Lola_lu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lola_lu
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
anita - badanie wziernikiem (to nie boli) a później ręką (to masakra). Najbardziej mnie bolało jak lekarz sprawdzał czy się uda palce w szyjkę włożyć - udało się, ale było ciężko...
-
Ja właśnie fantazjuje o czymś słodkim, ale wiem, że jak zjem choćby kawałek czekolady to moje pryszcze na twarzy wylezą jeszcze bardziej a tego już nie wytrzymam!
-
Brinka - a co tam Ci powiedzieli po tym badaniu? Ja też miałam dzisiaj i później iść mi było trudno tak mnie bolał krok. Lekarz powiedział mi, żebym się nie przejmowała tym bólem bo daleko mu do porodowego. To oczywiste, szkoda tylko, że badania też muszą być nieprzyjemne :/
-
anita.1978 - doskonale Cię rozumiem! Mnie nogi tak bolą, że nie mogę wytrzymać. Taki rwący, ciągnący ból w pachwinach, który idzie od pleców...
-
Dziewczyny! dostałam dzisiaj paczkę ślicznych ubranek - wyprawkę od mojego wujka z Hiszpanii. Mam już takie zapasy, że po prostu ich nie potrzebuję i mi się zmarnują - czy któraś z Was chciałaby dostać taką paczkę ode mnie?:) Są tam body, kocyk, pajace itd. Kontakt mailowy jest do mnie na naszej poczcie.
-
Znając moje szczęście pomęczę się tak jeszcze bo już tyle razy się nastawiałam, że pójdzie szybko "o pewnie w tym tygodniu" i nic. Generalnie po fenoterolu w ciągu 2 dni z twardej szyjki 3,5cm skróciła się do 1cm i odszedł czopek więc jestem na dobrej drodze!
-
Tak jestem już w domu. Kazali przyjechać jeżeli pojawią się "mocniejsze" skurcze bo mały jest tak nisko, że lepiej nie czekać zbyt długo z wyprawą do szpitala. Nie mogę robić sobie kąpieli i generalnie muszę uważać jeszcze bardziej na higienę bo czopka chroniącego macicę już nie ma (swoją drogą był obleśny). Czuję się słabo - męczą mnie plecy, brzuch twardnieje i łapią skurcze miesiączkowe tylko, że nieregularne jeszcze (raz co 5 minut raz co 30min). Pachwiny mnie ciągną jak nigdy - ale to podobno od tego, że głowa jest już bardzo nisko. Generalnie - czekam na zbawienie ;)
-
Hej! Byłam u lekarza i tak - szyjka miękka, skrócona do 1cm i "przepuszczająca palec". lekarz powiedział, że czop śluzowy odchodzi zwykle 2dni-2 tygodnie przed porodem a w moim przypadku pewnie nie potrwa to już długo i w ciągu tygodnia powinnam urodzić. Badanie na maksa bolało, ale cóż tak widocznie musi być - chociaż widziałam, że się starał, żeby nie było tak źle ;)
-
Hej! Byłam u lekarza i tak - szyjka miękka, skrócona do 1cm i "przepuszczająca palec". lekarz powiedział, że czop śluzowy odchodzi zwykle 2dni-2 tygodnie przed porodem a w moim przypadku pewnie nie potrwa to już długo i w ciągu tygodnia powinnam urodzić. Badanie na maksa bolało, ale cóż tak widocznie musi być - chociaż widziałam, że się starał, żeby nie było tak źle ;)
-
ja to jakoś nie dowierzam, ze coś może się wydarzyć;) Juz tak sie do boli i skurczy przyzwyczaiłam, ze nie wiem co by sie musiało wydarzyć, żeby mnie ruszyło. Na ktg we wtorek wychodziły mi skurcze na poziomie 80-90 co ok 10min i położna powiedziała ze to takie już konkretne.
-
mam niby termin na 11.04 ale przedwczoraj odstawiłam fenoterol i od tego czasu mecze się. takie lajtowe bóle okresowe to mam cały czas a skurcze to rożnie, ale jak mnie złapie to już porządnie wiec mam nadzieje, za albo coś się dzieje albo wszystko się uspokoi bo tak to sie nie da funkcjonować.
-
hej! u mnie fatalna noc - skurcze i bóle wszelakie. O 5 rano odszedł mi czop śluzowy i do teraz mam brązową wydzielinę. Skurcze mam silne i dość długie ale nieregularne wiec czekam dalej...
