Ondin
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ondin
-
W.Sugar -- dzięki Chociaż musze ci powiedzieć, że znam taką jedną,tak pełną energii i pasji, że ja przy niej jestem niczym leniwiec :D Za Seweryna wielki buziak uwielbiam go!! Pranie wyprasowane, gardło póki co wypsikane jakimś odkażaczem, zobaczymy co dalej. Zła jestem troszkę na siebie, że jendak poszłam do pracy za szybko. Trudno, stało się :) Miłego wieczoru wszystkim, wpadnę jeszcze na dobranoc, może kogośspotkam :) Merji mam nadzieję, że dzień oboje spędziliście wyjątkowo, a m. przy tym równie cudownie.Jak wczorajsze NW? Przyniosło wymierne efekty? Kawowadamo wielkie dzięki, powiedz jak wyszedł ci ten boczek? Mój m. pewnie by was obie (Kawową i Sugar) wyściskał za ten boczuś.
-
Fajnie że spotkałam cie choć przelotem :) Ja też się powli zbieram, wyjmę jakieś spodnie i koszulkę,potem zrobimy herbatkę i obejrzymy przed snem jakiś serial kryminalny :) Kawowa Damo może jutro uda nam sie spotkać :) Hadasso jeśli jeszcze tu zaglądasz to wciąż na ciebie czekamy :) Merji ucztuj śmiało i tak wybiegasz dziarsko maszerując NW :) Ogólnie żeby was nie zanudzać i nie dręczyć ściskam,pozdrawiam i do jutra! Wszystkim słodkiej nocy, a kto spragniony to i upojnej!
-
NIe dość, że zapomniałam wkelić post wyżej, to jeszcze nawias zjadłąm :O Przepraszam.
-
Wymęczyło mnie to szukanie... Wyślę ze dwa zapytania i zobaczę co z tego wyjdzie. A druga rzecz o jakiej poszukuję informacji to fromy inwestycji-- tu to dopiero oczy wystawiłam jak przysłowiowe 5zł. Nie bardzo chwilowo mogę się połapać, chyba na początek sięgnę po tradycyjne źródła informacji, czyli jakaś książka i może popytam w banku. Formy internetowe jakoś niespecjalnie mi odpowiadają. Nie przynudzam przy niedzieli, ale jeśli ktoraś z was sie na tym zna byłoby fajnie posłuchać rad :)
-
My się uwijamy jak w ukropie i to dosłownie. Ja nadaję się do solidnego mycia, ale taki przecież był plan. Umyłam łaziekę, m. poodkurzał, ja przelecę podłogi, m. poleciał na zakupy i chyba będzie wszystko załatwione :) No jeszcze coś do jedzenia zrobimy a potem boskie lenistwo, jendo z ostatnich. W.Sugar -- ciepełka i szbkiego powrtou do równowagi
-
Zmykam na dziś Dobrej i spokojnej nocki!
-
:D:D:D cokolwiek na "ś" daje powód do radości i świętowania :D Ubawiło mnie to nieźle. A z sałatek to ja uwielbiam jedną tak mocno mocno!! Nauczyłam się jej od męża mojej przyjaciółki :) To sałatka owocowa i całą jesień się nią zajadałam. Teraz trochę trudniej o różnorodne owoce więc czekam na kolejny sezon :)
-
Hej :) Pospałam chwilkę, a teraz jestem coraz bardziej myślami w pracy.. Ech, ciężki to będzie tydzień.. W międzyczasie doprowadziłam też moje brwi do lżejszgo wyglądu ;) Mój m.w drodze, szkoda mi go bo głowa boli. Będę więc po południu opiekunką obolałych ;) Miłego popołudnia!! W. Sugar zostawiam kawę dla ciebie (_)> jeszcze nie z kawiarki, ale zapewniam że pyszną.
-
A mój komp ma dziś aktualizację i cały czas ściąg przez co korzystanie z neta jest dramatem. Zapomniałam o tym. O ile więc uda mi się wysłąć tego posta będzie świetnie, też wpadnę później.
-
Merji film, a zwłaszcza dobry film wymaga poświęcenia mu uwagi, a serial nie specjalnie, można w tym czasie coś jeszcze porobić i to jest moje panaceum na połączenie jednego z drugim. W tle coś gra, coś sobie oglądam a jednocześnie moge jeszcze odrobinę czasu wykorzystać:) Pomarańczko ja ponownie bardzo prosze o wyjaśnienie, dlaczego tak piszesz? Czy możesz napisać nieco więcej? Jest tu naprawdę miło i sympatycznie i wolałabym żeby tak zostało... Bromku, a czy ty możesz wyjasnić o co chodzi?
