werbenka...

Psu nigdy nie wiara, denerwują mnie ci nawiedzeni miłośnicy psów, że "on pani nic nie zrobi, to spokojny piesek..." Cholera mnie bierze na takie gadanie !

Jestem już, Słyszałyście o tym zagryzionym (Boże jak to brzmi!?) chłopcu na mazurach...?

Ja już przez chwilę się obwiniałam, że to ja czymś przepłoszyłam Fanfiego, bo wyraźnie do mnie jakieś aluzje były... nawet ty evo czegoś się dopatrzyłaś...?

...pewnie mi jakiś post zjadło i dlatego nie jestem w temacie..., tak ?

Ja nie nadążam za Fanfi... O co tutaj chodzi...?

...przecież nigdy nie dałyśmy ci odczuć chyba, że jesteś nam tu zbędny...

Wal śmiało co ci leży na serduchu...

Witaj Fanfi... -tak lepiej...?

I tak masz szczęście evo, że śpi w dzień - jak sobie mojego przypomnę... on zupełnie snu nie potrzebował... w przeciwieństwie do nas ;)

zsiadłe mleko... roy, było by chyba w sam raz... ;)

Nie wiem dlaczego, ale też mam tylko to skojarzenie, evo :)

Witaj roy - wstałaś ???? - Patrz pierwszy wpis z dzisiaj... ;)

evo, dodaj coś bo mam przed oczami swoje niestety, niestety...:)

...denerwuje nie ta zima ! Jestem ciepłolubna niestety, nie chce mi się z domu wychodzić w taki mróz, a muszę niestety...:(

cześć evo, to posączymy sobie obie - ja herbatkę z sokiem malinowym i cytrynką - smaczna , zdrowa i aromatyczna... :)

Poobudkaaaa !!!! :):):) Cioci Roy to nie dotyczy ;) - wiem, że wstaniesz koło południa ale masz święte prawo do tego, jesteś usprawiedliwiona ;) Gratuluję oczywiście !

Więc - do miłego !!! :):):)

No tobie Ech dzieci jeszcze nie patrzą zza ramienia :):):)

Dobra dziewczyny, jestem jeszcze w szlafroku, dobrze że pomalowana chociaż...;) Rozchodzimy się...:) ?

Ech--- i jak wyszło z tą terapią...?

To tak jak z face bookiem i nk. Ja nie widzę sensu "uczestniczenia" w czymś takim.

Ech, aleś sobie ksywkę wybrała...:):)

to ech - to westchnienie :):)

ech, pamiętam jak zapisywałam każde "osiągnięcie" mojego synka przez dobre 1,5 roku, a może więcej... Mam gdzieś to do dziś...

Rozumiem evo że desperacja :)