Aisza26

Mówiłam ze testy takie są, mialam tak samo niestety:( Jak nie masz pewnosci idz na bete, doradzam!! Co do tego ze jak ktos pyta to piszecie, to prosze jak zaczelam do Was pisac: Hej dziewczyny, mam pytanko a widze ze wątek na bierząco i dziewczyny doświadczone, pewnie gdzies o tym pisalyscie ale trudno znaleść, powiedzcie czy castangus+wiesiołek+wit B6+folik po paru cyklach nieudanych staran a teraz pierwszym cyklu z taką mieszanką jest większa szansa na ciążę, pytanie konkretne czy po którys z tych specyfików udało Wam się bezproblemowo wkońcu zaciążyć, z gówry dzięki za odpowiedx i pozdrawiam:) I co, lanie??;p

Rób!! A czy tu jeszcze rozmawia się o CASTANGUSIE??

a czemu nie pojdziesz na bete, kazdy test to koszt a breta na skierowanie za darmo a jak bez skierowania około 30zł i wiesz na bank:)

katiaa druga kreska jest jak nic ale na Twoim miejscu jutro kupiłabym jeszcze jeden test z innej firmy i powtórzyła, a najlepiej udaj sie na betę i bedziesz miała 100% pewności bo jak pisałam różnie bywa!! A czy któras odpowie mi na mojego pierwszego wpisa dotyczącego castangusa??

Jesli mogę doradzic, odradzam bobo test choc gdzie niegdzie go chwala, ja go robilam jakis czas temu gdy @ sie spozniala i wyszedl pozytywny, tzn jedna kreska dosc jasniejsza ale byla, po czym kupilam pre test i wyszedl juz negatywny bo w ciazy nie bylam niestety. Pozniej zasiegalam info na temat testow i dowiedzialam sie ze opinia teraz jaka wystawiam tu sie potwierdza, a testy często sie mylą, statystyki mówią że jeden na dziesiec testow jest wadliwy:(

Hej dziewczyny, mam pytanko a widze ze wątek na bierząco i dziewczyny doświadczone, pewnie gdzies o tym pisalyscie ale trudno znaleść, powiedzcie czy castangus+wiesiołek+wit B6+folik po paru cyklach nieudanych staran a teraz pierwszym cyklu z taką mieszanką jest większa szansa na ciążę, pytanie konkretne czy po którys z tych specyfików udało Wam się bezproblemowo wkońcu zaciążyć, z gówry dzięki za odpowiedx i pozdrawiam:)

Teraz to i ja popieram hi hi hi, jak tam fajnie na prywacie, sami swoi ;p A ja wpadłam tu by sprawdzić date kiedy dostapiłam do Was bo mam niespodzianke dla Was malutką:) :***

sorki cos dwa razy mi poszlo to samo:)

jiuz wysłałam i czekam na odp:)

jiuz wysłałam i czekam na odp:)

ok juz pisze:)

a co zrobić by do Was dołączyć??

a gdzie piszecie istnieje mozliwość dołączenia do Was, oczywiście jeśli nie to zrozumiem i juz nie zawracam głowy, a co do dziewczyn o których pisałam to bardziej bliska jest mi one kiss bo bardzo mnie wspierała, ale przez "pomarańczkl" które nie dawały zyć również jej nasze rozmowy się urwały i bardzo żałowałam, zresztą widzę że ogolnie jestescie wporzadku, jakby co to jestem chętna do rozmowy:)

dziekuję za odpowiedz Czekająca, szkoda bo z chęcią bym z Wami porozmawiała częściej, ja tez niestety nie mam często dostępu do internetu ale jak tylko mogę to wchodzę czytam i piszę, to mi pomaga i podnosi na duchu zwłaszcza jak ktoś inny się zainteresuje, to takie bezcenne, napewno macie swoje stałe rozmówczynie i nie potrzebne Wam nowe narzekania...ech czemu los taki jest, że jednym daje od tak a innym co marzą pozbawia takiego szczęścia jakim jest dziecko:( Niesprawiedliwe!! Pozdrawiam:)

dziekuję za odpowiedz Czekająca, szkoda bo z chęcią bym z Wami porozmawiała częściej, ja tez niestety nie mam często dostępu do internetu ale jak tylko mogę to wchodzę czytam i piszę, to mi pomaga i podnosi na duchu zwłaszcza jak ktoś inny się zainteresuje, to takie bezcenne, napewno macie swoje stałe rozmówczynie i nie potrzebne Wam nowe narzekania...ech czemu los taki jest, że jednym daje od tak a innym co marzą pozbawia takiego szczęścia jakim jest dziecko:( Niesprawiedliwe!! Pozdrawiam:)

