szatynka84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szatynka84
-
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiaczek29 wydaje Ci się. Napisałaś poprzedni post w formie informacji, wszystko u Ciebie i u maluchów jest dobrze. Nie zadawałaś żadnych pytań, napisałas że martwisz się, zeby nie było syndromu podjadania - i tu mogę Ci napisać, żebyś się nie zamartwiała na zapas, choć wiem że w ciązy to trudne i też czasami dziwnymi rzeczami sie zaczynam zamartwiać, a potem się zastanawiam po co mi to potrzebne, skoro wszystko jest dobrze! Loarra jesteś szczęściara, ale niestety tak jak syty nie zrozumie głodnego tak i osoby, które nie miały tego problemu do końca nie zrozumieją psychiki i tego co czują osoby ze skołonnościami do tycia. Osobiście zazdroszczę (w sensie pozytywnym oczywiście) i też chciałabym nie mieć takiego problemu, jaki niestety mam :) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Aniu33 nieprecyzyjnie się wyraziłam, bo chodziło mi że na moim starym dukanowym topiku - takim sprzed ciąży - obecnie jest już nas 3 w ciąży. A mój topik jest nadal żywy (inne dziewczyny dietkują, a ciężarne tylko czasami piszą) na kafeterii w dziale Diety=> Dieta Dukana - muszę schudnąć o połowę!!! (założony przez anonimowa szatynka). Obecnie też nie dam rady jeść drobiu i wiekszości nabiału - także absolutnie nie jestem na Dukanie, tylko niektóre zasady sobie wprowadzam lub cały czas robię. Tak jak już pisałam - marsze, woda, z zasad 3 fazy - to właśnie ograniczone ilości owoców, na początku 2 kromki razowego i 2 plastry sera - ale ta zasadę z czasem zaczęłam nagminnie łamać, stosuję też 1/1 jeżeli chodzi o warzywka - od niedawna, no i od dziś próbuję wprowadzić minimalne 2-3 łyżki otrąb w postaci owsianki - na razie jest ciężko, ale powolutku będę próbować. No i oczywiście staram się spożywać 3 posiłki o stałych godzinach, no ale do tego 2-3 przekąski dołączyłam w zalezności od zachcianek. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ania33 przyszedł mi o głowy pomysł, który w zasadzie sama staram się stosować w miarę możliwości. Jem nie więcej niż 2 duże owoce (np. jabłka) i nie więcej niż 6-8 mniejszych (np. śliwek). Winogrona praktycznie ograniczam do sporadycznego spożycia - dlatego że mają bardzo dużo cukru. Hmmm a i z tymi warzywami, to też staram sie robić tak jak na Dukanie, czyli 1/1. Dzień jem, a dzień staram sie nie jeść, oczywiście jak czasami zapomnę i zjem, to nic się nie dzieje. Jednak przyznaję, że tuż po tym jak minęły mi mdłosci staram sie wprowadzać niektóre reguły Dukanowe. A co do pieczywa ja jem nawet białe i to zarówno bułki jak i chleb, na przemian z razowym lub pełnoziarnistym. Mi na wagę szkodzą ziemniaki - dlatego w tym temacie staram ograniczać ich dzienną ilość, bo też prawie codziennie jem. Teraz nie gotuję podwójnie, a że mąż lubi ziemniaki, to i ja jem. 1-2 razy w tygodniu staram sie zastąpić czymś innym - ryżem, kaszą, itd. