Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ondin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ondin

  1. No najbardziej to ja go rozpraszam :D Idę jeść, bo woła z kuchni, a potem chwilkę poleniuchuję zgodnie z planem ;) Wpadnę troszkę później.
  2. A ty się gdzieś wybierasz w tym roku?
  3. Bromku powinnaś bardziej zadbać o siebie, jak byłam dużo dużo młodsza podczas studiów tez tak robiłam, płacę teraz frycowym ze strony żołądka...nic przyjemnego. Zmykaj zjeść koniecznie, zapiekanka brzmi smacznie :)
  4. Ma ktoś pojęcie gdzie ten katar się produkuje???? Najchętniej zapchałabym to miejsce nawet palcem... Merji, dzięki za maść, korzystam z niej, ale też co chwilkę smarkam więc nic nie zostaje na ranie. Nadzieja w spokojnej nocy, ale z opisu maści wynka, że powinna być bardzo dobra, zresztą nie tylko do gojenia. Także dzięki raz jeszcze
  5. Myślę, że dla chcącego nic trudnego!!!! Tyle, że ja zdecydowanie przyjechałabym z wrocka :D Katowice nieco mi nie po drodze...
  6. Bromku, sęk w tym, że nawet jeśli masz taki charakter i kochasz towarzystwo ludzi, to nie znaczy że twoi znajomi w pewnym momencie nie zamkną się w swoim świecie, a wtedy twój charakter nie sprawi sam z siebie, że będziesz miałą z kim wyjść do kina etc. To włąśnie miałam na myśli. Poza tym wszystkie samotne osoby też kochają towarzystwo i znajomości bo do tego własnie dążą. A dni samotności, którz o nich czasem nie marzy, niekeidy są bezcenne. Nie chciałam cię powyższym w żaden sposób obrazić, pleas nie gniewaj się, po prostu mimo wszystko nadal myślę, że to jednak mentalność w bardzo szerokim rozumieniu tego słowa. Dobra, pozostawmy ten temat do nalewki ;)
  7. Kawowa damo genialne jeśli chodzi o na dobre i na złe :D:D Na temat służby zdrowia jednak nie będę się wypowiadać.. I kolejny raz genialnie --- K. Janda...
  8. Taak... Technicznie jestem tak zdolna, że ostatnio zakupiłam do domu pościel,przepiękną zresztą, a mój mąż w pięć minut później zmył z mej twarzy uśmiehc radości i zadowolenia informując mnie, że rozmiar naszych kołder to 140, a nie właśnie przyniesione 160 :O
  9. Hahaha :D:D:D Bromku, jeśli ty jesteś abnegatką, a używasz mp3,to ja żyję w świecie kamienia łupanego, bo nie mam nawet mp3... Cytat o wyborze książek sympatyczny.
  10. Kawowa damo mgła rzeczywiście jest przepiękna, choć teraz już prawie takiej jak w dzieciństwie nie widuję. Nie wiem czy to efekt mieszkania w dużym mieście, czy też nie ma takich mgieł.. Z dzieciństwa natomiast pamiętam takie gęste mleczne krajobrazy, spowite we mgle nie w całości, a w jakiejś części, co tworzyło widok niesamowity i niezapomniany..
  11. Cześć Bromku, właśnie oglądam wiadomości, mąż zmywa, a niebawem pewnie obejrzymy jakiś film. Mamy kilka ulubionych seriali, głównie kryminalnych. Chociaz te swoje "babskie" też mam ;)
  12. Bromku -- czy mogę tak cię zdrabniać?? Jesli chodzi o mega mega strupa to efekt choroby, którą przechodze aktualnie. Z tejże właśnie przyczyny siedze w domu i miałam okazję znaleźć ten topik i poznać te wszystkie sympatyczne i miłe osoby. Dziś była dopiro pierwsza przespana nocka, jest więc nadzieja że niebawem opuści mnie to paskudztwo, no ale ten struposz to na moje oko ze trzy tygodnie będzie mi przypominał o chorobie i straszył mnie w lustrze. Ot cała zagadka :) A ty z taką dokładnością kładziesz się spać?? Ja nigdy nie jestem w stanie przewidzieć o której się położę. Jak trzeba to i po powrocie z pracy drzemie, ale nie za często. Natomiast jak już pisałam jeste sową, która pomimo dziennego zmęczenia wieczorek dostaje zastrzyk energii i gotowa jest brykać do rana. Gorzej nistety z tymi porankami, istny dramat dla mnie.. Czy można nienawidzieć godziny? A jednak, ja nienawidze szóstej rano i koniec!! Nie budzika ale właśnie szóstą rano... Bromku wyszło mi, że pójdziesz spaćkoło dwudziestej, więc o której ty wstajesz???
