Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Edqa83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Edqa83

  1. Widzę,że nie jestem pierwsza. Groszku,Monia trzymam kciuki za Was. Menia jeszcze nie urodziła,pisała że dopiero zaczęły się lekkie skurcze. A moja Wiki już wyspana więc nie miałam większego wyboru i o 4 musiałam ruszyć dupę z łóżka. Spadam na kawę,bo mi to się spać chce.No i trzeba M obudzić do pracy.Pa.
  2. Gratulacje Basiulqa jaka kruszynka z tej Twojej córuni.Powodzenia i szybkiej rekonwalescencji.
  3. Znowu zaczyna się od poniedziałku. Basiulqa,Menia,Sylwiucha,AnaKatia trzymam za Was kciuki. A ja po wizycie no i jak nie urodzę do 6 pażdziernika to mam się zgłosić do szpitala na 11.Troszke zesrana jestem,bo już wiem czego się mogę spodziewać.Oczywiście zaoferowała mi masaż i zrywanie czopa ale jej podziękowałam.Będe do Was zaglądać i śledzić rozwój sytuacji.
  4. No to Marti współczuję nocki.Ja właśnie dla własnej wygody zrezygnowałam z karmienia piersią i przeszłam na butlę.I odkąd Wiki poszła na butelkę zaczęła mi przesypiać całe noce a wcześniej potrafiła wisieć na cycu pół nocy.I wcale nie miałam wyrzutów,że krzywdzę ją w ten sposób. Czekam zaraz pójdę do galerii looknąć na Twojego księcia. Franka szczerze współczuję bóli krzyżowych,wiem co przeszłaś.Ja miałam je 5 godz.a po prostu byłam wykończona nimi. Idę uśpić swoją gwiazdę,bo się domaga drzemki.
  5. No ja wyjątkowo rano a to dlatego,że idę do położnej na 11.Może dowiem się kiedy czeka mnie wywoływanie porodu jak nie zacznę sama rodzić.Śmieję się,że mogę rodzić naturalnie ale poród muszą mi wywoływać,bo samo nie chce się zacząć. Sylwiucha,Menia i Basiulqa trzymam za Was kciuki.Wiem,że na pewno bardzo denerwujecie się. Aurora oby wyniki były dobre i moglibyście z Tymusiem wyjść w końcu do domu. Franka Wy już w domku.Jak będziesz miała czas daj znać co u Was. Czekam,Arwena no niestety ale z facetami tak jest ja już przyzwyczaiłam się.W moim M miałam większe oparcie gdy była mała niż teraz.Chociaż ostatnio trochę więcej zajmuję się córką może dlatego,że jest moja mama i chce pokazać jaki jest fajny? Talula witaj w galerii same laski tam mamy a Ty kolejna fajna laseczka z brzuszkiem. Marti jak minęła nocka?Ksymek nie dał Wam popalić? Celina a Ty kiedy do domku wychodzisz? Takaciążą jak się czujecie?Heli pewnie leży w inkubatorze jeszcze nasza kruszynka. Zmykam na kawkę i nakarmić Wiki,bo jej flaszka mleka z rana nie wystarcza już od dawna.
  6. Agnezee jutro idę do położnej więc może coś dowiem się.Ale pewnie najpierw zaoferuje mi masaż szyjki i zrywanie czopa.Ale jej podziękuje boli jak nie wiem co więc sobie daruję taką przyjemność. Malenka255 nie wiem jak to wygląda w Polsce ale w Anglii najpierw dostałam tabletkę docipnie na zmiękczenie szyjki.Czekali kilka godz.i co jakiś czas sprawdzała położna czy coś się ruszyło.U mnie rozwarcie robiło się bardzo wolno więc dostałam oksytocynę.I dopiero po niej cała akcja nabrała tempa.Opis całej reszty sobie daruję zresztą połowy nie pamiętam,bo jak tylko skurcze mnie puszczały to zasypiałam.Mój M zna więcej szczegółów niż ja. A w Polsce wydaje mi się,że też czekają ileś tam dni po terminie i jak nic się nie dzieje to też oksytocyna idzie w ruch.
  7. Ja w trakcie przygotowywania obiadu.Mała z babcią ogląda bajki. Dziewczyny ja raczej psychicznie jestem nastawiona na wywoływanie porodu jak za pierwszym razem więc to,że jestem po terminie jakoś nie robi mi większej różnicy.Tylko dłużej muszę znosić wszelkie niedogodności z tym związane a mam już dosyć naprawdę. Menia,Basiulqa to trzymam kciuki oby poszło szybciutko i jak najmniej boleśnie. Ja mam nadzieję,że to prawda,że drugi poród jest łatwiejszy ale dopiero się okaże.