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu33 nie łam się, może to tylko woda. Mnie też czeka Dukan po ciąży i karmieniu :) - który de fakto został przerwany przed osiągnieciem wymarzonej wagi, właśnie ze wzgledu na dzidziusia. Także pewnie znowu się spotkamy. Nie wiem czy Ci już tu pisałam, ale na moim topiku Dukanowym ze mną są już 3 ciężarne hihihi - oczywiście każda zawiesiła dietkę. Z Tobą jest nas juz co najmniej 4 :) Niestety ja też mam cholerne zdolności i tendencje do tycia. Cieszę się, ze trafiłam na ginekologa, który "pilnuje" wagi ciężarnej, wypomina zbędne kilogramy i mobilizuje do zdrowego odżywiania. Mi akurat to pomaga, bo jestem osobą dosyć wstydliwą, jeżeli chodzi o sprawy wagowe, dlatego sama myśl, że bedzie ważenie na kolejnej wizycie powoduje u mnie jakieś umiarkowanie w jedzeniu (bomb kalorycznych, słodyczy i fast fodów) i piciu (tych słodko - kalorycznych napojów). No i oczywiscie mobilizuje mnie do dalszej aktywnosci fizycznej. Dziś się zasiedziałam na kompie. Zaraz uciekam na długaśny marsz. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też witam wszystkie dziewczyny :) Aniu33 no naprawdę nie wiem co Ci poradzić. Ruszasz sie na tym basenie, wodę pijesz, z przemianą jest ok, więc może po prostu Twój organizm ma skłonność do zatrzymywania wody? Wiesz chciałam Ci doradzić z serca, ale nie mam pojęcia jak Ci można pomóc. Może juz taka Twoja uroda. Myślę, że jak się ruszasz, to szybko zrzucisz te kiloski po ciąży. Marghi wydaje mi się, ze to o czym piszesz, to jest Twoja macica, która się rozciąga. Gdy wyczuwasz ten "guz" (co coś co nie wiem jak nazwać), to prawdopodobnie jest skurcz, który ją rozciąga. Ja to sobie tak wydedukowałam. U mnie te ruchy, o których pisałam, to ja czuję od wewnątrz, na zewnątrz nic nie czuć i nie widać jeszcze. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nieszka zatem mamy taką samą ulubioną pozycję spania hehe chociaż staram sie powoli bardziej pionować swój bok ;) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu 33 cieszę się, że u Ciebie i u maleństwa wszystko w porządku. Widzę, że doświadczyłaś od lekarza tego, czego ja się obawiałam po opowieściach koleżanek. Z resztą to temat rzeka, bo ja uważam, że lekarze którzy zdecydowali się pracować na umowy z NFZ nie powinni mieć prywatnych gabinetów, a Ci co działają prywatni nie powinni pracowac państwowo. Wtedy sytuacja byłaby CHYBA bardziej klarowna, chociaż mogłoby to też zwiększyć proces i tak już powszechnego łapówkarstwa. Sama nie wiem czy jest jakieś dobre wyjście. Koleżanka z innego miasta pisała mi, że chodzi do lekarza na NFZ i ją dobrze traktuje, ale facet pracuje tylko w szpitalu i w gabinecie na NFZ. I tak pomyślałam, ze może właśnie w tym tkwi problem, że jak mają także gabinety prywatne, to państwowe słuzą tylko do nagonki do ich gabinetów prywatnych. No ale to tyle na temat moich przemyśleń i tej chorej sytuacji. Aniu 33 piszesz, ze Ci waga szybko rośnie. A czy pilnujesz swojej przemiany materii i czy wypijasz min. 1,5 l wody? Naprawdę woda działa cuda. Wypijaj szklaneczkę co 1-2 godziny. Na początku może być ciężko, ale możesz stopniowo zwiększać. I polecam marsze 30-60 minut dziennie. U mnie przed weekendem było +3 kg, a po aktywnym weekendzie jest +2,3 kg (czyli spadek o 0,7 kg). Jutro zaczynam 18 tydzień. Mam wizytę w przyszłym tygodniu, no i chyba już się zbliża USG połówkowe. U nas w domu trwają ostatnie rozmowy na temat imienia dla dziewczynki, bo dla chłopca jakoś od razu wymyśliliśmy :) No i przed USG połówkowym podejmiemy ostateczną decyzję w tej sprawie, choć chyba wczoraj decyzja już zapadła hehe tylko czy ostateczna ;) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nesiu dzięki za opis tych ruchów dziecka. Właśnie myślę, że te lekkie szczypnięcia można porównać do trzeotu skrzydeł motyla :) Wczoraj się powtórzyły. Acha i pytanie do Ciebie: od kiedy trzeba spać na lewym boku i dlaczego? Też gdzieś to czytałam, ale jakoś mi umknęło uwadze i zapomniałam już. Ja śpię na boku, ale przewracam się kilkanascie razy w nocy z lewego na prawy i na odwrót. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja też pierwsza :) Jednak wydaje mi się, że to może być to, bo takiego czegoś jeszcze nigdy nie czułam. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam :) Wiecie co dziewczyny - nie wiem czy to możliwe, bo jestem dopiero w 17 tygodniu ciąży (16 t 5 dz), ale chyba poczułam pierwsze ruchy maleństwa. Takie jakby lekkie szczypanie na dole po prawej stronie. Powtórzyło się to 3 razy co kilka minut. Czy to ruchy dziecka? - pytanie do bardziej doświadczonych mam :) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przepraszam za błędy. Chyba za dużo siedzę przy kompie . Miało być, że: synowie postanowili lub dzieci postanowiły. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też słyszałam, że Jehowi nie pozwalają na przetaczanie krwi. Mojej koleżanki babcia na starość postanowiła zostać świadkiem Jehowy i parę lat po wstąpieniu miała mieć operację. No i ogromny dylemat rodziny co robić, bo babcia nie chciała się zgodzić w razie by była potrzeba na przetoczenie krwi. Dzieci tej babci postanowili ją ubezwłasnowolnić sądownie i dopiero wtedy wysłali ją na operację. Z drugiej strony musieli babcię też ubezwłasnowolnić z innego powodu. Chciała przepisać swoją część domu na rzecz Jehowych - jedno piętro domu. Loarra ja nie słyszałam o takim porodzie. A Ty co słyszałaś? -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eudaiomonia zgadzam się, że ile ludzi, tyle przypadków, dlatego nawiązała się nasza dyskusja :) Gdyby wszystko było szablonowe, nie miałaby ona żadnego sensu. Dobrze, że pomyślnie zakończył się przypadek Twojej znajomej i oby żadna z nas nie musiała tego przeżywać. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
* oczyiście dziewczyny piszą ;) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eudaiomonia nie chcę podważac Twoich słów, ale mogłą być to jej druga i trzecia ciąża. Pamiętajmy, ze jest takie coś jak samoistne poronienie i niektóre kobiety o tym naprawdę nie wiedzą. Ja znam dziewczynę, która miała własnie samoistne poronienie jako nastolatka i dowiedziała się o tym od lekarza. Niestety akurat u niej powikania straszne. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tu jest ciekawy artykuł na ten temat: http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/zdrowie-i-uroda-w-ciazy/Zastrzyk-zycia.html -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eudaiomonia nie wiem o jakich latach piszesz, ale moja ciocia i wujek mają konflikt serologiczny, a ich najstarsza córka ma 28 lat i już tyle lat temu w Polsce na pewno o tym słyszano, bo ciotka opowiadała, ze dostawała nie chcę kłamac jak to sie nazywa, ale jakiś zastrzyk (chyba z przeciwciałami). -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eudaiomonia pierwszy raz słyszę o takim przypadku, ale jak widac zdarza się też przy pierwszym dziecku. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
