karolka 32
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez karolka 32
-
hej jestem kompletnie rozpierdolona. dziecko mi daje w dupe. rano zadowolona ze swiata gada do sufitu i smieje sie w glos, wieczorem straszna zlosnica. oprocz tego nie mozna jej odstapic na krok. wydzwaniala do mnie babka ze moim cv jest zainteresowana i zeby sie umowic na rozmowe kwalifikacyjna a ja nawet nie mam kiedy. i potem dziecko z kim zostawie. zadnej niani jeszcze nie zorganizowalam. poza tym moje dziecko ma napady szalu jak sie ja kladzie na brzuszku, na boczku, jak wkladam ja do wozka, do chusty, jak ja ubieram itd itd to chyba nic nie bede z nia robic, zostawie tak jak jest. zmeczenie psychiczne mnie dopada. chyba zaraz poloze sie spac.
-
To ktoras z nas bylaby ta pomarancza? Tak jak mowilam zamknac dostep.do galerii i zmienic haslo. Tam.sa.zdjecia naszych dzieci emow mieszkan
-
Sprzet to polowa a ski passy hotel pojechalabym chetnie daaawno nie bylam. Moze jak mala bedziemy uczyc to jeszcze sama pojezdze
-
Narty snowboard swietny sport tylko nieco drogi.
-
Hej laski nadrabiam siedzac w samochodzie wracamy od znajomych i nie mam co robic moj sie dla mnie nauczyl gotowac, HA
-
Monia, to jest ich numer wlasnie- pochwala nas, ze takie silne, tak sobie dajemy rade... no to my zawsze stajemy na wysokosci zadania. to sie fachowo nazywa manipulacja. niektore madre kobitki zrozumialy, o co chodzi- ze trzeba przy facecie grac taka, co nie umie i nie wie i ze on taki cudowny wszystko sam zrobi najlepiej. Czekam bo to tez jest tak, ze jak sie lekko je to organizm utrzymuje staly poziom tluszczu zeby mozna bylo wykarmic dziecko. spadna Ci te kg po odstawieniu na bank. Krysia nie za bardzo wlasnie z ta kapiela, tzn z zanurzaniem w wodzie bo prysznice uwielbia (a tak ja zazwyczaj kapiemy- namydlona na przewijaku i potem trzymamy nad wanna i splukujemy prysznicem). widze, ze Jas jak normalne, kochane dziecko lubi sie przytulac mamie do piersi, Kryska chyba nie, bo w ogole nie chce, a w wannie to juz jest panika. lepiej jak ja klade sobie pleckami na piersi, chociaz tez nie do konca.
-
a ja mam taka sytuacje znowu, ze moj m wraca z pracy i leci do dziecka "zebym ja sobie odpoczela" bo mam tak ciezko, caly dzien sama z dzieckiem...
-
no wlasnie Emma, faceci to albo romantyczne lekkoduchy albo praktyczne "mamuski" (tak o nas dbaja)
-
Monia jak Twoj m w sobote na imprezke to ty w nastepna mu zostaw dziecko i tez sie gdzies wypusc, ja bym tak zrobila. inaczej to czysta niesprawiedliwosc :)
-
hej Marti masz racje z ta kapiela, moze za duzo bodzcow. Bedziemy jeszcze probowac!! A gdzie i kiedy Cie zaczepiala ta pomarancza, ktora podejrzewasz, ze widziala Cie na zdjeciach?? Menia mialam juz wczesniej pisac- Ty to jestes niesamowita. Dwoje dzieci, w kuchni rzadzisz, na forum jestes aktywna wszystkim odpisujesz, do pozna w nocy nie spisz- jestes taka idealna czy taka zorganizowana? :) Domenix- tak Francuz. Moja fr tesciowa specjalnie mi sie nie wtraca ale dzieckiem tez sie nie zajmie- wiec juz nie wiem co lepsze- czy swiety spokoj i radzcie sobie sami (czytaj zero czasu dla nas) czy gderanie ale jednak pomoc. Kici a czemu dziecku wode na sile? Twoj maly jest sprytny i czuje, ze woda to nie jedzenie i nie chce bo widocznie nie potrzebuje pic, wszystko ma w mleku. Ja Krysi tylko raz podalam wode, w samochodzie jak bylo goraco (oczywiscie po uprzednim zatrzymaniu sie). Jestem za zmiana hasla i zamknieciem galerii. Przeciez chodzilo o to, zeby byc ze soba w czasie ciazy a juz wszystkie urodzilysmy. Wiec niech nasza „paczka pozostanie taka jaka jest. Ewent ciebie Karolino dodac. Ale uwaga, bo cos mowilas o „tap madl a pomarancza tez o tym wspominala w swoim poscie :) :) Nie przeczytalam wszystkiego sorki
-
czekam mialam Ci napisac: kapalam sie z Krysia w niedziele! mnie sie bardzo podobalo, coruchnie jednak chyba nie...:( wygladalo to tak jakby nie czula sie pewnie.. z wlasna matka.. i jakby zanurzanie w wodzie ja niepokoilo... prysznic uwielbia, wanny jak widac nie bardzo. w koncu trzeba ja bylo szybko wyjac i bek byl caly wieczor... przykro mi. a z Jasiem jak bylo, od poczatku polubil?
