szatynka84

Marcowe szczęście ciekawe ile sztuk takich majtek trzeba? Z tym rozdzieraniem, to tak perwersyjnie brzmi jak na majtki poporodowe hehe :P Chyba w domu tez lepiej w takich na początek chodzić co?

Marcowe szczęście duże prawdopodobieństwo, ze wezmę. Musze mężowi najpierw pokazać co chcę kupić, żeby mnie utwierdził :) A jak zamówię, to wezmę przy okazji i moje wymarzone majtki poporodowe hehe. W kazdym razie te seni sa ok - myślałam, że będą gorsze. W porównaniu do jednorazowych są super, chociaż ja je zamierzam używać jak jednorazowe... na pewno ich nie bedę prała...

Marcowe szczęście pewnie masz te mniejsze jak tak. Te seni są ok, ale jak przypadkiem będę zamawiała coś u kogoś kto je ma, to wezmę, zeby zaspokoić swoją ciekawość.

Zielonytulipan chociaz ja nie mam zadnej polisy, to wszystko rozumiem i mogę tylko żałować, że nie skorzystam z porad tak wspaniałego eksperta :)

Basiolek mamy podobne wózki - my mamy niebieski tako jumper gt :) Też jesteśmy zadowoleni. Dokupiliśmy jeszcze śpiworek tako w kolorze wózka i też bardzo fajny - polecam.

Zielonytulipan dementuj bzdury co ja tam ponapisywałam dziewczynom ;), bo ja nie mam ubezpieczenia w PZU i tylko, to co znajoma mówiła to zapamiętałam i napisałam :) A że ona lezała w szpitalu z zupełnie innego powodu niż ciąża, to dobrze że znalazł się tu jakiś ekspert.

Lilka 79 czy to takie coś? http://www.nokaut.pl/szukaj/apteka/plantex.html Agatka30 super!!! Marcowe szczęscie hartmann ma dwa rozmiary. Obwód pasa od 50 do 120 cm oraz od 100 do 160 cm. Ja bym brała te drugie, bo mam teraz w pasie 118 cm. Dostałam paczkę - wszystko śliczne i fajne :) Majtki seni xl są na mnie dobre i mają jeszcze trochę luzu. Aniu33 też powinnas się w nie zmieścić. Nie są takie złe, ale teraz jeszcze bardziej ciekawią mnie te hartmanna, a chyba je zamówię, bo wypatrzyłam kilka rzeczy dla dzidzi mojej i gość ma też właśnie majtochy :) Prześcieradełko do wózka pasuje (do większej gondoli też by pasowało). Jest na gumeczce, miłe w dotyku. Generalnie jestem zadowolona z zakupów :)

Marcowe szczęście ja tam ze względu na to, że mój mąż wiecznie nie ma czasu, to wolę jednak zaopatrzyć się w pewne rzeczy przed narodzinami maluszka, bo potem nim chcę sie cieszyc, a nie latać po sklepach internetowych czy allegro albo męża wyganiać, bo czegoś nie ma - wiem że by pojechał i poradził sobie, ale wolę zapewnić sobie świety spokój na przyszłość - to lepsze niż polisa :P No i przede wszystkim jak mąż zdecydował się, że bedzie z nami po porodzie - tydzien albo dłużej jak będzie taka potrzeba - to też chciałabym, żeby nie spędził tego czasu latając za rzeczami dla maluszka. Wiem, ze dla niego to bardzo ważne, żeby ten czas spędzić z nami. A trochę obowiązków i tak będzie miał :) A te prześcieradełko do wózka, to akurat było u sprzedawcy u którego sporo rzeczy zamówiłam i pomyslałam, że się przyda - tak jak kilka innych rzeczy :) Wiecie jak jest :P Myślę, że możecie popytać o te cesarskie cięcie czy liczy się jako operacja i czy wtedy liczy się jak pobyt w szpitalu, a nóż coś się uda.

