Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniasonia83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniasonia83

  1. Temperature mierze, ale nie zawsze o tej samej porze. Dzis po przebudzeniu od raz o 7 miałam 37,2. II częśc cyklu mam ok -14 dni od owulacji jest @. Owulacje mam, raz ze czuje, dwa ostatnio ginek potwierdził. Poza tym po owulce zaczynją mnie piersi bolec, a to oznaka wzrostu progesteronu. NA kilka dni przed @ ból ustępuje, czyli progesteron spada. Jedyne co mam nie tak to tarczyca -która jest uregulowana, oraz prolaktyna po tescie z metaclopramidem -na to biore parlodel od jakis 3 miesięcy. Mała dawke bo tylko pół tabletki, sama sobie ją daje, bo nikt mi nie chciał prolaktyny po obciązeniu leczyc. Ja sama ją sobie włączyłam (recepte wymusiłąm na ginekologu, a teraz ciotkam i przepisuje). I wiem ze dobrze zrobiłam, bo odkąd biore parlodel czuje ze mam owulacje, zaczełuy mnie cyce po owulce bolec czyli owulka była i skovzył progesteron, mam mniej bóli głowy. A to plamienie przed małpką to tylko śluz brunatny, nie dużo, w zasadzie to go wyjmuje jak porządnie wcisne palec owinięty papierem toaletowym. Samoistnie to nie wypływa.
  2. U mnie jutro ciotencja zawita. Byłam w toalecie i mam śluż taki kawowy, jakies nitki krwi do tego . Czyli jednak dobrze myslalam. A powiedzcie mi dziewczyny jak sie liczy dzień kiedy jest sluz brązowy. Go liczymy juz jako 1 dzien cyklu, czy dopiero następny dzień jak juz sie krew pojawi?
  3. Iczozord moje serdeczne gratulacje, oby do czasu @ nic złego sie nie wydarzyło i drugi test pokazał mnocną kreche :** Ja małpy dzis nie mam, chyba zle sobie policzyłam. Co prawda owulke miałam dwa tygodnie temu w niedzile, no chyba ze była w poniedziałek, wiec okres jutro albo we wtorek- jak większosc z Was tu widze. Testu nie robie, bo nie ma po co, chociaz czytając objawy kolezanki wyzej to miałam takie same w ciągu tego cyklu. W czwartek nawet od 6 rano miałam bardzo silny ból jajnika. Trwał on prawie 4 godziny, ból był nie ciągły, ale jak zaczęlo bolec to myslalam ze sie zwine. Przeszedł gdzies po ok 4 godzinach jak mi dyrektor ciśnienie podniosł w robocie. Potem jak mi emocje opadły to czułam go jeszcze, ale wziełam ibuprom i od tego momentu cisza. Mam nadzieje ze @ przyjdzie najpozniej we wtorek, bo juz sie nie moge doczekac kolejnego działania w kierunku bejbi :) Mojemu zakupiłam juz witaminki, androvit i pilnuje zeby je spożywał. Dzis pojade jeszcze kupic orzechy brazylijskie bo podobno bardzo dobrze wpływają na nasienie :)
  4. Madziulka superrr, gratulacjeeeeeeeee :**** Dbaj o siebie teraz :) Ja jutro mam miec @ i włąsnie na nią czekam bo nic a nic mi nie dolega. Madziulka opisz odczuwalne objawy jakie miałas do tego czasu, oprócz temperatury oczywiscie. Moze innym dziewczyną cos podpowiedzą :)
  5. JA sobie tak teraz uzmysłowiłam ze nie moge zajsc przez sperme męża. Kiedys było jej dużo, a teraz tyle co o ile, jest bardzo gęsta. Biore sie za podkurowanie mojego męża. Chyba do lipca juz odpuszczam, bo juz nie mam sił co miesiąc sie rozczarowywac. I tak do kwietnia mi sie nie uda , a po kwietniu do lipca musze sie wstrzymac ze wzgledu na to ze umowa mi sie konczy. Jak mi przedłużą to bedziemy działac ponownie. Teraz juz odpuszcza. Sex tylko z ochoty a nie bo owulka. I przede wszystkim zaopatrze męza w diete bogatą w witaminy ktora wpływa na jakosc spermy. Mimo ze badań nie robił to jestem pewna ze u niego jest cos nie tak. W pracy ma duzo stresu, jest policjantem. Co prawda siedzi za biurkiem, ale ma organizacje całej komendy na głowie. Przez stres zapewne jego s****a jest gorszej jakosc***Przez prace ostatnio schudł, bo w ogole kolacji nie chce jesc. Dziewczynki poczytajcie neta co poprawia jakosc spermy i moze tez troche podreperujcie swoich facetów. Nie zawsze przyczyna lezy w nas kobietach. Warto sprobowac. Jest mnostwo warzyw, owoców i witaminek w aptece które polepszą spermę :)