eudaiomonia konflikt serologizny może być w przypadku gdy matka ma rh- a ojciec rh+. Jednak przy pierwszym dziecku mało prawdopodobne. Dopiero przy drugim dziecku mogą pojawić się problemy. Takmi mówiła koleżanka, która ma konflikt serologiczny. Ja znam dużo takich par i wszystkie dzieciaczki zdrowe i akurat nie zdarzyło sie, ze trzeba było przetaczać krew. Natomiast ja i mąż mamy też ARh+. Angelowa mi też w pierwszym semestrze najpierw spadło 2 kg :) A jaki masz wzrost? -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kajaka31 czy to Ty kiedyś pisałaś, że sporo schudłaś przed ciążą? Ja schudłam 32 kg. I też mam czasami obawy takie jak Ty - co do odżywiania. Mi poprzednim razem też udało się utrzymać wagę przez ponad 2 lata, ale niestety potem zaczęłam pozwalać sobie. Ja w ciągu swojego dorosłego życia, czyli ostatniej dekady ważyłam od 54 kg do 126 kg. Wiem wiem, że to chore, ale tak było. Popadałam ze skrajności w skrajność. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kajaka31 i masz rację. U mnie ten rok zaczął się dietą i teraz też mi zależy, żeby za dużo nie przytyć. Czasami człowiek musi dorosnąć do pewnych konkluzji i chyba właśnie ja dopiero w tym roku dorosłam/dorastam. Dobrze jest mieć taką świadomość wcześniej, ale lepiej późno niż wcale. Co do kaloryczności, to ja nie liczę z kalkulatorem w ręku, ale też staram się tak na oko swoich norm kalorycznych nie przekraczać. Przeszłam w swoim życiu tyle diet, że też znam tabele kalotyczności na pamięć ;) Przy tym jak wcześniej już napisałam zaczęłam bardziej zwracać uwagę na jakość jedzenia w sensie wartości odżywczych. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marzec19 ja od wczoraj rano sobie aplikuje śliwki i na razie ze mną wszystko w porządku. Będę zdawać relacje jakby coś się złego działo. A tak w ogóle to powoli wracam do zdrowia, chociaż jeszcze mam katar i trochę kaszlam. Ehhh dobrze, że gorączki nie było. No i mój mąż mnie wzruszył, robiąc różne specyfiki dla kobiet w ciąży :) Ach pochwalę się. Zrobił mi syropy hehe 1. z cebuli, 2. z buraka, 3. z czosnku. Normalnie znawca medycyny ludowej :) No i nacierał mnie wick vapo rub. I tu nie wiem czy dobrze postąpiłam, bo nie skonsultowałam z lekarzem zastosowania tej maści. Jednak pomogło. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Acha i ważne żeby te śliwki zalane wrzątkiem odstały te 10 godzin. Najpierw myślałam, że to nie ma znaczenia, ale w praktyce wyszło inaczej. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
eudaiomonia nie wiem czy mam rację, ale tak mi babcia mówiła, że jej lekarka mówiłą żeby nie przesadzać z iloscią jabłek zjadanych w danym dniu, bo fermentują. Też mam ostatnio smaka na jabłka, ze śliwkami juz mineło trochę. Teraz na topie są jabłka delikatesowe hehe. A i jak na wesele się wybierasz, to przerwij dzień wcześniej kurację, zeby nie było niespodzianek. A potem możesz do niej wrócić w następnym tygodniu. Dobrze jest jak te 10 dni się ją stosuje, to wtedy na dłużej działa :) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
eudaiomonia spróbuj tego zobaczysz, że nie pożałujesz :) Jest to kuracja, która wyczyszcza złogi kałowe przyklejone do jelit. Ten przepis mam od babci, która miała polipy na jelicie i przed operacją ją stosowała, żeby właśnie oczyścić się,a przepis dostała od lekarza. Moim zdaniem jest bezpieczna i skuteczna, zarówno dla starszych osób z chorobami, jak i dla kobiet w ciąży. A kłopoty z "tym", to mam od zawsze i to bez względu na to ile ważyłam. Z wypróbowanych rzeczy, to polecam jeszcze duży kefir naturalny niskotłuszczowy lub z medykamentów - laxinat. I kochana moim zdaniem 6 jabłek to za dużo. Ogranicz do dwóch. Pamiętaj, że jabłka fermentują.