Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama36

  1. Nuska Całkowicie się zgadzam z tym co napisałaś o wychowaniu "ŚWIĘTE SŁOWA"
  2. Nuska fajny nalot koleżanek...za to ja wydzwaniałam cały piątek do znajomych żeby na kawkę wjechali a tu jak nie ospa to biegunka,grypa itd. kiedy wreszcie będzie koniec tych chorób z własną siostrą nie widziałam się 3 tygodnie bo ciągle synek albo córeczka chorzy. Więc tak:zmywarka super, jak za chwilę zaczną się prace ogrodowe i całe popołudnia będziemy spędzać w ogródku albo w sadzie to nareszcie nie będę miała stresa że nie pozmywane i bałagan w zlewie a kuchnie mam troszkę otwartą na salon więc taki widok denerwował.
  3. Kropka niech te choróbska uciekają daleko...całuski Nuska jak się czuje synek? mam nadzieję że lepiej A ja siedzę w pracy i mam takiego lenia...a robota i papiery czekają ...
  4. Witajcie dziewczyny! Lu- trzymam kciuki i życzę Ci miłego przyjęcia przez szefa i współpracowników. Maam- bardzo współczuję mężowi wiem jaki to okropny ból, trzymajcie się i szybkiego powrotu do zdrówka życzę. Kropka- mam nadzieję że u synka już lepiej Kiki-trzymam kciuki,a może jednak będzie prezent na Dzień Kobiet od Bartusia. Dla wszystkich - MIŁEGO DNIA!!!!!!!
  5. Witam! Kiki trzyma kciuki cały czas dużo zdrówka życzę i szczęśliwego spokojnego porodu, tak bardzo Ci zazdroszczę-Bartuś piękne imię. Lu Na pewno już jesteś w ramionach męża i mam nadzieję że lepiej się czujesz, znam również ten ból na widok@ która miała się nie pojawić, jesteśmy w gronie dziewczyn które to samo przeżywają lub przeżywały dzięki temu będzie nam łatwiej przecież tego szukałyśmy trafiając na to forum, ja nawet nie wiem kiedy zaczniemy kolejne starania po zabiegu nie możemy współżyć do pierwszej @ bardzo trudny okres... Kropka cieszę się że choć troszkę z synkiem lepiej ile się biedactwo musi nacierpieć całuski dla dzielnego chłopca. Ale masz fajne podejście, super poradziłaś sobie z relacjami z synkiem po urodzeniu drugiego synka. Jeszcze raz dużo zdrówka i spokojnej nocy. A co do mojego zakupu-też miał być Bosch ale padło na Whirlpool był w promocji, dziś odpalona , na programie szybkim sprawiła się super!!!ma w końcu " szósty zmysł" Dla wszystkich dziewczyn całuski!
  6. Dla wszystkich pyszna kawka ja uciekam do pracy Miłego dnia dziewczynki moje kochane!
  7. Witam dziewczyny! Mam Mam Mam!!!!zmywarka kupiona choć przed samym kupnem zwątpiłam-że może coś innego kupimy że jestem wygodnicka... ale co tam jak miło zaszaleć!!! Pola miłego dnia! ja przy moim 6 latku jeszcze inne problemy ale czytam wszystko zapamiętuję i wykorzystam w przyszłości-już się obawiam jak to będzie u nas. Lu-decyzja podjęta-super! i jeszcze narzuciłaś swoje warunki-super! i na pewno sobie poradzisz!!!!! Zdjęcia super-jak miło cię zobaczyć no to ja już się domyślam co to będzie w sobotę po powrocie męża....stęsknionego do stęsknionej... córeczka też pewnie tęskni ?wytrzymajcie jeszcze tylko kilka godzin Kropka-jak się czuje synek? dużo zdrówka dla Was
  8. Kisa Tule mocno, dlaczego smutne wydarzenia chodzą parami? Kiki Pozdrawiam, dużo zdrówka trzymam kciuki cały czas
  9. Witajcie! Kropka Dużo zdrówka dla synka-bardzo dobra decyzja w takich sytuacjach nie można zwlekać i trzymaj się, ach te wszystko wiedzące najlepiej teściowe....dobrze że już lepiej synkowi, całuski od internetowej ciotki. Pola- jak ja Ci zazdroszczę tego weekendziku!!! Evika pozdrawiam Iza33 Powrotu do zdrówka życzę, mamy mężów w tym samym wieku( ja sobie wzięłam młodszego-ha ha) wszystkiego najlepszego dla solenizanta! Nuska tak mi szkoda twojego synka w tej chwili na pewno trudno załagodzić emocje, pomysł z zawodami w ogrodzie-super. Dużo zdrówka, no a tego kota to w KOSMOS wysłać podpowiem Ci sposób jaki działał na moją babcię-my mogliśmy prosić błagać tłumaczyć i nic, a wystarczyło że poprosiliśmy panią doktor o wizytę tak przy okazji i od razu stosowała się do zaleceń no bo " pani doktor tak mówiła" starsi ludzie tak mają, może to sposób aby wytłumaczyć babci problem alergii u dzieci. Maam-pozdrawiam, pyszne faworki Lu- u was macie taki dzień "pączkowy"
  10. My mamy suczkę- Elzę też bez rodowodu, suczka bo chodziło na o drzewka i podobno dla dzieci łagodniejsze,właśnie dostała pierwszą cieczkę chyba wszystkie psy z okolicy są pod naszym domem, Elza jest trzymana w domu a dokładnie w wiatrołapie który dzięki niej jest do generalnego remontu ale psinka taka kochana no i spełniliśmy marzenie synka-alergika tu szok obecność Elzy nie przeszkadza.
