COTOKUWAJEST
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez COTOKUWAJEST
-
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
COTOKUWAJEST odpisał lopilo na temat w Diety
Wiatam laseczki. Nie odzywałam się ,bo jak pisałam wcześniej,miałam wczoraj rwane 5 zębów!!! I też myślałam,że się wykrwawie. Ale zyje. Przez dwa dni nic nie jadłam,tylko piłam i takim sposobem dziś ważę: 70,3kg!!!!!! A że nie bardzo mogę teraz jeść,przez ponad tydzień,może dobije do 69Kg!!!!A wtedy impreza! Ja mieszkam w UK,a w Polsce mieszkałam w Zachodniopomorskim. Dziewczyny,gratuluję każdych,nawet maleńkich spadków wagi. Ruzibunee,życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Szczupła duchem,to miałyśmy podobne przeżycia. Ja też myślałam,że się wykrwawie. -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
COTOKUWAJEST odpisał lopilo na temat w Diety
Laski,a Wy jaki rozmiar ubrań nosicie? Ja górę mam 8-10, a dół 12!!! Masakra,a było 6-8.....W New Look kupowałam ciuchy na dziale dziecięcym... -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
COTOKUWAJEST odpisał lopilo na temat w Diety
Ja jak byłam szczupła lubiłam swój tyłek i nogi. Cycki zawsze małe 75B. Teraz lubie jedynie nogi,brzuch ,tyłek i cała reszta,do wymiany!!! :) -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
COTOKUWAJEST odpisał lopilo na temat w Diety
Szczupła duchem,wzrost 167cm. A mieszkam w małej mieścinie godzinę drogi od Birmingham,Na południe... -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
COTOKUWAJEST odpisał lopilo na temat w Diety
lopilo,ahaha,dobre,aż się oplułam!!! Najlepszy jest Paweł z Rzeszowa!!!!! -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
COTOKUWAJEST odpisał lopilo na temat w Diety
A to zbieg okoliczności!!! Miesiąc temu ważyłam 75,6,teraz 71,8kg. -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
COTOKUWAJEST odpisał lopilo na temat w Diety
Dziewczyny,dopiszecie mnie do tabelki??? Proszę. Więc,ja jak do tej pory wypiłam 3 kawy z chudym mlekiem i słodzikiem i pół litra maślanki. Nie powiem chce mi się jeść,ale wytrzymam ,muszę. Jutro będzie mi łatwiej nie jeść,bo idę do dentysty wyrwać,UWAGA- cztery zęby....Boje się jak cholera. Co do ważenia się codziennie. Ja też tak niestety robię. Wiem,że to nie jest dobre,ale nie mogę się powstrzymać...I też waga skacze 100,200 gram w te i we wte,ale ogólnie mam zastój od ponad tygodnia,dlatego zdecydowałam się na tą 10 dniową dietę,licząc,że w końcu coś ruszy... A zapomniałam dodać,że mieszkam w UK od 7 lat. Mam 34 lata. -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
COTOKUWAJEST odpisał lopilo na temat w Diety
Witam kobietki. Mogę do Was dołączyć? Moja walka z kilogramami trwa całe dorosłe życie. Dwa lata temu zostałam mamą. Przed ciążą ważyłam 55kg przy wzroście 167cm. Po ciąży 76kg.W pół roku schudłam do 58 kg. Potem próba rzucenia fajek,obżarstwo i tak oto ważę 71,8kg....:( Od miesiąca jestem na diecie ,schudłam już,albo dopiero 4 kg.Ale walcze dalej. Od dziś przechodzę na dietę 10 dniową. Dziś,jutro same kefiry,maślanki.Mam nadzieję,że wytrwam. Przyjmiecie mnie do siebie? -
przeciez ona jest stara....
-
DZIĘKI!:)
-
dobranoc.:)
-
mi działa tylko 1
-
no właśnie...dajcie jakieś linki do kamer...
-
halloooo,działają Wam kamerka 2 i 3? bo mi nie....
-
z tymi kartonami to rzeczywiście dziwne,zawsze ustawiała je pod sam sufit.
-
może coś się szukuje? Jakis zwrot w akcji? ;)
-
na moje są otwarte,zresztą widziałam jak wróciła i nie zamykała ich....
-
już wcześniej zauważyłam,że drzwi są otwarte,wczoraj chyba...i nie ma czerwonego sznurka....
-
nie są ustawione tak samo,cały czas ją oglądam...
-
czytam od początku prawdziwa,czyli Tobie też coś się przytrafiło?
