_kasandra_

David witaj :) Ruudaa to ja poproszę, ponieważ jestem jeszcze przed :P

szatynko Rudziaszku, szatynko :P

Oh Ty mój Rudzielczyku

Witam ... no u mnie masakra, znowu pada, wczoraj już było tak ładnie, a dzisiaj znowu, co to ma być do cholerki lato jest :o

Zerknę później bo muszę już uciekać :) miłego dnia

a jest gdzieś walka?

Cześć Gabriell :) Nie mam pojęcia o czym mówiecie Panowie, ale może to i lepiej bo jeszcze bym się chciała wtrącać, który był lepszy i w ogóle :P

no nie oglądałam, ale rozumiem, że Wladimir Klitschko wygrał ;)?

hehe o właśnie sam widzisz :D

Bo tu jest wszystko odwrotnie ;) Pomarańcze jednak zazwyczaj robią zamieszanie i nic dobrego z tego nie wynika :o

i sytuacja załagodzona :P

Zdzichu czytasz w moich myślach czy jak :P?

Co się tutaj dzisiaj dzieje, co to za cisza :D?

Dzień dobry ;)

ja w sumie też tylko na chwilkę przed pójściem do łóżka weszłam do Was ;) Dobranoc

w zasadzie to nie wiem dlaczego :D

To ja się wypowiem :) Twarz ładna, na niektórych zdjęciach nawet bardzo, na innych już mniej ;) Natomiast jest jak dla mnie za duża, nosi chyba rozmiar tak na oko na pewno 42 lub więcej ... nasz Ruudzielczyk jest szczuplutki ;) Ale mężczyznom takie kształty się chyba podobają, więc sądzę, że na pewno ma duże powodzenie.

no to jeszcze dla Ruudeej i reszty ;)

dziękuję, że chciałeś pomóc ;) wraca bo to jest karma, ja w to wierzę przynajmniej :) muszę już naprawdę uciekać, miłego dnia

wolałabym radzić sobie sama ;) iść na łatwiznę, to nie w moim stylu ;) mój facet już ma ponad rok w książce uzupełniony, a ja zero, książka założona i pusta ... masakra :D i co z tego, że mam bardzo dobry na dyplomie, jak nikt nawet nie spojrzał na niego :D? gdybym mieszkała w większym mieście to też byłoby zupełnie inaczej, a tak średnia mieścina ... i trzeba sobie jakoś radzić :)

wszędzie gdzie byłam nie chcieli baby na budowie :o ale po nowym roku idę jeszcze raz, może ktoś mnie przygarnie :D

igtam nie chcę zbyt wiele mówić w tym temacie :) wykonuję pewne małe projekty, mam wykształcenie techniczne :) ale po nowym roku chce iść do pracy, a nie tak jak do tej pory na własny rachunek, bo już mam dosyć siedzenia w domu ... z jednej strony jest fajnie, masz śniadanie kiedy chcesz, możesz też wstać trochę później, możesz przygotować obiad, chcesz wolne, proszę bardzo nie ma większego problemu, nikt Ci nad głową nie klepie, ale też jest trochę stresu jak jest mniej zleceń no i siedzi się w domu na tyłku...

to musiał ten mąż nieźle narozrabiać :D

Zdzichu i jak jest jakaś poprawa?