-
Próbuję was dogonić, a dwa grzejemy zapiekankę :)
-
W. Sugra musisz mieć naprawdę ładny ten swój naturalny blond :) Mój nie jest zbyt wyjściowy, a może przez to fabrbowanie się zatracił i trudno mi sobie wyobrazić siebie tylko w tym kolorze natury.. Tak więć masz powód do wielkiej radości! Co do zniszczonych włosów też wiem coś na ten temat. Ostatnio musiałam sie ściąć na krótko i od tej chwili nadal zapuszczam. A ty Kawowa damo?
-
To juz wiem czego szukać :) Jak już się zdecyduję i zakupię to wypijemy wspólnie kawę i powiem wam jakie są wrażenia :)
-
Po wstaniu moja grzywka wygląda koszmarnie, spięłam ją spinką i nadal nie wiem co z tym fantem zrobić :O A poniedziałek coraz bliżej. Sorki za tą dygresję, podeszłam po prostu do lustra i się z lekka załamałam tym. A jaki macie kolor włosów??? Ja naturalny mam ciemny blond, teraz farbowany na jasny (stąd odrosty), choć przez lata miałam już na głowie mnóstwo kolorów: rudy, bordo, czarny, ciemny blond, blond. Mój m. wciąż sie dopomina o rudy, tyle że aktualne farby są niesamowicie nietrwałe.
-
A mogę mieć taką małą prośbę? Jeśli znajdziecie chwilkę wkleicie mi linka z tym cudeńkiem? Może sobie kupię? Będę bardzo wdzięczna
-
Ja właśnie zapijam się zieloną i białą :) Jak wyjeżdżamy za granicę, wtedy z reguły szukamy jakiejś ulubionej knajpki i tam chodzimy prawie każdego dnia. Zmierzam do tego, że już kilka razy właściciele specjalnie dla nas zakupili duże kubki, bo z filiżanek ni jak nie mogłam sie napić, zwłaszcza, że kocham pić wrzątek. Praktycznie zanim kelnerka podała cokolwiek idąc drugi raz ja już nie miałam herbaty :D Sympatyczne są takie miejsca. W innej z kolei knajpce po dwóch dniach zaczęliśmy dostawać picie gratis. Może po prostu trafiliśmy na synpatycznych ludzi :)
-
Kwestia wprawy ;) Poza tym myślę, że damy radę doczytać i zrozumieć, pal sześć literówki - fajnie że znalazłąś chwilkę żeby poklikać :)
-
Pijesz parzoną, czy rozpuszczalną?? (z tych kapsułek itp) Ja kiedyś piłam parzoną, a teraz jakoś tak wyszło, że zwyczajną rozpuszczalną. Chyba więc jej nie celebruję.. W sumie to nawet troszkę mi szkoda, ale mój m. nie pija kawy, więc jakoś tak stało się to poboczne.
-
:D Oczywiście ruszył...
-
Ja też byłam w szoku jeśli chodzi o te dwa przypadki które akurat widziałam, niesamowite.. M. dzowinił---ruszyła na łowy pączkowe, więc jeszcze nic straconego. Zobaczymy co upoluje
-
Zadzwoniłam do m. żeby gdzieś pączki kupił!!! Też był zdziwiony.... Nie wkręcasz nas???? Naprawdę jest tłusty czwartek???
-
Hej Kawowa damo Już po jedzeniu, karmieniu i spacerku?
-
No to my też nie bardzo lubimy leżećplackiem, ale teraz trudno znaleźć hotel, który położony byłby w jakiejś cywilizacji. Leżą totalnie na uboczu i jedyne co tam jest to pokój, leżaki, basen i plaża z jeszcze większą ilością leżaków. A jak nie ma gdzie wyjść to musisz leżeć. To mnie troszkę dobija i przez to coraz trudniej wybiera nam sie wczasy. Poleżeć chwilkę mogę ale nie tyle! Nie stale!! Podanie km. rzeczywiście zmieniło znacząco sytuację :D Już myślałam że 1.
-
Pomieszały się posty --- propozycja była do "mój m." A za wyprawą jestem za!! Marzy mi się jeszcze taka mega wyprawa w super towarzystwie znajomych, gdzie wiele by się działo i w ogóle, to aż mi brakuje słów ;) Dobra bo zostanę uznana za szaloną ;)
-
W. Sugar, ja piszę mój m. (ąż), a ty możesz mój m.(ężczyzna) :) Wszystkie już wiemy co i jak, a będzie i łatwiej i mile połechatsz swego partnera ;)