Loarra o właśnie Marcowe szczęście dobrze mówi, przecież w PZU jest coś takiego za urodzenie dziecka - takie świadcznie okolicznościowe. Marcowe szczęście mam tak samo jak Ty. Nie byłam taka "promocjowa" przed ciążą - teraz coś mi odbija i też czasami głupieję czy nie za mało rzeczy mamy dla dzidzi. Niby tego wszystkiego jest dużo, ale jakies takie wątpliwości niewiadomo skąd. A z decyzjami ogólnie jest mi trudno, a nie miałam z tym problemu przed ciążą - teraz chyba za duzo myślę... Masz jakieś namiary na te klapeczki "szpitalne", może jakis sklep internetowy? Ja mam tylko 2 pary kapci do wyboru i mam 3 pary klapek (takich basenowych, ale pod prysznic też sie nadają). Jednak chętnie bym zobaczyła jak wygladaja takie szpitalne - a moze i bym sobie takie kupiła :)

MArcowe szczęście, ale ja kupiłam tylko majtki siateczkowe z seni (pisało, że poporodowe...), a podkłady bella mama - takie różowe. Coś czuję, że tym bardziej te hartmanny będzie trzeba kupić... Jeszcze kuriera nie było...czekam :) Loarra z tym PZU to róznie bywa - trzeba się u nich zapytać. Moja znajoma ma ubezpiecznie grupowe z pracy w PZU i leżała chyba 10 dni w szpitalu i nikt z kadr jej nie powiedział, że należy jej się za to kasa z PZU,. Poszła do PZU zapytać. I okazało sie, że kazdego roku oni sobie to zmieniają i w tym roku akurat jej sie należało za sam pobyt w szpitalu, a np. wczesniej należało się tylko wtedy jak była operacja + pobyt. Ubiegac można się chyba do 6 miesiecy od pobytu w szpitalu. Zadają podchwytliwe pytania - typu czy była Pani na przepustce - bo wtedy podobno się nie należy - oczywiście gdy nie ma ciągu ileś tam dni też się nie nalezy. Tak na moją logike, to chyba za poród naturalny nie bedzie sie należeć, najwyżej za cesarkę (jest traktowana jako operacja) i to jak się będzie lezało powyżej iluś dni (wydaje mi sie że wiecej niż 3-4). Najlepiej zapytaj bezpośrednio u swojego ubezpieczyciela.

Loarra jak fioletowe/granatowe opakowanie to mogą byc własnie seni :) Długości gondolek są różne, ale przewaznie tak jak napisałaś 75 - 80 cm. Gondole są dłuższe w takich klasycznych wózkach. Podobno bywają też krótsze niż 75 cm. Madzia0808 no te ceny w aptekach to są z kosmosu. Z resztą w ogóle rzeczy dla kobiet w ciąży i dzieci mają jakieś horrendalne ceny... Mój mąż się śmieje, że ja ostatnio tylko patrzę gdzie promocje. No to musiał zobaczyć wszystko co kupiłam i zobaczyć, ile to by kosztowało nie na promocji :) Szczęka mu opadła jak zobaczył różnice cenowe tych samych produktów i niech wie, że ma żonę szanującą pieniądze :P hihihi

Bajua z tym liczeniem tygodni to jest różnie - lekarz swoje - Ty swoje - u mnie też czasami przekręca (np. jestem w 33t. 2 d. to on mógłby powiedzieć że jestem w 33 tyg., a ja mówię że to początek 34 ;)), ale ja wiem lepiej i tyle :P Myślę, że nie ma aż tak dużej różnicy wagowej pomiędzy 28 a 29 tyg., ciąży. Z tego co ja wyczytałam, to dopiero po 30 tygodniu dziecko szybciej przyrasta masowo i to max. 250 g na tydzień - ale to jest podobno górna granica przyrostu - wiadomo pewnie jak wszędzie są wyjątki od reguły. Rozumiem Cię, że chciałabyś wiedzieć jak najwiecej o swoim dzieciątku i dostać zdjecie USG - jak ja i każda z nas. Myślę, że skoro nie ma ku temu przesłanek, to nie warto wpędzać się w ponure nastroje i martwić się.