  6. Aha.. a ja c***owato to czuje sie od wczoraj, tzn wczoraj tylko przez chwile, dzis wiecej -czyli tydzien po owulce. Ale u mnie i tak spalone gary :)
  7. Blondyneczka... wymiękł na zasadzie, ze mamy działac np 3 dni pod rząd, dwa dni ok, dochodzi a juz na trzeci działamy i działamy i dojsc nie moze. A nóz widelec jest to akurat ten 3 dzien gdzie by sie przydało. No i tym sposobem nie moge zajsc, bo powinnismy minimum ze 4 dni podziałac, a my działamy tylko dwa. Ja owulki mam ładne objawy owulko, poowulkowe -wsio oki. Ale jak mam zajsc jak plemników w tej odpowiedniej chwili nie ma, bo zdążą juz sobie pozdychac jak np zaczynamy działania 3 dni przed owulką. Ja tez nie jestem w stanie wymierzyc dokładnie owulki. Teraz akurat czułam i widziałąm ze była w niedziele, ale co z tego jak kochalismy sie tylko ok 9 godzin przed. C hciałąm wieczorem zrobic poprawke to moj sie wina napił i nie mogl dojsc. Ja tu mam problem, a raczej moj mąż. Tak sie zaczynam zastanawiac czy on moze tego specjalnie nie robi. Mowi ze chce drugie bejbe, ale tez bez przekonania wiekszego to mowi. Cóz z tego ze ja owulki mam , jak artyleria nie pełna :/
  8. Mnie dzis pobolewa brzuch jak na @.. Delikatnie, czasami ciut mocniej, nie ciągle. Chyba franczeska zbliza sie małymi kroczkami ...buu.... I znowu nici.. Jak moj mąz w tym miesiącu znowu wymieknie, to chyba pojde do sąsiada poprosic o pomoc .,.
  9. Dziewczyny z przeźroczystym śluzem. Nie panikujcie, bo mam podobnie dwa dni temu miałąm niby nie przezroczysty, wcvzoraj był przezroczysty, a dzisiaj biały. I tak na zmiane. Tez nie wiem o co kaman. Ale jak juz jest tu nas trzy to nie mamy sie czym przejmowac. Moze to normalne ;/
  10. Widze ze dziewczęta odliczają. Ja tam nie licze, chociaz wiem ile do @ mi dni zostało (6;)) A nie licze bo ni ma co.. Cece bolą, ale od trzech miesięcy to normalka. Brzuch... cos tam czuje ale bez rewelacji. Powiem Wam ze juz tak nie mysle całymi dniami o tym. Jak sie uda to sie uda, a jak nie to lecimy z koksem dalej. Musze kurde zacząc pic alej lniany bo jak go piłąm to miałąm super śluz w dni płodne. Jutro lece kupic butelke.
  11. U mnie oprocz piersi to cisza. Nawet śluzu białego nie mam. Wiec stwierdzam wszem i wobec ze ciązy tym razem znowu nie bedzie :( Te niteczki krwi to pewnie moze po tym badaniu cytologicznym były. Smutno trocvhe mi, ale do przezycia. Trza czekac na okres i zobaczymy. Ja mam ciotke za 9 dni -w niedziele.
  12. Kasiek raczej nie nastawiała bym się ze moze byc ciąża. Owszem, zdarzają sie takie przypadki ze kobiety do 3 miesiaca mają krwawienie, ale nie często to występuje. Moj ostatni okres trwał dokładnie trzy dni. W pierwszy dzien w miare było krwawienia, ale kolejne dwa to masakrycznie skąpe. Lepiej pozytywnie nastawic sie ze niebawem sie to skonczy i bedziesz mogła znowu podziałac. Jezeli chcesz miec 100% pewności idz zrób bete :******
  13. Blondyneczka jak sie okaze zem w ciąży to te wszystkie bolesci to sprawdzą sie moje słowa z bólem jajowodu itp. Aha Cyce tez troche czuje. Tzn czułam od poniedziałku po południu do wtorku po południu bardzo, ale jak mi wyskoczyło zapalenie pecherza to w momenc**przestały mnie bolec. Dzis juz je na nowo czuje ale nie jakos tak bardzo. Dobra, ide przygotowac sie na korepetycje, bo w sobote bede udzielac -przestaje mysleci biore sie w garsc :/
  14. Blondyneczka pierwsze co jak zobaczyłam ten sluz to sobie tak pomyślałam. A najlepsze jest to ze dwa dni temu miałam zapalenie pecherza. W pierwszej ciązy tez jakos dwa dni po działaniach miałam zapalenie pecherza no i byłam w ciąży. Dwa dni temu jak siedziałam w robocie to prze 1.5 godziny ciągnął mnie jajowód -tak jajowód nie jajnik. I tak sobie pomysłałam -moze jajko zapłodnione schodzi do macicy. Wsłuchuje juz sie w swoj organizm jak nie wiem, ale nie wiem czy to takie dobre.Ciul, nie bede juz o tym myslec bo nie chce sie za 10 dni rozczarowac.