-
Ja jestem przerażona tymi badaniami. Moja siostra krzyczała już przy pierwszym takim badaniu gdy pojechała do porodu - rodziła bez znieczulenia duże dziecko i później stwierdziła, że najgorsze było badanie... Ja odstawiłam Fenoterol, Isoptin, No-spę bo brałam je ciągiem od ponad 3 miesięcy i lekarze uznali, że "koniec z tym truciem". Brzuch mi się napina od rana jak głupi, ale co zrobić - o 16:00 mam ktg i zobaczymy co mi powiedzą.
-
Hej! Ja jeszcze nie urodziłam, ale dzisiaj odstawiłam wszystkie leki więc zobaczymy co się stanie:) Strasznie boję się badań rozwarcia - już ostatnie ginekologiczne mnie bolało, ale z tego co opowiadają dziewczyny po porodach to załamka. Podobno najgorsze z całego porodu, wkładają Ci całą pięść do środka tłumacząc "przecież dziecko tędy wyjdzie więc to bez znaczenia" i że boli jak jasna cholera. Czy to prawda? :(
-
Co do wózka to mi zależało na tym by ładnie się składał, był lekki i zwrotny - żebym nie musiała go podnosić przy okazji każdego zakrętu, żeby gondola miała uszy a rączka była regulowana. Ostatecznie wybrałam Emmaljunga Nitro City z gondola:)
-
Ja robię masaż żelem z mothercare. Czy to cokolwiek da zobaczymy :)
-
paula444 --- ja żyję w celibacie od 23 tygodnia ;) Jeszcze chwila...
-
Dziewczyny z tego co czytałam część z Was obawia się znieczulenia zewnatrzopoonowego. Rozmawiałam z anestezjologiem, który do porodów znieczula od ponad 20 lat. Bardzo konkretny i rzeczowy. Gdy pytałam go o krążące pogłoski jakoby zzo sprawiało, że dziecko będzie "ospale" i ogólnie znieczulenie mu zaszkodzi był zaszokowany. Powiedział, że znieczulenie podawane jest do przestrzeni która w żaden sposób nie łączy się z dzieckiem i nie ma obaw. To absolutnie nie jest prawda, że zzo prowadzi do cesarki - chyba, że poród odbiera dermatolog lub inny lekarz co nie ma pojęcia. Dawki podawane są w taki sposób aby kobnieta mogła normalnie chodzić, czuła skurcze, ale nie wyla z bólu. Co do bólu głowy. Jeżeli znieczulenie podaje DOBRY anestezjolog nie wstrzyknie go w przestrzeń przeznaczoną dla znieczulenia podpajeczynówkowego - tam wymagana jest inna igła, która nie tnie naczyń krwionośnych a je rozchyla. Poza tym bóle głowy mogą pojawiać się u kobiet, które nie powinny mieć podanego znieczulenia bo mają zbyt niską krzepliwość krwi co powoduje powstanie krwiaka na kręgosłupie. Generalnie - zzo nie jest takie straszne i nie ma się co bać (i wierzyć w "opowieści z krypty") :)
-
A co położenia dziecka to głowę mojego można pomacac przy badaniu od 6 tygodni - jest mega nisko od dawna.
-
Ja byłam na spotkaniu z anestezjologiem u mnie w szpitalu i całkowicie uspokoił co do zzo więc na to się nastawiam:)
-
Słuchajcie! Ja się cieszyłam, że w sumie mało przytyłam, ale to co się dzieje teraz to masakra! W ciągu2 tygodni 2kg. Już mam w sumie 12 na plusie!! Leki odstawiam w poniedziałek i zobaczymy. Może będzie to mój ostatni weekend w ciąży :)
-
Malutkaa28 - jak ja Ci tego Gdańska zazdroszczę! Planujemy z dzieckiem jak już się wykluje i trochę podrośnie wybrać się nad morze bo lubię je bardzo! Nie to co nasza śmierdząca Warszawa...:)
-
Moj będzie Brunon:) A co do wymiarów to u mnie między brzuchem a nogą są 3 tygodnie i lekarz mówi że to absolutna norma. Szok, że przy 2 tygodniach biorą do szpitala!
-
Martusia - niestety nie pomogę. My oboje mamy 0rh+
-
Dziewczyny, jak u Was jest z wymianami maluchów? Podajcie plis brzuch, głowę i nogę z ostatniego usg. Duże czy małe rozbieżności?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7