  11. nuska co do zwywarki ja również do tej pory nie miałam, moja znajoma powiedziała mi, że wyrzuci wszystko z domu ale zmywarki nigdy!
  12. nuska tak tak chodzi o siatkę leśną-nasza od dołu ma gęste oczka i dzięki temu żaden drobny zwierz nie przejdzie wys. siatki to 150cm, czasem są super okazje na używaną na allegro często ludzie po zakończeniu budowy sprzedają za małe pieniądze my kupowaliśmy nową na początku 2010r.
  13. Jeszcze jedna sprawa dla mnie bardzo bardzo ważna- nie mam zwywarki do naczyń tak wyszło, gdy byliśmy na etapie wyposażania kuchni tylko miejsce zostało zarezerwowane pod zmywarkę, mamy mnóstwo wydatków moja pensja taka marna ale muszę muszę mieć to urządzenie mam dość sterty nie umytych naczyń,ja chyba cały czas stoję przy zlewie. Pomóżcie mi wybrać, jeżeli korzystacie z tego dobrodziejstwa to jakiej firmy? ulga prorodzinna będzie przeznaczona na urządzenie które pozwoli Matce Polce więcej czasu spędzać z rodziną, jestem w szoku urząd skarbowy po 3 tygodniach przelał już nam pieniążki na konto
  14. Witajcie! Więc tak wczoraj brak energii a dziś po prostu mnie rozpiera... nuska dziewczyno jakie ty masz fajowskie pomysły, u nas po budowie zostały stemple jakieś deski a synek również nie ma placu zabaw tylko huśtawkę, już dzwonię po opony a mąż musi pomyśleć jak zbudować domek z zjeżdżalnią jak powiem synkowi o tych planach to- już widzę jego uśmiech i podskoki-super!!!Proszę Cię o dalsze inspiracje...jesteś wielka Pisałaś o siatce czy chcecie się ogrodzić? My również nie mamy ogrodzenia tzn. kupiliśmy synkowi pieska-bokserka i cały czas nam gdzieś zwiewała więc mąż tył domu ogrodził siatką budowlaną kupiliśmy ją na allegro 50 metrów rolka ok120 zł do tego stemple budowlane całość za ogrodzenie wyniosła nas ok 350zł a ogrodzony dość duży teren. Montaż szybki bo siatkę przybija się do stempli i już.Obsadzę siatkę tujami i będzie super. Bezpieczniej dla dziecka bo teren ogrodzony i bezpańskie psy już nie grożą nam i naszej psince. magdalena28-pozdrawiam maam- również nie doczytałam jesteś projektantką wnętrz? cudnie-mój ulubiony program to "Dekoratornia" na 4 ale masz fajną pracę ja dusza artystki stłamszona na etapie wybierania szkoły średniej. evika- mam nadzieję że z tym chłopcem lepiej lu- pozdrawiam, pochwal się nam-decyzja podjęta? kropka-pozdrawiam i tak jak pisałam dziś dużo lepiej
  15. Słodkich snów dziewczyny, jakieś przesilenie mnie dopadło czy coś, popołudnie z poduszką....czytam czytam ale padam znowu więc odpiszę jutro. Dziewczyny bardzo się cieszę że jesteście...pa pa
  16. Witajcie! Maam-masz już wynik bety, mam nadzieję że wszystko szybko się wyjaśni, fajnie że praca rusza po zimowym zastoju. nuska-ja dobrze wiem jak to jest mieć kredyt bez niego nie udało by się nam zbudować domu,spłacanie rat boli ale jest przyjemność posiadania lepszego komfortu życia. Mam nadzieję że piątkowa wizyta u gin pomoże ci ustabilizować hormonki i szybko wróci chęć na miłosne igraszki. LU-dużo pracy kosztowało Cię to co osiągnęłaś w życiu, z tego co pisałaś o sobie wynika że jesteś osobą bardzo energiczną otwartą na wyzwania nie bojącą się nowych miejsc ludzi wszystko to sprawia że ta propozycja to wymarzona praca dla takiej osoby jak