handzia26

Melduję się dzisiaj. Cały dzień sprzątałam, potem odwiedził mnie brat i tak mi zleciał dzionek. Zostały mi jeszcze drobne porządki moze na 1 godzinkę i skończone :D

łoło gratuluję!!!! a moze dopiszemy do tabelki mamusiek tydzień w którym urodziły?

123 to dobrze że tak wspominasz poród jako coś pięknego :) Super że jesteś już po i możesz przytuli swoje maleńswto :) Izka dzięki, spróbuję octem bo tego jeszcze nie próbowałam. Pamiętam jak walczyłam z kratką wentylacyjną w kuchni (chyba nigdy nie była czyszczona), dopiero zmywaczem do paznokci po trochu dało radę...

To Ty niezła jesteś Olczak, sporo masz tych blizn. Ja też bardzo nie chcę cesarki bo wiem że potem długo dochodzi się do siebie.

A ja dziś miałam akcję sprzątanie, mam pomyte okna, kuchnię i salon, oczywiście miałam pomoc bo ja już nie daję rady sama. Zostały mi tylko 2 pokoje płytki w łazience i skończone, najgorsze za mną bo nienawidzę myc okien :D Mam pytanko czym wyczyścic fugi-białe???? Soda nie daje rady ani cif. Wprowadziłam się do tego mieszkania po teściach i teściowa raczej nie dbała raczej o bardziej szczegółowe porządki...

Robwalka, 1234 gratuluję. Megi brzusio ładniutki. Brakciąży przykro mi z powodu choroby mamy, ciężko jest wiem, tym bardziej w ciąży, kiedy nic nie powinno nam psuc naszego szczęścia.

Agi to jak Ci się sączą te wody?????? Napisz koniecznie wszystkie objawy. O kurczę Ty masz termin na 24 a ja na 25. trzymam kciuki za pomyślne i jak najmnniej bolesne rozwiązanie :)

Ja też już nic nie kupuję. Trochę gości będziemy miec więc pewnie też coś kupią. Najwyżej jak mi czegoś będzie brakowac, a to się okaże w praniu, to się dokupi. Robwalka to myślę że już jest po. Teraz pewnie odpoczywa obolała.

To jak łołoło nie ma żadnych objawów to czemu już idzie do porodu, wody odeszły czy już rozwarcie ma????

No to się rozkręciło na całego. Teraz to już każda z nas pewnie wypatruje u siebie objawów zbliżającego się porodu :) Ło ło ło trzymam kciuki!!!

Co o za mutant??? :) ja też nie cierpię wszelkiego rodzaju robactwa mimo że jestem biologiem. Zwłaszcza tych wijących, fuj. No ja też bym chciała położną chociaż raz w tej przerwie miesięcznej ale cóż... W przyszłym tyg idę zrobic badania krwi i moczu i jakoś mi to zleci. Na staniku mam krople ale już zaschnięte, to chyba siara. Nawet nie poczułam jak poleciało.

Kurczę Wy o tych wizytach a ja mam dopiero 17-go, ostatnio miałam też 17.08. Trochę się martwię czy wszystko oki. Ale mała szaleje że ho ho więc chyba jest w porządku. Mam kontrolowac ruchy i tyle.

Kama trzymam kciuki, za Ciebie Robwalka też. Kama właśnie ile waży Twoja pociecha???? Alexia się nie odzywa, ciekawe czy i u niej coś się wydarzyło. U mnie jakoś się uspokoiło wszystko, tzn. twardnieje mi brzuch cały co jakiś czas bez względu na pozycję ale jakoś już mnie nic nie pobolewa. Czekam na przyszły tydzień i zacznę już odliczac dni :)

Pytanko do już mam KARMIĄCYCH PIERSIĄ- co Wy jecie teraz????

W sumie jak kładzie się dziecko na boczkach to i tak ciągle trzeba zerkac żeby czasem coś złego się nie stało. Ja też jetsem panikarą i tak sobie zadaje pytanie jak ja będę w ogóle spac bo mi się wydaje że co chwila będę się budzic i zaglądac do łóżeczka.

Ja też właśnie myślałam o tych wałeczkach ale w końcu nie kupiłam. Myślę że wystraczy zwinięta pieluszka albo jak będę w pobliżu jakiegoś sklepu to zakupię bo to nieduży koszt.

Wiem tylko teoretycznie ale w praktyce nie chcę nawet myślec!!! Jeśli dmuchnięcie w twarz nic nie da to trzeba odwrócic dziecko tak żeby było brzuszkiem na ręce i klepac po pleckach, jeśli to nic nie da to przewrócic je a raczej chwycic do góry nogami i klepac. Znajoma mi ostatnio mówiła że jej z kolei znajoma nie brała dziecka do odbicia tylko kładła zaraz po karmieniu i raz coś ją natknęło i poszła sprawdzic a dziecko już fioletowe i krew z noska pociekła. Także trzeba brac do odbijania!!!! Piszę to dlatego że mam jeszcze 2 znajome które tego nie robią i nie widzą potrzeby. Mają szczęście i tyle bo ja myślę że to brak odpowiedzialności jak się nie chce dziecka ponosic parę minut.

Polcia no wreszcie :) to czekamy na rozwój wydarzeń.

Ja jeśli już to skuszę się na pneumokoki, chociaż muszę jeszcze poczytac na ten temat. Nie wiem czy nie pomogłoby to na ewentualną przyszłą alergię bo mnie niestety dopadła ona w wieku nastolatki. Nie wiem czy ma to coś wspólnego jedno z drugim.

Dzięki Giga. Zapomniałam Wam napisac odnośnie imienia i tego wydziwiania. Moja babcia mówiła do mojego młodszego brata Piotruś przez około 8 lat bo Maciek jej się nie spodobał a poza tym mój starszy brat jest Paweł i według niej powinien byc Piotr :) Po tylu latach już zwraca się prawdziwym imieniem ;) Moja mama też nie jest zachwycona Weroniką ale to na szczęście my decydujemy o imieniu.

Aha, to czekamy na wieści. Dzięki.

Te szczepienia są darmowe tylko dla wczesniaków, czyli do końca 36 tygodnia. Wiem bo moja koleżanka ma wcześniaka.

Dziękuję dziewczynki :) Tez tak słyszałam odnośnie wagi. Moja Weronka 3 tygodnie temu ważyła ponad 2200 to teraz według powinna ważyc już ze 3kg ale mi się nie chce wierzyc w to, myślę że jak urodzę w terminie to będzie ważyc ok 3 kg a jeszcze 3 tygodnie zostały. Dziewczyny właśnie co u Robwalki, nie dała Wam znac czy już urodziła i co dalej z Alexią?

A oto mój brzuszek w 37 tygodniu http://zapodaj.net/a8f5d411eefbe.jpg.html i 13 kg na plusie :) zaraz wstawię na nk jeszcze całościowe bo tutaj wydaje się mniejszy.

W ogóle wczoraj byłam u mamy do wieczora i złapały mnie bóle tylko ciągłe takie jak na @, bolało mnie tak z godzinę potem rozchodziło się w kierunku krzyża i zmnowu godz, wzięłam prysznic w domu, położyłam się i przeszło. Nie wiem na co zwracac uwagę a na co bo co chwilę coś mnie łapie. I jak tu rozpoznac pierwsez objawy porodu??????