Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szatynka84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szatynka84

  1. Marcowe szczęście nie tak to miało zabrzmieć ;) Nie uważam się za żaden autorytet ani wyrocznię, tylko tak na zdrowy rozsądek chyba mam troszkę racji. Na początku przeziębienia też miałam prenalen. Niestety nie pomógł. W zasadzie to dziś mam dylemat co robić. Kończy mi się antybiotyk, a jeszcze trochę kaszlę... Coś czuję, że jutro znowu mnie wizyta czeka. Pogoda i u mnie beznadziejna. Taka szaruga jesienna. Co do zakupów, to u mnie na razie poziom raczkujący, głownie przez moje przeziębienie. Nie chodzę nigdzie po sklepach. Dużo mam rzeczy wypatrzonych na allegro i w sklepach internetowych. Ubranka kupujemy pod wpływem chwili. I tu muszę powiedzieć, że u nas to mój mąż jest tym niezdyscyplinowanym w ilościach. U nas wygląda to tak. Ja coś oglądam i np. jemu też to się spodoba, to od razu ładuje do koszyka... A kiedyś oglądałam takie zwykłe białe body i mówię do niego "fajny materiał, chyba bedzie dobry na gojenie pępka". No to mam 4 szt. bodów i 4 szt. półśpioszków z tego fajnego materiału ;) Co by tu nie gadać, ale w kwestii zakupów, to jednak ja umiem zachować tzw. zdrowy rozsądek. Nasze dziecko u moich rodziców, to pierwsze wnuczątko. Zapowiedzieli mi, ze musi mieć wszystko nowe i żebyśmy nie brali od nikogo żadnych sprzętów czy ubranek. W zasadzie my też jesteśmy przygotowani na te wszystkie wydatki, bo dzidzia planowana, a jak jeszcze chcą nam sprezentować część sprzętów, to już w ogóle postanowiliśmy nic nie brać po innych dzieciach.
  2. Marcowe szczęście dziwna ta odpowiedź farmaceutki... Jakoś to uzasadniła? Wiem, że nie tylko ja zmieniłam witaminki i jest wszystko ok. Pamiętam, że na przykład Angelowa też zmieniła z Femibionu natal 2 na Pharmaton matruelle. Przecież to nie są leki na śmiertelną chorobę, tylko zwykłe suplementy diety. Skoro te, których używałyśmy wcześniej nie spełniały swoich zadań do końca, to ja nie widzę przeciwskazań do zmiany. Swoją decyzję też konsultowałam z farmaceutką i lekarzem. Z resztą porównaj sobie skład z tymi co brałaś wcześniej, bo np. u mnie to były bardzo podobne składy, tylko ten miał więcej składników, których potrzebowałam.
  3. Marzec19 tu masz rację ;) Myślę, że na razie misiek jest na pierwszych pozycjach. Trudno to sprawdzić, bo jest tysiące tych opowiadań, a nie ma rankingu... Pisz jakieś opowiadanko, to ja też się odwdzięczę głosami, tyle że ja nie wiem jak zrobić to zmienne IP. Może ja go nie mam? Twoje dzidzi też będzie miało miśka. Moje opowiadanie w oryginale było fajniejsze, ale przez ograniczenie do 2600 znaków musiałam skasować niezły kawał. Uwielbiam wymyślać bajki dla dzieci, a dzieci z rodziny lubią ich słuchać i śpią jak aniołki po tych moich wymysłach. Te opowiadanie, to akurat jest pisane zdecydowanie pod te misio tabletki dla dzieci. Pomyślałam, że o to im chodzi w tym konkursie :)
  4. Witam witam wszystkie Marcóweczki :) Jestem z nocnych marków ;) także jak mam okazję to śpię sobie rano dłużej :P Zwłaszcza, że nie umiem w dzień położyć się jak w miarę funkcjonuję. Podczas choroby trochę spałam w dzień, ale tak normalnie to nie uleżę 5 minut... Marzec19 dałaś czadu z tymi głosami :* Dziękuję Ci za to. Loarra ja mam zapas femibionu jeszcze na ponad 2 tygodnie. Długa data ważności, to jeszcze się spożytkuje. Po ciąży też będę brała witaminki. Powiem Ci, że jest jeszcze jeden plus tych vita min plus mama. Nie można nimi przewitaminawizować się, gdyż nadmiar jest usuwany z organizmu. Myślę, że to też bardzo ważny aspekt.
