karolka 32
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez karolka 32
-
w szpitalu Ci zrobia ktg. mnie moj gin tez nigdy nie robil tylko polozne w szpitalu jak pojechalam na pogotowie z podwyzszonymi wynikami cholestazy wlasnie. generalnie ktg to jest monitoring o ile sie dobrze orientuje, robi sie go zeby skontrolowac czy serce bije odpowiednio w razie jakichs problemow czy naglych wypadkow bo pozwala przedwczesnie wykryc zagrozenie zycia plodu. nie jest systematyczny i jak nie ma probl to sie go nie robi bo i po co.
-
co do Frani to nie naciskajmy, dowiemy sie w swoim czasie.
-
Kici Kasia jak chcesz przyspieszyc porod to podobno trzeba sobie pocierac sutki. na kolezanke zadzialalo, inaczej by przenosila. a dzien wczesniej specjalnie caly dzien lazila po miescie, sprzatala i nic.
-
Celinka masz racje, ja tez jak teraz wsiadam w samochod to sobie mowie, ze bede uwazniejsza, czlowiek juz nie mysli tylko o sobie tylko o potomku w srodku...a w ciazy jest sie rozkojarzonym bardziej niz zwykle. zrob tak, zebys sie dobrze czula i dobrze dojechala. mam nadzieje, ze nie masz daleko.
-
Kici Kasia dobrze bedzie, nie nerwuj sie.
-
Celinaa ale przeciez jak wezmiesz samochod i zaparkujesz pod szpitalem to M Cie odwiedzi zaraz jak bedzie mogl (tak mysle) i moze zabrac samochod spod szpitala. Nie najprosciej tak by bylo? i w miare komfortowo. tylko nie prowadz czasem w japonkach, jakis solidniejszy but co sie trzyma na nodze trzeba wlozyc. Sylwiucha to dobrze, ze Igorka jeszecze ponosisz w brzuszku, wszystkim nam sie spieszy ale to chyba maluszek decyduje jak dla niego najlepiej.
-
Adziucha kochanie uwazajcie bo podobno jak wody odchodza to lepiej zeby sie tam do srodka nic nie dostalo, ani kropelka... bo juz nie bedzie sterylnie i zakazenie sie moze wdac.
-
ja tez mam pralke z suszarka, inaczej za duzo gratow by bylo. Adziucha mozna nastawic na dluzszy program lub wyzsza temp i wtedy wyjmujesz juz suchutkie tylko strasznie gorace. jak sa troszke wilgotne nie to ja je potem rozkladam na lozku np i dosychaja bez problemu, na dwor juz nie wystawiam bo nie chce na nich kurzu z zewnatrz (mam troche na tym punkcie obsesje)
-
po 8 latach i ciagle romantyczni.... tylko brac z Was przyklad :) wlasnie Groszku, te skurcze. moze bedziesz nastepna w kolejce?
-
to u gory to do Groszkowej oczywiscie
-
to widze ze ja mam taka jedna walizke jak Twoje dwie razem wziete wiec wychodzi na to samo. i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, ktora to? swietujecie jakos? :)
-
mill fajny zajac ale chyba raczej dla chlopca? :D
-
Celina ja kestem dowodem na to, ze to te hormony wlasnie, bo mam caly czas te swedzenia a co miesiac kontroluje sie na cholestaze i wyniki idealne. dobrze, ze biore leki bo bym sie zameczyla. na mnie lokalne w ogole nie dzialaja wiec biore doustne. Ja nie biore pieluch bo szpital akurat to daje. za to wielkie podpachy poporodowe zajmuja poj walizki (30 sztuk to trzy paki, i tak biore dwie), moj milusi welurowy szlafrok jedna trzecia. wiec jak tu nie przyjechac do szpitala obladowana. Adziucha, ja tego o tej suszarce nie przeczytalam tylko tu tak sie robi po prostu. nikt sie nie bawi w prasowanie. a niektore nawet w suszarce nie susza. ja wrzucam do suszarki i jest ok. bodziaki i pajace bawelniane przewaznie mozna i nawet 100C przezyly. jesli w ogole bede cos prasowac to tylko wierzchnie ubranka ze wzgledow estetycznych. Marti przesliczny synalek krasnalek!! niech spi i duzo je zeby nabral sily na wyjscie w "wielki swiat" :) tez juz sie nie moge doczekac naszej pierwszej forumowej dziewczynki Hani.
-
hanabe witaj!! jak tam wojaze? jak Litwa? radzisz jechac? hihi ja tez szybko polecialam spakowac walizke bo niby mialam naszykowane wszystkie rzeczy ale jeszcze w szafkach.... i wiecie co mam duzo walize i tyle. i bardzo dobrze, wszystko weszlo, wole wziac wszystko zeby juz miec pod reka i m nie dowozil. a Wam jakie wyszly te walizki??
