Czy ktoś z Was pamięta wzruszajacą historię niespełnionej miłości Niny i Mariusza z opowiadania pt."Smak miłości i łez"? Jest to opowieść, która nigdy nie trafiła do druku. Nie wiadomo, dlaczego?! Podobno wtajemniczeni wiedzą, że jest to zapis autentycznych wydarzeń, które miały miejsce na początku lat siedemdziesiątych, że ktoś z rodziny spisał tę historię na kartkach zeszytu i tak już zostało. Tą opowieścią, na ówczesne czasy, fascynowało się w większości młode pokolenie. Była ona przekazywana w szkołach, akademikach, a dziewczyny spisywały ją w zeszytach, które krążyły wśród znajomych. Szczęśliwie posiadam taki zeszyt z 1975 roku. Mijają pokolenia, a większość z nas dalej marzy, aby poznać smak miłości, niekoniecznie ze łzami w tle. Nieważne, że sam język i treść nie przystają do współczesnej rzeczywistości. To były nasze czasy, nasze marzenia, nasze miłości, czy aby naprawdę tak różne od tych dzisiejszych miłości?
Wejdź, proszę, na moją stronę: www.smakmilosciilez.blogspot.com