karolka 32

spoznilam sie a juz mialam naszykowanego linka na angielska strone o ciazy, zeby tam sprawdzila co pisza o odchodzeniu wod i kiedy do szpitala. no nic, najlepiej dowie sie w szpitalu. dziewczyny super, ze wizyty ok, a Ty Takaciaza nie przejmuj sie nic tylko pilnuj tego cisnienia i stosuj sie do zalecen lekarza. niedobrze mi od dwoch dni, to mala uciska na kiszki czy co?? ledwo moge przy kompie wysiedziec.

Ja tez jeszcze nie w lozku, nie mam ochoty przezywac podobnej nocy jak poprzednia wiec zwlekam z polozeniem sie Mill dzieki, mam tez caly instruktaz ale nie czytalam, procz tej czesci dotyczacej masazu krocza, ktora dodalam do dokumentow. ta reszta dotyczy masazu poszczegolnych czesci ciala w ciazy- piersi, plecow posladkow itd. niestety nie wyrobie z czasem na to wszystko :)

oj ja tez mam zgage, od calkiem niedawna, meka jak nie wiem ale leki typu rennie pomagaja marti a na tych spacerkach to chodzisz normalnie? bo ja sie wleke i brzuch z kazda minuta ciazy mi coraz bardziej wiec nie uskuteczniam dlugich marszy bo po prostu nie moge

Mill dell bardzo prosze :) tak, tam jest napisane, ze do tego masazu trzeba miec czyste obciete paznokcie i puste jelita jesli wiesz co mam na mysli :) kropisz opuszki palcow oliwka i jedziesz z tym koksem. Powodzenia :) Groszek przykro mi z powodu nieprzyjemnej sytuacji z tesciami, zwlaszcza przed narodzeniem Gracjana. Tak to juz jest, ze ludzie nie lubia jak sie im kropi prawde prosto w oczy i potrafia sie za to smiertelnie obrazic. Pewnie Twoja tesciowa jest wlasnie taka osoba, ktora sie bardzo latwo uraza. Moze by zastosowac jakas dyplomacje zeby sie z nimi pogodzic ?... bo pewnie Twoj M tez w glebi duszy cierpi, ze tak sie pokrecily Wasze stosunki, to dla niego musi byc trudne wybierac miedzy ukochana zona i najblizsza rodzina, nawet jesli jest w pelni przekonany, ze Ty mialas racje. Zwlaszcza, ze szkoda bedzie Twojego synka pozbawiac dziadkow i wujka ze strony taty. Pazurek mam nadzieje, ze jutrzejsza wizyta wypadnie pomyslnie i wrocisz do domku zeby spokojnie czekac na dzidziusia.

czesc dziewczyny mill dodalam do dokumentow massage perinee (masaz krocza). sluze pomoca w objasnianiu jakby co. okropnie sie dzis czuje, jak na kacu. prawie nie spalam w nocy, jakas bezsennosc mnie dopadla, nawet teraz nie moge sie zdrzemnac. i goraco mi strasznie. byle do jutra. Pazurek wszystkiego najlepszego!

hejka mamuski troszke nie mam czasu pisac zbyt dlugo wiec w skrocie: Ja wszystko piore co sie da prac, to co nowe i to co uzywane. Ale body i pajacow nie prasuje tylko susze w suszarce w dosc wysokiej temperaturze. Mill dell masaz krocza sie robi glownie od wewnatrz- dajesz kciuka do pochwy i tam rozciagasz w strone odbytu i po bokach, az poczujesz jak Ci sie te miesnie rozluzniaja i jestes rojechana (niestety...). inaczej nic nie da. boli i nieprzyjemnie na poczatku ale potem mozna przezyc, dosc, ze to ok 5 min dziennie. ja mam specjalny prospekt instruktazowy na kompie ale niestety tylko po fr. tam sa obrazki moge wrzucic na nasza galerie do linkow jakbyscie jednak reflektowaly. czekam zycze duuuuzo mleczka!! i usciski dla Ciebie i Jasieczka.

mill do Londynu mam pociagiem 2,5h ...:( Coco jestes bardzo ladna laseczka. Dziewczyny wariuje na tym macierzynskim, dla utrzymania nastroju wlasnie zrobilam i dodalam zdjecie kolekcji butkow mojej coreczki. na razie ida do piwnicy oczywiscie.

dlaczego zadna z Was nie mieszka blisko mnie?:(

Halo Czekam, rozpakowana mamusiu! Bardzo sie ciesze, ze wszystko poszlo gladko. Jasia Ci przewijaja, czy mozesz juz sama? no i rewelacja z tym, ze juz ssie.

monia ja tez mialam kiedys takie obawy jak zaczynalam sie w ten sposob depilowac (jakies 5 lat temu) ale teraz juz mam to w d***. w koncu jesli salon oferuje taka depilacje to chyba dla kosmetyczki tez jest normalne, ze widzi rozkraczone, za przeproszeniem, pipki i musi je woskowac. wiec to ich sprawa nie moja, ja place za usluge i jestem zadowolona.

mill dell pierwszy raz boli i szybciej odrasta. ale potem juz spoko.

pazurek trzymaj sie

maxyz2 nie jak cos zmieniasz (bo to nie problem zmienic) tylko jak SIE GOLISZ :D ja nawet jakbym sie chciala ogolic to bym nie mogla, nic a nic tam nie widze. monia, kwestia przyzwyczajenia. poza tym teraz kosmetyczki sie ucza w szkolach jak depilowac srom i sa to tego przyzwyczajone. prawie jak polozne hihi

a jak juz jestesmy przy goleniu to polazlam wczoraj w koncu na ten wosk, Yes!! mam z glowy na 3 tyg conajmniej i czysciutko wszedzie. jak nie urodze do tego czasu to jeszcze raz sie przejde. dziewczyny polecam te metode bo goleniem robimy sobie krzywde. maxyz2 nastepnym razem uwazaj!!!

