Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

@_hanabe_@

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez @_hanabe_@

  1. :) Fajnie sobie Was poczytać rana :) Dzisiejszy dzień będzie fantastyczny. Mimo że idę do dentysty... No ale zostały mi tylko dwie małe dziurki. Wspaniałego dnia!
  2. Ja się, Puchatku, nie czepiam. Tylko twierdzę, że zachcianki nie mają nic wspólnego z ciążą. :)
  3. Zachcianki to mit :) Sygnalizują: a. że czegoś nam w organizmie brakuje (u osób, które mają kiepsko sbilansowaną dietę) b. że marudzimy, bo nam teraz wolno, a wszyscy muszą to znosić ze spokojem c. ochotę na coś to się ma niezależnie od tego, czy się jest mężczyzną, kobietą, ciężźarna czy staruszką ;)
  4. Mój gin też jest jakiś gburowaty. 5 kwietnia mam kolejną wizytę. Jak się chłop nie rozgada, to go zamienię na innego :) Chociaż może z niego taki milczek, bo nie ma przy mnie nic do roboty, więc nie ma o czym mówić? Hm... Szkoda, że służba zdrowia ma niewiele wspólnego ze służbą drugiemu człowiekowi...
  5. Angel, Twoje komplikacje oznaczają komplikacje dla dziecka. Skonsultuj się z lekarzem, a nie z forum internetowym!
  6. Czekam... Impreza do pewnego momentu była bardzo udana (aha, mówią jeszcze m.in. we wodzie i ze serem ;). Ale im babki zaczynały się bardziej upijać, tym bardziej brało je na ciążowo-porodowe wspomnienia. I serio - jak do tej pory nie wymiotowałam - myślałam, że puszczę wielkiego kolorowego pawia... Nie wiem, skąd im przyszło do głowy, że jedyny temat, na jaki można ze mną teraz porozmawiać, to rozwarcia :/ Lub jak dziecko nadaje sens życiu - no ja przepraszam - moje życie cały czas miało sens i zaliczam je do bardzo udanych. W pewnym momencie powiedziałam, że jak padnie jeszcze jedno słowo na P lub C to je obrzygam. Moja groźba na nic się zdała. Musiałam się ewakuować do łóżka. Następnego dnia było już baaardzo fajnie. Ale to do przewidzenia - kto na kacu gadałby o kroczach, czopach śluzowych, zaropiałych cyckach i łożyskach? ;)
  7. Wreszcie przyszła wiosna - chyba już na dobre. Coś czuję, że każdy dzień będzie ładniejszy i fajniejszy... My zdecydowaliśmy się kupić działkę. Nawet wczoraj oglądaliśmy jedną. Zajefajna - w granicach miasta, 800 m kw., domek, drzewka owocowe. Doprowadzony prąd, więc będę mogła sobie z laptopem pojechać i popracować, a dziecię - jak już nadejdzie i zrobi się ciepło - będzie się grzecznie tarzało w trawie :) Bylebym nie musiała palcem kiwać, bo roboty ziemne to nie moja - nomen omen - działka ;) Wspaniałego dnia!
  8. Terpsychora - Alveo (od kilku lat i bardzo sobie chwalę) i Onyx (od teraz). W Internecie masz mnóstwo informacji na temat obu preparatów. Suplementacja tak czy owak jest potrzebna - niezależnie od ciąży. Tyle że odpowiednia - łykanie pigułek z apteki na wiele się nie zda.
  9. Terpsychora, już pisałyśmy na temat suplementów. Za siebie powiem, że łykam kwas foliowy o omegamed pregna. Przyjmuję też naturalne suplementy Jestem przeciwna sztucznym wynalazkom z apteki - niczemu nie słuzą, a mogą nawet zaszkodzić
  10. Cześć :) U mnie też jedna sztuka. Myślę, że jak na pierwszy raz, to w zupełności mi wystarczy :) Widzę się z nią w czwartek rano. Mam nadzieję, że ma się dobrze... Poniedziałkowe pozdrowienia! Aha, mam wrażenie, że zaczął mi brzuch rosnąć... Hmm... W sumie chyba już pora, bo to koniec 11 tygodnia (lub 12 - zależy jak liczyć).
