on to bym przestała sie leczyc,ale wiem ze moge w kazdej sytuacji liczyc na niego,nawet jak cos sie dzieje to o kazdej poże moge zadzwonic.Chodz czasami boje sie ze mi powie ze nie daje juz rady i skieruje mnie własnie do katowic do tej kliniki.Mam nadzieje,ze nie bede musiała tam jeżdzic bo po LAPARO mi sie uda zaciążyc.Życie jest nie sprawiedliwe,bo my co chcemy miec dziecko,to nie mozemy a inne zostawiaja dzieci w szpitalu,badz wyrzucaja je na smietnik-nie roumie ich....Mam taka kolezanke co sie ze mnie smiała,ze 2 lata sie lecze,a nie mam dziecka jeszcze,a niedawno sie okazało,ze ma tez PCOS wyniki dużo gorsze niz moje,a pozatym ma bardzo duzo hormonów męskich,bo widac nad górna warga zarost i na brodzie,i ja jej mówie smiałas sie ze mnie a teraz masz to samo,chodz ja juz mam polowe leczenia za soba,a ona dopiero zaczyna od 1 marca.Nie smiej sie dziadku z czyjegos wypadku.3 mam za was wszystkie kciuki,i napewno sie uda:) Pozdrawiam was dziewczyki :)
  5. viera1 ja niestety nie mam laparo w Katowicach tylko w Mikołowie wiesz:( no jak bym miała w kato,to na pewno byśmy się spotkały,ale by było fajnie i nie byłabym sama he he :) venaa86 ja też trafiłam do lekarza trochę za PÓŹNO:( Bo wczesnej chodziłam z NFZ-tu,i ten lekarz twierdził ze wszystko jest w porządku,nawet nie robił mi usg,tabletki przepisywał bez wcześniejszego badania,a potem wylądowałam w szpitalu z silnym krwawieniem,i lekarz w szpitalu powiedział ze absolutnie nie mogę brać tych tabletów,bo to są dla kobiet które są po porodzie i więcej nie chcą mieć dzieci,i się rozpłakałam masakra:(Do obecnego lekarza trafiłam przez koleżankę,który na pierwszej wizycie powiedział mi ze mam PCOS wytłumaczył mi i zaczęło się leczenie najpierw CLO,potem FEMARA ,zastrzyki PREGNYL,i inseminacja,choć trochę tylko podziałały bo jajeczka były ale nie pękały:(Był taki okres ze już nie miałam sił,chodź czasami już odechciewa mi się wszystkiego:(Teraz tylko czekam na ta LAPARO i myślę ze w końcu mi się uda,bo jak widzę kobiety ciężarne,bądź z dziećmi to aż łzy mi się cisną do oczek.Trochę te życie jest niesprawiedliwe,bo my które chcemy mieć dzieci to nie możemy,a jedne rodzą i zostawiają dzieci w szpitalu,bądź wyrzucają na śmietniki.Mam nadzieje ze mój lekarz mi w końcu pomoże,bo jak chciałam już zrezygnować z leczenia,to on przemówił mi do rozumu żebym tego nie robiła.3mam za was wszystkie kciuki :)No niestety jeszcze nie wiem jakie to jest uczucie mieć owulacje naprawdę.Myślę,że może spotkamy się kiedyś w tej klinice w kato hehe:)choć myślę,ze obejdzie się bez leczenia w niej,jeśli lekarz nie powie mi że już nie daje rady.Ale się rozpisałam.Ten kto tego nie przechodzi,to nie wie jak niektóre osoby maja problemy.Mam taka koleżanke,która sie ze mnie śmiała ze 2 lata sie leczenie i nie umiem zajsc,a niedawno sie okazało,ze ma tez PCOS,i bardzo i to bardzo duzo hormonów męskich,nawet to widac bo ma zarost pod nosem i na brodzie,i jej mówie,ze mnie sie śmiałas a teraz masz taki sam problem,tylko ze ja juz mam połowe leczenia za soba,a ona zaczyna dopiero od 1 marca leczenie.Pozdrawiam was dziewczynki:)
  6. Witam.jestem tutaj nowa na tym forum,gdyż mam taki sam problem jak wy z zajściem w ciąże,i już nie umiem sobie z nim poradzić:(Ponad 2 lata leczę się na PCOS,i teraz lekarz stwierdził,ze bez laparoskopii się nie obejdzie wiec mam ja 21 lutego i strasznie się boje:(Wiec DANUTI napisz mi jak byłaś przygotowywana do zabiegu i jak się po nim czułaś?? Boje się że mój lekarz prowadzący w końcu kiedyś rozłoży ręce i mnie skieruje do kliniki Pro-vita w Katowicach,wiec dziewczyny które się tam lecza również proszę napisać coś na temat tej kliniki.Z góry bardzo dziękuję.Pozdrawiam
×