-
sama zastanawialam sie nad dopajaniem czytajac Was ale dowiedzialam sie ze tutaj sie nie dopaja. chyba, ze troszke wody jesli dziecku sie chce pic. do minimum 4 miesiaca nie wolno nic procz mleka. Kici zrobisz jak uwazasz, ale ja bym nie dopajala. zreszta moze zalezy od tego jak Borys trawi. podawanie zapobiegawcze moze wszystko rozstroic. zreszta ja jestem "madra" bo u Krysi uklad pokarmowy i wydalniczy z tego co widze dziala super. nie wiem co byloby gdyby miala problemy, moze tez bym cos podawala.
-
nie wiem jak Wasze dzieciaczki ale Krysia placze kiedy jest zmeczona a nie potrafi w dzien sama zasnac. wiec ja musze ponosic i pokolysac, wtedy sie uspokaja i robi sobie sjeste. plus smoczek, choc nie zawsze. natomiast wieczorem zasypia sama w swoim lozeczku, bez certolenia sie.
-
Kici kasia nie martw sie, nie jestes taka odosobniona w swoich pogladach :) Dziamdziara Ty jestes madra kobita :) Ale jaja u fryzjera dorwalam jakas stara gazete brukowca i tam byly zdjecia paparazzi z ostatnich dni Carli Bruni przed porodem. Przed jej domem ja zlapali, miala na sobie taka sama bluzke ciazowa w jakiej ja przelazilam wiekszosc lata w ciazy. zdziwilo mnie to bo to koszulka z H&M, to prezydentowa sie w takim sklepie ubiera? w sumie nie dziwie jej sie, bluzka super wygodna :D
-
Byla kolezanka z 10mies synem ale mi sie wielgachny wydawal w porownaniu do Krysi Kurczak w ciescie wyglada wysmienicie, to Wy takie cuda robicie w kuchni? Ja ugotowalam zurek, dla mnie to jest pyszne jedzenie :) m tez uwielbia. Anika Karoline ja osobiscie kojarze slabo, pamietam, ze Wy obie duzo pisalyscie razem jeszcze przed Twoim porodem i polaczylo Was to, ze ona tez „przenosila termin i oczekiwala z niecierpliwoscia na rozwiazanie. Jeszcze chyba byly takie osoby, m in Smieszna o ile sie nie myle, a potem nas „olaly ;) Rybka tez zniknela, chyba po tym jak ktores z Was nie podzielily jej zapalow ekologicznych. Emma i Ewqa jest ponoc taka ksiazka „pozwol dziecku plakac. chyba cos w tym jest, ze niemowleta czasem musza sie wyzalic.
-
mam nadzieje, ze Karolina nie wezmiesz do siebie powyzszego postu, nothing personal jak to sie mowi
-
dziewczeta uwazam, ze powinnysmy troche przychamowac z dawaniem dostepu do galerii. wiekszosc osob dodanych ostatnio pisala z nami przez tydzien moze dwa a potem zamilkla na zawsze albo odzywa sie raz na ruski rok. i co mamy zrobic z ich zdjeciami,skasowac je? ostatnio zmniejszamy nasze, zeby bylo miejsce. to mile, ze chca z nami pisac i zobaczyc nasze zdjecia ale mysle, ze powinny sie bardziej udzielac. nigdy nie wiadomo kto kiedy sie przyplata i zacznie siac zamet wiekszy od tej pomaranczy (bo ta to jest jeszcze mila), bo "kiedys z nami pisal" a jeszcze do tego jesli "widzial nasze zdjecia" to moze sie zrobic naprawde nieprzyjemnnie. co o tym myslicie? sorry za skomplikowana wypowiedz i ewentualne bledy ortograficzne ale jakos dzis nie moge zebrac mysli. chyba za duzo spalam (rano wzielam Chris do siebie do lozka)
-
helou dziewczyny przeciez to co nam zarzuca ta pomarancza to nic wielkiego. co zlego jest w uzywaniu zdrobnien? przeciez to mile poza tym z malym dzieckiem kojarza sie zdrobnienia tak bylo, jest i bedzie. z kolei to, ze Emma jest przewrazliwiona to przeciez tez nic zlego. przeciez to nie jest zadna wada a czasem moze nawet lepiej byc przewrazliwionym niz miec wszystko w d. wg mnie nie ma rozmowy. a skoro juz jestesmy takie drobiazgowe to pisze sie "a" z akcentem skierowanym w lewo i "la" :) mam ten znak na klawiaturze ale mi nie wchodzi wiec nie zademonstruje :):)
-
acha tez gdzies mi sie obilo, ze niemowle chce czasem, zeby je zostawic samo w spokoju.
