Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

LIZABET99

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez LIZABET99

  1. wiem ze oni sa debilami, najgorsze jest to ze uświadamiay sobie to dopiero jak nas całkiem skrzywdzą albo zawładna nasza osoba
  2. Przypadkiem weszłam na to forum i nie moge uwiezyć,ze jest tyle dziewczyn z podobnymi problemami do moich, myslalam ze jestem jedyna, a okazał się, że nie.Kiedy czytałam wasze opisy o tych "cudownych"narcyzach to tak jakbym czytała o swoim byłym z którym sie nidawno rozstałam.Tak jak u was na początku było mwprost przecudownie wspólne wycieczki, rozmowy, kolacje, spacery,Myślałam, ze złapałam Pana Boga za nogi i nie chcę go już nigdy wypuszczać mieliśmy podobne zainteresowania i tematy do rozmów.był wykształcony i przystojny poprostu chodzący"ideał", do czasu po paru miesiącach zobaczyłam, ze tak rózowo nie jest.Dla niego kariera i praca okazały się najważniejsze ja czułam się dodatkiem wekendowym i osobą która mozna sie pochwalic kolegom.Już nie raz chciałam zakończyc ten związek alegdy tylko on pojawiał się w pobliżu i powiedział pare milych słów od razu się rozpływalam i nawet nie byłam w stanie sie na niego wkurzyć.Wkoncu sie rozstaliśmy jednak ja bez przerwy o nim myśle wiem że przy nim była bym z nim nieszczesliwa ale pomimo tego bez przerwy siedzi w mojej głowie.DZIEWCZYNY JAK WY SIE Z TYM UPORAŁTSCIE JAK ZAPOMNIAŁYSCIE O "WSPANIAŁYCH"NARCYZACH???????PROSZE O JAKIES RADY BO JA JUZ Z TYM NIE WYTRZYMAM
×