Edqa83

Menia21 ja rodziłam w czerwcu 2010 i nie mąż bardzo mi pomógł przy porodzie cały czas masował,bo miałam poród wywoływany i bóle krzyżowe nikomu ich nie życzę boli jak diabli.Nie wiem jak będzie za drugim razem,bo nie wiem czy znajdę kogoś do opieki nad córeczką.W tamtym roku za usg po20 tygodniu nic nie płaciłam ale i tak nie poznałam płci dziecka,bo pani która je robiła nie była pewna.Najbardziej wkurzyło mnie tym razem jak poszłam do lekarza rodzinnego a on spytał się mnie czy mam problem z tym,że będę miała dzieci rok po roku i czy chcę usunąć.Tu to jest na porządku dziennym.Chociaż drugiego dziecka nie planowałam to i tak po pierwszym szoku cieszę się i przypominam jak sobie jak to fajnie jest czuć ruchy dziecka i już nie mogę się doczekać tego uczucia znowu.A jak tam wasze brzuszki widać już coś?

Witam stare i nowe forumowiczki.Dziś miałam ciężki dzień w pracy.Marzę aby iść do łóżka ale mamy gości więc nie wypada.Tak sobie poczytałam o kosztach jaki wiążą się z porodem w Polsce i jestem w szoku.Tu mam wszystko za darmo znieczulenie,położną,poród rodzinnyi pojedyńczą salę dla siebie.Choć co do opieki w ciąży mam zastrzeżenia to sam szpital i poród jest ok.Większość tu mam które zostaną mamami po raz pierwszy i są pewne obaw czy wszystko będzie ok.Ja już podchodzę spokojnie do swojego stanu tylko martwię się czy maluszek będzie zdrowy.Czy już zastanawiałyście sie czy rodzić razem z mężem a może sama albo z kimś bliskim?

Aha i udanego dzionka.Jak wrócę z pracy to zaraz tu zajrzę co u was słychać.

Witam z samego rana.Dziś tak wcześnie bo idę do pracy,a wczoraj wieczorem Wiki dała nam popalić.Co do tych plamień na razie zostaje wam tylko czekanie co dalej ale jestem dobrej myśli że to nic poważnego.Trochę zazdroszczę wam tych wizyt u ginekologa,bo całą moją ciąże prowadzi położna.Wizyty mam co miesiąc i jedynie co ona sprawdza to mocz,ciśnienie,obwód brzucha czy powiększa się i wielki plus słucham bicia serduszka.I tak wyglądają tu moje wizyty.Będe miała tylko 2 usg,za 3 tygodnie zobaczę pierwszy raz maluszka.Pytanie do mam,które już mają dzieci.Jak wspominacie wasz poród?

Dzięki aurora mój wiek to 28 lat a mieszkam w Anglii.Dziś moje samopoczucie to katastrofa a jeszcze jutro do pracy.Całe szczęście w poniedziałek przylatuje moja mama to trochę odpocznę,bo babcia zajmie się wnuczką.A jak wasze samopoczucie przyszłe mamusie?

Czy mogłaby mnie któraś dopisać do tabelki?ostatni@26.12 a termin porodu 03.10.Dzięki.Ja cały dzień tylko bym spała ale moja Wiki za bardzo dokazuje i nici z odpoczynku.Chodze głodna ale na nic nie mam ochoty ciągle mi niedobrze a pierwszą ciążę miałam boską zero objawów prócz bolesnych piersi.

Chyba każdej z nas towarzyszy ten sam lęk czy wszystko będzie w porządku z dzieckiem.Nieważne czy to pierwsza ciąża czy kolejna.Dla mnie moja druga ciąża była zaskoczeniem i lekkim szokiem.Mam niespełna roczne dziecko a tu kolejne w drodze.Na początku martwiłam się jak dam sobie radę z dwójką malutkich dzieci ale teraz już oswoiłam się z nową sytuacją i przyszłość mnie nie przeraża.Życzę wszystkim mamom optymizmu i pozytywnego myślenia.Wszystko jakoś się ułoży oby tylko nasze maluszki były zdrowe.

Fajnie jest zobaczyć dzidzie.Ja pierwsze usg mam 15 marca to będzie już 12 tydzień także zobaczę już małego człowieczka.Na razie siedzę z Wiki a mąż robi mi śniadanko.Miłego dzionka.

Malenka255 nie ma co martwić się na zapas.Najważniejsze aby z dzieckiem było wszystko ok.O mnie mam prawie 28 lat i mieszkam w Anglii,prowadzenie ciąży jest tu zupełnie inne niż w Polsce.Nie narzekam bo już tu rodziłam i poród wspominam bardzo dobrze.Miłej nocki dla wszystkich oczekujących mam.

malenka255 nie przejmuj się torbielami po porodzie prawdopodobnie znikną.W lipcu 2009 miałam usuwanego potworniaka lewego jajnika a 2 miesiące póżniej byłam już w ciąży,ginekolog stwierdził że znów mam torbiel na lewym jajniku a po porodzie go nie było.Także nie ma się na razie czym przejmować.

Witam.Chciałabym dołączyćdo forum.Zostanę mamą po raz drugi.Wstępnie termin porodu 03.10 a mój pierwszy szkrabek ma 8,5 miesiąca.Pozdrawiam.