  15. A ja dzis w pracy poszłam do WC -najpierw zauważyłam różowy śluz a potem dwa razy nitki krwi w śluzie. I tez nie wiem co myslec. To nie było to samo co wczorajsza krwawienie. Ale pierdziele, nie nakrecam sie. Pozyjemy, zobaczymy. Ciotka ma byc za 10 dni.. pierdziele, juz se nie wkrecam, bo tyle razy miałam objawy a dupa blada była.
  16. Apropo, Pammy ma racje. Prolaktyna to podstawa. Ja tez ją lecze od 4 miesięcy, od trzech cykli czuje ze mam owulke, bola mnie piersi po owulce (to tez dobry znak, jak to moj ginek dzis okreslil -oznacza to kobiecosc -czyli ze wsio pracuje wporządku) ,włosy mi mniej wypadają (wychodziły garściami) i głowa mnie zadziej boli (a przez prolaktyne moze czesto bolec). Tylko uczulam , badajcie i podstawową i po tescie z metakroplamidem. Ja podstawową mialam ok, ale po tescie za wysoko.
  17. Ja niedawno wróciłam od gina. Potwierdził ze owulka była bo był płyn. Na zapas zrobił cytologie, bo mowilam mu ze sie staramy. Jedno mnie martwi, byłam przed chwilą w wc podtarłam sie i krew mi poszła -tzn śluz z krwią. Czy któras tak miała przy cytologii? Boje sie ze jak doszło do zapłodnienia i zarodek był tam gdzies w macicy to ze go uszkodził i stąd ta krew. Jak wyszłam od niego to zaczął mnie brzuch ciągnąc. Teraz ustało, czasami pociągnie, ale skad ta krew? Jak by któras cos wiedziała to niech da znac .
  18. Tak wogóle to ide za dwie godzinki na wizyte do mojego ginka. Wezme od niego recepte na duphaston tak w razie W. Moze mi powie czy miałam owulke i jak tam jajniki wogole wygladają. Owulke to na 99% wiem ze miałam, no ale lepiej sie upewnic :)
  19. niewiedząca -ja to sie dziwie ze bety jeszcze nie zrobiłas. Mnie az by dawno kusiło. Lec na bete, bedziesz miec problem z głowy. Ciąże widac juz w 3 tygodniu. Mi widział, a ne pewno był to 3 tydzien no i którys tam dzień. Jezeli Tobie wypada ze to 6 tydzien to na bank lekarz\ powinien widziec, Chyba ze owulke miałąs pozniej, było przytulanie i pozniej zaszłas w ciąze, tym samym ciąza moze byc młodsza. Lec na bete i bedziesz wiedziec co i jak.
  20. Dziewczynki pociesze Was. Ja miałam owulke jak jasna cholera i kochałam sie z męzem tylko raz, gdzie 8 h przed owulka. Jakie mam szanse ze sie udało??? Prawie żadne :(. Do tego gdzies z godzine temu łapneło mnie zapalenie pęcherza. Piecze i boli jak cholera. Nie wiem czemu, ale w tym miechu to juz wogóle o ciąży nie mysle, moze dlatego ze w tym miesiacu nie mam absolutnie zadnych szans na nią. Trudno. Pamietajcie -nie załamywac sie, bo rosnie prolaktynka, a prolaktynka bardzo szkodzi. Blondyneczka no idziemy prawie łeb w łeb z cyklami. Tyle ze ja ten cykl mede miała króciutki bo owulka w 10 dniu była, dodac +/- 14 dni to moj cykl zakonczy sie na 24 dniu. A jak tam u Ciebie? Juz po owulce? Odczucia jakies masz?