  5. Marzec19 dzięki ślicznie za wszystkie głosy :*. Jak będziesz miała trochę czasu i chęci, to klikaj. Odnośnie ubezpieczenia, to teoretycznie jest bezpłatna opieka zdrowotna podczas ciąży plus 6 tygodni połogu. Jednak praktycznie lekarze/szpitale obchodzą te prawo, często odsyłając pacjentkę jedni do drugich i odwrotnie... Jeżeli masz możliwość, to możesz zarejestrować się w Powiatowym Urzędzie Pracy jako bezrobotna, wtedy masz ubezpiecznie. Jeżeli masz męża, to możesz przy nim się ubezpieczyć. Natomiast jeżeli sie uczysz, to możesz przy którymś z rodziców spróbować się ubezpieczyć. Jeżeli natomiast żadne z powyższych nie wchodzi w grę, to musisz się powoływać na akty prawne, które Ci to gwarantują. Myślę, że gwarantuje Ci to m.in. ustawa z 24 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. nr 210, poz. 2135 z późn. zm.).
  6. Marcowe szczęście pewnie, że popytaj. Chociaż ja jak usłyszałam o nich od swojej znajomej farmaceutki, to przeczesałam internet i są pozytywne opinie o nich. Moja znajoma powiedziała, że nie są zbyt popularne ze względu na niską cenę. Lepiej sprzedać coś droższego. W związku z tym, że kobiety w ciąży są łupione z każdej strony, a sama klauzula "dla kobiet w ciąży" uprawnia do wyższej ceny... myślę, że to ładny ukłon producenta w naszą stronę.
  7. Marcowe szczęście erytrocyty, hematokryt i hemoglobinę miałam podobne. Leukocyty i płytki krwi w normie. Wydaje mi się, że Twoje wyniki nie są dramatycznie złe, z resztą tak jak i moje. Nie były dramatycznie złe, ale jak widac mogą być lepsze i tego się trzymałam. Teraz mam wyniki bardzo podobne jak przed ciążą :)
  8. Madziu dziękuję :) Marcowe szczęście jak znasz się troszeczkę na chemii, to zobacz sobie ich skład. Zwróć uwagę ile różnych chelatów mają, do tego jod, ekstrat z owoców żurawiny. Tu jest stronka, gdzie mają naprawdę dobrą cenę, jest opis, skład: http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-produkty/olimp-vitamin-plus-mama-30-kapsulek-9902.html Nie chcę narzucać swojego zdania. Mi po prostu pomogły, to się dzielę swoją wiedzą.
  9. Marcowe szczęście nie wiem jak bardzo masz zaawansowaną anemię. Te witaminki mają w swoim składzie m.in. ferrochel, czyli przyswajalne żelazo w ilosci 14 mg. Mój ginekolog mówi, ze bardzo ważne jest, aby brać żelazo właśnie w przyswajalnej formie. Ten femibion vita ferr też miał ferrochel w takiej samej ilości jak vita min mama plus, czyli 14 mg w 1 tabletce. Ten vita-min mama plus ma tez inne chelaty.
  10. Marcowe szczęście ja brałam femibion natal najpierw 1 a potem 2 od początku ciąży. Też kosztowały powyżej 40 zł. Gdy pojawiła się anemia lekarz polecił mi dołączyć femibion vita ferr (20 zł). Niestety to poprawiło w ciągu miesiąca moje wyniki hgb o 0,5, a RBC pogorszyło się... Mi znajoma farmaceutka poleciła właśnie ten vita-min plus mama i to pomogło. Ginekolog sam był w szoku, że tak ładnie wyniki się poprawiły po równo 30 dniach (po przedostatniej wizycie zmieniłam, a właśnie teraz na wizycie miałam znowu morfologię). Myślę, że witaminy można spokojnie zmienić i nie ma to wpływu na dzidzię.
