szatynka84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szatynka84
-
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bitte Cappucina u mnie właśnie tak jak opisujesz wygląda ten wg mnie czop - gęsty (ale jednocześnie ciągnący się) mleczno-żółty (wg mnie kolor jak mleko z miodem) śluz z nitkami krwi (nie ma jej dużo na razie, ale widać). Sorki za dokładny opis, ale tez sie zastanawiam czy to ten czop i mam nadzieję, że tak... -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basiolek na opuchliznę polecam jeszcze masaż stóp na czymś z kolcami (są takie piłeczki albo masażery, ewentualnie chodzić w takich klapkach z kolcami - na pewno wiesz o co mi chodzi). Niektórzy mówią jeszcze, zeby moczyć w chłodnej wodzie. A ja polecam peeling stóp - nie wiem czy pomaga, ale na pewno relaksuje :P -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiaczek29 wyglądasz świetnie - też bym tak chciała wyglądac po ciąży i to bliźniaczej! A Twoje córeczki są śliczniutkie, ale nadal niestety ich nie rozróżniam, która to Kinga, a która Julia ;) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny :D Loarra gratuluję ślicznej niuni. To jest nagroda adekwatna do tego, co przeżyłaś. Następnym razem bierz ZZO i nie zrażaj się tym, co teraz było. Serdecznie ściskam Ciebie i Lenkę. Marcowe szczęście nie nabroiłam i jeszcze jestem w ciąży :) Coś tam się zaczyna rozkręcać, ale jeszcze etap raczkujący, czyli lekkie skurcze i po troszeczce ten czop śluzowy podbarwiony lekko krwią odchodzi. Myślę, że spokojnie dotrwam do wieczora do środy :P To może akurat już urodzę po północy :D Powiem, że stres jest niesamowity, bo termin minął i każdy dzwoni i pisze czy to już aż się ********. Taka presja jest, że szok. I te opowieści o przenoszonych ciążach, żeby uważać na zielone wody płodowe, itd. Dziś kończę 41 tydzień. Czuję się dobrze. Nie mam opuchlizmy, ani miny rodzącej. No ale mam nadzieję, że w tym tygodniu już urodzę. Na opuchliznę polecam picie herbatki z pokrzywy, a na stawianie się brzucha i inne dolegliwości skurczowe chela mag B6. Obie rzeczy biorę prewencyjnie i nie mam tych dolegliwości. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Melduję się w dwupaku.Miłego dnia. Nesia i Loma jak u Was sprawy się mają? -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Loma jesteśmy w podobnej sytuacji. Nie martwmy się na zapas. U mnie też cisza i brak skurczy. I też chodzimy już na KTG od tygodnia. Plamień nie mam. Po jakim badaniu masz te plamienia? -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lilka79 dzięki za przywrócenie mnie do pionu! Wczoraj trafiłam przez przypadek na taki filmik na mamazone.pl, obejrzałam, a potem zaczęłam czytać... Głupol ze mnie... -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eulalio cieszę się, że z Twoją córeczką wszystko dobrze się skończyło. A pod kątem powikłań to i ja się boję, bo wśród znajomych też mamy kilka trudnych porodów, właśnie z powikłaniami. Zaczyna mi się taki stan niepokoju. Boję się przenosić ciążę... Wczoraj naczytałam się o ciąży przeterminowanej i przenoszonej. Powikłania ciąży przenoszonej są zatrważające. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latka29 gratuluję córci i przede wszystkim gratuluję tego podwójnego porodu! Położne z SR powiedziały, że to właśnie sytuacja, gdzie rodząca musi najwięcej przejść, bo to tak jakby dwa razy rodziła. Dobrze, że wszystko zakończyło się pomyślnie. Eulalio zaintrygowałaś mnie troszkę swoim postem o pierwszym porodzie. Chodzę i myślę o Tobie. Czy możesz napisć, dlaczego uważasz że był trudny? Czy to ma związek z miejscem gdzie rodziłaś i czy dlatego wybrałaś teraz państwowy szpital? -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bitee Cappucina widzę że nie tylko ja mam marzenia o porodzie w dzień, a najlepiej rano :) Mój scenariusz jest bardzo podobny. Trzeba mieć marzenia :D -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Loarro serdecznie gratuluję córci i życzę samych radości i pociechy z malutkiej :) Swoją drogą sms Loarry krzyczy do mnie masakra=bierz zzo :D W sumie w tej chwili to juz na nic się konkretnie nie nastawiam - staram się mysleć pozytywnie i jednocześnie staram się nie oszukiwać, ze będą to wczasy w hotelu SPA :P Musimy to przeżyć i dać radę. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Agnieszk@@ Nie zazdroszczę Ci tej w zasadzie trudnej sytuacji. Powiem tylko tyle, że Wy dwie jestescie teraz najważniejsze, a co ma być to będzie. Oczywiscie, że jest mi łatwo tak powiedzieć, bo nie jestem w takiej sytuacji. Jednak uważam, że słusznie postąpiłaś - wyjeżdżajac od niego i tak jak Ci już kiedyś pisałam - on kiedyś (moze już) zobaczy kogo i co stracił... Pytanie czy nie obudzi się za późno? Także głowa do góry Agnieszko i życzę powodzenia. A co do tych telefonów, to mnie też już molestują od kilku dni czy już urodziłam... choć termin dopiero na jutro :) a myślę, że pewnie jeszcze później urodzę, bo na razie nic się nie dzieje :D -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie pamiętam Eulalio. A moze Ty byś coś do mojej listy dorzuciłą jeszcze na podstawie swojego doświadczenia. Jeżeli się wybierasz na Warszawską (jak dobrze pamiętam), to nam położne z SR radziły wziąć jeszcze lekką kanapkę w stylu bułka z masłem i np. sopocką (zwłaszcza jak urodzisz wieczorem/w nocy), no i właśnie podkłady, podpaski plus ekwipunek dla dzidzi. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny ja obecnie mam do torby spakowane minimum, ale przepakowywałam ją juz wiele razy - nawet miałąm opcję 3 toreb jak któraś bardziej doświadczona rodziła. Nie wiem czy pomogę, bo u mnie nie trzeba nic dla dzidzi i nic z artykułów typu podkłady, podpaski dla siebie, nie trzeba też wody, ani jedzenia. To ja mam tak: 4 koszule do karmienia, szlafrok (drugi w razie czego mąż dowiezie, bo się nie zmieścił), 2 biustonosze laktacyjne (jeden mięki, jeden na fiszbinie), klapki pod prysznic, kapcie, 8 par majtek siateczkowych (po 4 na dzień powinno chyba starczyć), 2 pary majtek bawełnianych (tak na zapas) 'ala Bridget Jones :P, 2 x skarpety z mikrofibry bez ściągacza - do porodu, 2 ręczniki duże, pielucha tetrowa (w razie bym na piłce chciała poskakać, a by nie mieli), bardzo duża kosmetyczka (w niej m.in. tantum rosa + malutki spryskiwacz, bepanthen, octenisept, biały jeleń, laktacyd femina plus, no a reszta to same wiecie kosmetyki i artykuły do codziennej higieny i makijażu :P), frotka, aparat, ładowarka do tel., cukierki (dobrze ukryte prze położnymi, bo podobno nie wolno jednak mieć oficjalnie :P). No i mam też już przygotowane dokumenty, czyli ubezpieczenie, wyniki badań, karta ciąży, no a dowód zawsze mam w portfelu. To tyle u mnie. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No rachunki chyba w całej Polsce są wysokie i będą coraz wyższe... U nas od wielu lat nie zdarzył się miesiąc/kwartał/półrocze bez dopłaty za wodę. Swoją drogą nie wiem jak oni (spółdzielnia) to liczą i zmieniają, ale nawet jak ja wyliczę, że się zmieściliśmy w limicie, który jakby nie było został wyliczony na podstawie poprzedniego zużycia w tym samym okresie, to oni zmieniają zasady rozliczania i tak trzeba dopłacić. Niby zasady powinny być przejrzyste, bo wszyscy mają wodomierze, ale jak dodadzą róznicę na liczniku głównym, to i tak wychodzi, że ktoś kradnie wodę :) Marcowe szczęście z tym kurzem moze troszeczkę zdramatyzowałam, bo pewnie myślisz, że szatynka siedzi w takim lochu, gdzie pełno kurzu i pajęczyn :D Ale nie nie nie - nie jest aż tak źle, co nie zmienia faktu, że muszę pościerać półeczki i odkurzyć. W zamyśle porannym jest jeszcze sprzątanie łazienki i WC, ale mąż mi nie pozwala sprzątać tych pomieszczeń i odkurzać, więc już nie wiem czy poczekać na niego czy mu się narażać :) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Eulalio