One_Kiss i Kamilla23 pamietam Was z innych topików które z tego co widziałam "umarły"siłą naturalną, a tej pierwszej z Was to swojego czasu mi bardzo brakowało, ale jak widać świat jest mały:) Witam równiez resztę babeczek i mam nadzieję że mogę się przyłączyć i wcisnąć czasem swoje "trzy grosze":)

Moja historia jest długa i skomplikowana więc może ja przybliże najkrócej jak się da. Dawno temu brałam dośc długo tabletki anty aby się uchronić przed ciążą, bo była nauka, bo nie czas, bo brak warunków itd. Trwalismy w takim układzie kilka lat. Dokładnie w marcu 2010 odstawiłam tabletki, a starania zaczelismy padziernik-listopad. Z miesiąca na miesiąc nic sie nie wydarzyło i zaczęła się nerwówka pod tytułem "coś nie tak". Moje cykel po odstwieniu tabsów sięgały od 33 do 35 dni ale były regularne, przez trzy miesiące, później zaczęło sie piekło. Rozregulowany okres, wypadanie włosów, trądzik nie do opanowania i ogólne osłabienie organizmu, wewnątrz i na zewnątrz. Udałam sie do gin która stwierdziła że zdrowe pary starają się do dwóch lat i nie ma co panikować, zrobiła usg, sprawdziła jajniki, pobrała cytologie, więc badania super i nie ma co się martwić. W tym samym czasie o dzidzie starała sie moja kolezanka która nie mogła zajść, kiedy oznajmiła mi ze jest w ciąży opowiedziala o przyczynie jej wczesniejszego braku - PROLAKTYNA. Na własną rękę udałam się na ten wynik i okazało się że jest za wysoki,a co za tym idzie, nie mogę zajsc w ciążę. Wyniki nie był tak wysoki by panikować ale udałam sie do gin ponownie i choć nie była za tym wkońcu zapisała mi bromergon przy którym prolaktyna spadła, teraz nie znam jej normy ale biorę zapobiegawczo pół tabletki na noc i mam taki zamiar aż do poczęcia. Lek bromergon reguluje cykle, wspomaga płodność i owulacje, dlatego jest niezbędny przy wcześniejszym choc najmniejszym problemie z prolaktyną, mozna go również zastąpić ziołowym castangusem sprzedawanym w aptece bez recepty. Przy bromergonie jestem juz drugi pełny cykl, okres się wyregulował, trądzik zaczął znikać itd. Natomiast martwiło mnie zbyt mało śluzu i dzięki temu znalazłam sposób, ponoć sprawdzony który działa, OLEJ Z WIESIOŁKA W KAPSUŁKACH (60szt-około 20zł)+WITAMINA B6 (50szt-około 5zł)+KWAS FOLIOWY (30szt- około 10zł) i w moim przypadku bromergon który mozna zastąpić bezreceptowym castangusem. Polecam, odkąd biorę śluzu jest naprawdę bardzo dużo, cera poprawiła się w mgnieniu oka, wzmocniły włosy, mam większą niż dotychczas ochotę na seks, mało tego, uważam że to naprawdę działa, czasami ludzie sięgają po metody z górnej półki a warto by zacząć od tych podstawowych, wystarczy zły poziom prolaktyny przy czym spada progesteron i ciąży nie ma. Co do mojego partnera a juz niedługo męża to nie robił żadnych badań puki co, jest oczywiście chętny i otwarty ale ja uważam że to po mojej stronie tkwi problem, odczuwałam go bardzo długo, a teraz czuej sie o niebo lepiej, oczywiście nie gwarantuje mi to ze na 100% zajdę teraz w ciążę ale wszystkiego warto spróbować, puki co czuje że skutkuje, mysle nawet ze przez ostatnie dni miałam bardzo dobrą owulacje bo odczuwalną jak kiedyś, przypomniala mi o sobie, modle sie w duchu by juz ten 11 cykl byl wkońcu owocny, a zestaw witaminowy który sobie serwuje będzie zbawienny, tak jak o nim piszą. A tak na koniec tej wypowiedzi powiem że przez ostatnie dni przesladuję mnie bocian, gdzie ja tam on, wczoraj nawet latał nad domem zataczając koa po czym usiadł sobie na dachu nad naszym oknem, jesli to prawda że bocian zwiastuje to szczęście to niech tak właśnie będzie, chciałabym w to uwierzyć kiedy już stanie się cud. Trzymam kciuki i za siebie i za Was dziewczyny. Miłoby mi było za odew za mój wpis i zapraszam na niedawno założony przeze mnie wątek, może któraś z Was dopisze się mając cenne info i posiadając podobne doświadczenia:) Pozdrawiam:***

