Edqa83

Dobra czas ruszyc dupe od kompa i za obiad wziac sie.Dzis rosol a na drugie ryba,ziemniaki i surowka z czerwonej kapusty.Juz mi slina leci.To do pozniej.

Ja nie doradze,bo ja nie lubie chodzic w kieckach.Raczej typ spodniowy ze mnie.No i figura nie ta do takich kiecek.

Monia karmilam Domsie moja kolej ok.14.Bo ja tez na diecie od czekam.

Menia dbaj o siebie. Pazurek jak po odjeciu ma 37,5 o juz jest goraczka.Ale 5 kresek odejmuje sie jak sie mierzy temp. w dupce.

Hanabe moja mala gnidka tez spi coraz mniej i glosno domaga sie uwagi. Jezeli chodzi o kapanie maluchow to w pelni zgadzam sie z monia.Starsza do tej pory tez codziennie sie moczy tylko jakies 2 miechy temu przestalam jej myc glowe codziennie.Karmie wiec ciezko dalej pisac.

Ja tylko na chwile,bo ostatnio zalatana jestemi czasu brak.A wy znowu piszecie jak szalone. Przyznaje sie bez bicia,ze nadrobilam ale jak to sie mowi po lebkach. Super,ze dzieciaczki dzielnie zniosly wczorajsze szczepienia. Groszku to mialas dzien pelen przygod. Meniu mialam nadzieje,ze juz wczoraj wrocisz do domu a tu dupa blada.Mecza cie. Ja o odbijania nie zawsze trzymam Dominike.Planuje tak do 4 miesiaca ja odbijac i dac sobie z tym spokoj. Ja w Uk mam anykoncepcje za darmo wiec rzeba korzysac; U mnie mala jak ma skoki rozwojowe to wcale nie zachowuje sie inaczej.Zawsze jes pogodna i radosna.Jedyny objaw to mniej wtedy je. Wiecej juz nie pamietam co mialam napisac.

Menia fajnie wyglada az mnie zassalo ale ja na diecie.BUUU....

Wiki tez tak podawalam pierwsze jedzonko jak miala 3,5 miesiaca.No i najpierw podawalam warzywa,bo tez balam sie,ze jak posmakuje slodkiego o nic innego nie bedzie chciala. Dziamdziara ty na siebie uwazaj.

Menia oby obylo sie bez szyn.A wczesniej dalam jej polizac czekolade wiec zna juz dwa nowe smaki.Jutro moze kupie jej marcheweczke i dam do sprubowania,bo na razie dobrze reaguje.I nie bylo zadnych sensacji zoladkowych. Celina a moze to ten skok no bo innego mogloby zmienic aniolka w marude? Meniu u nas 2 dni temu Wikroria chciala dac Dominice smoka M ja przyuwazyl jak jej matkowala.

Zapomnialam napisac.Dzis Domcia zajadala truskawkowego Danonka super sie przy tym krzywila.

Meniu a jaka wam diagnoze postawil?

Ja juz po obiedzie.Najadlam sie jak swinia.Piers pieczona z kuraka,ciut ziemniakow i duuuuzzzzooooo warzyw. Wiki grzeczniutka sama sie bawi a myslalam,ze bedzie gorzej ale teskni za braciszkiem.

No weszlam na galerie i tak na szybko popatrzylam na nasze slicznosci.Niby maja dopiero 3,4 miesiace a jak sie wszystkie zmienily.Na poczatku wszystkie byly podobne do siebie takie bobaski.A teraz widac roznorodnosc i kazde juz rozpoznac bez problemu.Jak ten czas szybko leci.

Kokosowa,bo ona nie jest w dokumentach tylko chyba w wiadomosciach.

Kokosowa dieta jest w galerii tylko w wiadomosciach o ile dobrze pamietam.

Karolka masz racje,bo wszystko zalezy zarowno od dziecka jak i rodzicow.Czasem widze w UK 4 letnie dzieci w wozku i ze smokiem.Obrzydliwy widok. A napisalam o tym smoku,bo ja odzwyczailam Wiki w ciagu jednej nocy jak miala 16 miesiecy.Potrzebowala go tylko do zasypiania nie bylam pewna czy sie uda,bo urodzila sie Dominika i jej swiat zostal wywrocony do gory nogami a u jeszcze zabralam jej smoczka.Ale obylo sie bez wiekszej tragedii.

Karolka ale mi wydaje sie,ze smok jest lepszy niz kciuk.Jak chcesz odzwyczaic dziecko to smoka zabierzesz i tyle a palca juz nie.Przynajmniej takie jest moje zdanie.