  8. Witam w niedzielę.U mnie nadal nic.Dominika siedzi dalej w brzuchu,musi jej być tam dobrze. Menia nie złapałaś stresa,że to już jutro?Fajnie masz tylko szkoda,że dopiero póżnym popołudniem masz się stawić do szpitala,bo to prawie cały dzień stresu. Takaciąża ależ ona malutka taka kochana kruszynka. Czekam odpoczywaj ile możesz. A co u Franki? Macie jakieś info od niej? Marti jak kolejna nocka? Aurora oby żółtaczka jak najszybciej minęła i Tymuś mógł w końcu wyszedł do domku. Papa.
  9. Takaciąża gratuluję.Fajnie,że wszystko dobrze się skończyło i juz tulisz swoją córcię. Na temat imion nic nie doradzę.Uważam,że to indywidualna sprawa każdej z Nas i każdy ma prawo do swoich wyborów choćby najdziwniejszych. Ja używałam dla Wiki najzwyklejszej kranówy tylko gotowałam ok.3 minut przez jakieś 3 miesiące. No i jestem wkurwiona na maxa.Ledwo łaże na dziś mam termin a mi się jeszcze goście wprosili.Noż kurwa nawet teraz nie odpuszczają.Chyba nie myślą,że jeszcze będe ich obsługiwać.Brak mi słów.
  10. Celina wielkie gratulacje.Zaraz zajrzę do galerii popodziwiać Twojego synusia.Trzymaj się i szybkiego powrotu do formy życzę. Taka ciąża też wylądowała na porodówce.Na pewno będzie ok.Tyle tu nas które trzymają za to kciuki.Będziemy miały kolejną dziewczynkę w tym męskim świecie. Ja uciekam do łóżka.Jutro mam termin porodu ale mojej Dominice na świat się nie spieszy. Dobrej nocki.
  11. No to od rana same dobre newsy.Oby Celinie poszło szybko i jak najmniej boleśnie.Ale po podaniu oksytocyny niestety skurcze są boleśniejsze. Marti powodzenia z maluszkiem w domu.I jak najszybszego powrotu do formy. Chociaż mam już jeden poród za sobą to jak czytam wasze opisy jak było to czuję się normalnie jakby to miał być mój pierwszy raz.Takie emocje te opisy wywołują. Ja nadal chodzę w ciąży.A termin na jutro ale jakoś nie czuję żeby samo się zaczęło.W poniedziałek idę do położnej to może dowiem się już czegoś konkretnego. Trzymam kciuki za Celinę i za wszystkie brzucholki.
  12. Arwena Dawidek skończył 2 latka w kwietniu.Więc niezły łobuz z niego.Razem z Wiki potrafią dać popalić.
  13. Arwena ja mam córeczkę ale mieszkam razem z siostrą i piszę o siostrzeńcu.I stąd ta liczba mnoga.
  14. Anika jak dla mnie to zero jakichkolwiek objawów.I już tak ich nie wypatruję jak za pierwszym razem.Po prostu jak nadejdzie czas to się zacznie.Chociaż mam przeczucie,że znowu czeka mnie wywoływanie porodu.Może i lepiej to chociaż będe mogła się przygotować.Mam na myśli nastawienie psychiczne,golenie foczki i takie tam. No i koniec spokoju.Spacerek się skończył.
  15. Ja dopiero teraz mam chwilkę.Babcia zabrała maluchy na spacer to i troszkę ciszy. Marti fajnie,że już w domku.A M dotarł już i widział Ksymka? Aurora Ty jeszcze musisz bidulko troszkę posiedzieć w tym szpitalu.Jak samopoczucie Twoje i Tymka? Ines pytałaś się o tabletki na wstrzymanie laktacji.Ja dałam radę bez żadnych specyfików.Też karmiłam tylko 3 tyg.Teraz też mam nadzieję,że dam radę,bo nie planuję za długo karmić piersią. Część z Nas wypatuje porodu z taką samą niecierpliwością jak ja.Po prostu już nie daję rady.Wszystko mnie boli a skóra na brzuchu to jest napięta do granic. Papa.