Noniby masz rację, że wszystko jedno, ale przed porodem to jednak jakiś tam komfort psychiczny chyba będzie :P Sama nie wiem. Niestety nie mam takiego komfortu jak Ty, że mama blisko i jeszcze ma dostęp do tego typu produktów :) Fajnie Ci. Jestem zdana na siebie i męża w temacie porodu i opieki okołoporodowej, no oczywiscie plus lekarze i położne. U mnie wózek ma wymiar wewnętrzny 75x35, a te prześcieradełko ma wymiar 80x38 i jest na gumce, więc myślę, że powinno pasować. Jak przyjdzie paczka, to przymierzę i Ci napiszę :) Sprawdzałam gdzie jest ta przesyłka, to już ją ma kurier doręczający, więc cierpliwości :)

Marcowe szczęście jak pomacam seni, to będę widziała czy dalej szukac hartmanna, ale jakoś chciałabym mieć te majtki siatkowe z hartmanna i podkłady chyba moli pants - jak dobrze zapamiętałam - takie moje widzimisię przedporodowe. W każdym razie takiego czegoś jak majtki jednorazowe, to ja nie chcę - dla mnie wydały się beznadziejne i takie mało przewiewne brrr aż mnie wstrząsło na samą myśl o nich :) A żeby było śmieszniej, to w zasadzie nie wiem czy tego w ogóle potrzebuję, bo w klinice chyba to wszystko jest, ale kupiłam na wypadek, gdyby sie zaczęło przed 38 tyg. No i w sumie te moje widzimisie pewnie też sie skończy na tym, ze zamówię te hartmanny przez internet :) Jak ja się na coś uprę, to czasami ciężko mi samej sobie przemówić do rozumu :)

Aniu33 zamówiłam majtki siatkowe seni xl - mają dziś przyść paczką, to Ci później napiszę czy dobre. Oprócz nich kupiłam jeszcze takie najzwyklejsze białe bawełniane, no i poluję na majtki siatkowe hartmann, ale chyba też trzeba będzie coś z internetu zamowić. Te seni są dostępne w aptekach, ale akurat zamawiałam dużo rzeczy, to przy okazji i te majtki zamówiłam. U mnie w SR nie wymagali jakiś specjalnych zaświadczeń od lekarza. Panie pytały się tylko czy nie ma przeciwskazań do ćwiczeń. Mi polecił te szkołę rodzenia ginekolog i powiedział, że nie widzi przeciwskazań, ale żadnej karteluszki nie dostałam. Natomiast u nas ćwiczenia z "parcia" są prowadzone indywidualnie dla każdej z nas - hmmm chyba po 36 lub 38 tygodniu (zapomniałam). Ogólnie u nas ta gimnastyka wygląda tak, że jest godzina ćwiczeń ogólnych i oddychanie torem przeponowym. Do tego wlicza się, np. ćwiczenia z piłkami, ćwiczenia usprawniające mięśnie nóg i rąk, itd., no i w międzyczasie oddychamy sobie przeponowo oraz ćwiczymy mięśnie Kegla. Natomiast nauka parcia odbywa się w końcowych tygodniach ciąży i trzeba po prostu zostać po tych zajęciach i Pani położna pokaże i nauczy nas przeć. W trakcie zajęć Panie położne dają nam też komunikaty, że np. dziewczyny, którym został miesiac do porodu nie wykonują tego ćwiczenia, że np. dziewczyny, które maja problemy z bólem kręgosłupa nie wykonują tego ćwiczenia, no i myślę że kazdy jest na tyle odpowiedzialny, ze stosuje sie do ich zaleceń. Z resztą one nas już trochę znają i widzą, który to miesiac czy tydzień ciąży - jakby sie któras zapedziła :) Tak samo jak ktoś np. nie da rady jakiegoś ćwiczenia wykonać, to nie musi robić. Loarra też sie cieszę, że te zakupy mam juz za sobą, bo za duzo myślałam o tym wszystkim :) A tak to już powoli będę się pakowała, ale tez mam inny komfort psychiczny jak w razie czego wszystko jest już w domu. Wiadomo może jeszcze coś tam dokupię, ale to już nie jest najpilniejsze, bo np. chce dokupić jeszcze koszulkę do karmienia, ale mam już 2 rozpinane + 1 zwykła - także bidy nie ma :) Mój mąż z kolei po zajęciach SR utwierdził się w przekonaniu, że chce być przy porodzie - także może to zależy od przekazu albo od osoby prowadzącej :) Natomiast sala 1 czy 2 osobowa w klinice zależy właśnie od tego, ile osób akurat przebywa. W szpitalu jednym sa 2 osobowe, natomiast w drugim są 5-6 osobowe - dla mnie to najwiekszy koszmar, zeby tam nie trafić przypadkiem. Mają najlepszy oddział neonatologii, a najgorsze warunki na położniczym. Sam poród podobno ok, tylko gorzej po...