-
ja od samego poczatku myje butelki i smoczki ta dluga szczotka i goraca woda tylko
-
hej co wyscie sie tu klocily? a tak, Kici kasia,zauwazylam ze jak gdziekolwiek reklamuje sie mm to nigdy jedynki 0-6mies tylko zawsze dla starszych... myslalam wlasie, ze przyczyna musi byc promocja... karmienia piersia :) Emma dzieki za rady, postaram sie znalezc filmik o tym kladzeniu na kolanach, bo moja corochna wydaje sie strasznie cierpiec lezac na brzuszku.... glowki nie podnosi tylko ma wszystko w doopce i sie zanosi placzem moje dziecko to tego tradziku specjalnie chyba dostalo zebym zauwazyla jaka jest przepiekna gdy jej juz wszystko zeszlo hie hie... matkoza? idziemy czyscic dziecko. pozdrawiam dziewuszki, milego wieczorku
-
mill dell jak nie ma suchej skory to ja bym ja zostawila w spokoju. z niemowletami jest zasada, ze im mniej sie stosuje specyfikow tym lepiej.
-
Celina milej kolacji :) Groszkowa Twoje rady sa swietne. niestety co mnie martwi moje dziecie nie znosi lezenia na brzuchu. zawsze jest straszny placz jakby jej sie jakas straszna krzywda dziala az ja potem ciezko uspokoic.
-
dziewczyny przekopalam rozne zrodla naukowe i, oczywiscie nie jest to rozglaszane bo ludzie by sie rozbestwili, ale podobno organizm ludzki jest tak wspaniale skonstruowany, ze mleko matczyne praktycznie nigdy nie jest szkodliwe dla dziecka, nawet jesli hipotetycznie zawiera alkohol. zrobiono badania i zauwazono ze dzieci, ktore pily takie mleko od matek alkoholiczek maja o 4% utrudniona zdolnosc ruchowa w pewnym wieku a potem to przechodzi i to wszystko. czyli wlasciwie zadnych konsekwencji! poza tym jesli kobieta jest dobrze pijana to mleko, mimo, ze dziecko ssie prawie nie leci bo mechanizm jest celowo zaburzony. jeden lekarz zajmujacy sie leczeniem matek i przyszlych matek alkoholiczek twierdzi, ze on zaleca karmienie nawet taki kobietom, bo mleko z piersi bedzie zawsze lepsze niz mm!! dlatego te ktore moga karmic niech sie ciesza i raduja
-
ja jeszcze nie zajrzalam na galerie, ciagle jestem zalatana a na podziwianie zdjec potrzebuje chwili spokoju. Celina spokojnie mozesz sie napic nawet do dwoch lampek. Oto wyklad na ten temat: Otoz alkohol po wypiciu pozostaje jak wiadomo we krwi i rowniez, w przypadku matki karmiacej, w mleku. Jedna lampka wina to ok 2h krazenia alkoholu w organizmie, nastepnie on wyparowuje. dwie to ok 4h itd (ale uwaga, dlugosc obecnosci alk we krwi zalezy rowniez od Twojej wagi, tego, czy pijac mialas pelny zoladek stad podaje sie w przyblizeniu). Czyli jesli wypijesz dwie lampki na kolacje od 19h do 20h to po polnocy juz go nie bedzie w Twoim organizmie ani we krwi ani w mleku. Dlatego nie musisz odciagac i wyrzucac mleka wyprodukowanego w tym czasie bo po winku nie bedzie w nim juz sladu. Natomiast od 19h do polnocy nakarmisz synka mlekiem uprzednio odciagnietym. Dziekuje. :):)