  11. Marcowe szczęście i loarra ja też miałam anemię, ale udało mi się już poprawić wyniki (hgb z 11,1 na 13,9, RBC z 3,33 na 4,38). U mnie wystarczyło to, że zmieniłam witaminki. Nie chcę tu robić reklamy, ale mi pomogły vita-min mama plus (mają w swoim składzie m.in. przyswajalne żelazo). Poczytajcie o nich, ale z tego co ja porównywałam z innymi specyfikami, to mają bardzo dobry skład. Są tanie (w mojej aptece ok. 17 zł, ale widziałam na necie w granicach 13-22 zł) i rewelacyjnie podziałaly na mnie. Niestety nie dałam rady na dłuższą metę pić soku z buraka i temu podobnych specjałów, bo mnie mdliło.
  12. Happy mom i nieszka2000 świetne brzuszki. U mnie jeszcze tak fajnie nie widać, ale to chyba indywidualna sprawa i uwarunkowania kobiety. Zdjęcia maluszków cudne :)
  13. Happy mom będę trzymała za Ciebie kciuki, zeby nie było tej cukrzycy. Nie ma co się przejmować na zapas. Wiem, że u nas na forum jest kilka słodkich mamuś i jakos sobie z tym radzą. Cukrzyca ciążowa to nie wyrok, więc spokonie.
  14. No jest u nas różnica między wynikami tylko taka, że u mnie spadło po 2 godzinach, a u Ciebie wzrosło. Nie wiem czy to ma znaczenie? U mnie było 76-149-126, a u Ciebie 78-115-128. Może to o to chodzi. Ginekolog mnie od razu po teście 50g odprawił do diabetologa. Także u mnie wyglądało to tak, że w piatek popłudniu byłam u ginekologa, a już w poniedziałek rano u diabetologa. Nie było czasu na mierzenie glukometrem, bo diabetolog od razu chciała mieć wyniki test 75 g. A że wynik wyszedł prawidłowy, powiedziała że nie ma sensu i lepiej powtórzyć za 3 tygodnie test jeszcze raz tak dla świętego spokoju.
  15. Happy_mom jeszcze raz przeczytałam wszystkie Twoje posty. Skąd wiesz, ze masz cukrzycę? PRzecież wyniki krzywej cukrowej masz rewelacyjne. Normy testu obciążenia glukozą 75 g: naczczo 74-106 po 1 h do 180 po 2 h do 155. U mnie byo podejrzenie cukrzycy ciążowej po pierwszym teście obciążenia glukozą 50 g, gdzie norma jest do 140, a mi wyszło 173. Natomiast test 75 g wykluczył cukrzycę ciążową - tak mi powiedziały 2 dibetolożki i otrzymałam stosowne zaświdczenie dla ginekologa prowadzącego ciążę.
  16. Happy mom nie narzucasz się!!! Przecież po to jest forum, żeby pogadać. Z resztą jestem gadułą i takie wyalienowanie mi nie suży. Chętnie odpowiem na każde pytanie. Wyniki mojej krzywej już znasz. Panie diabetolog (byłam u 2 lekarek) stwierdziły, że mam prawidłowy wynik. Razem doszłyśmy do wniosku, że pierwszy test mógł wyjść zafałszowany z kilku względów. Po pierwsze moja długotrwała choroba, gdzie leczyłam się miodami i syropami mogły wpłynąć niekorzystnie na wynik. Po drugie po wypiciu glukozay należy siedzieć, a ja niestety o tym zapomniałam i była godzina latania, ubierania się, malowania, itd. Ginekolog dał mi skierowanie do diabetologa ze względu na wynik testu, moją nadwagę sprzed ciąży oraz krótkowzroczność. No i jeszcze poza tym paliłam przed ciążą sporo lat. Diabetolożki natomiast zaleciły mi zdrowe odżywianie i trochę ruchu (ale tego raczej staram sie sama od początku ciąży trzymać, poza sporadycznymi wyskokami słodyczowymi :P), pochwaliły za prawidłowy przyrost wagi w ciąży i wydały zaświadczenie dla ginekologa, że wynik prawidłowy. Dostałam skierowanie na jeszcze jedną krzywą 75 g w 30 tygodniu, ponieważ jest to działanie prewencyjne. Pani diabetolog powiedziała mi, że właśnie na etapie 28-30 tygodnia ciąży najwięcej się dzieje pod względem jak dobrze zapamiętałam to "insulinoodpornosci". Gdyby test był wykonywany wcześniej, to nie byłoby takiej potrzeby. Ja wczoraj zaczęłam 28 tydzień i stąd to skierowanie na powtórkę. No i to w zasadzie chyba byłoby na tyle. Pytaj, bo może pominęłam coś co Cię by interesowało.