Agatko30 to super wiadomość!!! Cieszę się bardzo i nie dziwię się, że się popłakałaś ze szczęścia.

Marcowe szczęście mam takie http://allegro.pl/przescieradlo-do-wozka-frotte-z-gumka-38x80cm-i2037014069.html

Lasica29 w sumie te zakupy co dziś wypisałam to takie minimum higieniczne dla malucha i mamy rodzącej :) Przyjemniejsze były te ciuszkowe i gadżeciarskie :P Mogę Ci polecić z allegro sprzedawcę r_p77, jeżeli chodzi o pieluszki i rózne akcesoria. Jeżeli chodzi o apteki, to polecam www.tanie-leczenie.pl oraz www.cefarm24.pl. Jeżeli chodzi o ubrania do karmienia to ja też raczej nie mam za dużo rozpinanych rzeczy - mam kilka sukienek takich letnich, które bedą się nadawać, bluzkę na guziczki - znienawidzoną przez moją mamę i męża - hehe o ile jeszcze mi jej nie wyrzucili, bo coś nie widzę jej w szafie. No jakies tam letnie bluzeczki na haftki - ale to raczej moze byc mało wygodne, no i rozpinane swetry, marynarki i bluzy sportowe, ale co pod nie??? Może bluzki na ramiączkach. Chyba bym najlepiej się czuła w zestawie bluzka na ramiączkach plus marynarka - jakoś tak trochę intymniej - zwłaszcza poza domem. Marcowe szczęście myślę, że z tymi biustonoszami dobrze jest się przejść chociaz raz, to bedziesz już miała jakiś pogląd na sprawę. Nie napisałam chyba, że u mnie tylko jedna miseczka do góry poszła. Fajnie, ze mnie za ten górny post nie zlinczowałyscie :P Napisałam go i potem mi było szkoda kasować - zaryzykowałam wysyłkę :) Czemu hartmann? W zasadzie to jakoś nie mam takiego rozsądnego uzasadnienia, ale czuję że jest jedną z lepszych firm w tym temacie - może się mylę, ale chciałabym przekonac się na własne oczy i dziwi mnie, ze nigdzie nie ma kupić - znaczy na internecie jest, ale w aptekach i sklepach, gdzie sa inne, tych akurat brak. No i ta lampka - taka spokojniejsza dla maluszka chyba i mi się przyda albo coś do kontaktu. Mamy lampkę z czerwonym "abażurem", choc to nie jest abażur, ale przyjmijmy takie nazewnictwo, bo brakuje mi słowa co to jest - w kazdym razie daje czerwone swiatło, a to może się nei spodobać maluszkowi. Lilka79 miło słyszeć, ze u Ciebie pozytywne wieści, poza tym pęcherzem - ale miejmy nadzieje, że to Ci minie. No i taka dobra rada dla wszystkich. Jeżeli czujecie, ze dzieciaczki rzadziej niż zwykle poruszają się, są wg usg mniejsze niż powinny i generalnie jak coś jest nie tak, to warto uspokić się i poodychać sobie torem przeponowym.

