zielona bronka

:) http://www.medical-diagnosis.co.uk/document/31/badania-nieplodnosci-u-kobiet-i-mezczyzn na poczatek to chyba tylko oznaczenie poziomu hormonow i badanie nasienia.. u gory jest zakladka profile badan.. tam tez znajdziesz ceny za kazdy profil , lepij sprzwdz w profilach niz w samym cenniku( brr ceny)

Nadzieja, nie boj sie.. bedzie dobrze.. niespodzianki w tej kwestii zdarzaja sie baardzo czesto:) wiem z doswiadczenia ;) no i oby sie badania ruszyly do przodu.. w najbardziej ostatecznej ostatecznosci mozna zrobic badania sprawdzajace plodnosc kobiet i mezczyzn w prywatnym labaoratorium polskim, w londynie wlasnie (na pewno taniej niz w pryw ang.) ale i tak drogo oczywiscie. ja tam nie bylam, ale kiedys w akcie desperacji o tym myslalam, chcesz to przesle linka. pozdrawiam:)

to wyzej to ja literki mi skacza :) przepraszam

dziewczyny gratuluje!:) pablinka;) nadzieja i go-for-it trzymam kciuki, oby w nastepnym sie udalo! u mnie bez zmian.. ciagle problemy..nie wiem co to bedzie, ale staram sie uspokajac jak moge.. pablinka, w pracy mozesz powiedziec kiedy chcesz.. ja powiedzialam juz w 6 tyg. pytalam GP czy musze miec jakies potwierdzenie, zaswiadczenie powidzial, ze nie. dziwne, ale coz.. ja musialam powiedziec bo w pracy czesto dzwigam, a teraz przeciez nie moge. powiedzialam tylko szefowej i nakazalam tajemnice! w zwiaku z tym pani od h&S nie moze moze mi zrobic risk assessement, bo nic o mojej ciazy nie wie.. jesli ty nie masz nic przeciwko temu,a by ludzie w pracy sie dowiedzieli to mozesz powiedziec juz i pracodawca powinien juz ocenic stopien ryzyka i pomyslec jak je wyeliminowac. polozna mi powiedziala, ze w kazdym trymestrze risk ass. jest inny i pracodawca musi go dostosowac do obecnej sytuacji. . moja dyrektorka juz pozmieniala obowiazki, zrobila ze mna cichy risk ass., a ze mialm wczesniej problemy z plecami nie wywolalao to wielkiego zdziwienia. powiedziala tez, ze kiedy bede gotowa powiedziec oficjalnie, wtedy zrobia mi ofiocjalny r.a. Ale teraz to ja juz sama nie wiem jak ta ciaza sie potoczy i w ogole.. ciesze, sie ze nic kolezankom z pracy jeszcze nie mowilam, bo byloby trudniej.. dziewczeta, pozdrawiam was wszystkie!

hej dziewczyny.. zaczernilam sie.. ja zielone.. :) wchodzac jako bronka nie ukrywalam sie, ale bylam bardzo roztrzesiona, przygnebiona i jak mi internet wariowal i nie chcial wiadomosci wyslac to wpisalam inny pseudo i nawet sie nie pospisalam.. to tyle wyjasnien.. ;) Grays, pablinka, anitia dziekuje za odpowiedzi:) troche sie uspokajam.. ale coz osobowosc nerwicowa :\ rady nie ma... pablinka fiuu.. sluby sie szykuja.. powodzenia:) mam nadzieje, ze przygotowania gladko sie potocza