Aha zapomniałabym i oczywiście nadal zyczę powodzenia i wszystkiego naj naj :):***

Hej dziewczyny, oj dawno mnie nie było, obawiałam się że bede musiała tyle nadrobić a tu pustki, zaledwie strona nowych wpisów, nie dobrze:( U mnie po staremu, dalej bromergon pół tabl dziennie zapobiegawczo, ale zadbałam również o sluz, zapodaje mieszankę ziołową i czuję że skutkuję, jakbyście chciały o tym pogadać zapraw\szam do mojego wątku, adres na dole. A gdzie się moje stare i zaprawione w bojach forumowiczki podziały to ja nie wiem, ciekawa jestem co u Was!! Pozdrawiam:)

Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, przepraszam że nie zaglądałam ale ostatnio na wszystko brakuje mi czasu a i neta nie mam zawsze pod ręką kiedy go nawet znajde, chciałabym się Wam pochwalić że wreszcie mam prace, co prawda szału nie ma ale puki co dobre i to także jakiś grosz będzie. Poza tym zabraliśmy się za początki remontu i załatwiamy dalsze formalki w związku ze ślubem, staranka oczywiście w dalszym ciągu, bromek łykam, jeszcze to opakowanie dwa razy po pół dziennie a następne jeśli trzeba będzie to już tylko po pół będę brała i jeśli nadal nic nie wyjdzie to myślimy dalej. Co do @ to już wczoraj powinien być ale u mnie to wcale nie taka norma że jak w zegarku więc żadnego myślenia i nakręcania, w dodatku jakąś godzinę temu zaczął boleć mnie brzuch, ciągnąć jak na @ więc zapewne nadejdzie, cóż, no nic zobaczymy. No to chyba tyle, a tak to wszystko po staremu, niestety nie mam czasu teraz nadrobić wpisów Waszych ale widzę że klikacie, i dobrze, tam mi się w oczy rzuciło że Manjoc o mnie pytała, dzięki, miło:) Jak znajde troche czasu to napewno "z Wami posiedzę i popisze", a teraz uciekam, pozdrawiam Was bardzo serdecznie, jak zawsze życzę wszystkiego naj i do usłyszonka, miłego wieczorku papa:):***