Meniu trzymam kciuki za jutrzejszy dzien.Na pewno bedzie ok. Ja troche juz sie ogarnelam z robota,Wiki spi to i mam chwilke dla siebie.Wyplata wplynela to i po ebayu buszuje na kosmetykach.Zamowilam sobie blyszczyki i cienie.No i juz obmyslam budzet jak spozytkuje,bo i do Polski trzeba grosza jakiegos wziac. Emma ja tez na diecie od czekam.W sumie jem to samo co i ty.Troche monotonne ale mozna sie najesc no i smacznie przede wszystkim.No i najwazniejsze,ze sa efekty.W tydzien spadly mi 2 kilo.Do wagi sprzed ciazy brakuje mi 3 ale chcialabym zejsc jeszcze z 6 kg.Ja tak jak dziamdziara weteranka w odchudzaniu jestem.No i trzeba dalej za jakas robotke sie wziac wiec spadam.

Pisalyscie o przywiazaniu dzieci do matki.Tego raczej nie unikniemy.Tez staralam sie aby nie wychowac cycka mamusi a i tak byl taki okres czasu gdy nawet do kibelka musialam chodzic z Wiki.Ciekawe jak bedzie z Dominiczka?

Siemanko.Ja jakos ostatnio nie mam czasu na kafe.Dzis zostaje sama w domku z moimi corciami wiec pewnie znowu nie popisze. Za duzo tego do ogarniecia wiec nie odpisze kazdej z osobna. U nas spoko.Mala tylko swoim jedzeniem doprowaza mnie do szalu takie cyrki czasem urzadza ze szok.Z M tez juz lepiej i jest teraz taki jak dawniej a nie wkurwiajacy na maxa.W koncu zdal to prawko kupe kasy na to poszlo.No i juz odliczam czas do 28 stycznia i wybywam do PL.

A ja jestem leniwa i mala do pewnego czasu bezie na sloikach,bo mi sie nie bedzie chcialo miksowac itp.Chyba,ze cos mi sie zmieni w pozniejszym czasie.Mala juz probowala czekolade i danonka i nic jej nie dolegalo.Mysle,ze za 3 tygodnie zaczne jej cos podawac. Witam ponownie pazurka i andzie.Fajnie,ze sie odezwalyscie. Kasiulkaa ja biore pigulki i jak na razie nie odczuwam jakis skutkow ubocznych ale biore dopiero 2 miesiace wiec krotko. Witamine D podaje caly czas chociaz jestem na mm,Dominika ma duze ciemieniaczko wiec jej na pewno nie zaszkodzi.Wiki jeszcze do niedawna dostawala witamine,bo tez jeszcze miala nie do konca zarosniete. Spadam wypic kawke po obiedzie.Byl ziemniaczek rybka i surowka z czerwonej kapuchy oczywiscie wszystko dietetyczne;

Witam lasencje. Na poczatek bardzo sie ciesze ze z serduszkiem Tymcia coraz lepiej. Tatuazy nie posiadam.Podobaja mi sie ale u kogos jak sobie pomysle o sobie jako starszej babci smigajacej z tatoo to od razu mi ochota przechodzi. Celina moja starsza cora ma tylko 19 miesiecy i od dawna jest w okresie buntu.Potrafi juz nawet podejsc i pacnac mnie jak ma nerwa.A bez krzesla jakos sobie poradzilam.Jak mialam ja karmic to sadzalam ja w fotelu i tyle.No ale nie uciekala teraz jest ciut gorzej ale jakos daje rade.A jak teraz je sama to ma swoje krzeselko i sadzam ja kolo lawy dostaje talerz widelec i wcina.Na pewno dasz rade.

Kazda zrobi jak bedzie chciala.Ja tylko napisalam jak ja bede to robic. A co do danonkow to ja nie slyszalam,ze to dziadostwo,starsza jadla to i mlodszej nic sie nie stanie.

Kici Kasia ja Wiki nie podawalam kleiku i Dominice tez nie mam zamiaru podawac przesypia noce wiec najada sie a kleik jest aby mleczko bylo bardziej sycace.Po 4 miesiacu zaczne dawac jej tez Danonki no i po troszeczku zupki najpierw rosol.Ciekawi mnie czy bedzie jadla chetnie.A wode gotuje normalnie w czajniku i wcale nie 5 minut.

No wszystkie czekamy na wiesci od aurory. Emma ja tez mam problem do kogo Domcia podobna i naprawde jeszcze tego nie rozkminilam. Kici Kasia ja zaczne podawanie malej kaszek i innego jedzonka jakos pod koniec stycznia,bo juz bedzie miala prawie 4 miesiace.Najpierw mam zamiar zaczac od marchewki pozniej jakies owoce.A jak zalapie jak sie je z lyzeczki to dostanie kaszke.Czekolady juz probowala; Ja czekam na @ pewnie dzis przyjdzie,bo mam przerwe w braniu pigulek od wczoraj.Kurde urodzilam dwojke dzieci a brzuch dalej mnie boli tylko mniej.