-
czytam od początku prawdziwa, rzeczywiście dzięki synkowi jakoś o tym nie myśle! Przykro mi,że nie możesz mieć dzieciątka. :(
-
o masakra!! Mi co prawda od wyprowadzki nic podobnego się nie przytrafiło,ale czasem mam schizy...Coś stuknie,puknie,a ja myslę że to powróciło. Poraz kolejny nie zniosłabym tego! Po tych zdarzeniach,już na nowym mieszkaniu oglądalam Paranormal Entity i Paranormal Activity,przez trzy miesiące nie mogłam dojść do siebie,bałam się spać przy otwartych drzwiach od sypialni,cały czas słyszałam jakieś szmery,stuki,booożżże ,nigdy więcej takich filmów!
-
to fakt,Anglia to ponoć jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc na ziemi. Jak opowiadałam to mojej mamie zasugerowała mi psychiatrę. Po jakimś czasie uwierzyła,nawet sama zaczęła opowiadać o różnych dziwnych sytuacjach które jej się przytrafiły,tyle że w Polsce.
-
ja też mieszkam w Anglii,w małym miasteczku. Dwa lata temu wynajmowaliśmy flat w miare nowym budownictwie. Tego czego tam doświadczyłam nie życzę nikomu.Mianowicie cały czas miałam wrażenie,że ktoś mnie obserwuje,czułam czyjąś obecność,mój facet też.Opiszę kilka sytuacji które mi się tam przytrafiły. Ugotowałam gar pysznej grochówki,wieczorem chcieliśmy ją zjeść,niestety okazało się,że zupa jest zepsuta,aż miała pianę.Dziwne ,nie? Wszystkie produkty były świeże,byla zima... Raz przez calutki dzień szukałam łychy do nalewania zupy,zajrzałam wszędzie,ani śladu,zapadła się pod ziemię.Następnego dnia leżała na blacie kuchennym! Wieczorem wyłączyłam telwwizor pstryczkiem przy kontakcie,rano telewizor był właczony,trzeszczał...A pstryczek nadal był wyłączony... Mam manię uklepywania poduszek na sofie.Wieczorem wyklepałam dokładniusio poduszeczki,rano na sofie odsiedziany tyłek... Drzwi od sypialni zamknięte,nagle się otwierają...Przeciągu nie było. Myje naczynia,mój w jest w sypialni,nagle kontem oka widzę,że ktoś idzie,cień,myślałam ,że to mój,odwracam się mówiąc coś do niego,nikogo nie ma... Siedzimy w sypilni,nagle słyszymy,że coś spadło z hukiem na ziemię w salonie,idę sprawdzić,wszystko ok. Stukanie w ściane w środku nocy,identyczne jak w nagraniu autorki topiku... Budzę się w nocy,coś siedzi mi na nogach,wyrażnie czuje ciężar,ruszm nogami,ustępuje,po chwili to samo... MYJĘ NACZYNIA,NAGLE CZUJĘ,ŻE COŚ,KTOŚ OBEJMUJE MNIE W PASIE!!! SKUPILAM SIĘ NA TYM DOTYKU,PRZESTALAM MYĆ NACZYNIA,COŚ NADAL MNIE OBEJMOWAŁO!!! Czasem czułam przerazliwy chłód,wyłącznie na twarzy... Po tym jak to coś mnie objeło zmówiliśmy na głos modlitwe,odeszło,my także,miesiąc pózniej zmieniliśmy mieszkanie!
-
Witam.Zaczne tak.siedem lat temu byłam z facetem,którego bardzo kochałam.byliśmy razem 4 lata.Ja odeszłam od niego,ponieważ nie szanował mnie,był despotyczny,zarozumiały,skrajny egoista! Odeszłam,choc bardzo kochałam,cóż,życie! Teraz od ponad 4 lat jestem w związku z najwspanialszym człowiekiem jakiego kiedykolwiek znałam.Jesteśmy zareczeni,mamy małe dziecko.Byłam,no właśnie,byłam szczęśliwą osobą,dopóki nieto się nie zaczeło.Mianowicie,moj były sni mi się co noc!!!!W snach wracamy do siebie,uprawiamy sex,jestesmy szczęśliwi,zakochani.....I tak co noc,od paru miesięcy...Jestem już zmęczona,tymbardziej,że po przebudzeniu,coraz częściej łapie się na tym,myśle o nim,tęsknie.... Dodam,że nie widzieliśmy się 6 lat,mamy sporadyczny kontakt przez NK.On także ma dziecko,jednak nie jest z tą kobietą,jest sam... Licze na Wasze opinie na ten temat,jak temu zaradzic?Mam wyrzuty sumienia....POMOCY!!!