  16. To i ja sie zamelduję.Nadal 2w1.Ale nie mam czasu na pisanie z Wami.Może uda mi sie zajrzeć póżniej.Papa.
  17. Franka gratulacje.Chyba lekko nie było skoro tyle czasu trzymałaś nas w niepewności.No ale dałaś rasę. Aurora Ty już pewnie w trakcie cc albo już po. A ja spadam do Wiki. Celina powodzenia.
  18. Nie było mnie 2 godziny a tu takie nowiny.Aż mnie brzuch z wrażenia rozbolał. Marti gratuluję a rano pisałam co tam u Ciebie? Franka powodzenia oby poszło szybko i bezboleśnie. Aurora oby do jutra i Ty będziesz już po wszystkim. Ja jak nie urodzę do następnego poniedziałku to dopiero wtedy będę wiedziała kiedy wywoływanie mnie czeka.
  19. Odnośnie kawy.Całą ciążę piję parzoną po turecku bez mleka.Po porodzie też mam zamiar pić czarną tyle że z mlekiem.
  20. Melduję się jeszcze przed wizytą.Za chwilkę spadam do lekarza. Aurora trzymaj się. Marti a co u Ciebie? Papa do póżniej.
  21. Agnezee no na razie cisza tylko do końca nie jestem pewna czy ten czop to tak naprawdę czop.Ale to wygląda inaczej tym bardziej,że nie mam żadnych upławów.A mam już dosyć powoli,bo już strasznie mi wszystko ciąży.I każdego dnia wyglądam czy oby się nie zaczyna.A rozwiązania już wypatruję i nie mogę się doczekać kiedy w końcu Dominika pojawi się na świecie.
  22. Dobry wieczór wszystkim.U mnie bez zmian objawów dalszych brak więc spokojnie czekam.Ale widzę,że powoli się Marti rozkręca to może jeszcze wyprzedzi co niektóre z nas.Mama już zadomowiła się rozpieszcza wnuki oj póżniej będzie z nimi ciężko.Z M juz prawie normalnie i w ogóle sytuacja w domu poprawiła się.M zrobił dziś zajebisty obiadek.Risotto z boczkiem,kurczakiem.kurkami,pieczarkami,papryką i parmezanem.Pychota. Ja jutro idę do lekarza ale i tak nic ciekawego nie dowiem się więc się nie podniecam. Aurora trzymam kciuki.Już pojutrze i Ty zostaniesz kolejną mamusią. Udanego wieczoru.
  23. Obiad gotowy,prawie posprzątane,ciasto upieczone.Jeszcze tylko dokończyć sałatkę.Dzieciaki śpią to i trochę spokoju i czasu więcej. Ale mam nerwa,bo już się nie mogę doczekać kiedy ta mama przyleci i zawsze stresuję się samym lotem. No i jeszcze trzeba ze sobą trochę porządku zrobić ale chyba farbowanie zostawię sobie na jutro. Ja ostatnio jakoś mniej jem i całe szczęście,bo upaść się na sam koniec do szczęścia mi potrzebne nie jest.Także pewnie całą ciążę zakończę z 14 kg na plusie.O 10 mniej jak za pierwszym razem. No i teraz każda widzę wygląda już końca,bo to coraz ciężej znieść wszelkie dolegliwości.Spadam za robotę się wziąc.Nie obiecuję ale jutro postaram się zajrzeć na forum.Pa.
  24. Witam.Ja też jakaś zmarnowana i niewyspana jestem.Dziś wieczorkiem przylatuje mamcia to pewnie przeżywam i praktycznie od 5 nie śpię. Współczuję nie najlepszego samopoczucia ale pocieszmy się,że wkrótce dolegliwości miną i będziemy się cieszyć z dzieciaczków. Agnezee to zostało Ci tylko czekanie na poród. Ja też mogę się pochwalić,że od wczoraj zaczął mi odchodzić czop tylko po kawałku i nie jest podbarwiony krwią.Taki dziwne coś jak budyń albo galaretka. Czeka mnie dziś pracowity dzień.Włoski też planuję ufarbować w końcu na porodówce też trzeba jakoś wyglądać.A mi został do terminu jeszcze tydzień.Już się nie mogę doczekać. Udanego dzionka dziewczyny.
  25. Weszłam na galerię ale tam dużo nowych zdjęć. Ines Terpsychora fajne sesje. Franka podejście do rozstępów prawidłowe. Ja po porodzie i z moimi rozstępami mam mniej kompleksów niż kiedyś. Wczoraj wieczorem Dominika wyczyniała w brzuchu takie cuda,że aż mnie skóra na brzuchu bolała.
×