Noxelia

o żesz... siwieje :D

Mimisiowa o Takiej Malutkiej? :) ale mi sie to foto nie otwiera, juz wlasnie klikalam usunelam dwie spacje i nie otwiera sie.

:D:D nie, to nie jest moj brat. moj brat jest bardzo wysoki, szczuply i rzeczywiscie przystojniejszy. pisalam juz wczesniej, ze w milosci nie kieruje sie wygladem powloki :)

haha no niezle :D wesolo mialyscie. u mnie popadal doslownie parenascie minut, ale z deszczem wiec juz go ni ma.

:D

:D u mnie w miescie nie ma sniegu, nie wiem jak tam w innych

hahahahahahhaaa Mimisiowa dobre z ta Twoja mama, u mnie sie dziadek przebieral a teraz to juz za starzy jestesmy na to

pewnie bede musiala choinke ubierac a tego nienawidze, taka tandeta :D chcialam czarne bombki ale starzy mnie zjechali :D

albo biedne karpie zywe mecza we wannie :( prezenty to i tak wiem wszystko co dostane i taka to niespodzianka :D cala familia nagle sie zejdzie hahahaha a najgorsze ze w drugie swiato mam do mojego isc a tam ich jeszcze wiecej, nie lubie takich odpustow.

45 letni facet, ktory nigdy nie mial kobiety ani sexu to albu gowno albo obiekt podziwu, bo zadko kto by wytrzymal cos takiego :D

a tam, najlepszy jest Sylwester, nie wezme czegos i sie uwale jak sie uda. zreszta i tak nie jestem chrzescijanka, ani katoliczka wiec swiata nie maja dla mnie wartosci duchowej zadnej. najem sie jak nigdy i tyle z tego bedzie :D no i prezenty hahahahaha

no wlasnie... ale jak ktos pracuje, to juz lepiej za granica bo chyba wiecej zarobi. ja nie czuje tych swiat, bez kitu :D zero atmosfery, nie chce mi sie w przygotowaniach pomagac nawet eh...

no to ostro, niezla przygoda... silna jestes. ja bym sobie nie poradzila.

mnie nie raz wytykano palcami, a co dopiero moich znajomych, niektorzy to cyber goci. ale oni chodza wyzej, jakby nad ziemia, ich ten szary tlum nie interesuje...

nie mialabym jak sie utrzymywac za granica, ale za x lat nie wiem co bedzie. wyobrazam sobie, ze tesknota jest ogromna, pewnie z facetem wyjechalas. moj nie chce o tym slyszec nawet, na razie mi to pasuje.

zascianek, chamstwo. nie raz jak jade rano do lekarza to w tych autobusach takie zle ryje same, jeden drugiego by zezarl. na miasto jak juz jezdze to z kims, bo jak sama jade to mi humor siada czasem :D a te mohery, nawet krzywo patrza bo mam psy ze schroniska i taka podwojna smycz, ale pozniej je puszczam luzem. nawet w szkole jak jeszcze chodzilam to nauczycielka powiedziala, ze "te klocki na ciele sa chore", oczywiscie stary babol :)

I zazdroszcze Ci moja daleka kuzynka tez w Londynie mieszka i ponoc jest bardzo fajnie. No ale mnie tu za duzo trzyma i tak to jest.

Mimisiowa kiedys mieszkalam w Niemczech, teraz nie mam narazie mozliwosci wyjechac. sram na ludzi, mam git znajomych a jak wychodze z chaty to sluchawki, muzyka i otoczenie dla mnie nie istnieje :D ale racja, racja, zascianek straszny... eh.

mieszkasz za granica? no w polsce to jest chvjnia z tym :o przez zime dorobie sie drugiego kolczyka, wiec latem beda sie gapic na mnie wiecej niz zwykle, ale mam to gdzies, trza byc soba :)

serio chcialabys cale cialo? ja jeden, lub dwa male... wiecej by dziwnie u mnie wygladalo, mam zbyt niedoskonale to cialo :)

pokaze :) wpierw mi naszkicuje pewnie i bede miala chwile do namyslu.

"Tatuaż może być różny. Zdjęcie, zwierze, symbol, napis, albo po prostu ulubiony motyw. Może być własny, dyskretny, może być też na pokaz. Ale bez względu na wszystko, tatuaż jest częścią mnie. Elementem ciała, a przez to osobowości. Dlatego tak śmieszą mnie pytania "czy nie boisz się, że kiedyś ci się znudzi?". Noszę tatuaż od 6 lat i dziś patrząc w lustro nie widzę chińskiego znaku na ramieniu, tylko swoje ciało, takie jakie znam. Tatuaż wnika w świadomość. To nie jest nowa fryzurka na lato, albo buty z łyżwą, tylko coś mojego. Tak bardzo mojego jak tylko można..." Fajnie to napisal koles z forum i to tez mnie przekonuje, raz sie zyje i wkrotce zobie ten tatuaz, jak i kolejny kolczyk.

zazdroszcze, nie zdejmuj, strasznie pozniej tego brakuje :D ja moim sie zawsze bawilam, przygryzalam, cyckalam a teraz nie mam co :P

na pewno napis NOX z ksiezycem, symbolicznie :) chcialam tez wlasnie mrocznego aniola, ale tego juz pewna nie jestem.

akurat samej twarzy tez nie bede juz chyba przeklowac, chociaz tesknie za kolczykiem w ustach :) ale juz raczej nie...