-
kurcze, dziewczyny, dobrze, ze gotuje zupke wiec zagladam na forum w miedzyczasie, bo tu takie nowiny, ze wprost TRZEBA byc na bierzaco... gratulacje i wielki buziak wirtualny dla Marti i Ksymka!!! Frania, Aurora trzymajcie sie!! tak sie ciesze jakbym sama urodzila :D
-
Czekam dzieki kochana za precyzje w sprawie karmienia, takie informacje beda dl anas coraz bardziej cenne Madalena witaj, fajnie ze jestes znowu ! tez bedziesz nam potrzebna jako doswiadczona mamusia :) Ines dzieki za linki, czyli potwierdzaja to czego uczyli mnie we Francji- nie ma specjalnych ograniczen i jesli ktos ma zdrowe przyzwyczajenia zywieniowe to wlasciwie wszystko moze z kilkoma wyjatkami, ktore sa ewidentne (np alkohol czy coca-cola ktorej nie picie wyjdzie nam na zdrowie). Napisalam o tym bo ktoras na forum wspomniala o jakichs duzych ograniczeniach, teraz Czekam o slodyczach ale ja w sumie nigdy nie mialam w zwyczaju objadac sie slodyczami takze spoko. A propos tego co naisalas o obowiazkach w domu i karmieniu, to tu jeszcze zalecaja przy karmieniu duuuuzo odpoczynku, wiec w domu pewnie bedzie sajgon. Ale trudno, to kwestia priorytetow, nic sie nie stanie jak troche sie pobalagani. Ja mam to szczescie, ze ukochany poszedl do konsjerzki i zalatwij Monice z Kolumbii do sprzatania 2/3h na tydzien bo ja teraz juz ledwo ledwo a z mala bedzie jeszcze gorzej. Smiac mi sie chce bo ona do mnie si senora i czuje sie jak w brazylijskim serialu. I po hiszpansku nawija. Aggia to pewnie dlatego masz taki duzy nrzuszek, przez ten nadmiar wod.
-
znaczy jedna po drugiej. zawsze przystawiac do drugiej, chyba to ma byc gwarancja na to, ze sie najadlo bo moze z jednej by sie nie najadlo zanim produkcja pokarmu sie nie unormuje.
-
no mowila zeby na samym poczatku zawsze proponowac druga.
-
ja na prawde nie slyszalam tu o tych ograniczeniach. popytam jeszcze dzieciatych kolezanek ale oni bez kawy by tu nie przezyli wiec pewnie jedna rano mala czarna na pewno pija
-
polozna u nas mowila na poczatku nawet do 40 min trzymac i zmienic.
-
Anika podobno da sie rozroznic kiedy dziecko mamla cycka dla przyjemnosci a kiedy naprawde ciagnie i polyka
-
aha no i oczywiscie ucza, zeby w pierwszym miesiacu dawac piers nie tyle na zadanie co jak tylko dziecko sie obudzi. czyli caly czas praktycznie....
-
ja tez sie bardzo interesuje karmieniem piersia i rzeczywiscie, polozna uczyla, ze dzieci od piersi nie tyja, ze sie wszystko reguluje naturalnie. z koleji pierwszy raz slysze, ze trzeba tak uwazac na to co sie je. w fr sa bardzo duze ograniczenia zywieniowe w ciazy a jesli chodzi o karmienie to nikt sie tak bardzo nie przejmuje. polozna uczyla nas zeby jesc wszystko i obserwowac dzidziusia, byc moze niektore nasze pokarmy nie beda mu odpowiadac i wtedy eliminowac metoda prob i bledow. ale nie odrzucac pewnych rzeczy a priori bo wiele z nich to tylko przesady i zostaly zweryfikowane. malo tego, nawet mowila, ze mleko od matek palacych ma odpowiednie skladniki odzywcze i takim kobietom doradza sie nie rezygnowanie z karmienia (nadmieniam, ze tu wiele palaczek kopci w ciazy) byc moze po czesci wynika to z roznic zywieniowych, np tu sie je bardzo malo kapusty, a wiadomo ta powoduje kolki i wzdecia. ale poza tym naprawde nie ma parcia na jakies ograniczanie matek karmiacych. Czekam, ja sie tyle naograniczalam z zarciem w ciazy, ze nie zalamuj mnie, ze bede musiala kontynuowac jeszcze po porodzie?...
-
dzien dobry laseczki Franiu trzymam kciuki, zeby bylo dobrze z mama! postaraj sie za bardzo nie martiwc choc wiem, ze to latwo powiedziec... Naurien przykro mi z powodu pierwszej coreczki i bardzo sie ciesze, ze moglas do nas doloczyc tym razem, witaj!! Kici kasiu dzieki wielkie za szczegolowa odpowiedz. kurcze jednak troszke stresujaca mysl, ze cos sie moze stac w kazdej chwili, a moze ta pani doktor juz byla troszke zakrecona przez te dwa poprzednie przypadki i nastraszyla?... jestem jak Monia za tym aby wstrzymac wycieczki rodziny do czasu kiedy wypoczniemy i pobedziemy we troje z nowo narodzonym czlonkiem rodziny. ale cos czuje, ze rodzina m juz szykuje desant na nasze mieszkanie po porodzie... moja na pewno nie bo jest daleko wiec zadowole ich masa zdjec. Ines moj m bierze 14 dni tacierzynskiego od porodu poczynajac a potem jeszcze tydzien swojego urlopu zeby byc z nami jak najdluzej, zwlaszcza na poczatku. mm ale sobie zrobilam pyszna zupke kalafiorowa, ja rzadko gotuje takie pl przysmaki wiec sie zajadam :)
-
a wiesz co Adziucha juz bliska bylam mysli, ze urodzisz dzisiaj. Ale im blizej terminu tym lepiej, takze super sie wszystko skonczylo. Teraz sobie odpoczniesz na zapas :) wody plodowe podobno sie odnawiaja wiec dzidziusiowi nic nie grozi ale dziewczyny jak Wam sie przydazy, ze odejdzie ok szklanka wod to trzeba od razu do szpitala, nie czekac na skurcze bo to oznacza, ze malenstwo nie jest juz w srodowisku aseptycznym. Kici Kasiu kiedy wyszlo, ze synek zdrowy i wszystko w porzadku, to oni Ci powiedzieli dlaczego nie czulas ruchow? i jak to sie stalo, ze tamte dzieci byly martwe co to spowodowalo? bo tak o tym mysle czy mam sie bardzo niepokoic za kazdym razem jak nie czuje ruchow, moja mala tez nie rusza sie specjalnie duzo. kolorowych snow i do jutra