Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zeberka27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. agamemnon Mam pytanko, czy te bóle u Ciebie to wystąpiły już przed oczyszczaniem wątroby czy po? To było pierwsze czyszczenie? Może pisałaś o tym wcześniej, ale ciężko przedzierać się przez te posty...
  2. agamemnon życzę powodzenia i powrotu do zdrowia, trzymam kciuki za Twoją wątrobę :)
  3. agamemnon Moritz pisze w swojej książce o płukaniu wątroby, ze trzustka i wątroba mają swoje kanały wyprowadzające, które potem łączą się w jeden przewód. Opisuje on, że jakiś kamień może zablokować to miejsce i wtedy są problemy z trzustką, zapalenie itp Może warto rozważyć tę opcję, ale zaznaczam, że to tylko moje rozważania, nie jestem specjalistą. Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia!
  4. Roch Dzięki, że dzielisz się swoim doświadczeniem. Ja chcąc poprawić swoje zdrowie też zaczęłam praktykować jogę (już 4 lata) Wiele się naczytałam o jej pozytywnych aspektach, ale mimo zaangażowania jakoś nie mogę dojść do tych pozytywów. Moje ciało jest sztywne, nieelastyczne, po sesjach zazwyczaj mam zakwasy, które uniemożliwiają mi codzienną praktykę. Słyszałam, że jedzenie mięsa powoduje sztywność ciała, więc je odstawiłam (choć to nie jedyny powód) Pół roku bez mięsa- efekt żaden. Tyle, że ja się fatalnie odżywiałam, jadłam o złych porach np wieczorem i ogólnie za dużo. Więc to też mogło niwelować efekt. Często miałam tak jak Ty - zniechęcenie do ćwiczeń. Postanowiłam wziąć się za siebie, ograniczyć to i owo ale po wprowadzeniu diety, odstawieniu złych tłuszczów zaczęły się dolegliwości wątrobowe. Więc postanowiłam poczytać na temat oczyszczania organizmu i zrobić to porządnie. Rozpoczęłam od oczyszczających lewatyw, jestem już po miesięcznej kuracji i powiem Wam, że efekt jest super. Ustąpiły zaparcia, problemy trawienne, mam bardziej płaski brzuch, schudłam 3 kg, samopoczucie jest lepsze, nie miewam napadów złości, a ostatnio byłam okropną złośnicą. Miewam jeszcze zgagi, ale wiem, że mogą one być od zanieczyszczonej wątroby. Równocześnie zmieniłam odżywianie - odstawiłam słodycze i cukier w ogóle, jem kasze, warzywa, owoce, orzechy - to podstawa, trochę strączkowych, nabiału, jogurty. Jem mniej, nie podjadam, nie objadam sie na noc. Czuję się dużo lepiej. Powoli dojrzewam do oczyszczania wątroby. Na razie nie ćwiczę jogi, więc nie wiem jak będzie z elastycznością ciała, ale po tym co napisałeś - teraz mam wiarę, że będzie lepsza i że będę mogła praktykować codziennie. Mam świadomość, że poprawa zdrowia nie nastąpi z dnia na dzień, bo w końcu przez wiele lal zaśmiecałam moje ciało, więc sprzątanie tez pewnie trochę potrwa. Ale cieszę się, że jestem na dobrej drodze. No i też fajnie, że jest top forum, że można tu swobodnie rozmawiać i wymieniać doświadczeniami. Pozdrawiam serdecznie :)
  5. danke, papaja dzięki za info o to mi chodziło :) Swann Wiem, że chlebki są bardzo ważne, sama tez piekę własne, to była mała prowokacja z mojej strony ;) skuteczna jak widać, sorki... a z tą miesiączką to już nie wiem, jedni piszą, że można czyścić wtedy wątrobę, inni że nie, chyba trzeba zaufać swojej intuicji.
  6. Do memii: Z mojej wiedzy - nie powinno się robić oczyszczania wątroby w trakcie miesiączki. To też jest czas oczyszczania organizmu więc lepiej się nie nadwyrężać. Wydaje mi się że lepiej zrobić czyszczenie po. Mnie z kolei interesuje jak mają się do oczyszczania wątroby fazy księżyca? Pytałam o to ale nikt mi nie odpowiedział. Ważniejsze są tu chyba przepisy na chlebek :( Czy oczyszczając wątrobę zwracacie uwagę na fazy księżyca? Kiedy najlepiej jest to robić???
  7. Witajcie:) Mam pytanie do osób oczyszczających wątrobę - kiedy jest najlepszy czas na ten zabieg? Moriz pisze, że między pełnią a nowiem, Małachow że przed pełnią księżyca - 10-13 dzień. Nie wiem co mówi na ten temat p. Clark. Czy ktoś może mi pomóc? Czy zwracacie w ogóle uwagę na fazy księżyca? Będę wdzięczna za opinie. Pozdrawiam
×