cześć dziewczyny ;)
ja dzisiaj też spać nie mogę ...
po pierwszym USG już się tak nie martwię, że może być coś nie tak z niunią, ale gdzieś tam głeboko obawy pozostają...
Tylko pojawia się jakiś dziwny niepokój gdy mała przez dłuższy czas się nie rusza. Nie mówię o tym nawet chłopakowi, bo by mnie nazwał paranoiczką hehe ;P