  11. Ja tylko na chwilkę przed wskoczeniem w auto: Kici Kasia - jestem z Ciebie baaardzo dumna :) Bardzo się cieszę, że Ci się udało zwyciężyć lęk. To naprawdę WIELKA rzecz! Pozro dla wszystkich!
  12. A ja wyjeżdżam ze stolicy na doroczną bibę urodzinową do koleżanki w małopolskie. Zwykle wytrzymywałam z kielichem w łapie do 6-7 rano. A teraz o 6.00 to ja wstaję, bo padam około 21.00 ;) Jedno się nie zmieni - jak zwykle załapię się na sprzątanie i robienie śniadania :) Już się nie mogę doczekać! Tylu fajnych ludzi naraz :) Udanego weekendu i żadnych trosk!
  13. Środa, taki mąż to skarb :) Dziewczyny, a może wina leży w nieodpowiednim dentyście? Ja zanim znalazłam wyrozumiałego fachowca, do którego obecnie raz na jakiś czas chodzę, poznałam tysiące dentystów ;) Ba, zdarzyło mi się zwiać z fotela :) Powodzenia. Naprawdę wiem, o czym piszecie.
  14. Wcale nie jest łatwo mi pisać! To Wam łatwo mówić, że się boicie i nie pójdziecie! Już! Do lekarza! Chcecie przekazać dzieciom te lęki? Ja się tak panicznie boję, bo moja mama się bała i do dentysty chodziła tylko zawożona do szpitala z potwornymi bólami. Wracała bez kolejnego zęba. Tego się nie boicie??? Już marsz!
  15. Kici Kasia, mdlej i idź. Trzymam kciuki! Poproś o pomoc partnera, przyjaciółkę, czy tam kogo chcesz, uprzedź dentystę, że masz paniczne lęki i GO! Ja się boję nawet tej lampy, co świeci w zęba (światłoutwardza), bo mam wizje, że mi wybuchnie w ustach :) Poza tym mam u swojej dentystki takie kółeczko, które wkłada mi między zęby, bo się boję, że nagle zamknę usta i mi wiertło rozryje policzek. Co jeszcze? Aha, stękam jak stara baba. I to już na widok tych wszystkich strasznych narzędzi. Zdarza mi się popłakać (a dodam, że nigdy mnie nic nie bolało...) Ratuje mnie urocza wada - próżność :) Chcę po prostu mieć ładne zęby, a bez dentysty się nie da...
  16. Kici Kasia, przepraszam Cię bardzo, ale to nic nie pomoże... I tak musisz iść do dentysty. Im szybciej, tym lepiej. Jeśli pojawi się poważniejszy problem - a pojawi się na 100% - będziesz musiała zęba wyrwać, następnie - co się często zdarza - wziąć antybiotyk i tabletki przeciwbólowe. To będzie znacznie gorsze dla dziecka.
  17. Kici Kasia, masz iść do dentysty. KONIECZNIE. Dzisiaj. Poza tym - wszystkie mamy iść do dentysty przynajmniej na kontrolę (raz na trzy miesiące podczas ciąży). Ja zaczęłam chodzić - miałam cztery małe dziury. Zostały mi jeszcze dwie do naprawienia. Kici Kasia, jeśli nie chcesz dbać o siebie i wolisz, żeby Ci zęby wyrwali, niż wyleczyli, to w porzo - Twój wybór. Jesteś jednak w ciąży. A to zmienia postać rzeczy. Bakterie z zepsutych zębów krążą po całych organizmie i mogą uszkodzić dziecko. Aha, ja sie potwornie boję dentysty. Ale weszłam na kolejny poziom strachu - tak bardzo się boję, że chodzę, żeby mi potem nie musieli wyrywać zębów. Kici Kasia, trzymam za Ciebie kciuki!!! Łączę się w bólu!
