Cześć :) mam 19 lat i chłopaka 3 lata starszego, bardzo go kocham ale zauważyłam, że od jakiegoś czasu kręcą mnie starsi faceci. Mówię tu o panach po 40-dziestce. Pracuję z jednym takim panem... uwielbiam z nim rozmawiać, żartować. Jest po prostu cudowny. Mogę mu się wyżalić jak mam jakiś problem. Urzeka mnie jego męskość i doświadczenie, myślę o nim codziennie...chyba się nim zauroczyłam. Niestety ma żonę i dzieci. Czuję jednak, że ja mu się również podobam, ponieważ robi wszystko żeby pracować ze mną na tej samej zmianie. Ale on nie jest jedynym "starym" który mi się podoba, ponieważ już jakiś czas temu interesowałam się takimi mężczyznami . Mój chłopak nie rozumie mnie za dobrze, nie wspiera mnie. Czy może dlatego lecę na starszych? Co mam zrobić jak mężczyzna z pracy mnie pocałuje (któregoś dnia nie wiele brakowało) ? Jak mam zareagować? odrzucić go?