za info w sprawie posiewu. Już sama nie wiem czy mi to coś da, skoro lekarz nie kazał powtarzać, ale to wszystko przez ten biały język. Marcowe szczęście właśnie ja też nie mogę wyjśc z prania i prasowania... Dziś oprócz prania, to jeszcze po troszku zaczynam sprzątać. Nie będę się przemęczać, bo jeszcze smarkata jestem :P a z drugiej strony muszę ogarnąć dom z kurzu :) -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O widzisz Eulalio :) A mój M codziennie rano gania po cieplutkie pieczywo - także nie ma opcji robienia kanapek wieczorem. No ale nie mam co narzekać, bo jak nie chce mi się wstawać, to sam sobie robi i nie ma z tym problemu. My też sobie już od jakiegoś czasu postanawiamy wcześniejsze kładzenie się spać, ale jakoś nie wychodzi. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eulalio a robisz posiew na Krakowskiej? Napisz mi gdzie robisz i za ile, a i czy w soboty czynne :). Ja się zastanawiam czy nie zrobić sobie na własną rękę (po tym antybiotyku). -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marcowe szczęście, a może to kwestia tego, że mamy z Eulalią mniej zanieczyszczoną atmosferę i temu nas tak sen morzy. Z własnej nieprzymuszonej woli nie wstawałabym tak wcześnie, ale po pierwsze to ostatnio około 6 muszę wstać na mikcję :D, a po drugie chwilkę później mąż wstaje i jak widzi, że nie śpię, to coś zagada, a to mu kanapki do pracy zrobię i śniadanie, a czasami on mi zrobi śniadanie... A ja jak się już rozbudzę, to ciężko mi drugi raz zasnąć. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochana to juz wszystko jasne :P Ty po prostu za długo chcesz spać :D Ja chodzę spać około północy, a wstaję około 6, czasami trochę później. Tylko w weekendy trochę dłuzej śpimy, ale i dłużej siedzimy. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marcowe szczęście czytałam już ten artykuł :D To i tak nie zmienia tego, że nie umiem się zdecydować :) Ostatnio te elektryczne spectry chodzą mi po głowie. I nie wiem jak to jest, że ja normalnie spie, a Ty nie. Nałażę się cały dzień (ostatnio tylko po domu), potem idę spać późno i jestem padnięta. Może temu mi tak dobrze się śpi :) Ostatnio pobudkę mam około 6 rano, a później rzadko zdarza mi się zasnąć. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marcowe szczęście ja też czasami muszę zniknąć bez słowa :P Wiesz tak po angielsku :D U mnie na KTG cisza. Objawów przedporodowych też za dużo nie mam. W sumie póki z dzidzią jest dobrze, to jakoś się tym nie przejmuję. Jeszcze zdążymy :D Całą ciążę śpię dobrze - nawet teraz. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny :) Wydaje mi się, że Marghi dobrze liczy te tygodnie swojej ciąży, bo zazwyczaj bierze się pod uwagę pierwszy dzień ostatniej miesiączki. http://dziecko.haczewski.pl/index.php?cykl=28&dzien=29&miesiac=6&rok=2011&bg=000 -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kristii nie wiem czy ja Cię dobrze zrozumiałam, a Ty mnie. A dziecku nie zawsze jest łatwo zrobić ze swojego imienia wyjątkowe. O ile imię niespotykane jest ładne, to zapewne będzie wielkimatutem. Jednak gdy większości jakoś śmiesznie lub źle się kojarzy, to może być problem. Powiem szczerze, że my wybieraliśmy imiona dla dziecka w ten sposób, że patrzyliśmy czy my sami chcielibyśmy nosić to imię i czy nam się podoba, no i żeby nie powtarzało się w najbliższej rodzinie - uważamy, że jest tyle imion, że nie ma sensu powtarzać po kimś. To był główne wyznaczniki, kolejne to znaczenie imienia, opisy imion, itd. -
TERMIN MARZEC 2012
szatynka84 odpisał Nesia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mari na a mi z Twoich imion męskich najbardziej podoba się Bartek, w drugiej kolejności Tomek, natomiast Olek mi się nie podoba (forma Aleksander jest fajna, ale zdrobnienia mi sie nie podobają wcale). Z imion żeńskich wszystkie są w porządku. Z tych trzech wybrałabym Małgorzatę.