  17. Loarra, czyli na koniec ciąży możesz mieć na plus 11,5 - 16 kg :) Swoją drogą gratuluję prawidowej wagi. Ja niestety borykałam się przez wiele lat ze swoją wagą. Była i otyłość i niedowaga, a szkoda na mnie słów. Dobrze, że na starość trochę zmądrzałam :P
  18. Happy_mom ja nie byłam na takim USG. W 30 tygodniu wybieram się na USG do ginekologa - genetyka, ale nie wiem dokładnie jakim on sprzętem dysponuje.
  19. No coś mojego posta rozwala... Jeszcze raz, trochę inaczej. Dla osób dorosłych wartość BMI wskazuje na: poniżej 15 - wyniszczenie 15,0 - 17,4 - wychudzenie 17,5 - 19,4 - niedowaga 19,5 - 24,9 - waga prawidłowa 25,0 - 29,9 - nadwagę 30,0 - 34,9 - I stopień otyłości 35,0 - 39,9 - II stopień otyłości 40,0 i więcej - otyłość kliniczna
  20. Acha no i zapomniałam dodać, ze ten wykres jest przede wszystkim dla osób, które miały prawidłową wagę, a tabelka jest uzupełnieniem dla tych, które miały niedowagę/nadwagę/otyłość. Np. ja miałam dużą nadwagę, dlatego wg tabelki muszę przybyć od 7 do 11 kg, co zaznaczone jest takimi kropeczkami w 40 tygodniu. No a do obliczenia tego służą wskaźniki BMI dla wagi sprzed ciąży. Wskaźniki BMI: Wyniszczenie 40. Niektóre źródła podają, że prawidłowa waga jest od 18,5.
  21. Acha no i zapomniałam dodać, ze ten wykres jest przede wszystkim dla osób, które miały prawidłową wagę, a tabelka jest uzupełnieniem dla tych, które miały niedowagę/nadwagę/otyłość. Np. ja miałam dużą nadwagę, dlatego wg tabelki muszę przybyć od 7 do 11 kg, co zaznaczone jest takimi kropeczkami w 40 tygodniu. No a do obliczenia tego służą wskaźniki BMI dla wagi sprzed ciąży. Wskaźniki BMI: Wyniszczenie 40. Niektóre źródła podają, że prawidłowa waga jest od 18,5
  22. Marzec19 z tego co wiem, to do 20 tygodnia mozesz nic nie przytyć albo schudnąć, a przybytek kg liczysz od kiedy przybywa kg. Czyli moim zdaniem Twój drugi sposób jest ok.
  23. Zauważyłam dopiero jak odesłałam, bo miałam już włączona odpowiedź i nie podglądałam co napisałyście w międzyczasie ;)
  24. A ja już wysłałam swój wykresik, na którym sprawdzam swoje przyrosty wagowe. Do tego dorzuciłam tabeleczkę.
  25. Happy_mom słuszne spostrzeżenie juz po 12, a ja też ciągle w rozsypce... Trzeba jakies pranie wstawić i może jeszcze coś. Obiad później zrobię. Marzec19 dziękuję i mam nadzieję, że w końcu wyzdrowieje, bo już naprawdę mam dość tego bezruchu i siedzenia w domu niczym księżniczka na wieży :P
×