Marcowe szczęście no to mnie rozumiesz z tymi biustonoszami. Bardzo mnie zawiedli w triumphie łącznie z obsługą sklepu, bo tak normalnie to obskakują jak angielską królową, a tu raptem 3 modele, rozmiarów jak na lekarstwo, no i jakość jak na tę firmę do dupy. Też używam od dłuższego czasu tylko ich biustonoszy, a tu taki zonk. Zanim widziałam je na żywo, zasugerowałam się jednym z czasopism dla mam - chyba to było w "Mam dziecko", gdzie biustonosze Plain P i Micro N walczą o miano "Superproduktu 2011"... Jeżeli chodzi o firmę Alles, to właśnie u mnie w SR rozprowadzają. Mierzyłam w takim sklepiku z bielizną, ale to nie jest sieciówka. Jeden kupiłam od ręki, a jeden zamówiłam na allegro (zmierzyłam taki model w kolorze białym, a chciałam w czarnym i nie mieli, dlatego zamówiłam na allegro). Warto mierzyć, bo oba biustonosze są z jednej firmy, a pasowały mi inne rozmiary... Miseczka ta sama, ale obwód pod biustem inny. W modelu "ala szmatka" (takim do spania) wystarczył rozmiar taki jak przed ciążą (wręcz rozmiar większy był za duży), natomiast w modelu "wyjściowym" trzeba było wziąć o 5 więcej niż przed ciążą. Kupiłam modele mama II/B (szmaciak) oraz mama new (fajnie modeluje), jakby kogoś to interesowało :) Kupiłam jeszcze aspirator Canpola, który polecają u mnie w SR i też walczy o miano "Superproduktu 2011". Mam nadzieję, że się na nim nie zawiodę. Na początku miałam kupić Nase Frida, ale ten ma miękkie końcówki i to mnie przekonało. Generalnie trochę już się obkupiłam w aptece i na allegro. Kupiłam emulsję i krem oilatum soft, maść bepanthen, sól fizjologiczną 100 szt. po 5 ml, octenisept w sprayu, gaziki LEKO, wkładki laktacyjne Tommee Tippee, tantum rosa, kompresy jałowe i niejałowe, majtki siatkowe seni (chociaż dalej poluję na hartmannowe, których nigdzie nie mogę znaleźć i chyba zamówię z allegro), bella mama, podkłady 90x60, patyczki do uszu i płatki kosmetyczne cleanic dzidziuś. A na allegro obkupiłam się w pieluszki tetrowe podwójne białe, flanelki białe, pielucho-ceratki kolorowe i na próbę kilka innych tetrowych i flanelowych (innych znaczy np. z wzorkami, różne wielkości, itp.), pampersy new baby 1, chusteczki pampers, wkłądki do pieluch (cokolwiek to jest ciekawość wygrała), podkłądy do przewijania, paklanki, ochraniacze na materac, przewijak plus pokrowce frotte, prześcieradełka frotte do wózka i łóżeczka (teraz sie zastanawiam czy dobrze, ze frotte wzięłam, a nie bawełniane - może ktoś doradzi, które lepsze???), ręczniczki z kapturem 100x100, myjki. No i jeszcze kilka popierdółek: nożyczki T.T., szczotka i grzebyk T.T., szczoteczka do zębów taka na palec babyono (chyba nap na to się mówi), czapeczka, niedrapki, skarpetki, mydło biały jeleń (sama nie wiem po co, ale podobno przydatna rzecz, w każdym domu; wyczytałam, że pomaga zagoić krocze oraz dobre na plamy - nie wiem ile w tym prawdy). Trochę zaśmiecę tym postem forum, ale moze ktoś jeszcze coś podpowie - co jeszcze warto kupić? No i oprócz tych rzeczy już wcześniej trochę nagromadziłam :) no ale już sie nie bedę rozpisywała :P Generalnie to jestem juz prawie gotowa na ewentualność szpital - prawie, bo jeszcze torba niespakowana, no i jeszcze może dokupię coś opatrunkowego z hartmanna, może jakąś bardziej sexy koszulkę do karmienia - z Alles na allegro fajne widziałam, ale nie ma nigdzie przymierzyć - będę szukała dalej. No i dzieciatku jeszcze nie poprałam i nie poprasowałam, ale rzeczy już są. Na razie nie obkupiłam się jeszcze w proszki tak jak wy, mam tylko 2 opakowania - 1 do białego i 1 do kolorów - te po 1,8 kg lovela. Może w tym temacie w realu coś zaszaleję na promocji :) Jeszcze muszę na pewno zakupić pościel do łóżeczka i termometr ifr 100. Zastanawiam się tez nad tym koszem sangenic T.T. - radzą mi żeby kupić jak już urodzę, no i nie wiem co z tym laktatorem - planuję na początek wypożyczyć, ale też się waham czy nie kupić, a jak tak to jaki. Tak niezdecydowana nie byłam od lat, ale trochę się ogarniam :)