Czesc dziewczyny, ja tylko na chwilke bo biore sie za robote w domu zeby na weekend miec wiecej luzu:) Martuska powiem Ci ze Twoj J troszke przesadza, nie powinno sie tak szybko informowac innych puki nie jest sie tego pewnym, potem jest sytuacja ze kazdy juz podswiadomie o tym mysli a tu rozczarowanie, pisze tak bo wiem cos o tym (wszystko opisane w moich postach z lutego-marca), tym bardziej czego Ci nie zycze czasem dlugi czas trwa nim sie zajdzie w ciaze wiec po co mieszac innym i sobie w glowie, porozmawiaj z nim o tym, bo to za powazna sprawa by od tak sobie o niej mowic. Moj M tez sie wczesniej nakrecal ale go ostudzilam i teraz na spokojnie do tego podchodzimy, staramy sie, ja kuruje bromkiem i czekamy, jak bedzie pewnosc to dopiero wtedy innych poinformujemy a nie na zapas bo nam sie wydaje ze moze.... To dla Twojego i Waszego dobra, naprawde!! Co do tych Twoich plamień to faktycznie są conajmniej dziwne ale wyczytałam że często sie tak dzieje kiedy są dni płodne i owulacja, moga wtedy u niektórych kobiet co jakis czas występować takie plamienia, tzn. krew pomieszana ze śluzem szyjkowym wytwarzanym w tych dniach, a Ty podobnie do mnie masz długie cykle, moja gin uważa że w tych przypadkach owu może dość często sie przesuwac nawet do dni bliskich spodziewanej @ ale jak to wygląda naprawde to nie mam pojecia. Poczytaj o objawach owulacji to sama zobaczysz i stwierdzisz jak to wygląda. Co do mnie jak pisalam wyzej mysle ze wlasnie teraz mam dni plodne, jak obliczam sobie w kalendarzyku to wychodzi ze przy cyklach 33-35 dni u mnie wypadają co 14-15 a 20-21 cyklu, juz dawno tak tego nie odczuwalam, mysle ze to dzieki bromkowi, ale czy te dni owocne sie okarzą to zobaczymy, puki co sie nie nakrecam tylko dzialamy a jak ma byc tak bedzie, nadziei nie trace:) No zmykam, trzymajcie sie ciepło, buziaki :):***

hehe ale jaja, nie klikaj tu na stronki tylko skopiuj i dopiero bo nadal cos nie tak, nie wiem o co chodzi, ale stronki są okey:)

Nie wiem co sie stało ale cos się literki poprzesuwały i link nie wchdzi, teraz chyba dobrze, ale na wszelki wypadek masz też drugi fajny kalendarzyk:) http://www.ciazowy.pl/kalkulator,dni-plodne.html http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/0,79775.html :***

Proszę Spineczka, ja zawsze na tej stronce obliczam:) http://www.ciazowy.pl/kalkulator,dni-plodne.html :***

Hej:) Spineczka jasne ze sie nie mozna poddawac, ja tez tak mysle, co do dni plodnych najlepiej oblicz sobie w kalendarzu, wpisz w google "kalendarz dni płodnych, podaj ostatnia datę pierwszego dnia krwawienia i wpisz średnia długoś swoich cykli, ja na przykład mam okres średnio co 33-35 dni i zawsze wpisuje średnią długość 34, w tym przypadku dni płodne i owulacja wypadają mi pomiędzy 14-15 a 20-21 dniem cyklu i w tym miesiacu powiem szczerze bo wlasnie wypadaja te dni (myslę tak od niedzieli ubiegłej do nadchodzącej soboty) odczuwam to a juz dawno tak nie mialam, tzn. kłują mnie jajniki, mam bardzo wilgotno i wiele wskazuje ze to objawy owulacji i dni płodnych , oby, baraszkowalismy w niedziele, poniedzialek wiec nawet jakby owu wypadła na środe czy czwartek to jest szansa bo plemniki zyja do 72 godz w organixmie kobiety, teraz mielismy dwa dni przerwy a jutro i w sobote jeszcze podziałamy wykorzystując ten czas, no a potem czekanie na @ lub jego brak, pozyjemy zobaczymy, nie nakrecam sie wieadomo, ale mysle ze bromek ruszyl cos w moim organizmie, w tym miesiacu odczuwam roznice jesli chodzi o te szczytowe dni w cyklu, obym sie nie mylila, no nic zobaczymy. Co do @ i skrzepow o ktorych pisalas to szczerze nie wiem jak to jest do konca, ja odkad biore bromka to mam troche mniej tych skrzepow a z tego co wiem to dobrze, ale czemu są i czemu to słuzy to naprawde nie mam takiej wiedzy by Ci powiedziec. Ok zmykam pomału bo biorę sie za sprzątanie zeby w weekend miec wiecej luzu, trzymajcie sie dziewczyny puki co, pozdrawiam serdecznie Was wszystkie:):***