Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Morwain

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Mogę Ci doradzić, choć raczej nie osobiście, bo akurat do Krosna mam dość daleko ;)
  2. Jak miło, że czasami ktoś przyznaje mi rację ;) Cieżko jest dyskutować z kimś, kto udaje kompetentnego finansistę, a nie czyta dokładnie (lub wcale) OWU i nie rozróżnia produktu inwestycyjnego od uniwersalnego (bo na życzenie klienta Superfundusz może być też czysto ubezpieczeniowy).
  3. @OVB-R2: Ze struktury KS, będziesz wiedział o kogo chodzi. Wywołałem burzę stwierdzeniem, że ludzie, którzy odeszli, założyli firmy o wątpliwej renomie. Nie jest tak? Oczywiście nie wszyscy tak zrobili, ale w opiniach o Euro Finanz ten wątek się powtarza, pomijając już to, iż nazwa tej firmy jest chyba nieprzypadkowo łudząco podobna do nazwy firmy doradczej z Niemiec. Wejdźcie na forum poświęcone dowolnej dużej firmie z branży finansowej. Na każdym jest mnóstwo niepochlebnych i wrogich opinii, ale na mało którym jest tylu ludzi broniących firmę jak właśnie tu. Może myślicie, że OVB nam za to płaci? Miałem nie komentować wypowiedzi Byłego KO, ale rzucę tylko jedną uwagę: nie możesz porównywać produktów Nordei i Compensy, bo to nie są takie same produkty. Gdybym chciał tylko inwestować, bez ochrony ubezpieczeniowej, mógłbym po prostu kupować systematycznie jednostki funduszy inwestycyjnych, wyszłoby jeszcze taniej niż w Nordei.
  4. Miałem okazję sprawdzić symulację Nordei. Owszem, zyski są nawet wyższe niż w Compensie, ale za to suma ubezpieczenia symboliczna. Tak naprawdę jest to więc plan oszczędnościowy, a nie UFK. Natomiast ja też mam obecnie operatywnego i kompetentnego dyrektora, ale gdy wstępowałem do firmy, postawa kierownika była nieporozumieniem, stąd też nie dziwię się, że niektórzy źle piszą o swych kierownikach. Sporo ludzi takiej postawy odeszło lub zostało wyrzuconych z OVB i utworzyło konkurencyjne firmy o wątpliwej renomie.
  5. Jasne, że nie warto kontynuować dyskusji... Powiem tylko a propos Byłego KO, wiemy już, m.in. dlaczego jest byłym - nie przeczytał nigdy OWU Superfunduszu. Na podanej przez niego 41 stronie załącznika nr 1 rzeczywiście są wymienione opłaty i limity, ale rzecz jasna żadnej opłaty za zarządzanie nie ma. Moim zdaniem większość wypowiedzi anty-OVB jest autorstwa konkurencji, ale jakoś bardzo niskiej wartości - nikt się nie zareklamował, nie pochwalił produktami, rewelacyjnymi technikami sprzedaży itp.
  6. Że OVB jest dla ludzi silnych, to się zgadzam. Natomiast problemy ze sprzedażą Superfunduszu wynikają nie tyle z kwestii akwizytorstwa, a bardziej z tego, że ludzie nie mają świadomości, że prawie wszyscy takiego produktu potrzebują. Jak podejdziesz uczciwie do klienta, nikt Cię nie będzie ścigał i nie padną Ci wszystkie umowy. OVB własnych produktów nie oferuje żadnych, natomiast w praktyce możesz skorzystać za jej pośrednictwem w praktyce z wszystkich produktów ubezpieczeniowych (poza ubezpieczeniem samochodu), a także z kredytu hipotecznego. Natomiast co poleci konkretny doradca, to już inna kwestia.
  7. Czy umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie napisałem, że dyrektorzy nie zarabiają, bo zarabiają dużo, a jedynie, że nie ma to dla mnie znaczenia. Wszystkie firmy płacą? Wyobraź sobie, że we wspomnianym tu Eurofinanz na dzień dobry za szkolenie trzeba zapłacić kilkaset złotych, więc jeśli nie znajdziesz żadnego klienta, to jesteś na takiej pracy wręcz stratny, a firma żeruje na przyszłych pracownikach. Domyślam się, że pracujesz we właśnie takiej firmie i dlatego nie chcesz zdradzić jej nazwy. Zresztą jakoś żaden mój opotent nie chciał się przyznać do miejsca swej pracy, czyżby się wstydził? Opłaty za zarządzanie w OWU oczywiście nie znalazłeś, bo jej tam nie ma, natomiast dla przykładu w Scandii po 5 latach możesz wykupić maksymalnie 40% zainwestowanych środków, w Compensie wg symulacji ponad 60%. Oczywiście niezależnie od firmy wypłata po 5 latach nie ma sensu, jest to niezgodne z ideą produktu. Dalszą dyskusję, przynajmniej do momentu, kiedy nie podasz nazwy swojej firmy (i nie zarejestrujesz się), uważam za bezcelową.
  8. Powodzenia w czytaniu OWU. Jakie ma znaczenie, ile osób faktycznie pracuje i ile piszą dyrektorzy? Dla mnie jest ważne, że OVB płaci mi za umowy oraz czy mogę zaproponować klientowi rzeczywiście dobry produkt. Natomiast nie chcesz zdradzić swojej firmy z prostej przyczyny - gdybyś powiedział prawdę, okazałoby się, że prawie nikt o tej firmie nie słyszał, a opinie o niej są jeszcze gorsze niż o OVB. Poza tym mógłbym wtedy obnażyć słabe strony wspaniałego produktu, który sprzedajesz. Gdyby było inaczej, już dawno chwaliłbyś się swoją firmą i produktami, które oferuje.