Ty, ale oczywiście jak każda kobieta będąca matką w takim momencie przeżywasz dylemat wyboru. Ta decyzja powinna należeć do Ciebie twojego męża oczywiście można wam doradzić ale wy znacie swoje potrzeby i potrzeby waszej córeczki najlepiej. Prosiłaś o radę więc: na pewno propozycja bardzo kusząca pod każdym względem ale ja miałam podobny dylemat -wybrałam pracę za mniejsze pieniądze ale na miejscu i do 15 więc całe popołudnie mam dla dziecka mój mąż popołudniami czasem wyjeżdża do klientów więc tym bardziej nie martwię się z kim zostawię synka, dzieciństwo naszych dzieci mija bardzo szybko za chwilkę już nie będą nas tak bardzo potrzebować więc wykorzystuję ten czas na bycie mamą i pokazanie świata mojemu dziecku moimi oczami i moim sercem. Jesteście w trakcie starań o maluszka i mam nadzieję że szybko pod twoim serduszkiem zamieszka fasolka czy takie wyzwania i dodatkowo stres spowodowany rozłąką z dzieckiem to nie za wiele? Oczywiście wokół nas jest wiele rodzin które w takich sytuacjach sobie świetnie radzą godzą pracę z wychowywaniem dzieci. Moje myślenie na ten temat zmieniło się w skutek tego co ja przeżyłam: Na czas budowy zamieszkaliśmy u moich rodziców synek cały czas był pod opieką dziadków my z mężem wracaliśmy wieczorami więc często synek już spał i nie widzieliśmy się, było tak przez kilka miesięcy aż do momenty gdy któregoś dnia moja mama zadzwoniła żebyśmy po pracy szybko wrócili do domu, nasz synek cały dzień siedział w oknie i czekał na nas płakał i nic nie jadł, jak ja wtedy płakałam jak byłam zła że musimy pilnować tylu spraw a dziecko cierpi, to nas nauczyło że nic kosztem dziecka i rodziny i tego się trzymamy. LU- nie chcę podcinać Ci skrzydeł napisałam co czuje moje serce a decyzja musi być głównie twoja a jaką decyzję podejmiesz na pewno NAJLEPSZĄ
  17. magdalena28-mam nadzieję że nowy lek przyniesie ulgę córuni, szok szok historia synka naprawdę przeraża, co się dzieję z tymi dziećmi? jak tu się nie denerwować jak być spokojnym, każda z nas reaguje podobnie na krzywdę dziecka mam nadzieję że ta sytuacja się nie powtórzy a odbieranie małego na pewno uspokoi Was i synek będzie bez stresu wracał do domu,oczywiście tego "łobuza" warto wytropić. Moje samopoczucie, no właśnie chyba nie jest dobrze...troszkę posmucę,tak naprawdę wszystkimi pokazuję jaka to jestem dzielna...a po kątach płaczę taki nawał myśli... kropka-u mnie mała rozsypka więc zabieram się z Tobą na imprezkę do LU iza33- dużo zdrówka
  18. Witajcie dziewczyny! Też macie takie piękne słoneczko...
  19. aneta310-witam, również dużo zdrówka życzę evika-tak powolutku doczytuję poprzednie wasze wpisy ale nie udaje mi się zapamiętać wszystkiego ,robisz zdjęcia i to twoja pasja połączona z pracą napisz czym się zajmujesz zawodowo, ja uwielbiam oglądać zdjęcia. Nie dawno nasz synek przypadkiem dorwał się do naszego aparatu i robił zdjęcia takie przypadkowe np. kwiatki na parapecie, nam robił zdjęcia, zdjęcia swoich autek... mieliśmy te zdjęcia usunąć ale gdy je zobaczyliśmy to był szok-były cudne, myślałam o tym i chyba chodzi o to,że dziecko nic nie ustawia ma taki spontan nie wysila się i chwyta w te zdjęcia coś fajnego. Maam- brak wieści to dobre wieści- więc ja grzecznie poczekam.