  21. Hej dziewczynki , ale Was tu duzo.. hoho :) Ja wczoraj o 12 poprzytulałam sie z mężem :). Zagoniłam go szybko bo czułam jak mi jajnika zacz\yna rozsadzac. Dodatkowo zrobiłam test owulacyjny i wyszło ze owulka jest /bedzie. Skonczylismy to prawie godzine lezałam z nogami do góry Mój mąż miał niezła polewke z tego widoku. Tak po 20 czułam jeszcze torche jajnika i naglke tykie "pyk" -poczułam i przestał bolec. Podejrzewam ze jajo pękło. Chciałam jeszcze wieczorem powtórke zrobic, ale mój wymięł, jakos nie umiał dojsc, zwłaszcza ze sie winka napił, a on jak sie napije to godzinami moze "r****c" :) Moze go jeszcze dzis zmolestuje, ale wiem ze jak po tej godzinie 20 ten "pyk" to było pekniecie jaja -to i tak dzis nic juz nie zdziałamy. Mam nadzieje ze nasze przedpołudniowe igraszki cos dadzą. Tak czy inaczej w tym cyklu juz sie w ogóle nie nakręcam. Zła jestem troche na mojego męza, bo mówiłam mu zeby tego wina nie pił, bo znowu nie dojdzie. No nic trudno. W tym miesiącu za mnie kciuków nie ma co trzymac, ale ja za Was bede :)
  22. Hej Laseczki. Ja dzis 6dzien cyklu i robie przedbiegi dzisiaj :)
  23. Podstawowe badania: 3-5 dnia cyklu estradiol, Dheas, 17-OH progesteron, androstedion. Dobrze zbadac sobie jeszcze wydolnoś jajników wiec w 3-5 dc zrobic FSH i LH. Tsh i prolaktyna obojętnie który dzień cyklu,Polecała bym równiez prolaktyne zbadac po tabletce. Natomast tak koło 20 dc, tzn zeby było troszke po owulacji zbadac progesteron. zaznaczam ze 17OH progesteron i "sam" progesteron to nie to samo. Wiem ze koszt tych wszystkich hormonów nie jest mały, sama sie swego czasu wykosztowałam, ale lepiej sie przepadac i dopiero działac. Po co działac jak moze byc cos nie tak. Wtedy nigdy sie nie zajdzie. A jak sie przebadamy, znajdziemy przyczyne i zaczniemy ją leczyc to wtedy bedzie łatwiej. Nie mowie ze wszystkie tu macie jakies problemy, bo na pewno nie. Ale dla siwetego spokoju lepiej sobie sprawdzic. Ja tak zrobiłam. Przebadana jestem wzdłuż i wszerz. Co prawda mineł od tego czasu trzy lata i tez by mi sie jeszcze raz przydały badanka. Ale u mnie wiem co jest nie tak, tarczyca i prolaktyna. Teraz z nimi walcze. Tarczyca unormowana, prolaktyne badam w styczniu i zobaczymy co i jak.
  24. Czarna lepiej zeby to była ciąża (w ktorej oczywiscie mogą byc takie plamienia) niz @. Jezeli to była @ to ja udała by7m sie do gina, bo cos jest nie hallo. Nie chce Cie straszyc, ale jezeli @ taka była słabiutka to cos z hormonkami jest nie tak. cytat z netu: "Zbyt skąpe krwawienia mogą wynikać z takich schorzeń, jak niedomoga ciałka żółtego, zespół policystycznych jajników, niewydolność czynnościowa podwzgórza. Do przyczyn możemy zaliczyć także niewydolność jajników. " Oby to było dzidzi, a jezeli sie okaze ze niestety to nie jest dzidzi to udaj sie do gina, albo sama zrób badania hormonów.
  25. Ja robie prywatnie po 25 zł -takze jak robie test z metaclopramidem to w sumie 50 zł, bo dwa razy badają. Radze Tobie tez zrobic test, nie tylko badac tą podstawową. Widzisz u mnie podstawowa super, natomiast ta po tabletce 33-krotnie wieksza a powinna max wzrostnąc do 10 razy. I ona mi mieszała w cyklu, wiecznie bóle głowy. Jak sie badac to juz wszystko. A i nie wierzcie lekarzą ze tarczyca na poziomie 2,5 jest oik. Bo nie u kazdego jest ok. Lekarze mowia ze w wieku 20-30 lat tsh powinno byc około 1 i mają racje. Ja TSH zawsze miałam 2,3-2,6 niby w normie, niby -bo objawów niedoczynnosci miałam pełno. Jak podnosiłam sama sobie dawke leku to sie lepiej czułam. Teraz TSH mam 0.5 i czuje sie wysmienicie. Juz nie jestem taka ospała, nie jest mi zimno. A przy winiku 2,5 to wiecznie bym spała, wiecznie trzepałam sie z zimna. Tak naprawde mało jest dobrych lekarzy którzy sie znają na hormonach. Ja w kazdym badz razie lecze sie sama :)
×