  13. No i mój totalnie zwariowany i ukochany do dziś hit http://www.youtube.com/watch?v=E8gmARGvPlI Pamiętam jak kiedyś czekałam zawsze na święta żeby tylko móc ponownie posłuchac tej piosenki i pomarzyć!!! Lista Niedźwieckiego no i godzinny program świąteczny w telewizji z teledyskami późno w nocy. Zawsze na to czekałam jak na święto :D
  14. Najczęściej były to jakies drobne wycinki z gazety, a plakat najwyżej ze środkowej części, miękki i z dziurkami po środku :D
  15. W sumie dosyć odważnie mieszka się daleko od rodzinnego gniazdka. Ja pamiętam swoje początki, było bardzo dziwnie... Zwłaszcza te peirwsze tygodnie. Teraz już tego tak nie odczuwam, zresztą tyle lat już minęło... Z drugiej strony to trochę mi szkoda, bo nie za często widuję rodziców, z tego powodu mi smutno. Jeszcze tak się nieszczęśliwie złożyło, że niedawno przygarnęli psa, co dla nich jest korzystne, ale ja mam na niego uczulenie i wyjazdy tam ograniczyłam jeszcze bardziej. Jeśli jadę tona jeden dzień.. Szkoda mi trochę że ich nie widuję :(
  16. Wtedy rozkręcimy super imprezkę z babeczkami biszkoptowymi, których napieczenie z sercem zajmie ze trzy dni, żeby dla wszystkich starczyło :)
  17. Co do żłobka to chyba masz rację, moje znajome też za szybko nie oddają, a jak któraś się zdecydowała to dzieciątko najczęściej było chore :( To samo w przedszkolach :( Trudne teraz czasy nastały jeśli o to chodzi, a nianie ponoć słono sobie liczą, a po drugie zawsze to ktoś inny wychowuje dziecko..
  18. p.s. przepraszam za literówki :O Poza tym muszę coś zrobić z tą spacją bo nie zawsze łapie, a jak piszę szybko to nie zauważam tych połączonych słów. W pracy działa mi bardzo dobrze, a pisze dość szybko... Przepraszam i postaram się bardziej kontrolować co wysyłam :)
  19. Fun day, pozdrowionka w sam raz na mój aktualny stan ciała, duch na szczęście jakoś się trzyma. Fajnie sobie żyjesz! A swoją drogą szalnie zafrapowała mnie ta tajmenicza historia z pieskiem... Ja wprawdzie jestem kociarą, ale kocham wszystkie zwierzątka i jak tylko mam możliwość niesienia im pomocy to to robię. Czasem nawet odezwę się dość ostro do włąścicieli, którzy wręcz ciągną psa na smyczy nie dając mu się spokojnie załatwić... wiszą te biedne zwierzaki na tych smyczach, czasem aż podnoszą łep żeby się nie dusić. Strasznie mnie to wkurza i zawsze jak widzę, to wtrącam swoje trzy grosze. Pieska zaś miałąm tylko jednego, wiele lat temu, jeszcze jak mieszkałam z rodzicami. Ktoś go wyrzucił a my przygarneliśmy i wabił się "znajdek". Dożył swoich szczęśliwych dni u nas---> był kochany.
  20. Maghum, Wysztalowany ---> dzieki A nekromanta to jakiś duszek kaffe??? Ja też znalazłam kiedyś czterolistną koniczynkę, zasuszyłam ją, przykleiłam taśmą do kartki papieru i mam do dziś. Tak sobie myślę, że dobrze ją mieć i jakieś szczęśie mi przynosi, kwestia oczekiwań i wiary w omen ;) Złota rybka to to nie jest, ale swoje w życie wnosi, w końcu jestem szczęśliwa. Czy to akurat jej zasługa? Wolę jej jednak nie wyrzucać Wysztalowany nick masz rzeczywiście ciekawy :D Skąd pomysł?? jakiś związek z codziennością?? Co do rozmów to poczekajmy, ale może nie bądź sam taki małomówny :D Jestem otwarta i chwilowo mam nadmiar wolnego czasu :D Wprawdzie szare komórki nie są w najlepszej formie, ale przez to może być zabawnie :D Magnum ja zbyt często nie "brykałam" po forach, więc nie wiem jakie są "zasady" i "wyjątki", ale chyba rzeczywiście przełamujesz stereotypy, podobnie jak wysztalowany. ALE to cieszy, to świadczczy tylko o tym, że nie tylko typy "macho" są w tym kraju ;) I BARDZO DOBRZE!!!!!!
×