Marcowe szczęscie zachęcona promocją loveli udałam się do tesco. Jednak u mnie nie było promocji i 1,8 kg kosztuje 22,58 zł, czyli 2 razy tyle. Generalnie jakaś lipa w tym tesco i wyszłam z pustym koszykiem - co mi się rzadko zdarza. A Ty masz duże tesco - hipermarket? U mnie są tylko takie markety czy dyskonty - w każdym razie takie mniejsze. A z tymi biustonoszami z triumpha z serii mamabel, na które się napaliłam to też jakaś totalna porażka. Bardzo sie zawiodłam na triumphie w kwestii serii dla ciężarnych i mam - olali sobie nas konkretnie. Nalatałam się, namierzyłam i zdecydowanie fajniejsze, ba nawet wygodniejsze są te z Alles. Wybrałam 2 i mam święty spokój do porodu, a po jeszcze coś się dokupi. Spodobały mi się tez koszulki do karmienia z Alles, ale to widziałam tylko na allegro. Nie było ich w sklepach, w których byłam.

Agatka30 może ten sprzęt do USG jest za mało precyzyjny... Nie przejmuj się póki co, bo może jest to tylko wina sprzętu i nie ma się co denerwować. Będzie dobrze. No a o hipotrofii słyszałam tylko, że dosyć rzadko występuje. Przyczyną mogą być zaburzenia w wymianie krwi między matką a płodem, palenie czynne i bierne, ciąża mnoga, a także nadciśnienie tętnicze, choroby nerek, wady serca, niedokrwistość, cukrzyca. Natomiast aby jej zapobiegać warto, żeby mama brała magnez (polecam Ci magnez, która sama od niedawna biorę, bo jest w postaci chelatów i przeznaczony jest dla mam - "chela mag B6 mama"), kwas foliowy (pewnie masz go w preparacie witaminowym, który zażywasz - w femibionie 2 jest go więcej niż w innych preparatach - 400 ug, w tym 200ug w formie przyswajalnej) oraz witaminę C (myślę, że w postaci owoców jest najlepsza). No i warto większość czasu leżeć/spać na lewym boku, żeby poprawić ukrwienie macicy i dotlenić dzieciątko. Acha no i bezwzględnie nie palić i nie przebywać w towarzystwie osób palących!!! Agatko30 trzymam kciuki, aby jutrzejszy wynik był prawidłowy. Trzymaj się kochana.