  20. Witajcie dziewczyny kropa-dzięki za wymianę zdań na temat zerówki, masz rację co do nie poruszania tematu w sprawie starań o dziecko ja z przykładu siostry wiem że lepiej nie zadawać tych pytań, to jest bardzo bolesny temat jedni o tym chcą rozmawiać a inni nie więc każdy tak jak Ty powinien szanować milczenie takiej pary i czekać aż oni sami dojrzeją to tego aby o tym rozmawiać. Kochany ten twój mąż, bo najważniejsze jest to że słyszy twoje potrzeby. Ja tez muszę częściej chwalić mojego męża. Lu- jak tam u Was pięknie!!! przez moment zastanawiałam się czy ja tak jak ty dałabym rade wyjechać do innego kraju żyć wśród obcych ludzi (nie ukrywam że mieliśmy z mężem takie plany) ale jeżeli mieszkają tam tacy dobrzy ludzie jest bezpiecznie macie prace i siebie to ja już wiem dlaczego tam zostajecie.Mam nadzieję że w naszym kraju też będzie tak, będziemy dobrze zarabiać i wyjeżdżać na wakacje nie tylko na jeden tydzień w roku. iza33- mam nadzieję że to przeziębienie przechodzi i reszta rodziny również zdrowa pola-witaj również dużo zdrówka życzę july-zazdroszczę zakupów , przypomniałaś mi że rosnący w ekspresowy tempie syn również powinien być okupiony w większe ciuchy tylko że ja na premię nie mam co liczyć...
  21. kropka- jak ja się cieszę że mamy dzieci w tym samym wieku, więc u nas w przedszkolu również piękne wizje dyrekcji nasz synek chodzi do prywatnego przedszkola tym bardziej każde dziecko na "wagę złota".Mamy bardzo podobnych synków mój reaguje tak samo na "nowe" i głównie dlatego chcemy żeby zerówkę zaczął w szkole do której już będzie chodził przez następne lata a do pierwszej klasy pójdzie już z kumplami z zerówki i nie straci nic z powodu stresu na początku roku. Zerówka znajduję się w naszym rejonie jest to nowoczesny zespół szkół z oddzielnymi budynkami dla zerówki szkoły pod. i gimnazjum. Argumenty większości mam z przedszkola to że dzieci nie są przygotowane emocjonalnie na zmiany,że nasze przedszkole prywatne i lepszy poziom edukacji...ja boje sie tylko o bezpieczeństwo na świetlicy na której do 15 będzie musiał być synek, znam matki które mają dzieci w zerówce w tej szkole i sobie bardzo chwalą, ja po zebraniu w przedszkolu miałam moralniaka co my robimy temu naszemu synkowi ale np. dziś już dwie mamy dzwoniły jak to jest z tymi zerówkami w szkołach-szok rzucają kamieniami a później dzwonią. Jedyny argument na nie był jak byłam w ciąży, bo termin mieliśmy na wrzesień, wtedy narodziny dzidziusia i nowa szkoła to byłoby za wiele dla synka... ale życie napisało inny scenariusz. Dużo podobieństw u nas ja również mieszkam na peryferiach miasta tylko u nas nie ma takiej społeczności...ale pochodzę z małej miejscowości i wiem co to koło gospodyń wiejskich, OSP, chór przykościelny sklepik w którym o wszystkim można się dowiedzieć... co do dzbanka i szklanki no to mój synek obstawił dzbanek" duży i szkoda bo więcej wody się wylało" no cóż może następnym razem...
  22. Hej iza33-dzięki za wsparcie i miałaś super poranek! lju- szybkiego powrotu do zdrówka fajnie że troszkę lepiej się czujesz, relacje między twoimi bliskimi są super, u mnie od strony moich rodziców też duża sympatia dla mojego męża. Wyspa ocean jasne noce- proszę pisz jak najwięcej o życiu u was, wasza spontaniczna miłość zaczyna się udzielać innym...bardzo dobrze!!! pola-dużo zdrówka,szybko zareagowałam na Nimesil bo takie rzeczy zostają mi w pamięci z wiadomych względów, właśnie wycinałam z synkiem małe króliczki i uśmiechałam się myśląc o tobie,wcześniej nie doczytałam jaki wykonujesz zawód więc moje mądrowanie o nimesilu mnie zawstydziło. maam-na pewno fajnie dzień, uwielbiam takie babskie spotkania i czekam na szybkie wieści po jutrzejszej wizycie u gin.
  23. Witajcie dziewczyny-miłego dnia ja mam urwanie głowy w pracy... ale tak na szybko bo nie da to mi spokoju pola- w nocy brałaś Namisil czy Nimesil ten drugi znam ja dwa lata temu miałam okropny ból barku i saszetki Nimesil brałam przeciwzapalnie wtedy mój lekarz ostrzegał mnie że tego leku nie powinny stosować kobiety planujące ciąże, mające trudności z zajściem lub w czasie przeprowadzania badań płodności
  24. kropka-witaj! znowu moja rówieśniczka jak miło i jeszcze dzieciaczki w tym samym wieku, fajnie będziemy wymieniać się wiadomościami np. przedszkolno-szkolnymi. maam-będzie dobrze ja w to bardzo wierze czasami tylko jest tak że dla jednych jest to mała chwilka a dla drugich troszkę dłuższa więc musimy jeszcze troszkę poczekać...
×