Monia a nie mozesz wyprac tej torby w pralce bez wirowania? nie daloby rady?

Frania piekne sa te Brytyjskie tez, uwielbiam ten odcien siersci. Ja musze wszystko wziac procz pieluch i kosmetykow dla noworodka bo rodze w panstwowym szpitalu i nic procz tego nie daja. poza tym mam tez taki "problem", ze nie moge sie zdecydowac ktore ubranka zabrac dla malej na te trzy dni i chyba przygotowalam troszeczke wiecej, niz jest na liscie.... moze jeszcze zrobie selekcje albo i zapakuje wszystko do walichy i czesc. mnie sie oba imiona, zarowno Pola jak i Nina bardzo podobaja. To drugie to nawet sama dalabym swojej... moze ;)

dziewczyny co do imienia to zabijcie mnie a nie powiem!! :D nawet rodzice i tesciowie nie wiedza. mysle, ze pewne bedzie dopiero po urodzeniu. monia nie wiem jakos dziwnie z walicha jechac a Twoja torba bedzie duza? Ja nie mam nic przeciw, zeby dziewczy,y, ktore z nami pisza i chca dolaczyc, byly w galerii. Frania juz dawno mialam zapytac ale ja tak wlaze w kratke i zapominam: ten przepiekny kot na Twoich zdjeciach to kartuzki? czy british? pytam bo sama mialam kiedys kartuza, wspanialy kocur byl tylko glowe mi strasznie zawracal, spac nie dawal. ale bardzo go kochalam i rozpieszczalam.

HEJ kobitki, ale noc! :) spalam doslownie ze zdjeciem nowonarodzonego Jasia przed oczami. Czekam jak ja Ci zazdroszcze.... juz masz swojego dzidziusia przy sobie po drugiej stronie. sen mi sie robi bardzo plytki i lekki dziewczyny. to chyba przygotowanie na nocne wstawanie kiedy malenstwo zakwili. Ana Katia gratuluje odwagi u dentysty. Dziewczyny, za PRLu tego nie wiedzielismy ale dotykanie, wyciaganie zywego nerwa bez znieczulenia podchodzi pod definicje torturowania. Sadystow powinno sie zamykac i w zadnym wypadku nie zgadzac na podobne traktowanie. Wlasnie przyszlam z ostatniego pobierania krwi i wymazu, zakupilam wielkie poporodowe podpachy i zajma mi pol torby jak sie bede pakowac. chyba zmienie walizke na duza na kolkach i nie wiem czy nie bedzie glupio wjezdzac tak na porodowke z takim bagazem jakbym jechala na dwutygodniowe wakacje... ?

Jaka kochana kruszynka... Super ten Wasz Jasieczek :) jeszcze raz gratuluje. Dobranoc

to wspaniale a jak tatus?

Czekam a jak sie czujesz, lezysz? Jas jest niedaleko Ciebie? czytanie Cie nie meczy? moze lepiej odpoczywaj zamiast pisac

jej patrze sobie w galerii na zdjecia czekam z brzuszkiem a to juz przeszlosc i Jasiu na zewnatrz. jakies to nierealne

ja nie widze nic zlego w krzyku jesli to komus pomaga. o ile nie trwa godzinami i ja nie stoje obok :);) ale mysle, ze jak ja sama bede miala ochote sie wydrzec to to zrobie, porod to nie bulka z maslem.

monia to chodzi o tzw prog odczuwania bolu, jest to bardzo osobiste i kazdy ma inny, jedni wyzszy drudzy niziutki i boli jak komar ukasi.

racja agneeze jestem za. dla tych, ktore nie beda czytac topiku o swiadomym rodzeniu wstawiam ten wpis: "Hej, ja tak własnie rodziłam- świadomie. Pomógł mi w tym jeden tekst, który przeczytałam w czasopismie dla przyszłych mam. Był tam opis, jak rodzą azjatki- rozbierają się całkowicie, sciągają biżuterię, gumki z włosów itp, a obok łóżka stawiają wazon z rozkwitniętym kwiatem... To wszystko ma pomóc się OTWORZYĆ, to jest ich hasło przewodnie. I czy mi uwierzycie, czy nie, mimo bardzo silnego bólu, tylko tego się trzymałam. Mówiłam sobie- muszę się otworzyć, musi boleć, bo ból jest dobry, przez ból wyjdzie dziecko itd, itp. Na koniec usłyszałąm od położnych, ze już dawno żadna kobieta tak "fajnie" nie urodziła, a jedna mi powiedziała, ze jak kiedyś będzie rodzić, to chciałaby to "zrobić" tak jak ja. Możecie sobie wyobrazić jaka byłam z siebie dumna. Pierwsze dziecko rodziłam w wieku 19 lat, posłuchałąm wtedy rad typu- nie czytaj, nie oglądaj o porodzie, bo tylko się wystraszysz, co ma być to będzie. I tak właśnie hamowałam ból, spinałam się, wyginałam, zeby tylko nie bolało, a w rzeczywistości stoczyłam 27 godzinną walkę ze swoim organizmem, który dziecko chciał wypchnąć, aja robiłąm wszyhstko, zeby temu zapobiec powodzenia życzę wszystkim, które macie poród przed sobą!!! Wiadomo, ze boli, tego się nie da wykluczyć, ale trzeba ten ból dobrze wykorzystać" bardzo madra dziewczyna moim zdaniem