Cześć dziewczyny :) U mnie brązowa linia widoczna, natomiast ta obwódka też chyba jest, ale bardzo słabo widoczna. Ciśnienie mam zazwyczaj 120/80. Też znam osoby, które mają syndrom białego fartucha i ciśnienie im się podnosi :) Taki to ich urok. Wracając do tematu biustonoszy, to troszkę się zdenerwowałam. Podczas weekendowych zakupów zaszłam do triumpha, no i niemiła niespodzianka... Były tylko 3 okazy z serii mamabel... Oczywiście żaden w moim rozmiarze... Jeden był dobry na teraz, ale okropny i wcale niewygodny. No i rezygnuję już na pewno z tego modelu - mamabel micro n. Za to ten mamabel plain p podobał mi się, ale nie było rozmiaru i nie mierzyłam. Podjadę jeszcze kiedys do innego triumpha, a jak nie to 1 zamówię z internetowego sklepu, no a inne chyba jednak będa Alles lub jakiejś innej firmy...

No i za szybko wysłało mi post :) Chciałam jeszcze napisać, że na razie zaopatrzyłam się w paklanki, no bo gdzie pieluszkę gdzieś poza domem wyrzucić? Tak wiem, że to ludzka rzecz zużyte pieluszki, podpaski, tampony, ale nienawidzę i drażni mnie, gdy latają sobie luzem po osiedlu i jestem zdania, że przynajmniej trzeba ładnie opakować, żeby nie śmierdziało i nie straszyło wyglądem, no i nie rozsiewało bakterii - bo to niezłe pożywki :)

Madziu0808 materiałoznawstwo nie jest na tyle moją mocną stroną, żeby Ci wytłumaczyć te różnice. Porównywaliśmy na żywo te materiały (z tako jumper x oraz gt i z tako laret) - tak na dotyk i na oko gt wydał nam się najlepszy, poza tym jest różnica cenowa - z tego materiału taki sam model jest droższy. Sprzedawcy też mówili, że jest lepszy - ale ja nie umiem tego wytłumaczyć czemu. Jak bedziesz miała okazje, to najlepiej sama sprawdź :). No ja stety albo nie :) prowadzę dość aktywny tryb życia, w zasadzie od ponad roku najczęściej poruszam się pieszo, a podczas niepogody komunikacją miejską. Samochodem jeździ mąż, ja swojego się pozbyłam, bo uznałam że wszędzie mam blisko, a koszty utrzymania auta oraz mój tyłek stale rosną. Wiadomo jak jest auto, to nawet do kiosku się jedzie po gazetę ;) A tak sama siebie zmusiłam do ruchu i kondycyjnie czuję się o wiele lepiej :) Myślę, że na razie tak pozostanie, dlatego wiem, że będzie mi wygodniej mieć ramę z uchwytami do przenoszenia - czy to do autobusu wnieść, czy do wózkowni, czy do mieszkania, czy po schodkach do sklepu, kościoła itd. Gosia29 duże te Twoje dzieciaczki jak na bliźniaki. Oszczędzaj się kochana. Będzie dobrze. Może jeszcze troszkę posiedzą w brzuchu. Chociaz Ci muszę powiedzieć, że w mojej rodzinie jest dużo bliźniaków i praktycznie wszystkie przyszły na świat troszkę przed terminem, no i miały masy urodzeniowe własnie w granicach 2 kg. Trzymaj się :)

Marcowe szczęscie zapomniałam jeszcze dodać, że na podrażnienia i upławy polecam "laktacyd femina plus +". Do higieny codziennej używam zwykłego laktacydu, ale jak zobacze jakiś upław albo po goleniu krocza, używam właśnie tego laktacydu femina plus i na razie pomagało - także mogę z ręką na sercu polecić :) Tantum rosa wcześniej nie używałam, więc wiem tylko tyle co wyczytałam - na pewno nie można robić irygacji.