  18. Sylwiucha, żadna z nas nie jest lekarzem, to po pierwsze. A po drugie, zawsze można lekarza grzecznie zapytać, ile trwa badanie, czy nie za krótko, itp. Uprzejmością zajedzie się znacznie dalej niż pyszczeniem i oskarżaniem wszystkich o wszystko. A tak poza tym, co by Ci dało, gdyby 100 anonimowych osób zaczęło sympatyzować z Twoim wkurwieniem? Podejrzewam, że tylko nakręciłabyś się bardziej. Znajdź w sobie trochę radości, a świat Ci odpłaci :) Miłego dnia nam wszystkim :)
  19. Sylwiucha, nie przesadzaj. Miałaś badania, wszystko jest w porządku i tyle. Po co miałabyś siedzieć w gabinecie godzinami? Nie wkręcaj sobie fazy i się spokojnie ciesz :)
  20. Brown Aga, ja tam się nie przejmuję ludźmi, którzy innym źle życzą. Eliminuję takich z kręgu znajomych i dzięki temu od lat mam grupę naprawdę fajnych ludzi wokół siebie :)
  21. Cukierki z witaminami to ściema. Nie daj się nabrać! Nie są potrzebne ani Tobie, ani dziecku. No chyba, że jesteś za chuda ;) Chcesz witamin, sięgnij po owoce :)
  22. Melduję się :) Stęskniłam się za Wami! A kiedy mnie nie było oddawałam się kulturze we Wrocławiu - Przegląd Piosenki Aktorskiej. Muszę się nachodzić gdzie się da, żeby mieć z czego głupieć ;) Aga, cieszę się z dobrych wieści. Dowiedziałam się wczoraj, że przyjaciółka mojego partnera (miała jakoś niedługo rodzić) poroniła w 3 miesiącu, ale już po kolejnym miesiącu ponownie zaszła w ciążę. Obecnie jest w 4 mies. i wszystko jest dobrze :) Dziewczyna się śmieje, że jej ciąża będzie trwała nie 9 miesięcy, ale 13 :) Ja w sumie też mam 1 trymestr bez wielkich objawów. Nie czuję, żebym była w ciąży i czasami o tym zapominam (a to 11 tydz.)... ;) Poza biustem, który zrobił się o dwa rozmiary większy i mam wrażenie, że dalej atakuje... :( No ale jak stwierdziła moja kumpela (i w moim przypadku się sprawdza) - do 4 miesiąca w ciąży wygląda się wspaniale - ciało szczupłe, a biust wielki ;) Potem wchodzi się w fazę foki, no i na koniec słoń... ;) Moje USG dopiero za tydzień, buuu... Ja już chcę! Aha, czy Wy już wybieracie miejsce porodu? Ja postanowiłam się wstrzymać do 13-14 tygodnia. Pięknego dnia!
  23. A ja się czuję doskonale... Może to źle? Zaczynam się bać, a USG dopiero 31 marca. Idę na spacer po moim ukochanym Wrocławiu. To mi poprawi nastrój :) Uściski dla wszystkich!
  24. Brown Aga, wyrazy szczerego współczucia...
  25. Ooo, wszyscy już wstali :) Ja jestem już po dłuuugiej relaksującej kąpieli z książką. Zaraz się relaksująco z tą książką przeniosę na kanapę. Albo do kuchni. Czuję, że dzisiaj będzie fajny dzień dla nas wszystkich :) A, a propos kąpieli i pryszniców. Czy katujecie się może naprzemiennymi prysznicami? Ja tego strasznie nie lubię, ale staram się raz na jakiś czas się potorturować.
×