  9. No właśnie, weź się oczernij ;) Wyraźnie napisałeś o opłatach 948 zł/rok, poza tym mieszasz opłaty roczne z pięcioletnimi i wychodzi z tego galimatias. Chciałbym też, żebyś mi pokazał punkt w OWU lub miejsce na stronie Compensy, gdzie jest mowa o 2,5% opłaty za zarządzanie. Piszesz mi o liście rankingowej, a sam nawet nie podałeś, gdzie pracujesz.
  10. Skoro EuroFinanz to taka dobra firma, to jak odniesiesz się do opinii z forum o2.pl, gdzie piszą o tym, że założył je człowiek wyrzucony z OVB? Na temat wiarygodności obliczeń powiem tylko tyle, że gdyby opłat w SF było 946 zł rocznie, to nawet uwzględniając wzrost wartości jednostki miałbym po roku góra 60% środków, a nie 90%. W 15 tys. zł z OFE uwierzę dopiero, gdy pokażesz mi swoją notę prowizyjną.
  11. Poza tym nie wiem, skąd wziąłeś opłatę 2,5% za fundusz zrównoważony w Compensie, nie ma takiej opłaty.
  12. Drogi kolego, akurat przykład ze sprzedażą OFE jest o tyle niemiarodajny, że jest to produkt w praktyce dla klienta bezpłatny, a ponadto dla każdego zaczynającego pracę przymusowy, więc nie sztuka sprzedawać OFE. Natomiast co do zyskowności AXY i Compensy, to sam korzystam z Superfunduszu, a ponadto widziałem rozliczenie roczne koleżanki, która ma produkt AXY. Co odpowiesz na to, że po roku ja miałem prawie 90% zainwestowanych środków (przy dobrym kursie dolara bywało więcej), a koleżanka 35%? Te dwie liczby są bardziej przekonujące od Twojego długiego wywodu. Zdradzisz może, w jakiej firmie robisz tak wspaniałą karierę?
  13. Właściwie już po samym nicku "Były KO" łatwo już możemy się domyśleć treści wypowiedzi. Ciekaw jestem, jakie to rewelacyjne techniki sprzedaży i rekrutacji stosują konkurencyjne firmy. Natomiast odnośnie produktów trafiłeś kulą w płot, kolego. Zawsze warto ściągnąć OWU, ale o tym, czy produkt jest opłacalny, decydują opłaty z nim związane. Oto trzy przykłady z UFK AXY: - miesięczna opłata administracyjna 11,18 zł (SF - 8zł) - minimalna opłata za zarządzanie do 10 lat 2,25%, potem 1,25% (do 2 lat 0,75%, potem 0,125%, - opłata za wykup 1% kwoty wykupu (20 zł) Takich smaczków jest więcej, a gdybym szukał ich w Scandii i Nordei, też bym na pewno znalazł.
  14. Wszyscy i tak wiedzą, jak wyglądają egzaminy, ale gdzie indziej nie jest lepiej... Przykładowo kiedyś wszedłem na forum związane z Open Finance i proporcja negatywnych wypowiedzi była jeszcze gorsza niż tu. Internautom nie dogodzisz i aż dziwne, że mnie i paru innym chce się pisać elaboraty, żeby uwypuklić dobre strony działalności OVB, bynajmniej nie przemilczając złych. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie znalazłem lepszego UFK od Superfunduszu, natomiast jeśli ktoś ma 150 zł miesięcznie oszczędności, to wielkich kokosów nigdzie nie zarobi. Pieniądz rodzi pieniądz i nawet wpłacając na lokatę 50 tys. dostaniesz wyższe odsetki, niż wpłacisz 5 tys. Wszędzie masz oszustów i w bankach pracownicy też wciskają klientom niepotrzebne produkty lub jesteś zmuszony z takich produktów skorzystać. Jeśli np. PKO BP miało 4 mld zysku za ubiegły rok, to jak myślisz, skąd on się wziął?
  15. Wyobraź sobie, że ja też mam wykształcenie wyższe ekonomiczne, więc tym mnie nie zaimponujesz. Kolego, zrozum, że OVB to nie studia i pracownicy nie muszą każdemu klientowi robić wykładu z finansów. Twojej definicji procentu składanego oraz pojęcia przesłanek fundamentalnych nie tylko by nie zrozumiał żaden klient ani szeregowy doradca, ale także zdecydowana większość pracowników renomowanych instytucji finansowych. Każdy średnio inteligentny klient rozumie, że każdy produkt finansowy ma swoje koszty i nie ma nic za darmo (IKE też). Istotne dla niego jest ile może potencjalnie zarobić i jak szybko. To ma mu pokazać symulacja, a Compensa w odróżnieniu od wielu instytucji finansowych uczciwie w symulacjach pokazuje koszty. W kwestii IKE masz rację, że mogą być mniej opłacalne dla instytucji finansowych, ale od czego jest Net? Chodziło mi o to, że gdyby byłby to tak rewelacyjny produkt, to ludzie szybko dowiedzieliby się o nim sami i walili do banków drzwiami i oknami, a dla nich każdy klient jest cenny. Natomiast klient nie będzie chciał się wycofać, jeśli uczciwie mu powiesz, że wartość jednostek może spadać, ale wtedy nabywa więcej jednostek i później na tym zyska. Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy doradcy tak podchodzą do klienta, ale Ty, jak wielu przedtem, uogólniasz. Czy jesli kasjerka w banku wyda mi za mało reszty, to powiem, że ten bank jest nieuczciwy?
×